Wzmacniacz SE na 6S33S (GSMOK)

Wzmacniacze, zasilacze itd. Schematy, parametry, konstrukcje...

Moderatorzy: gsmok, tszczesn, Romekd, Einherjer, OTLamp

Lech S.
625...1249 postów
625...1249 postów
Posty: 934
Rejestracja: ndz, 14 listopada 2004, 17:26
Lokalizacja: Zawiercie

Post autor: Lech S. »

gsmok pisze: . Z moich obserwacji wynika, że aby ustalić warunki pracy lampy 6S33S powinno się przeprowadzić regulację co najmniej po godzinie pracy we włączonym wzmacniaczu, no i najlepiej jest to robić, gdy dana lampa przepracowała 'troszkę' godzin po wyjęciu z pudełka.
Moje spostrzezenia są takie same, powiedziałbym, że identyczne.Dodam jedynie , że regulację " ostateczną" nalezałoby przeprowadzić co najmniej po kilkunastu godzinach pracy /oczywiście nie ciągłej, lecz w sumie/.
Słowo ostateczną, zamknąłem w cudzysłów, gdyż nie wiem jak się zmieni prąd anodowy po kilkudziesięciu , kilkuset godzinach pracy.Przypuszczalnie będzie się zmniejszal w miarę starzenia sie lampy, chociaż niewiadomo jakie
jeszcze zagadki kryje 6C33C.
Pozdrawiam
Lech
Lisor
1250...1874 posty
1250...1874 posty
Posty: 1528
Rejestracja: czw, 5 czerwca 2003, 12:05

Post autor: Lisor »

... w zasadzie te pytanie skierowane jest do gsmoka, albowiem On
zapoczątkował zabawę z trafami od Pana K. Przed świętami otrzymałem
zamówione toroidy do zasilaczy. Zaczynam składać na nowo zasilacz i
drugi kanał. W związku z tym rodzi się pytanie : to ile w mordkę jeża ten układ przenosi ?
Wiadomo, że wiele to nie będzie -ale przecież trzeba wykorzystać posiadany potencjał ?. Pewnie łączyłeś gsmoku co tylko sie dało ?
Jest jakiś sposób, żeby pasmo było szersze niż w starym kołchźniku?????
Może zrobiłeś sterowanie wg ,,mojego patentu,,? Jeśli tak, to jak szeroko
przenosi?

Same pytania. Szkoda, że dysponuję tylko uszami.

Lisor.
Awatar użytkownika
gsmok
3125...6249 postów
3125...6249 postów
Posty: 3943
Rejestracja: wt, 8 kwietnia 2003, 08:33
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: gsmok »

Witam
Zestawiłem w końcu stanowisko pomiarowe. Jest nieco archaiczne, ale w końcu służy do pomiaru układu retro :D .
Pierwsze wyniki pomiarów zamieściłem pod linkiem:
http://www.tubedevices.com/diy/se_6s33s/6s33s_se.htm
Na razie nie są skomentowane, choć są podpisane (dosyć szczegółowo). Testuję jeszcze przy okazji samo stanowisko pomiarowe - mam z tym wiele zabawy, ale jak już ruszy na całego to poświęcę się wyłącznie pomiarom wzmacniacza. Będę sprawdzał różne 'patenty' zaproponowane w tym wątku - właśnie dlatego poświęciłem dużo czasu aby zestawić stanowisko pomiarowe, na którym mogę w czasie rzeczywistym oglądać ch-kę przenoszenia wzmacniacza.
Lisor
1250...1874 posty
1250...1874 posty
Posty: 1528
Rejestracja: czw, 5 czerwca 2003, 12:05

Post autor: Lisor »

... nie to, żebym sie specjalnie chwalił, ale poświęciwszy wolny weekend
na lutowanie zebrałem klamoty do kupy i zmajstrowałem drugi kanał -
zagrało. W zasadzie bez problemów. Na moje potrzeby wystarczy. Oczywiście cały czas nurtuje mnie jaką część pasma akustycznego ten twór obsługuje. Basu wystarczy, średnie ok. Wysokie ?- wg mne zupełnie przyzwoite. I tu pojawia się problem : jeśli jest tak jak pisał protoplasta tego wątku - czyli gsmok wzmacniacz przenosi załóżmy do 12,5 kHz to jak zagrają wzmacniacze pełnopasmowe? No chyba muszą lepiej.
Subiektywnie mnie taki dźwięk odpowiada. Porównując tony wysokie jakie mam ze wzmacniacza pentodowego ( przenosi do 40 kHz - zmierzone ) z wysokimi tonami wg transformatorów od Pana K. to te drugie są lepsze -
przynajmnie na słuch, bo pomiarowo to wg mnie lata czterdzieste ubiegłego stulecia.

Myślę, że tajemnica tego subiektywnego odczucia tkwi w mikrodynamice detali jaką oddaje układ SET.

Zmontowałem ten układ bez jakichkolwiek sprzężeń zwrotnych, lokalnych i globalnych. Próbowałem ingerować w pasmo przenoszenia bocznikując rezystor katodowy pierwszej triody - ale dało to rezultaty od śmiesznych po niezadawalające. Układ najlepiej gra bez żadnych korekcji.

Reasumując : subiektywnie polecam układ gsmoka zrobiony na bazie komponentów od Pana K. , ale aż strach pomyśleć co by było, gdyby te transformatory przenosiły wysokie np. jak od Pana O. Rewelacja ??????

Lisor.

Ps. Czas się brać za GM 70. Tylko trochę strach - te napięcie zasilania...
Lisor
1250...1874 posty
1250...1874 posty
Posty: 1528
Rejestracja: czw, 5 czerwca 2003, 12:05

Post autor: Lisor »

... stanąłem przed problemem zrobienia obudowy do swojego ,,cudu,, .
Do wykorzystania mam ,,płaską,, obudowę komputera, która narzuca pewne ograniczenia - po prostu jest dość mała.
Koncepcja zakłada piętrowy układ: parter - zasilacz zbudowany z toroidalnych transformatorów i dławików , a nad zasilaczem/transformatorami toroidalnymi będą umieszczone na wyższym poziomie transformatory głośnikowe typu EI . Zastanawiam się czy takie ustawienie nie spowoduje sprzężenia magnetycznego i mówiąć obrazowo nie będzie buczało ? Zapewne niektórzy z Kolegów mają doświadczenia w tym względzie. Gdyby wszystkie transformatory były toroidalne można by zastosować rozwiązanie Z WT 40 Amplifona.

Dotychczas robiłem oddzielne zasialacze. Tym razem chciałbym urządzenie zminiaturyzować.

Lisor.
Awatar użytkownika
gsmok
3125...6249 postów
3125...6249 postów
Posty: 3943
Rejestracja: wt, 8 kwietnia 2003, 08:33
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: gsmok »

Jak się nie wywrócisz to się nie nauczysz :)
Widziałem parę konstrukcji 'piętrowych' więc daje się coś takiego zrobić. Czy nie będziesz miał problemów z przydźwiękiem itd. to się pewnie okaże w praniu. Ciekaw jestem jak poradzisz sobie ze zmontowaniem i odpaleniem wzmacniacza w takiej obudowie. Mam nadzieję, że dasz znać na Forum.
Ja też przymierzam się aby mój układ 'na desce' zmontować w formie bardziej kompaktowej. Zrobiłem pierwsze podejście. Myślę, że zmontuję dwa oddzielne kanały na dwóch tradycyjnych chassis. Moją wizję przedstawiam na poniższej fotografii. Wszystko na razie stoi bez mocowania, ale już niedługo zaczynam montaż. Chcę przy okazji przećwiczyć wariant w całości na transformatorach i dławikach Pana Ogonowskiego. Wymiary chassis to: 20cmx30cmx7,5cm. Jest troszkę gęsto ale powinienem się zmieścić. Planuję układy związane z zasilaczem zmontować na płytce drukowanej, zaś układ wzmacniacza zmontować tradycyjną techniką przestrzenną.

Obrazek
Lisor
1250...1874 posty
1250...1874 posty
Posty: 1528
Rejestracja: czw, 5 czerwca 2003, 12:05

Post autor: Lisor »

... postaram się dać znać o tym, czy ewentualnie forma piętrowa da oczekiwane rezultaty.
A zrobię to przez postawienie sklejki ze wzmacniaczem na sklejce z zasilaczem, bacząć by układ się nie zawalił - zastosuję dystans np. ze słoików po dżemie. Wysokość słoików muszę dobrać do wysokości wnętrza
obudowy. Niby proste.

Lisor.
Lech S.
625...1249 postów
625...1249 postów
Posty: 934
Rejestracja: ndz, 14 listopada 2004, 17:26
Lokalizacja: Zawiercie

Post autor: Lech S. »

Lisor pisze:... postaram się dać znać o tym, czy ewentualnie forma piętrowa da oczekiwane rezultaty.
A zrobię to przez postawienie sklejki ze wzmacniaczem na sklejce z zasilaczem, bacząć by układ się nie zawalił - zastosuję dystans np. ze słoików po dżemie. Wysokość słoików muszę dobrać do wysokości wnętrza
obudowy. Niby proste.
[/quote]

Witam.
Proponuję wykonać proste doświadczenie.Obciążyć transformator sieciowy mocą nominalną , z jaka ma pracować w danym układzie , a do wtórnego uzwojenia transformatora głosnikowego podłączyć głosnik.W ten sposób , zmieniając położenie transformatorów względem siebie, mozna wcześniej stwierdzić /na ucho/ wielkość wpływu tr.s. na tr.gł. i ustalić optymalne położenie.
Życzę udanych doświadczeń.
Lech
Lisor
1250...1874 posty
1250...1874 posty
Posty: 1528
Rejestracja: czw, 5 czerwca 2003, 12:05

Post autor: Lisor »

... no i sprawdziłem.
Położyłem deskę ze wzmacniaczem na trafach zasilających z zachowaniem
odpowiedniej odległości. Trafo głośnikowe nad zasilajacym.
Efekty: nieznaczne buczenie i jakby skwierczenie ( podobnie jak ze źle prowadzonej masy ? ). Oczywiście te efekty są słyszalne po PRZYłOŻENIU
ucha do głośników. W zasadzie może być, ale jeśli pozostanę przy sposobie pierwszym - z osobnym zasilaczem to trudno się domyśleć, że wzmacniacz działa.
Reasumując : sposób pierwszy - zasilacz zintegrowany - oceniam na 4 .
Można pokombinować też z ustawieniem dławików, ale chyba będzie trudno. Sposób drugi oceniam na 6 - brak oddziaływania słyszalnego na dźwięk. Poziom szumów i buczenie na SKRAJU percepcji.
Osobiście wybieram kombinację rozdzielną, mając na uwadze chęć wzbogacenia wzmacniacza o człon korekcji krzywej RIAA.

Lisor.
majoras
5...9 postów
5...9 postów
Posty: 5
Rejestracja: wt, 8 lutego 2005, 14:55
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: majoras »

witam

jakie sa parametry tego wzmacniacza (moc wyjściowa, pasmo przenoszenia) i (pytanie laika !) w jakiej klasie on pracuje ?

oczywiscie chodzi o wzmacniacz wykonany przez Gsmoka na 6S33S.

dzięki

PS: jakie są wartości elementów ? (chcę spróbować własnych sił, a schemat wydaje się dość prosty).
majoras
Awatar użytkownika
gsmok
3125...6249 postów
3125...6249 postów
Posty: 3943
Rejestracja: wt, 8 kwietnia 2003, 08:33
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: gsmok »

Witam
Wzmacniacz pracuje w klasie A. Moc około 13-15W. Pasmo w znacznej mierze zależy od zastosowanego transformatora głośnikowego. Przykładowe wyniki są tutaj:
http://www.tubedevices.com/diy/se_6s33s/6s33s_se.htm
oraz w powyższych postach. Wartości elementów wzmacniacza postaram się dodać do opisu jak najszybciej (muszę wrócić z delegacji :cry: ). Do tej pory ich nie podawałem bo ciągle coś jeszcze zmieniam.
majoras
5...9 postów
5...9 postów
Posty: 5
Rejestracja: wt, 8 lutego 2005, 14:55
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: majoras »

Dzięki

gsmoku, mam jeszcze pytanie dot. transformatorów: na poczatku watku mowiles o pewnym czlowieku ktory je wykonuje na zamowienie jesli sie nie myle. Jakie sa przyblizone koszty wykonania transformatora glosnikowego ?

Nie wiem po prostu czy jest sens kupowac transformator, kiedy moge go nawinac sam.

Dzieki

Pozdrawiam
majoras
Awatar użytkownika
gsmok
3125...6249 postów
3125...6249 postów
Posty: 3943
Rejestracja: wt, 8 kwietnia 2003, 08:33
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: gsmok »

Transformator głośnikowy (ten o lepszym pasmie - rdzeń zwijany, widać go na fotografii, którą dodałem w jednym z wcześniejszych postów) kupiłem poprzez allegro. W tej chwili osoba, która je nawija wystawia trafa sieciowe. Tutaj jest link do aukcji na allegro:
http://www.allegro.pl/show_item.php?item=40763381
Proponuję korzstając z opcji zadawania pytań na allegro po prostu zadać pytanie ile aktualnie kosztuje taki transformator.
petit17
1 post
1 post
Posty: 1
Rejestracja: ndz, 27 lutego 2005, 23:38

6c33c

Post autor: petit17 »

czym sie ruzni 6c33c od 6s33s
szalony

Post autor: szalony »

6C33C to pisownia cyrylicą, a 6S33S to transkrypcja na polski.