Kolejny problem ;(, tym razem z potencjometrem

Wzmacniacze, zasilacze itd. Schematy, parametry, konstrukcje...

Moderatorzy: gsmok, tszczesn, Romekd, Einherjer, OTLamp

Awatar użytkownika
taboret1
250...374 postów
250...374 postów
Posty: 290
Rejestracja: pn, 1 marca 2004, 22:47
Lokalizacja: Grodzisk Wlkp.

Kolejny problem ;(, tym razem z potencjometrem

Post autor: taboret1 »

Witam
Kupiłem dzisiaj jakiś japoński potencjometr, logarytmiczny, stereo, 50K do regulacji głośności. Wcześniej miałem potencjometr Telpod, ale zaczynał trzeszczeć. No i po wymianie tego potka znowu jest coś nie tak :/..
Tak więc, chodzi o to, że teraz, gdy przekręci się ośkę już o około 1 stopień w prawo, głośność jednego kanału zwiększa się dość drastycznie ( choć jeszcze nie jest najgorzej), a drugiego nie. Działa kanał lewy, ale słychać go ledwie co i tylko wtedy, gdy wyłączę kanał prawy prawy. Tak więc, chodzi o nierównomierność, co mieć miejsca nie powinno, bo sprawdzałem potencjometr miernikiem i za każdym razem wartość oporu na obu kanałach była prawie dokładnie taka sama. Podłączony jest w taki sposób- jedna końcówka do masy, druga do źródła a ślizgacz do siatki lampy. Drugi kanał tak samo. Kondensatory na wejściu już zlikwidowałem, nie ma żadnej różnicy. Lampy też są OK, bo przekładanie równierz nic nie daje. Najciekawsze jest to, że na samym początku miałem to samo z tym potencjometrem Telpod, ale gdy wymontowałem go ze wzmacniacza i umieściłem na kablu, wszystko było ok. Już nie chce mi się wykładać tego potencjometru, zresztą jest teraz tam gdzie jego miejsce, a wątpie że jest to wszystko zależne od tego czy znajduje się on we wzmacniaczu, czy poza nim.. Spotkał się ktoś z czymś podobnym??
Heh, ale się rozpisałem. No ale, wszystko jest opisane tak jak powinno być;) , mam nadzieje że ktoś to doceni i mi pomoże :P
Dzięki
Awatar użytkownika
ampliman
250...374 postów
250...374 postów
Posty: 338
Rejestracja: pt, 18 kwietnia 2003, 21:58
Lokalizacja: Komorowo

Post autor: ampliman »

Witam
Ponieważ z Twojego opisu wynika, że dzieją się 'cuda' to jedyne co mi przychodzi do głowy to fakt, że może jest jakieś elektryczne przejście pomiedzy wejściami obu kanałów wzmacniacza. Sprawdziłbym płytkę/układ pod tym względem - być może masz jakieś zwarcie pomiedzy wejściami, ktore ujawnia się dopiero w określonym położeniu ślizgacza. Sprawdziłbym, co się dzieje gdy podłączam tylko jeden kanał i jedną połówkę potencjometru, potem to samo z drugim kanałem, potem to samo ale z zamienionymi połówkami potencjometrów, potem bym zrobił dzielniki oporowe na wejściach i zobaczył co się dzieje bez potencjometrów a potem już sam nie wiem co :oops: .
Niech moc będzie z Wami
Ampliman
Awatar użytkownika
taboret1
250...374 postów
250...374 postów
Posty: 290
Rejestracja: pn, 1 marca 2004, 22:47
Lokalizacja: Grodzisk Wlkp.

Post autor: taboret1 »

ampliman pisze:dzieją się 'cuda'
Dokładnie.
Spróbuje wywalić go ze wzmacniacza i wlutuje na kabel wejściowy. Postaram się wtedy kombinować. Jak narazie zamieniłem połówki potencjometru, jest tak, że kanały grają równo, ale wtedy gdy głośność jest ustawiona na maksa ( gdy doprowadzi się bardzo słaby sygnał oczywiście :) ) Pozatym, całość zachowuje się jakby nie był to potencjometr logarytmiczny, ale liniowy i to z ogromnymi różnicami między dwoma częśćmi ( ale sprawdzałem go miernikiem, z wartości wynika że sam potek jest ok)
Awatar użytkownika
taboret1
250...374 postów
250...374 postów
Posty: 290
Rejestracja: pn, 1 marca 2004, 22:47
Lokalizacja: Grodzisk Wlkp.

Post autor: taboret1 »

Trochę dalej się z tym pomęczyłem. Przełożyłem ten potencjometr na kabel i... to samo :( Więc pomyślałem że może sprawdze ten potencjometr "w praktyce". Podłączyłem go na wejście wzmacniacza półprzewodnikowego. Pracował idealnie- żadnych odchyłków, itp. Na mojej lampówie jednak nie. Wsadziłem go znowu do obudowy, wziąłem drugi egzemplarz potka, bardzo starannie przylutowałem kabelki, wszystko podłączyłem i teraz z kolei jest tak, że nadal jak wcześniej, potek za mocno reaguje na obrót ośki, ale nierównomierność wzmocnienia występuje tylko na samym początku, ale i tak jest to uciążliwe. Aha, jeszcze zdążyłem wymienić gniazda RCA oraz sprawdziłem te obwody. Żadnych zwarć, ani też jakichś niepożądanych połączeń.
Awatar użytkownika
Vault_Dweller
2500...3124 posty
2500...3124 posty
Posty: 2837
Rejestracja: wt, 1 lipca 2003, 23:26
Lokalizacja: Łódź

Post autor: Vault_Dweller »

Masz odsprzęgnięte kondensatorami siatki sterujące lamp w stopniach za potencjometrami? Jak nie- to zrób sobie coś takiego i zobacz czy będzie "grało i nie buczało" :)
Studenckie Radio ŻAK 88,8MHz- alternatywa w eterze przez całą dobę!
Awatar użytkownika
taboret1
250...374 postów
250...374 postów
Posty: 290
Rejestracja: pn, 1 marca 2004, 22:47
Lokalizacja: Grodzisk Wlkp.

Post autor: taboret1 »

Mam ...przed :oops:
Idę to poprawić, dzięks :D, zobaczymy co z tego wyjdzie.



... no i nic to nie zmienia :( Jak by co to nic nie buczy :), gra bardzo ładnie. ... już ponad pół roku walcze z tym wzmakiem, pewien sukces udalo mi się osiągnąć. Brum udało mi się już zlikwidować do końca <jupi>
Ale teraz znowu coś nie tak ;(
Awatar użytkownika
kotok
500...624 posty
500...624 posty
Posty: 558
Rejestracja: sob, 12 czerwca 2004, 08:30
Lokalizacja: LUBLIN

Post autor: kotok »

Jeśli potencjometr jest OK. to moim zdaniem coś musi go bocznikować zmieniając jego charakterystykę.Czy od siatki pierwszej lamy do masy nie ma rezystora kilkaset kOHM-może przez pomyłkę jest on innej wartości w jednym z kanałów.Czy potencjometr to nie jest czarny ALPS.
Pytam bo kupiłem kiedyś parę sztuk takich potecjometrów i miały duże nierównomierności rerzystancji pomiędzy jednym a drugim kanałem.Następna zakupiona seria była już OK.
Awatar użytkownika
taboret1
250...374 postów
250...374 postów
Posty: 290
Rejestracja: pn, 1 marca 2004, 22:47
Lokalizacja: Grodzisk Wlkp.

Post autor: taboret1 »

Witam :D
To nie jest potencjometr ALPS. Jakiś tam japoński, dokładnie taki: http://www.allegro.pl/show_item.php?item=38770811
Faktycznie, spróbuje pomierzyć wszystkie te oporniki.