Głowica GFS 212-ktokolwiek wie?

Radioodbiorniki lampowe i wszystko co jest z nimi związane.

Moderatorzy: gsmok, tszczesn, Romekd, Einherjer, OTLamp

chrzan49
1875...2499 postów
1875...2499 postów
Posty: 2469
Rejestracja: sob, 2 lutego 2008, 19:18

Głowica GFS 212-ktokolwiek wie?

Post autor: chrzan49 »

Szanowni Koledzy, ktokolwiek wie w jakim radioodbiorniku zastosowano GFS 212 2 systemowa(oa pasma) z końca lat 70-ych.Strojona warikapami.Temat zapodaję w Retro bo już retro choć tranzystor.
Nabyłem takową w latach 80-ych i się przeleżała.Może komuś byłaby potrzebna ?

Pozdrawiam
_idu

Re: Głowica GFS 212-ktokolwiek wie?

Post autor: _idu »

Jak dobrze pamiętam....

Samochodowe radia na eksport dl DDR lub CSSR - bowiem miała dwa zakresy UKF - OIRT i CCIR 87,5-100MHz.
To były naprawdę czułe i porządne głowice. Na wejściu był FET 2SK41E. Strojona warikapami - przełączanie zakresów diodami.

To jedna z całego typoszeregu głowic do odbiorników samochodowych -
Najprostsza miała FET w układzie o wspólnej bramce.
Kolejna wersja FET w układzie o wspólnym źródle
Ta druga miała wariant dwuzakresowy - GFS212

Konstrukcja z lat 80-tych. Takaż głowica, stpopień na BF214 - dwa filtry ceramiczne FCM i UL1242. Łódź parter domku, antena w postaci odcinka 1m drutu miedzianego o średnicy około 1,5mm. Odbiór bez problemu stacji z nadajnika katowickiego!!!.
chrzan49
1875...2499 postów
1875...2499 postów
Posty: 2469
Rejestracja: sob, 2 lutego 2008, 19:18

Re: Głowica GFS 212-ktokolwiek wie?

Post autor: chrzan49 »

Studi,Bóg mi Cię zesłał.Jam ze Zgierza to sąsiad zza płota.
1.Wiesz ,w czym została zużyta? Jakie radio?
2.Masz może rozpiskę połączeń?
3.Dłubiesz coś jeszcze ?Jeżeli tak to w czym?

Miałbym troche rzeczy do podłubania.

Jak możesz daj znać na tel 0-42 716 58 13 lu 781 404 111

Tomasz Chrzanowski Pozdrawiam
_idu

Re: Głowica GFS 212-ktokolwiek wie?

Post autor: _idu »

Nie wiem w jakim odbiorniku.
Ale można inaczej poszukać.
GFS212 to wersja dwuzakresowa bardziej rozbudowana głowica - ma strojony obwód wejściowy (stąd wzmacniacz w c.z w układzie o wspólnym źródle).
Czyli radio z wyższej półki - raczej np. coś w stylu Akropol jak dobrze pamiętam - maiło moduł automatycznego wyszukiwania stacji (generator piły plus przerzutniki zatrzymujące narastanie napięcia strojenia gdy uzyskano dostrojenie do stacji).
Te radio miło wersje rozbudowaną modułu ostatniego stopnia p.cz. z detektorami (podobny do głowicy). Doszedł detektor FM dla p.cz 465khz aby uzyskać wykrywanie dostrojenia do stacji plus napięcie ARCz dla zakresów AM.


A teraz główne pytanie co chcesz zrobić z tą głowicą?

Rozpiski nie mam ale można zdjąć ekran - co pozwoli łatwo rozpoznać wyprowadzenia.

Pracuję codziennie do OK. 18-tej. Dojazd do Zgierza no problem spod pracy mam tramwaj 16-tkę (nawet przesiadka na dyliżans szynowy poniemiecki czyli 46 też nie jest kłopotem). Z powrotem do domu przypadkiem autobus 51 jak ulał (prawie pod klatkę...).
chrzan49
1875...2499 postów
1875...2499 postów
Posty: 2469
Rejestracja: sob, 2 lutego 2008, 19:18

Re: Głowica GFS 212-ktokolwiek wie?

Post autor: chrzan49 »

Z głowica juz chyba nic nie zrobię .Pójdzie na sprzedaż albo na wymianę.
Pytałem czy jeszcze dłuiesz np w amplitunerach lub magnetofonach kasetowych japońskich?Pozdrawiam Tomasz
PS dzieki za sugestie.Akropol sprawdzę To raczej była rzadkość ze względu na cenę.
_idu

Re: Głowica GFS 212-ktokolwiek wie?

Post autor: _idu »

Szkoda co do głowicy. Sprzedaż - może się uda. Niepełny zakres obecny UKF jest problemem. Można ją zmodyfikować do poszerzenie w górę zakresu - do 104MHz powinno dać radę bez problemu. Proponuję znaleźć inne może ciekawsze zastosowanie gdzie można uzyskać za pomysł i realizację więcej pieniążków niż z jej sprzedaży.

Akropol -> jeśli już to jakiś podobny odbiornik robiony na eksport a nie na rynek krajowy. Chodziło mi o okres i rodzinę odbiorników.
Nie dłubię - powody dwa -nie mam zapasu części - głównie mechanicznych - drugi powód to znikomo niska opłacalność - naprawa kontra kupno używanego lub odkupionego z lombardu za mniej niż 50PLN. Nie mam potrzeby posiadania magnetofonu - podstawą gromadzenie muzyki do odłśuchu jest dla mnie audio w LPCM na płytach DVD w formacie DVD-Video.
chrzan49
1875...2499 postów
1875...2499 postów
Posty: 2469
Rejestracja: sob, 2 lutego 2008, 19:18

Re: Głowica GFS 212-ktokolwiek wie?

Post autor: chrzan49 »

Coś znalazłem na Elektrodzie.Prawdopodobnie schemat.Na razie czekam aż przyjdzię.W necie znikome info na temat Akropola. W sprawach muzyki jednak pozostałem tradycyjnym betonem i digital -won.Stoi jednak na półce i sie kurzy.Nieco do auta o mam w Renault z CD.Zbieram sprzęt z lat 70-ych i 80-ych bo wtedy robili znakomity a nie to współczesne g...o. mam pona d 600 vinyli i to jest frajda odkurzyć i popatrzec jak się kręci.No i poczytać można jak dobra okładka.Od lat lubiłem taśme i kaseciaki i mam całkiem ładny zbiór zwłaszcza Aiwa bo tę firme bardzo lubię za wzornictwo i technologię mechanizmów.Ostatnio udało mi sie kupić za grosze doskonałe tasmy Maxella,Sony i TDK w tym chromowe po 2-3,5 zł. Grają cudo .Dynamika znacznie lepsza niż na tych badziewnych CD.U Ciebie może na DVD byc nieco lepiej ale ja jeszcze nie ogłuchłem a muzyki słucham .Nie bardzo lubie ogladać o często przerost formy nad treścią.
Pozdrawiam Tomasz
PS Czy na pewno GFS 212 miała 100MHz ? Chyba jednak przynajmniej 104 .
Awatar użytkownika
Marcin K.
6250...9374 posty
6250...9374 posty
Posty: 6544
Rejestracja: śr, 18 stycznia 2006, 16:45
Lokalizacja: Kolonia Poczesna, jo90nq

Re: Głowica GFS 212-ktokolwiek wie?

Post autor: Marcin K. »

Głowica z podwójnym pasmem była stosowana np. w Trampie (radio samochodowe). Tramp nie zachwycał konstrukcją ale miał ORIT i CCIR. Może tam ona siedziała?
μ Ω Σ Φ π
SQ9MYU
_idu

Re: Głowica GFS 212-ktokolwiek wie?

Post autor: _idu »

marcin_oizo pisze:Głowica z podwójnym pasmem była stosowana np. w Trampie (radio samochodowe). Tramp nie zachwycał konstrukcją ale miał ORIT i CCIR. Może tam ona siedziała?

Mogło tak być ale dla wersji z jednym zakresem (a tylko taką tegoż radia jedynie widziałem) była głowica z dwoma obwodami przestrajanymi a stopień wejściowy to FET 2SK41E w układzie o wspólnej bramce.
k24
625...1249 postów
625...1249 postów
Posty: 1228
Rejestracja: ndz, 31 października 2004, 18:32

Re: Głowica GFS 212-ktokolwiek wie?

Post autor: k24 »

W Akropolu była montowana głowica GFS-22.
_idu

Re: Głowica GFS 212-ktokolwiek wie?

Post autor: _idu »

chrzan49 pisze:Zbieram sprzęt z lat 70-ych i 80-ych bo wtedy robili znakomity a nie to współczesne g...o. mam pona d 600 vinyli i to jest frajda odkurzyć i popatrzec jak się kręci.No i poczytać można jak dobra okładka.Od lat lubiłem taśme i kaseciaki i mam całkiem ładny zbiór zwłaszcza Aiwa bo tę firme bardzo lubię za wzornictwo i technologię mechanizmów.Ostatnio udało mi sie kupić za grosze doskonałe tasmy Maxella,Sony i TDK w tym chromowe po 2-3,5 zł. Grają cudo .Dynamika znacznie lepsza niż na tych badziewnych CD.U Ciebie może na DVD byc nieco lepiej ale ja jeszcze nie ogłuchłem a muzyki słucham .Nie bardzo lubie ogladać o często przerost formy nad treścią.
Ale co do dynamiki to jej 90% jest po stornie tego co realizuje nagranie. Szybko widzę po załadowaniu tracka do Sond Forge'a nagranie robione z 'sercem' wg starych zasad - z dużą dynamika od współczesnego - gdzie dynamika nie przekracza 30dB. Niektóre 'remastery' dawnych nagrań hmmm tragedia - no ale jak uczy się tych ludzi pod to by CD i MP3 brzmiały jednakowo.... Najgorszy śmieć w realizacji nagrania to początek lat 90-tych.... Dynamika dobra do radia AM nadawanego na falach krótkich....

A audio na DVD Video to ie by oglądać. To co wyświetlane to statyczne screeny z info o utworze - tytuł, album, podtytuły, kompozytor itd... Miniaturka okładki albumu. Menu dwupoziomowe - pierwszy poziom to wybór albumu- drugi tracki z albumu. Całość odpowiednio zapętlana eventami. Tak że można korzystać z odtwarzacza jak ze zwykłego CD . No i najważniejsza rzecz - odtwarzanie gapless - to podstawowy wymóg (dlatego WinAMP jeszcze szybciej wyleciał z komputera inż się instalował). Narzędzie to DVD Lab Pro. A i wszystkie albumy na kompilacji muszą sprawiać wrażenia jednakowej głośności - i niestety nie pomaga w tym wyliczanie średniej wartości RMS - nie uwzględnia ona nap. charakteru utworu....(a już nabrałem na tyle wprawy, że obserwacja na ekranie zobrazowania przebiegu deje od razu wskazówkę lepszą niż to wyliczanie RMS....- efekt nie trzeba ruszać regulatora głośności przy odsłuchaniu kompletu nagrań w kompilacji)

A DVD-Video dlatego, bowiem DVD-Audio nie przyjął się. VOB'y mają w 99,5% tylko same dane LPCM 48kHz/16bit albo 192kHz/24bit (nie każdy odtwarzacz DVD to odtworzy - komputer też nie). Żadnej stratnej kompresji. Archiwizacja muzyki to tylko FLAC. Pierwszy krok masteringu to resampling do 48/96/192kHz i ew. 24 bitów.

[/quote]
Pozdrawiam Tomasz
PS Czy na pewno GFS 212 miała 100MHz ? Chyba jednak przynajmniej 104 .[/quote]

Do 100Mhz. Taki zakres miał DDR.
W RFN natomiast produkowano sprzęt z zakresem 104MHz jeszcze pod koniec lat 70-tych.
_idu

Re: Głowica GFS 212-ktokolwiek wie?

Post autor: _idu »

k24 pisze:W Akropolu była montowana głowica GFS-22.
Tak wersja krajowa na pewno. Ale ta nazwa pozwala określić serię odbiorników, okres produkcji kiedy mogła być stosowana GFS 212..
Był niemalże bliźniaczy odbiornik ale bez modułu automatycznego wyszukiwania stacji.

Płyta bazowa odbiornika identyczna (średnie w dwóch podzakresach, sprecjany stopien w.cz.AM z limiterem nie dopuszczającym do pasożytniczego mieszania na nieliniowości warikapów oraz ich ew. uszkodzeniem)
chrzan49
1875...2499 postów
1875...2499 postów
Posty: 2469
Rejestracja: sob, 2 lutego 2008, 19:18

Re: Głowica GFS 212-ktokolwiek wie?

Post autor: chrzan49 »

No proszę jaka ciekawa dyskusja się wywiązała.Niemniej dalej tajemnica.Koledze Studi dziękuję za fachowe posty.Dużo się dowiedziałem ale pozostanę (chyba)do śmierci przy swoich analogach.Miałem przez chwilę ciągoty ay nabyć magnetofon Philipsa DCC .Sa akurat na all w dobrej cenie ale mi przeszło. Analoga idzie zrobić a co z cyfrówką.Mogiła i na śmietnik.Pozdrawiam
_idu

Re: Głowica GFS 212-ktokolwiek wie?

Post autor: _idu »

chrzan49 pisze:No proszę jaka ciekawa dyskusja się wywiązała.Niemniej dalej tajemnica.Koledze Studi dziękuję za fachowe posty.Dużo się dowiedziałem ale pozostanę (chyba)do śmierci przy swoich analogach.Miałem przez chwilę ciągoty ay nabyć magnetofon Philipsa DCC .Sa akurat na all w dobrej cenie ale mi przeszło. Analoga idzie zrobić a co z cyfrówką.Mogiła i na śmietnik.Pozdrawiam
Ale DCC to niewypał. DAT był nieco lepszy - ale to nadal cholerna taśma. Płyty CD-R zabiły DCC i nie pozwoliły upowszechnić się DAT. Tym bardziej obecnie. Zobacz 250PLN za 250GB lub 370PLN za trzykrotnie więcej miejca - dysk USB. Pomijam tzw czas dostępu do danego utworu.
Za dwa lata max wystarczy jedna płyta Blue-Ray i to nie DL by sobie skompletować pokaźną dyskografię...

Taśma będzie miała wady - znam to z innej strony - DAT to to samo co streamery DDS - ale cholerstwo było zawodne. Nagrało się na kasecie czy tez nie ... Odczyta się.....

A by Ciebie ostudzić juz pod koniec lat 80-tych analogowe wydawnictwa w przeważającej ilości były kopią z nagrania cyfrowego.... Priorytetem było wyprodukowanie krążka CD - vinyl to był już tylko dodatek często zubożony i raczej już rzadko oferowany. A kasety- według koncernów tam jakość nie była w ogóle brana pod uwagę - kopiowanie stykowe.

Co zrobić z cyfrówką. A co masz niby zrobić - obecny towar dla mas to towar nienaprawialny i mało trwały - nie walcz z tym, bo i poco CD jest już archeologicznym przeżytkiem, DVD grozi szybkie wymarcie..... Ważne że masz skopiowane dane z nagraniami. Co to odtworzy to sprawa wtórna. Jeszcze trochę i dyski twarde dla komputerów domowych odejdą do lamusa. Płyty też. O taśmie będziesz tylko czytał w dawnej literaturze.
chrzan49
1875...2499 postów
1875...2499 postów
Posty: 2469
Rejestracja: sob, 2 lutego 2008, 19:18

Re: Głowica GFS 212-ktokolwiek wie?

Post autor: chrzan49 »

Co do DCC to się ostudziłem a problemy z tym systemem i DAT są mi nieco znajome.Vinyle mam głównie z lat 60-ych i 70-ych zwłaszcza wytwórni amerykańskich a te dla mego ucha tłoczyły najlepiej.Po prostu zastanawiałem sie czy za 100 zł nie warto mieć w kolekcji takiej ciekawostki technicznej.Słucham głównie poważnej,bluesa i jazzu i jak juz wspominałem lubię patrzeć na kręcące się płyty i szpule.Natomiast w głębokiej pogardzie mam i mieć będę pozostałe wynalazki typu"magic box" nieważne z jakim samplingiem i "wszystkomogącym" kodowaniem .Analog is the King.Tfu ,przez pomyłke omal nie napisałem :anal.Dla mnie jednak jak facet ciągnie końskim ogonem po drutach lub baranich kichach czy dmucha w blachę brzmi zupełnie inaczej niż stado 0-1 obojetnie jak uporządkowane.Oprócz tego ja lubie rzeczy ŁADNE wzorniczo a takimi mogę cieszyc oko i jeszcze pomacać a nie trzymać w reku bezduszny ,śmierdzący plastik.Zawsze marzyłem o przyzwoitym szpulowcu (lub kilku) niestety ceny powalajace a żyć trzeba.Dobrze ,że chociaż ropa na chwilę staniała.
Pozdrawiam Tomasz
PS auta tez lubię stare bo normalnie skonstruowane no i maja duszę.W pozostałych sprawach raczej umiar zachowuję, stosując się do złotej zasady: wsiech nie pie.....sz ,nu paprobowat' -nada!
PS 2 A jaki to widok jak w przyciemnionym pokoju zafilują lampeczki wzmaka a każda kosztuje min 100$.Teraz restauruje nieco amplituner JVC VR-5535L z początku 70-ych.Dzieło sztuki a jak gra! Wsio normalno a nie stado obrzydliwych karaluchów w środku.