Problemy po uruchomieniu JCM'a

Wzmacniacze gitarowe, efekty i inne zagadnienia "okołogitarowe".

Moderatorzy: gsmok, tszczesn, Romekd, Einherjer, OTLamp

browarinho
75...99 postów
75...99 postów
Posty: 75
Rejestracja: ndz, 24 czerwca 2007, 20:15
Lokalizacja: Koszalin

Re: Problemy po uruchomieniu JCM'a

Post autor: browarinho »

Turgon pisze:mimo braku pierwszej lampy występują wzbudzenia przy podpiętych potencjometrach do kondensatorów .022uF. Po odpięciu ich cisza
A w ogóle zwarłeś wejście do masy? :roll: Końcówka mocy z inwerterem działają poprawnie?
Turgon
500...624 posty
500...624 posty
Posty: 567
Rejestracja: czw, 21 lutego 2008, 21:13

Re: Problemy po uruchomieniu JCM'a

Post autor: Turgon »

Wejście zwarte z masą. Końcówka działa pięknie z empetrójką.

Natomiast chyba jednak wzbudzają się następne stopnie, a nie dwa pierwsze jak podejrzewałem. Bo po podpięciu przewodu na siatkę trzeciej triody pod mojego L6 Spidera słychać głośny szum(który znika po uziemieniu obudowy ręką), ale nie ma tych okropnych pisków...


Piszczy na L6 jak podpinam cały pre-amp pod niego. natomiast zastanawiające jest to iż słychać też cichy pisk w głośnikach obciążanej tylko potem Master Volume końcówki.


Sprawdziłem kolejny stopień. Podpiąłem anodę trzeciej lampy (przez kond. 0,047uF) do osobnej końcówki i cisza...
Turgon
500...624 posty
500...624 posty
Posty: 567
Rejestracja: czw, 21 lutego 2008, 21:13

Re: Problemy po uruchomieniu JCM'a

Post autor: Turgon »

Wybaczcie, że pisze post pod postem, ale to co odkryłem jest dla mnie sensacyjne. Otóż inwerter+końcówka nie obciążone potencjometrem 1M (master) nagle zaczęły hasać. Otóż słychać od trafa wyjściowego te wzbudzenia (Jakim cudem??????????) gdy chciałem zapiąć się za potencjometrem Master Volume, to mimo prób podpięcia gniazda jack przez kondensator kopało mnie napięcie stałe rzędu kilku voltów...

Poprawka, sprawa trafa wyjaśniła się. Wysunięta wtyczka jack głośnika.

Ale te wzbudy słychać nadal....
Awatar użytkownika
megabit
1250...1874 posty
1250...1874 posty
Posty: 1836
Rejestracja: ndz, 10 września 2006, 15:33
Lokalizacja: Poznań

Re: Problemy po uruchomieniu JCM'a

Post autor: megabit »

Sprawdź czy sprzężenie masz podpięte dobrze.
Paweł
pgrzesko@gmail.com

µ Ω ± ÷ Π φ Δ Θ Λ Σ Φ Ψ α β ½ ¼ ¾ ∑ √ ∞ ∫ ≈ ≠
Awatar użytkownika
fresostrowiec
250...374 postów
250...374 postów
Posty: 283
Rejestracja: pn, 1 maja 2006, 10:00
Lokalizacja: Warszawa

Re: Problemy po uruchomieniu JCM'a

Post autor: fresostrowiec »

jak dobrze widzę to (na 3 fotce) ekran kabla sygnałowego nie podłączyłeś bezpośrednio do szyny masy tylko do uziemionej nóżki potka - jak masz tam jeszcze kila takich kruczków to to nie ma prawa nie szumieć i nie brumieć...
Turgon
500...624 posty
500...624 posty
Posty: 567
Rejestracja: czw, 21 lutego 2008, 21:13

Re: Problemy po uruchomieniu JCM'a

Post autor: Turgon »

fresostrowiec: Dzięki za zwrócenie uwagi na błąd, ale tutaj nie chodzi o szumy. Ten wzmacniacz żyje własnym życiem i to mnie martwi :/ ...

megabit, wydaje się być dobrze podłączone.
MichałKob
250...374 postów
250...374 postów
Posty: 347
Rejestracja: czw, 21 października 2004, 09:44
Lokalizacja: Sandomierz => Kraków

Re: Problemy po uruchomieniu JCM'a

Post autor: MichałKob »

Wiesz co, radziłbym 5 rzeczy:

1. Uziemić rurki wewnątrz podstawek lamp.
2. Rezystory antyparazytowe dodać przy samej siatce, a nie 10cm dalej.
3. Rezystory upływowe siatek należałoby zamontować pomiędzy wyprowadzeniem siatki a rurką podstawki.
4. Nie zaszkodzi spróbować kilkoma pikofaradami połączyć anodę z siatką krnąbrnej triody, lubią się wzbudzać wysooko :)
5. Żarzenie (obydwa bieguny) trzeba odsprzęgnąć 100nFdo rurki w podstawce.

Czemu nie chcesz używać tych rurek w podstawkach - naprawdę pomagają.
Nauczyłem się tych mini-zasad przy montażu swojego 2. lampowego radia. Parę centymetrów nieekranowanego kabla sygnałowego i mam generator przebiegów niesamowitych :D
Awatar użytkownika
Beier
625...1249 postów
625...1249 postów
Posty: 1235
Rejestracja: sob, 22 września 2007, 23:07
Lokalizacja: Rumia

Re: Problemy po uruchomieniu JCM'a

Post autor: Beier »

fresostrowiec pisze:jak dobrze widzę to (na 3 fotce) ekran kabla sygnałowego nie podłączyłeś bezpośrednio do szyny masy tylko do uziemionej nóżki potka - jak masz tam jeszcze kila takich kruczków to to nie ma prawa nie szumieć i nie brumieć...
Popełniłem tan sam błąd i z ampa był Frankenstein - It's ALIVE! Miałem takie wzbudy na całej gamie częstotliwości że miło było patrzeć an oscyloskop taka mozaika ;)
Turgon
500...624 posty
500...624 posty
Posty: 567
Rejestracja: czw, 21 lutego 2008, 21:13

Re: Problemy po uruchomieniu JCM'a

Post autor: Turgon »

No i po odpięciu pre-ampu tj. nóżki pota Master Volume podpiętej do Treble (rozwiązanie zerżnięte z JCM800 2204 MV) wzbudzenia nadal występują, ale słyszane jakby przez poduszkę. Natomiast po powrocie do normalnej konfiguracji, ale zjechaniu potu gain kanału bright. Wzbudy zniknęły, a pojawił się tylko szum. Ale był on dla mnie na akceptowalnym poziomie.

Niech mi ktoś powie o co w tym wszystkim chodzi... ?
Awatar użytkownika
fresostrowiec
250...374 postów
250...374 postów
Posty: 283
Rejestracja: pn, 1 maja 2006, 10:00
Lokalizacja: Warszawa

Re: Problemy po uruchomieniu JCM'a

Post autor: fresostrowiec »

a masz ekrany na lampach przedwzmacniacza (przynajmniej na pierwszej)??
spróbuj podmienić lampę odpowiedzialną za pierwszy i drugi stopień na jakąś inną o mniejszym wzmocnieniu (jak masz 6n2p to możesz wsadzić 6n1p bez zmian w układzie) będzie ciszej i brzmienie trochę się zmieni ale podmianka długo nie trwa...
Turgon
500...624 posty
500...624 posty
Posty: 567
Rejestracja: czw, 21 lutego 2008, 21:13

Re: Problemy po uruchomieniu JCM'a

Post autor: Turgon »

Lampa pierwsza jest w ekranie. A ekrany wewnętrzne są podpięte do masy.

Nie chcę wymieniać, bo pre-amp i cała reszta ma dziwnie dla mnie małe wzmocnienie.
Otóż wzmak jest mało czuły na sygnał z gitary... Tak jakby było to wejście liniowe... Dziwna sprawa. Ogólnie też jest cichy. Nie podoba mi się to.
Awatar użytkownika
fresostrowiec
250...374 postów
250...374 postów
Posty: 283
Rejestracja: pn, 1 maja 2006, 10:00
Lokalizacja: Warszawa

Re: Problemy po uruchomieniu JCM'a

Post autor: fresostrowiec »

Turgon pisze: Nie chcę wymieniać, bo pre-amp i cała reszta ma dziwnie dla mnie małe wzmocnienie.
Otóż wzmak jest mało czuły na sygnał z gitary... Tak jakby było to wejście liniowe... Dziwna sprawa. Ogólnie też jest cichy. Nie podoba mi się to.
a to niespodziewanka... jeżeli wzmacniacz ma ogólne małe wzmocnienie napięciowe i do tego się wzbudza to coś zepsułeś.
sprawdź wszystkie napięcia, nanieś je na schemat i wrzuć tutaj
browarinho
75...99 postów
75...99 postów
Posty: 75
Rejestracja: ndz, 24 czerwca 2007, 20:15
Lokalizacja: Koszalin

Re: Problemy po uruchomieniu JCM'a

Post autor: browarinho »

fresostrowiec pisze:[coś zjeba...eś
Też mi się tak wydaje :wink:
Turgon przejrzyj jeszcze raz wszystkie połączenia, posprawdzaj luty, może spróbuj podmieniać kondensatory w torze sygnałowym
Turgon
500...624 posty
500...624 posty
Posty: 567
Rejestracja: czw, 21 lutego 2008, 21:13

Re: Problemy po uruchomieniu JCM'a

Post autor: Turgon »

fresostrowiec pisze:
Turgon pisze: Nie chcę wymieniać, bo pre-amp i cała reszta ma dziwnie dla mnie małe wzmocnienie.
Otóż wzmak jest mało czuły na sygnał z gitary... Tak jakby było to wejście liniowe... Dziwna sprawa. Ogólnie też jest cichy. Nie podoba mi się to.
a to niespodziewanka... jeżeli wzmacniacz ma ogólne małe wzmocnienie napięciowe i do tego się wzbudza to coś zjeba...eś
sprawdź wszystkie napięcia, nanieś je na schemat i wrzuć tutaj
Które konkretnie pomierzyć?
Awatar użytkownika
fresostrowiec
250...374 postów
250...374 postów
Posty: 283
Rejestracja: pn, 1 maja 2006, 10:00
Lokalizacja: Warszawa

Re: Problemy po uruchomieniu JCM'a

Post autor: fresostrowiec »

wszystko co sie da :)
Ua, Us1 każdej triody w preampie i inwerterze
oscyloskopu pewnie nie posiadasz?? może masz kogoś wśród znajomych kto go posiada i by ci użyczył?? bo odłączanie kolejnych elementów i sprawdzanie (na słuch) co się dziej w wzmacniaczem to jak dla mnie tylko połśrodek...