Kolega nasz, Krzkomar wyszedł z zacną inicjatywą, ażeby tworzyć dokumentacje techniczne przynajmniej niektórych starych lamp. Z uwagi na fakt, że na dokumentację PWLR-owską, czy ZWLE-owską nie ma co liczyć, wydaje się, że najprostszym sposobem będzie (niestety) tworzenie takowej przez nas (tj chętnych uczestników).
Jak to sobie wyobrażamy? W przypadku uszkodzenia mechanicznego lampy można w dość łatwy sposób wymiarować przynajmniej niektóre jej detale, co pozwoli je także naszkicować.
Wątek ten jest więc w pewnym stopniu analogiczny do propozycji dokumentowania skal do odbiorników , choć wiem, że może się ona nie spotkać z szerokim oddźwiękiem.
Mogę wesprzeć ten wątek takimi jak załączone zdjęciami z rozbieranych sesji niektórych lamp. Mam nadzieję, że nikt nie posądzi mnie o chorobliwą ciekawość. Fotografowane lampy zostały rozebrane za pomocą Poczty Polskiej. Może choć do tego celu jeszcze się nadadzą?
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
Patrząc na zdjęcie, ta druga lampa ma jeszcze szansę zostać naprawiona .
W tej pierwszej zaś widzimy piękny przykład elektrolizy szkła ołowiowego w nóżce spłaszczowej .
Alek. Jeżeli chcesz spróbować mogę przesłać Ci kilka sztuk uszkodzonych i roznegliżowanych lamp. Np. AZ1 produkcji PWLR. Będziesz je mógł sobie bardzo dokładnie obejrzeć. Mam takie pudło, gdzie trzymam ( bo żal wywalić ) takie różne zapowietrzone, albo pobite byłe lampy. Załączam fotkę wnętrza AK 2, o ile dobrze pamiętam. Nie da się tego zobaczyć bez rozbicia lampy.
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
Niektóre pobite lampy, o ile zachowała się nienaruszona kryza spłaszcza i o ile jest wygodny dostęp do katody powinny dać się naprawić. Jestem chętny na stłuczki z tego gatunku, celem potrenowania .
Niekoniecznie tylko AZ1. Myślę tu ogólnie o lampach, które mają szansę naprawy. Wspomniane UY1N takiej szansy chwilowo nie dają z racji braku materiałów na grzejniki. W efekcie lampy te zamieniłyby się raczej w EY1N lub coś w ten deseń .
Lampy elektronowe ,podobnie jak przeważająca część wyrobów technicznych do zastosowań do różnych urządzeń ( w tym przypadku te same typy lamp do radioodbiorników różnych producentów) była znormalizowana , a stosowanie norm było z reguły obowiązkowe. W Polsce problemem normalizacji zajmuje się Polski Komitet Normalizacyjny instytucja istniejąca od 80 lat . W zbiorach dostępnych w czytelni PKN -Warszawa ul.Swiętokrzyska 14b , znajdują się normy dotyczące lamp elektronowych - jadnakże dotyczy to głównie badań lamp , a także niektórych wymiarów.( Katalog norm z tytułami dostępny jest na stronie www.)
Podstawowa jednak wiedza nt lamp elektronowych tworzona była w formie norm branżowych i zakładowych oraz dokumentacji technicznej i aktualnie można jej poszukiwać jedynie w Archiwum Akt Nowych.
ed_net