Moja hybryda

Problematyka audiofilska oraz zagadnienia dotyczące NIELAMPOWEGO sprzętu audio.

Moderatorzy: gsmok, tszczesn, Romekd, Einherjer, OTLamp

Awatar użytkownika
Beier
625...1249 postów
625...1249 postów
Posty: 1235
Rejestracja: sob, 22 września 2007, 23:07
Lokalizacja: Rumia

Moja hybryda

Post autor: Beier »

Na razie tylko schemat. Półprzewodniki w zasadzie już mam - brakuje mi tylko parę sztuk BF472. Proszę o ocenę i krytytkę.
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
wladl
250...374 postów
250...374 postów
Posty: 341
Rejestracja: pt, 9 marca 2007, 19:03
Lokalizacja: Legnica

Re: Moja hybryda

Post autor: wladl »

Tak na szybko, brak możliwości regulacji punktu pracy, brak reg. offsetu DC na wyjściu. Będzie. Brak rezystorów anty parazytowych w bramkach IRFP końcowych (100R ). Zamiast M14 IRF510 lepiej daj jakiegoś bipolara. Będzie kompensacja temperaturowa. No i może sprzężenie zwrotne jakieś.
Awatar użytkownika
Beier
625...1249 postów
625...1249 postów
Posty: 1235
Rejestracja: sob, 22 września 2007, 23:07
Lokalizacja: Rumia

Re: Moja hybryda

Post autor: Beier »

IRF510 jest właśnie do kompensacji temperaturowej. Jego prąd nieznacznie rośnie wraz ze wzrostem temperatury. Rezystory polaryzujące ten tranzystor w rzeczywistości będą potencjometrem precyzyjnym więc regulacja będzie. Bipolara próbowałem ale jednak MOSFET'y mają inny współczynnik temperaturowy i łatwo o przekompensowanie. Antyparazyty będą - zapomniałem je dodać do schematu :oops: Sprzężenie raczej nie będzie tu potrzebne gdyż wzmacniacz osiąga pełną zamierzoną moc przy 0.9 Vp-p - więc nie jest jakoś strasznie czuły a zniekształcenia powinny być poniżej 0.5% przynajmniej teoretycznie.
Awatar użytkownika
Piotr
moderator
Posty: 8656
Rejestracja: pn, 30 czerwca 2003, 12:38
Lokalizacja: Kraków, Ślusarska 9

Re: Moja hybryda

Post autor: Piotr »

Na szybko, z czego część już została wspomniana:
Brak antyparazytów zarówno w tranzystorach jak i w lampie.
Za duże R74, R75. Za małe C1, C2. Za małe R78, R79, R87 i R88.
Bipolarne źródło napięcia będzie rzeczywiście lepsze.
No i napięcie stałe na wyjściu będzie sporym kłopotem. Dlatego stosuję niesymetryczne zasilanie.

Tyle, że po wprowadzeniu powyższych zmian układ będzie się różnił od mojego staruszka jedynie źródłem prądowym w anodzie lampy :roll:
Awatar użytkownika
Beier
625...1249 postów
625...1249 postów
Posty: 1235
Rejestracja: sob, 22 września 2007, 23:07
Lokalizacja: Rumia

Re: Moja hybryda

Post autor: Beier »

Dodałem antyparazyty 1k, zmieniłem sprzęgi na 3,3uF a rezystory upływowe na 200k. IRF510 zostaje tak samo jak jego rezystory - idzie przez niego 170mA i bardzo ładnie kompensuje do 150 st C - prąd anodowy wzrasta w tej temp tylko o 50mA. Będzie na radiatorze razem z tranzystorami mocy. Prąd spoczynkowy przepływający przez głośnik wyniesie jakieś 5mA czyli dla 8 ohm to tyle co nic.
Awatar użytkownika
Piotr
moderator
Posty: 8656
Rejestracja: pn, 30 czerwca 2003, 12:38
Lokalizacja: Kraków, Ślusarska 9

Re: Moja hybryda

Post autor: Piotr »

Beier pisze:Dodałem antyparazyty 1k
Dużo :|
Beier pisze:idzie przez niego 170mA
Dużo :roll:
Beier pisze:bardzo ładnie kompensuje do 150 st C - prąd anodowy [???] wzrasta w tej temp tylko o 50mA.
Na papierze czy w praktyce?
Beier pisze:Prąd spoczynkowy przepływający przez głośnik wyniesie jakieś 5mA czyli dla 8 ohm to tyle co nic.
Na papierze czy w praktyce?
IRFP mają spory rozrzut parametrów. Przygotuj się na dobieranie z dużej paczki.
Awatar użytkownika
Beier
625...1249 postów
625...1249 postów
Posty: 1235
Rejestracja: sob, 22 września 2007, 23:07
Lokalizacja: Rumia

Re: Moja hybryda

Post autor: Beier »

Przeprowadziłem testy które skończyły się zjaraniem dwóch IRF510 i jednego IRFP240 :( Chyba rzeczywiście zastosuje bipolara.
Awatar użytkownika
Beier
625...1249 postów
625...1249 postów
Posty: 1235
Rejestracja: sob, 22 września 2007, 23:07
Lokalizacja: Rumia

Re: Moja hybryda

Post autor: Beier »

Wpadłem na pomysł żeby pozostałe 2 szt. IRF510 wykorzystać w zasilaczu w komplecie z LM337 i LM317 i zbudować na nich zasilacz symetryczny. Wiem że takie rzeczy robi się z bipolarnymi tranzystorami mocy natomiast czy jest to możliwe z mosfetem?
Awatar użytkownika
Piotr
moderator
Posty: 8656
Rejestracja: pn, 30 czerwca 2003, 12:38
Lokalizacja: Kraków, Ślusarska 9

Re: Moja hybryda

Post autor: Piotr »

Zupełnie bez sensu moim zdaniem. Do wzmacniacza mocy wystarczy stabilizator zrobiony z jednego tranzystora, zenera i kondensatora. Można przy okazji osiągnąć powolne narastanie napięcia zasilania. A ze scalakiem będziesz mieć strzała przy włączaniu i nie będziesz mógł dać za stabilizatorem żadnej sensownej pojemności, bo puścisz tranzystor z dymem.

Swoją drogą przy zastosowaniu stabilizacji zalety zasilania niesymetrycznego zaczynają coraz bardziej przeważać :roll:
Awatar użytkownika
Beier
625...1249 postów
625...1249 postów
Posty: 1235
Rejestracja: sob, 22 września 2007, 23:07
Lokalizacja: Rumia

Re: Moja hybryda

Post autor: Beier »

Piotr pisze:Swoją drogą przy zastosowaniu stabilizacji zalety zasilania niesymetrycznego zaczynają coraz bardziej przeważać :roll:
Przy zasilaniu niesymetrycznym z tego co widziałem to stosujesz dławik, który to raczej do tanich elementów nie należy. Dwa bipolarne tranzystory mocy na kanał i parę zenerek to wydatek raczej niezbyt obciążający kieszeń. co do rozjazdu parametrów IRF-ek prąd idący przez obciążenie można wyregulować stosując zamiast rezystorów tranzystora ustalającego napięcie bramki potencjometry precyzyjne i wyregulować aby było dobrze. Z resztą i tak jest to konieczne gdyż przez jeden rezystor dochodzi prąd bazy i musi być on odrobinkę mniejszy, chyba że da się duży prąd ale to chyba mija się z celem.
Awatar użytkownika
Romekd
moderator
Posty: 7082
Rejestracja: pt, 11 kwietnia 2003, 23:47
Lokalizacja: Zawiercie

Re: Moja hybryda

Post autor: Romekd »

:arrow: Beier
Stosując jako źródło prądowe układ powtarzania prądu włącz w obwody emiterów tranzystorów Q2 i Q4 rezystory 470R. Nie trzeba będzie wówczas precyzyjnie dobierać tranzystorów. Układ polaryzacji tranzystorów wyjściowych z tranzystorem IRF510, pobierający ponad 8 W mocy, to zupełne kuriozum. Układ z tranzystorem bipolarnym można tak zmodyfikować by bardzo dobrze kompensował temperaturowo stopnień wyjściowy na Mosfetach. Kolejnym błędem jest ustalenie "zera" na wyjściu wzmacniacza przez zastosowanie dzielnika z plusa i minusa zasilania, gdyż podczas pracy wzmacniacza napięcia te będą zmieniały swoją wartość i "zero" na wyjściu będzie pływać. Bramki tranzystorów wyjściowych powinny być zabezpieczone diodami Zenera.

Pozdrawiam,
Romek
α β Σ Φ  Ω  μ π °C ± √ ² < ≤ ≥ > ^ Δ − ∞ α β γ ρ . . . .
Awatar użytkownika
Piotr
moderator
Posty: 8656
Rejestracja: pn, 30 czerwca 2003, 12:38
Lokalizacja: Kraków, Ślusarska 9

Re: Moja hybryda

Post autor: Piotr »

Beier pisze:Przy zasilaniu niesymetrycznym z tego co widziałem to stosujesz dławik, który to raczej do tanich elementów nie należy.
W seryjnym modelu tak. Ale też całkiem fajnie zachowuje się wersja ze stabilizacją zamiast dławika.
Wymień mi chociaż jeden powód, dla którego zasilanie symetryczne miałoby być lepsze od niesymetrycznego przy założeniu stabilizowanego napięcia zasilania.
Beier pisze:co do rozjazdu parametrów IRF-ek prąd idący przez obciążenie można wyregulować stosując zamiast rezystorów tranzystora ustalającego napięcie bramki potencjometry precyzyjne i wyregulować aby było dobrze.
Próbowałeś? Chyba jednak nie :roll:
A może lubisz regulować wzmacniacz kilka razy dziennie? ;)
Awatar użytkownika
Beier
625...1249 postów
625...1249 postów
Posty: 1235
Rejestracja: sob, 22 września 2007, 23:07
Lokalizacja: Rumia

Re: Moja hybryda

Post autor: Beier »

Przedstawiam wersje poprawioną. TIP'y z zasilacza będą w rzeczywistości tranzystorami BD249C i BD250C. Tranzystor BF869 będzie zastąpiony BF459.
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
Awatar użytkownika
Piotr
moderator
Posty: 8656
Rejestracja: pn, 30 czerwca 2003, 12:38
Lokalizacja: Kraków, Ślusarska 9

Re: Moja hybryda

Post autor: Piotr »

Próbujesz coś na siłę zakombinować.
To naprawdę nie będzie dobrze trzymać zera na wyjściu.
Stabilizatory nie mają miękkiego startu, będą przetężenia przy włączaniu.
Dlaczego R106 i R107 uparcie podłączasz do szyn zasilania, a później się dziwisz, że nie działa? Popatrz na inne schematy i postaraj się przyswoić dobre rozwiązania, a nie na siłę robić inaczej coś, co już działa dobrze.

Na koniec jeszcze raz: Jesteś w stanie wymienić chociaż jedną przewagę zasilania symetrycznego nad niesymetrycznym przy stabilizowanym zasilaniu?
Bo ja mogę wymienić kilka cech przeważających w drugą stronę :roll:
Awatar użytkownika
adamst_
500...624 posty
500...624 posty
Posty: 548
Rejestracja: ndz, 14 grudnia 2003, 13:39
Lokalizacja: Lubin

Re: Moja hybryda

Post autor: adamst_ »

Na koniec jeszcze raz: Jesteś w stanie wymienić chociaż jedną przewagę zasilania symetrycznego nad niesymetrycznym
Jedyna jaka mi przychodzi do głowy, to rezygnacja z kondensatora wyjściowego. Jeżeli się nie mylę, przy zasilaniu pojedynczym nie da się go uniknąć (albo jakiegoś innego sprzężenia zmiennoprądowego - może być oczywiście jeszcze trafo ;-) )
Ostatnio zmieniony śr, 21 stycznia 2009, 12:06 przez adamst_, łącznie zmieniany 1 raz.