traxman pisze:Za moc którą może przenieść rdzeń (bo to jest główne ograniczenie przy przenoszeniu mocy, druty raczej zawsze dają radę) jest maksymalna indukcja w rdzeniu, powyżej niej następuje nasycenie, czyli strata mocy, zwiększamy strumień magnesujący (proporcjonalny do prądu) nie otrzymując zwiększenia indukcji w rdzeniu. Jeżeli projektuje się sieciowy to można założyć większą indukcję, bo zniekształcenie sinusoidy zasilającej nie ma aż takiego znaczenia, natomiast projektując głośnikowy trzeba zachować spory zapas "rdzenia" tak aby pracować na maksymalnie liniowym odcinku krzywej magnesowania (B=f(H)- dla otrzymania najmniejszych zniekształceń przenoszonych przebiegów.
Ps. Te pytanie to prowokacja, żart czy ciekawość?
Prowokacja.
A teraz kolejne pytanie z cyklu:
Jak duży rdzeń zastosowało Telto w swoim trafie?
Zibi pisze:Zejdźmy na ziemię, tu płynie raptem 100mA.
Zejdźmy - i zmierzmy w paru konstrukcjach - wtedy będziemy mogli pogadac.
Kaka:
Transformator TGSE 1 (EL 34)
Moc 10W,klasa A,pasmo 50Hz-12kHz,
EL 34,4-8-16Ohm,Ra 2.3 kOhm,Ia 90mA
EI 102/34,
przekładnia napięciowa 24/17/12
(z pozdrowieniami od gugla;)
Nie ma co się tak unosić wiedzą i doświadczeniem. Chciałbym się po prostu dowiedzieć skąd tak niska efektywność prostowania diody 1n4007. W końcu nie jest to lampa EZ81.
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
Zibi pisze:Nie ma co się tak unosić wiedzą i doświadczeniem. Chciałbym się po prostu dowiedzieć skąd tak niska efektywność prostowania diody 1n4007. W końcu nie jest to lampa EZ81.
Nie unoszę się - dopóki ktoś nie próbuje kwestionować powszechnie znanych faktów (vide: strona wuja Toma).
Warto też sięgnąć po jedno i drugie urządzenie, zanotować w kajeciku i potem policzyć sobie.
A efektywność - hmmm - lamp prostowniczych pod obciążeniem też jest daleka od teorii.
Przykład z Voxa AC30 (z przełomu '60 i '70) - GZ34 (teoretycznie ma współczynnik 1,2) dawała 1,1 - 1,15 w zależności od doboru punktu pracy.
Wy tu sobie gadu gadu a ja doprowadzilem wreszcie zasilacz to wlasciwego stanu.
Dolozylem trafo 2*12V 0,3A na kazdym uzwojeniu i gada
Napiecia 251/246/236 patrzac na schemat snake bo zasilacz mam prawie taki sam. Zmienilem wartosci elementow filtra zasilacza 200uF, R33, 100uF, R440, 47uF, 22k, 47uF.
Napiecie anody 246V, S2 -237V, prad katody 62mA
Niby wszystko dobrze ale :
Zalozylem zamiast glosnika opor 10 omow bo taki tylko mialem i takie sa moje obserwacje
1. Napiecie zmienne mierzone na oporniku to maks 8V przy waleniu w gitare jak szalony (wychodzi jakies 6,4W)
Probowalem roznych wysokosci dzwieku bo moj miernik uniwersalny za 30 zl mierzy tylko do 400Hz (a i to pewnie nie)
2. Spadek napiecia na rezystorze jest taki sam przy przelaczeniu z uzwojenia trafo glosnikowego z 8 na 16 Ohm
Zupelnie tego nie kumam bo powinno sie odlozyc cale napiecie wyjsciowe trafo a przeciez przekladnia jest inna, powinien tez plynac inny prad
Refleksja
Wzmacniacz gra bajecznie. Odpalilem go na nedzych glosnikach bo paczke na Vintage 30 mam u rodzicow a i tak gra przecudownie. Clean zrobil sie jak szklaneczka a byl wrecz beznadziejny
Grajac na wzmaku przez weekend jak juz wspomnialem na paczce 2*Celestion Vintage 30 przebijalem sie przez perkusje a koles gra zawodowo i naprawde bylo glosno. Do tego byla jeszcze druga gitara i bas a mimo to slyszalem sie w miare dobrze.
Czy byloby to mozliwe przy mocy rzedu 4,5W czy nie umiem pomierzyc mocy wyjsciowej
Yassith : komentarz VacuumVoodoo viewtopic.php?f=19&t=9968&start=0
Co do reszty, to pojawiło się więcej napięcia i "powietrze się oczyściło" . Wincenty: jak dla mnie wzmacniacz Maćka Rajskiego jest "naturą".
Zibi pisze:Zejdźmy na ziemię, tu płynie raptem 100mA.
Zejdźmy - i zmierzmy w paru konstrukcjach - wtedy będziemy mogli pogadac.
Kaka:
Transformator TGSE 1 (EL 34)
Moc 10W,klasa A,pasmo 50Hz-12kHz,
EL 34,4-8-16Ohm,Ra 2.3 kOhm,Ia 90mA
EI 102/34,
przekładnia napięciowa 24/17/12
(z pozdrowieniami od gugla;)
Prowokacji cz. III.
Rdzeń EI102/34 wg mojego katalogu ma 120W mocy przy f=50Hz.
I jak on ma nie przenieść 10W?