Jakość PCL86 a ECL86

Teoria lamp elektronowych, techniki próżniowe, zagadnienia konstrukcyjne. Nic dodać, nic ująć. Wszystko o lampach.

Moderatorzy: gsmok, tszczesn, Romekd, Einherjer, OTLamp

fugasi
3125...6249 postów
3125...6249 postów
Posty: 4191
Rejestracja: pt, 2 grudnia 2005, 20:47

Jakość PCL86 a ECL86

Post autor: fugasi »

Z doświadczeń starych serwisantów "ZURTu" wynika podobno, że lampy PCL86 były jednymi z najczęściej wymienianych, co oznacza, że nie były to produkty zbyt wysokiej jakości.
Czy to samo można powiedzieć o ich odpowiedniku z serii E?
_
traxman

Re: Jakość PCL86 a ECL86

Post autor: traxman »

Może szeregowe żarzenia je dobija oraz łańcuszek napięcia anodowego, w radiach jednak jest to zrobione jednak znacznie lepiej i usterce jednego elementu nie towarzyszy rozjazd wszystkich możliwych napięć.
fugasi
3125...6249 postów
3125...6249 postów
Posty: 4191
Rejestracja: pt, 2 grudnia 2005, 20:47

Re: Jakość PCL86 a ECL86

Post autor: fugasi »

Faktycznie, w tych wieściach o wiecznie wymagających wymiany PCL86 nic nie wspomniano o przyczynach.
_
cirrostrato
6250...9374 posty
6250...9374 posty
Posty: 6405
Rejestracja: sob, 5 listopada 2005, 15:51
Lokalizacja: Warszawa

Re: Jakość PCL86 a ECL86

Post autor: cirrostrato »

W latach 79-85 zawodowo naprawiałem TV(wcześniej amatorsko od końca lat 60-tych) ,szacuję,że telewizorów z PCL86 około kilku(-nastu?) tys. sztuk.Nie zauważyłem jakiejś nadmiernej awaryjności tych lamp,raz trafiliśmy na partię nowych TV(Antares lub tp) na gwarancji gdzie PCL-ki wysiadały do miesiąca ale to incydentalny przypadek,częściej już PL i PY wymienialiśmy.Ciekawostka:raz trafiła na rynek partia Antaresowatych(ok.80r) z kilkuwatowymi opornikami drutowymi(takie zalewane na zielono cemenciaki z wyprowadzeniami osiowymi) w siatce drugiej PCL-ek,wysiadały też do ok. miesiąca na gwarancji,wymiana na identyczne i znów to samo,metalizowane 2W(te czerwone) i awaria opanowana,nie wiem ale te drutowe w S2 się nie sprawdzały.Najczęściej wymiana z powodu(?) utraty emisji,nie sprawdzałem,nie było miernika lamp na zakładzie i nie było czasu(potrzeby) ich sprawdzania,nowa działa to OK i dalej do następnego klienta,żarzeniowo też nieczęsto wysiadały.Może k24 coś doda.No i delikatna sprawa (ale przedawniona),coś trzeba było wymieniać,klient płacił i wymagał,usunięcie zwarcia(np. upływność/zwęglenie we wtyku cewek Ametysta) to moment i na rachunku pustawo,kierownik(u mnie kierowniczka i zastępca jej małżonek) op..ał za mały przerób,nie dopisywałem zbędnych pozycji i dlatego odszedłem(nie do końca z własnej woli) z ZURT-u.No i najbardziej może delikatna sprawa,lampy były drogie i nie zawsze dostępne a na naprawy prywatne trzeba było je mieć,mając w ręku ważną fabryczną gwarancję i zlecenie na naprawę....
Ostatnio zmieniony sob, 28 lutego 2009, 19:43 przez cirrostrato, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika
Marvel
3125...6249 postów
3125...6249 postów
Posty: 3899
Rejestracja: pn, 28 stycznia 2008, 12:37
Lokalizacja: Zamość

Re: Jakość PCL86 a ECL86

Post autor: Marvel »

cirrostrato pisze: z kilkuwatowymi opornikami drutowymi(takie zalewane na zielono cemenciaki z wyprowadzeniami osiowymi) w siatce drugiej PCL-ek,wysiadały też do miesiąca na gwarancji,wymiana na identyczne i znów to samo,metalizowane 2W(te czerwone) i awaria opanowana,nie wiem ale te drutowe w S2 się nie sprawdzały.
One ciągle są w sprzedaży. I nowe ze sklepu już potrafią mieć przerwę. Ja na taki z przerwą trafiłem i painlust też tu kiedyś klął na nie na forum.

Edit: załączam foto ku przestrodze. Tego należy unikać o wiele bardziej niż PCL :wink:
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
Pozdr, Marcin
The secret to creativity is knowing how to hide your sources. - Albert Einstein
marvelamps.com
painlust
9375...12499 postów
9375...12499 postów
Posty: 11148
Rejestracja: wt, 13 kwietnia 2004, 14:42

Re: Jakość PCL86 a ECL86

Post autor: painlust »

Prawda jak cholera... zdala od tego szajsu.
fugasi
3125...6249 postów
3125...6249 postów
Posty: 4191
Rejestracja: pt, 2 grudnia 2005, 20:47

Re: Jakość PCL86 a ECL86

Post autor: fugasi »

Cirrostrato, Marvel - dzięki za ostrzeżenie! Nie dalej jak w zeszłym tygodniu już-już miałem kupić spore ich pudełko na allegro ale na szczęście okazyjne lampki wyszlamowały mi portfel do cna i w rezultacie ich nie kupiłem. Ale odłożyłem ich zakup na później.
Może te cuda w siatce drugiej mają związek z ich indukcyjnością?
P.S. Nie ma to jak stare dobre MŁT. :)
_
Alek

Re: Jakość PCL86 a ECL86

Post autor: Alek »

RDCO z nowej produkcji (szaro-czarne) zdają się być pozbawione tych wad. A te zielone istotnie zdarzają się już fabrycznie z przerwą.
_idu

Re: Jakość PCL86 a ECL86

Post autor: _idu »

fugasi pisze:Z doświadczeń starych serwisantów "ZURTu" wynika podobno, że lampy PCL86 były jednymi z najczęściej wymienianych, co oznacza, że nie były to produkty zbyt wysokiej jakości.
Czy to samo można powiedzieć o ich odpowiedniku z serii E?

Powiem że Odra Niemcy narzekali na dziwne uszkodzenia ECL86 ( i z takim sie nawet spotkałem....). Otóż wersja E helmutowskiej produkcji szczególnie miała tendencję do deformacji katody i zwarcia katody z siatką sterująca które pojawiało się dopiero po pewnym czasie. Jeśli radio nie musiało mieć super wielkiej mocy to zalecali zwiększyć opornik katodowy zmniejszyć prąd płynący przez katodę - nawet kosztem niedopasowani impedancji obciążenia....

A czy była taka awaryjna PCL86. Ostatni moich rodziców TV lampowy Neptun 624 przegrał 7 lat bez wymiany PCL86. Jedynie PFL200 zdechła. Ba w swoim czasie zagospodarowałem Neptuna 611 czy 613 jako monitor do Amigi - nie pamiętam dokładnie - stał kilka lat bezczynnie też PCL86 jak i inne lampy oprócz PL504 przeżyły tez jakieś 10 lat.

Kwestia gdzie ten TV wepchnęli ci co go uzywali. Jak do modnego segmentu bez wentylacji ... a to nie bo rzadkością.
OTLamp

Re: Jakość PCL86 a ECL86

Post autor: OTLamp »

Ja z kolei słyszałem ze najczęściej padały PCL85/805 i czasami pracownicy zakładów próbowali ją zastępować PCL86, więc to chyba dość względna sprawa.
cirrostrato
6250...9374 posty
6250...9374 posty
Posty: 6405
Rejestracja: sob, 5 listopada 2005, 15:51
Lokalizacja: Warszawa

Re: Jakość PCL86 a ECL86

Post autor: cirrostrato »

W czasach gdy pracowałem w ZURT-cie nigdy nie mieliśmy problemów z częściami,no prawie:powielacze do Rubina(ale potem były polskie) i...podstawki do prostownika WN(paluszek) wtykanych w chassis.Paręnaście lat później dostałem całe wiadro tych podstawek ze śmietnika koło sklepu,GS-u.Lampy zawsze wymienialiśmy na oryginalne.
Awatar użytkownika
Tomek Janiszewski
3125...6249 postów
3125...6249 postów
Posty: 5263
Rejestracja: śr, 19 listopada 2008, 15:18

Re: Jakość PCL86 a ECL86

Post autor: Tomek Janiszewski »

OTLamp pisze:Ja z kolei słyszałem ze najczęściej padały PCL85/805 i czasami pracownicy zakładów próbowali ją zastępować PCL86, więc to chyba dość względna sprawa.
Czy aby jednak nie stosowano w tym celu PCL82? W końcu w owym ś.p. Neptunie 429 ktorego skrzynka i kineskop waz z cewkami posłużyla mi do ożywienia bebechów od Fregaty znalazłem zamiast PCL805 - właśnie PCL82 na stosownej przejściówce. Oczywiście, pierwsze co zrobiłem to wstawiłem oryginalną lampę których posiadam nieprzebrane zapasy - może jednak poprzedni użytkownik jej nie miał i musiał ratować się tym co mu wpadło w ręce? W każdym razie od tamtego czasu żadna lampa mi jeszcze nie padła, ani w Neptunie ani w obecnie używanym (bardzo intensywnie!) "składaku".
W każdym razie zastępowanie lampy PCL805 lampą PCL86 - to tak jakby ścinać drzewo skalpelem zamiast siekierą :lol: Bo i prąd katodowy jednego i drugiego systemu nieporównanie mniejszy (a on jest ważny zarówno w części pentodowej jak i triodowej, narażonej w okresie powrotu na silne impulsy podczas rozładownia kondensatorów formujących piłę), i dopuszczalne impulsowe napięcie anody dużo mniejsze niż 2kV jak to jest w przypadku PCL805 (w przypadku PCL802 nawet 2,5kV)

Pozdrawiam
Tomek Janiszewski
OTLamp

Re: Jakość PCL86 a ECL86

Post autor: OTLamp »

Tomek Janiszewski pisze: W każdym razie zastępowanie lampy PCL805 lampą PCL86 - to tak jakby ścinać drzewo skalpelem zamiast siekierą :lol: Bo i prąd katodowy jednego i drugiego systemu nieporównanie mniejszy (a on jest ważny zarówno w części pentodowej jak i triodowej, narażonej w okresie powrotu na silne impulsy podczas rozładownia kondensatorów formujących piłę), i dopuszczalne impulsowe napięcie anody dużo mniejsze niż 2kV jak to jest w przypadku PCL805 (w przypadku PCL802 nawet 2,5kV)
i
Dlatego napisałem, że próbowali. Nie pamiętam już czy, i jak to działało, bo tych opowieści słuchałem dość dawno.
_idu

Re: Jakość PCL86 a ECL86

Post autor: _idu »

Tomek Janiszewski pisze: Czy aby jednak nie stosowano w tym celu PCL82? W końcu w owym ś.p. Neptunie 429 ktorego skrzynka i kineskop waz z cewkami posłużyla mi do ożywienia bebechów od Fregaty znalazłem zamiast PCL805 - właśnie PCL82 na stosownej przejściówce.
Jak była PCL82 to tym bardziej była PCL85 czy PCL805. W czasach gdy wymierały TV lampowe głównie w latach 8-tych to PCL82 była niemalże rarytasem. Były jedynie dostępne (bo produkowane jeszcze) PY88, PL504, PCL805, PCL86 PFL200 a z Tesli PCF802. Wyjątek potwierdzający regułę. Jeśli PFL200 zastępowano dwoma EF183 czy EF184, ECH84 zastępowano ECH81.
Awatar użytkownika
Tomek Janiszewski
3125...6249 postów
3125...6249 postów
Posty: 5263
Rejestracja: śr, 19 listopada 2008, 15:18

Re: Jakość PCL86 a ECL86

Post autor: Tomek Janiszewski »

STUDI pisze:Jak była PCL82 to tym bardziej była PCL85 czy PCL805. W czasach gdy wymierały TV lampowe głównie w latach 8-tych to PCL82 była niemalże rarytasem.
Proponuję używać języka Forumowego: w tamtych latach PCL82 była lampą śmieciową :P To oczywiste że jej produkcja została wstrzymana wcześniej niż PCL805, skoro PCL82 stosowano najpóźniej w Szmaragdach, a PCL805 - jeszcze w Librach. Być może jednak zrządzeniem losu półki sklepowe uginały się pod ciężarem nie znajdujacych już zastosowania PCL82 (przynajmniej póki nie upłynniono ich po 1zł/szt wraz z PL841 w które się wtedy zaopatrzyłem), a zapasy PCL805 znajdujace zastosowanie w licznych "Librach" i półtranzystorowych "ZTG-owskich" Neptunach wyczerpały się szybko?
Były jedynie dostępne (bo produkowane jeszcze) PY88, PL504, PCL805, PCL86 PFL200 a z Tesli PCF802. Wyjątek potwierdzający regułę. Jeśli PFL200 zastępowano dwoma EF183 czy EF184, ECH84 zastępowano ECH81.
Częściej jednak sowieckimi 6J1P, które w tamtych czasach trafiły w znacznych ilościach do sklepów. Nawet swego czasu sądziłem błędnie że ta ostatnia - to w istocie ECH84 z wyprowadzeniami jak ECH81, bo wstawienie jej na miejsce tej ostatniej do radioodbiornika skutkowało zauważalnym obniżeniem wzmocnienia na wszystkich zakresach (AM i FM). Nie mam pojęcia dlaczego: mniejsze nachylenie czy inne pojemności wewnętrzne skutkujące rozstrojeniem w stosunku do oryginalnej ECH81?
W każdym razie pamiętam artykuł w "RE" ttaktujacy o mozliwościach zastępowania deficytowych lamp innymi dostępnymi, w tym "śmieciowymi". Choć istotnie PCL82 była wskazywana jako najbliższy odpowiednik PCL805 (najwyraźniej trafiała się więc jeszcze w sprzedaży), rozpatrywano i stosowanie PCL86, zarówno w miejsce PCL805 jak i PFL200.

Pozdrawiam
Tomek Janiszewsi