Problemy po uruchomieniu JCM'a

Wzmacniacze gitarowe, efekty i inne zagadnienia "okołogitarowe".

Moderatorzy: gsmok, tszczesn, Romekd, Einherjer, OTLamp

PzP
250...374 postów
250...374 postów
Posty: 335
Rejestracja: śr, 19 marca 2008, 09:40
Lokalizacja: Hamburg

Re: Problemy po uruchomieniu JCM'a

Post autor: PzP »

Matka Natura stara Ci się przekazać wiadomość:
"Zrób to jeszcze raz, a porządnie."
Bez urazy, ale prawdopodobnie będziesz co chwila znajdował jakieś zależności, a przyczyna może być tak złożona, że zapiszesz jeszcze dobrych parę stron podając coraz to nowe obserwacje.
JCM nie jest jakimś specjalnie higainowym preampem i do tego jest dość prosty. Poważnie, nie wiem co tam namieszałeś, że wychodzą Ci takie objawy. Zakładam, że forum nie musi przypominać o tak oczywistych sprawach, jak zimne luty i połączenia i to potrafisz sprawdzić sam.
Wywal wszystkie kable, połóż porządnie żarzenie, potem zastanów się, które odcinki są narażone na zbieranie zakłóceń i oscylacje. Tam użyj kabli ekranowanych. Porządnie zabezpiecz końcówki, żeby fruwające kawałki ekranu gdzieś nie dotykały przypadkiem. To nie jest skrzynka rozdzielcza, gdzie wszystko można poprowadzić byle jakim kablem (byle nie za cienkim) i spiąć opaską w wiązki. Staraj się utrzymać jak największą odległość między kablami prowadzącymi sygnały o dużych amplitudach, a wejściem.
No i masa. U Toma na stronie jest to tak przejrzyście rozrysowane, że chyba jaśniej się już nie da.
Jeszcze raz, powoli, porządnie i uważnie, sprawdzaj 2 razy co robisz.
Ode mnie tyle...
Awatar użytkownika
popiol17
625...1249 postów
625...1249 postów
Posty: 866
Rejestracja: ndz, 9 stycznia 2005, 16:27
Lokalizacja: Kraków

Re: Problemy po uruchomieniu JCM'a

Post autor: popiol17 »

....nie prowadź równolegle kabli zasilających i sygnałowych, jak już się mają przecinać, to pod kątem prostym dodam od siebie :)
Awatar użytkownika
fresostrowiec
250...374 postów
250...374 postów
Posty: 283
Rejestracja: pn, 1 maja 2006, 10:00
Lokalizacja: Warszawa

Re: Problemy po uruchomieniu JCM'a

Post autor: fresostrowiec »

popiol17 pisze:....nie prowadź równolegle kabli zasilających i sygnałowych, jak już się mają przecinać, to pod kątem prostym dodam od siebie :)
ale nawet jak prowadzisz dwa kable sygnałowe (jeden z dużą a drugi z małą amplituda sygnału) w jednej wiązce powstają sprzężenia i prowadzi to do różnych efektów... jedyny sposób - ekranowane kabelki
Awatar użytkownika
popiol17
625...1249 postów
625...1249 postów
Posty: 866
Rejestracja: ndz, 9 stycznia 2005, 16:27
Lokalizacja: Kraków

Re: Problemy po uruchomieniu JCM'a

Post autor: popiol17 »

W Regencie 30 było fajnie - końcówka mocy i trafa na dole, przedwzmacniacz na górze, wszystko połączone przewodami spiętymi w jedną wiązkę (+HT, żarzenie, masa, sygnał). Co ciekawe jakoś brumów się nie doszukałem :D Tak nawiasem świetnie był rozwiązany montaż podstawek - na "resorach" z gumy (przeciwdziałanie mikrofonowaniu).
Awatar użytkownika
jethrotull
3125...6249 postów
3125...6249 postów
Posty: 4013
Rejestracja: sob, 3 czerwca 2006, 21:51
Lokalizacja: Poznań

Re: Problemy po uruchomieniu JCM'a

Post autor: jethrotull »

Pewnie zanim doszli przy czymś takim do sytuacji bezbrumowej to zrobili z 10 brumiących prototypów. Fabryczne wzmacniacze są czasem robione niezgodnie ze sztuką, np. mają jakieś masy dziwnie pociągnięte. Zrobienie masy dobrze jest warunkiem wystarczającym, ale nie koniecznym uzyskania grzecznego wzmacniacza. Problem w tym że fabryka może sobie pozwolić na kilka niedziałających prototypów, a my nie, więc musimy od razu robić jak trzeba.
Turgon
500...624 posty
500...624 posty
Posty: 567
Rejestracja: czw, 21 lutego 2008, 21:13

Re: Problemy po uruchomieniu JCM'a

Post autor: Turgon »

Postaram się pokazać foty, bo sporo poprawiłem. Choć pewnie nadal są błędy.
Awatar użytkownika
Marvel
3125...6249 postów
3125...6249 postów
Posty: 3899
Rejestracja: pn, 28 stycznia 2008, 12:37
Lokalizacja: Zamość

Re: Problemy po uruchomieniu JCM'a

Post autor: Marvel »

Ja, żeby uniknąć problemów, najpierw postanowiłem posiedzieć z kartką i ołówkiem. Wyszło mi takie coś, jak w załączniku. Teraz sobie to jeszcze pooglądam i dopiero biorę się za wiercenie turretboarda i chassis.
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
Pozdr, Marcin
The secret to creativity is knowing how to hide your sources. - Albert Einstein
marvelamps.com
Awatar użytkownika
popiol17
625...1249 postów
625...1249 postów
Posty: 866
Rejestracja: ndz, 9 stycznia 2005, 16:27
Lokalizacja: Kraków

Re: Problemy po uruchomieniu JCM'a

Post autor: popiol17 »

Na pierwszy rzut oka mi się podoba, a nawet stanowiłoby to dla mnie źródło inspiracji :) - ale patrzę tylko jednym okiem, drugie spoziera na Tatrę Mocną :wink: Nie stosowałbym podwójnych kondensatorów, ale pojedyńcze 50uF w fizycznej bliskości lokalnych punktów masy z racji tego, że nie są zbyt duże gabarytowo. Całkiem ładny PCB by z tego wyszło - chlorek, marker, miniwiertarka i moim zdaniem bardziej elegancko niż turretboard.

Pozdrawiam!
Turgon
500...624 posty
500...624 posty
Posty: 567
Rejestracja: czw, 21 lutego 2008, 21:13

Re: Problemy po uruchomieniu JCM'a

Post autor: Turgon »

Więc obecnie tak to u mnie wygląda.
http://files.turgon.eu/jcm2

Natomiast co do brumu:
http://youtube.com/watch?v=ObibZef9T0c

Marvel, pewnie się zdziwisz, ale ja też najpierw siadłem nad kartką i wszystko wymyśliłem. Jednakże popełniłem kilka błędów montażowych i wyszły jajca...
Awatar użytkownika
Marvel
3125...6249 postów
3125...6249 postów
Posty: 3899
Rejestracja: pn, 28 stycznia 2008, 12:37
Lokalizacja: Zamość

Re: Problemy po uruchomieniu JCM'a

Post autor: Marvel »

:arrow: popiol17 Pójdźmy na kompromis :-D Jeden podwójny kondensator zostawię, izolując obudowę od chassis oczywiście, a drugi zamienię na dwa oddzielne. PCB jeszcze nie, bo kupiłem dużo laminatu bez miedzi.

:arrow: Turgon Po to się rysuje, żeby się potem nie mylić. Bezpiecznik na pierwotnym sieciowego wstawisz jak już sprzęt będzie gotowy, przetestowany? Masa w gwiazdę raczej nie ma sensu w takim układzie, gdzie punkt połączenia z chassis jest w najodleglejszym zakamarku. Sygnał od i do potencjometrów korektora też powinien być prowadzony przewodami ekranowanymi. Zainwestuj też w normalny przewód ekranowany, bo masz jakiś jakby antenowy :mrgreen:

Co do wideo, to nie są brumy tylko wzbudy. Wzbudza Ci się wzmacniasz książkowo.
Pozdr, Marcin
The secret to creativity is knowing how to hide your sources. - Albert Einstein
marvelamps.com
Turgon
500...624 posty
500...624 posty
Posty: 567
Rejestracja: czw, 21 lutego 2008, 21:13

Re: Problemy po uruchomieniu JCM'a

Post autor: Turgon »

Marvel, właśnie zauważyłem to troszkę wcześniej. EDIT// Po dzisiejszym sprawdzeniu przy podpięciu do innej końcówki jestem pewien, że wzbudza się preamp.

I co do masy, to pomyślę nad szyną.

I są to normalne kable ekranowane mikrofonowe.


EDIT//


I w sumie pojawiło się u mnie zasadnicze pytanie. Otóż skoro jest to już na pewno wzbudzenie, to jak mam szukać miejsca przebicia (chyba siatka anoda, jak dobrze rozumiem)? Muszę to robić po raz pierwszy, więc bardzo bym was prosił o rzeczową pomoc.
Awatar użytkownika
VacuumVoodoo
1875...2499 postów
1875...2499 postów
Posty: 2007
Rejestracja: śr, 11 sierpnia 2004, 15:51
Lokalizacja: Goteborg, Szwecja

Re: Problemy po uruchomieniu JCM'a

Post autor: VacuumVoodoo »

Nie szukasz przebicia a pasozytniczego sprzezenia. Przy prowadzeniu przewodow metoda mediolanska, czyli jak miska spaghetti takie sprzezenia sa gwarantowane. Szukanie najlepiej zaczac od wizyty w chinskiej knajpie, po zjedzeniu musisz te drewniane paleczki koniecznie zabrac do domu. Taka wlasnie paleczka przesuwasz po kolei kable i sluchasz co sie dzieje. W koncu moze ci sie udac znalezc ta lub te pary ktore sprzegaja. Szczerze mowiac najlepsza jednak metoda to rozebrac i zlozyc od poczatku i nie wszystko na raz tylko krok po kroku sprawdzajac poprawnosc dzialania kazdego stopnia.
Aleksander Niemand
_______________________________________
Wzmacniacz ma sie do gitary tak jak smyczek do skrzypiec - AN
pierwszy

Re: Problemy po uruchomieniu JCM'a

Post autor: pierwszy »

VacuumVoodoo pisze: Przy prowadzeniu przewodow metoda mediolanska...
:D :D
Zibi
3125...6249 postów
3125...6249 postów
Posty: 3451
Rejestracja: śr, 23 marca 2005, 18:28
Lokalizacja: Białystok

Re: Problemy po uruchomieniu JCM'a

Post autor: Zibi »

Jak sam napisałeś problemem było odłączanie się rezystora katodowego od masy. Myślę, ze wszystkie twoje kłopoty są związane z dalekim od ideału montażem. Nie spodziewaj się, że fotografie pozwolą nam odkryć przyczynę wzbudzeń. Jesteś w tym względzie zdany na siebie. Może trzeba trochę poczytać: http://ecclab.com/start.php3?ID=3
Co do przewodów mikrofonowych - to na zdjęciu widać przewód antenowy co zauważył Marvel. Poza tym przekroje dobieraj do płynącego prądu - żarzenie w porządku, tylko po co takie "węże" tam, gdzie płyną pojedyncze miliampery.
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
Turgon
500...624 posty
500...624 posty
Posty: 567
Rejestracja: czw, 21 lutego 2008, 21:13

Re: Problemy po uruchomieniu JCM'a

Post autor: Turgon »

Zibi, jednak to nie to, chociaż przy niższych wysterowaniach spadło natężenie tego wzbudzenia. Co do grubości kabli, to użyłem te które miałem pod ręką.

I tego antenowego, to całkiem możliwe. Tata robi w tej branży i te mi dał do wykorzystania.


Vacuum Voodoo, przesuwałem wszelkie kabelki w dowolne strony i było jak było. Dla pewności mogę gniazda i poty regulacji głośności zamontować tuż przy pierwszym stopniu (nie problem wymontować).