Problem z zasilaczem

Wzmacniacze, zasilacze itd. Schematy, parametry, konstrukcje...

Moderatorzy: gsmok, tszczesn, Romekd, Einherjer, OTLamp

macylapka
250...374 postów
250...374 postów
Posty: 329
Rejestracja: sob, 14 stycznia 2006, 22:38
Lokalizacja: Bielsko-Biała

Problem z zasilaczem

Post autor: macylapka »

Zacznę od tego że zasilacz (dający napięcie anodowe) składa sie z układu graetza i podwójnego filtru typu pi, co daje 4 kondensatory i 2 rezystory plus 1 kondensator o pojenmości 100nF i dwa rezystory antyparazytowe. Bez obciążenia na wyjściu zasilacza panuje napięcie ~ 285*1.41 bez składowej zmiennej. Po podłączeniu obciążenia (ukł. wzm.) w głośnikach występuje składowa zmienna 100Hz. Po odłączeniu zasilania ( w tym wypadku anodowego) przykre buczenie ustępuje. Zmieniałem kondensatory dając większe pojemności - nie pomogło, zmieniając rezystory w filtrze (dawałem większe) - też nie przyniosło rezultatu,zamieniłem jeden rezystor na dławik również nic się nie zmieniło, zmieniałem prowadzenie kabli tez nic. Jedynie co mi jeszcze pozostaje to transformator. Jest to możliwe że transformator ma za małą moc i wahania które występują między doładowaniem i zatkaniem powodują powstanie pulsacji ?
Awatar użytkownika
Teslacoil
625...1249 postów
625...1249 postów
Posty: 703
Rejestracja: pn, 31 stycznia 2005, 23:51
Lokalizacja: Czarnów

Re: Problem z zasilaczem

Post autor: Teslacoil »

Mało danych. Podaj moc Twojego trafa, moc wzmacniacza, wartośc napięcia anodowego z obciążeniem. Antyparazyty w zasilaczu? Jakoś nie słyszałem o czymś takim, ale cóż, wszystkiego nie wiem...Jaką wartość mają te "antyparazyty"?
Brumić może z wielu innych przyczyn.
macylapka
250...374 postów
250...374 postów
Posty: 329
Rejestracja: sob, 14 stycznia 2006, 22:38
Lokalizacja: Bielsko-Biała

Re: Problem z zasilaczem

Post autor: macylapka »

Napięcie zasilacza pod obciążeniem wynosi 350V "z nie do końca wiadomych mi przyczyn - domniemania padają na za małą moc transformatora" to napięcie waha się w granicach +-2V przy pracy z obciążeniem (wzmacniaczem, bez wysterowania). Składowa zmienna występuje ale nie mogę jej zmierzyć. Pojemność kondensatorów wynosi 80uF x 4 i rezystory aktualnie 47R. Rezystory antyparazytowe (innaczej przeciwporażeniowe tak na nie zwykłem mówić) bo to o nich mowa mają wartość 2x 100k.Transformator ma moc około 90VA zasila 6p14p x2 + 6e5p x2 + 6n2p x1.
traxman

Re: Problem z zasilaczem

Post autor: traxman »

Jeżeli masz oscyloskop to nawiń 10zwojów drutu, na średnicy 20mm (gruby pisak), podłącz do wejścia oscyloskopu i zbliż do transformatora - sprawdzisz czy nie "sieje". Miałem przypadek kiepskiego transformatora, który na takiej ceweczce dawał kilka mV. Wymiana na inny, rozwiązała sytuację.
Awatar użytkownika
Piotr
moderator
Posty: 8656
Rejestracja: pn, 30 czerwca 2003, 12:38
Lokalizacja: Kraków, Ślusarska 9

Re: Problem z zasilaczem

Post autor: Piotr »

1. 350V dla 6P14P? Dżizas...
2. Rozumiem, że to układ przeciwsobny?
3. Jeżeli tak, to wpinasz w zasilanie szeregowe rezystory i dziwisz się, że napięcie się zmenia? Zdrugiej strony 2V to żadna zmiana. 20V to by było coś mogącego mieć znaczenie.
4. Rezystory są rozładowujące. Antyparazytowe (i tak nie lubię tej nazwy) znajdziesz najczęściej w bezpośrednim sąsiedztwie siatek. Przeciwdziałają wzbudzeniom.
5. Jeżeli rzeczywiście wszystko jest połączone jak należy, to nie ma prawa mieć przydźwięku. Badałeś stopnie osobno? Włącz najpierw sam stopień mocy, zobacz co się dzieje, później poprzedni itd...
Awatar użytkownika
KaKa
1875...2499 postów
1875...2499 postów
Posty: 2337
Rejestracja: śr, 22 listopada 2006, 14:45
Lokalizacja: Poznań

Re: Problem z zasilaczem

Post autor: KaKa »

... a po 11, prowadzenie masy.
http://www.pajacyk.pl/index.php
--
Wszelkie pytania o proszę kierować na kacper@selenoid.pl
--
Pozdrawiam, Kacper
macylapka
250...374 postów
250...374 postów
Posty: 329
Rejestracja: sob, 14 stycznia 2006, 22:38
Lokalizacja: Bielsko-Biała

Re: Problem z zasilaczem

Post autor: macylapka »

traxman napisał :
Jeżeli masz oscyloskop to nawiń 10zwojów drutu, na średnicy 20mm (gruby pisak), podłącz do wejścia oscyloskopu i zbliż do transformatora - sprawdzisz czy nie "sieje". Miałem przypadek kiepskiego transformatora, który na takiej ceweczce dawał kilka mV. Wymiana na inny, rozwiązała sytuację.
Dzięki za fajny pomysł ;) spróbuje i zobaczę jak sieje. Tylko że jest jeden mankament buczenie wynosi 100 a nie 50 Hz.

Piotr napisał :
Rozumiem, że to układ przeciwsobny?
Nie... :roll:
Jeżeli tak, to wpinasz w zasilanie szeregowe rezystory i dziwisz się, że napięcie się zmenia?
Nadmieniłem Piotrze że przy wzmacniaczu nie wysterowanym, siatka ukł. wej. zwarta do masy. Ale skoro mówisz że 2V wpływa nie zauważalnie to ok. Kolejna rzecz wyeliminowana. Mniemam iż to wynika z nagrzewania się elementów, wahania napięć w sieci, nie równomiernej emisji lamp i pewnie wielu innych.
Badałeś stopnie osobno?
Tak. Stopień końcowy z siatką spiętą do masy buczy ale mniej. Z podłączonym stopniem na 6e5p znacznie bardziej.
macylapka
250...374 postów
250...374 postów
Posty: 329
Rejestracja: sob, 14 stycznia 2006, 22:38
Lokalizacja: Bielsko-Biała

Re: Problem z zasilaczem

Post autor: macylapka »

Kaka napisał :
... a po 11, prowadzenie masy.
Jeden z moich wzmacniaczy które zrobiłem miał mase zapętloną przynajmniej z 3 razy, podłączałem kable gdzie popadnie. I nie buczał :idea: Nawet z stopniem wej. o dużym wzmocnieniu. Tutaj zwracałem na to dużą uwagę i zdaje mi się że to nie jest wina złego prowadzenia obwodu masy.
traxman

Re: Problem z zasilaczem

Post autor: traxman »

Tak jak mówię przypadek taki przerabiałem osobiście, wzmacniacz działał idealnie zasilany z zasilacza laboratoryjnego lub z transformatora, jeżeli był daleko od układu. Po zamontowaniu w obudowie - brzęczenie. Wymiana na inny transformator - brak brzęczenia (transformator był sprawny, prądy spoczynkowe w normie, brak zwarć między zwojowych, po prostu tak siał). Sprawdziłem oscyloskopem jakie transformator generuje zakłócenia - są to szpile po prostowaniu, które indukują napięcie na wszystkich przechodzących w tej okolicy przewodach oraz przedostających się przez zasilanie do wszystkich stopni wzmacniacza. Pomagało wpięcie szeregowego filtru CLC symetrycznego w uzwojenie anodowe (takiego jak w zasilaczach impulsowych), zakłócenie zmniejszały się znacznie. Transformator został wymieniony na trafo z toroidy.pl w wersji z ekranem, i może on nawet leżeć na lampie stopnia wstępnego i co - NIC. Żadne zakłócenia nie przenoszą się do układu.
Wywal ten transformator z obudowy i sprawdź czy to zmniejsza zakłócenia, jeżeli tak to możesz zaekranowac transformator i dołożyc filtr na uzwojeniu anodowym.
Awatar użytkownika
Piotr
moderator
Posty: 8656
Rejestracja: pn, 30 czerwca 2003, 12:38
Lokalizacja: Kraków, Ślusarska 9

Re: Problem z zasilaczem

Post autor: Piotr »

Pomyślałem, że to przeciwsobny, bo aplikowanie 350V do singla na EL84 wydaje mi się delikatnie mówiąć dość oryginalnym pomysłem :|

Jeżeli jesteś na 100% pewien poprawności prowadzenia masy, to zrób jak radzi Traxman i spróbuj oddalić transformator od układu.
dipol
50...74 posty
50...74 posty
Posty: 63
Rejestracja: sob, 4 września 2004, 18:28
Lokalizacja: R OM / KO 02 WT

Re: Problem z zasilaczem

Post autor: dipol »

Czy wykonałeś od sprzęgnięcie poszczególnych stopni wzmacniacza dla składowej zmiennej (rezystor ok 500 do1kom piszesz 47 om to za mało i za nim elektrolit w zasilaniu) problem w modulatorach lat 70 nadajników i masy gniazda wejściowego ,temat stary jak świat hi
Powodzenia 73!
macylapka
250...374 postów
250...374 postów
Posty: 329
Rejestracja: sob, 14 stycznia 2006, 22:38
Lokalizacja: Bielsko-Biała

Re: Problem z zasilaczem

Post autor: macylapka »

Oddalenie transformatora od układu nie przyniosło żadnego rezultatu, wymyślne układanie go względem głośnikowego również, podłączenie drugiego transformatora jako żródło zasilania anodowego nie dało pozytywnego wyniku. Filtr RC między stopniem końcowym a wejściowym wyeliminował brum. Troche mnie to dziwi bo oba stopnie (nawet osobno) po podłączeniu tego filtru przestały brzęczeć.

P.S.
Z Ciekawości nawet zmniejszyłem napięcie zasilania do zalecanych wartości katalogowych, tyle że brum i tak pozostał.