Konwerter AM czyli moja walka z wiatrakami (elektrodowymi)
Moderatorzy: gsmok, tszczesn, Romekd, Einherjer, OTLamp
-
- 625...1249 postów
- Posty: 1015
- Rejestracja: czw, 18 sierpnia 2005, 09:21
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Konwerter AM czyli moja walka z wiatrakami (elektrodowymi)
A ja robiłem eksperymenty z profesjonalnym generatorem i odtwarzaczem CD.
http://www.frycz.pl/index.php?site=foto&id_kat=9
Mam mieszane uczucia.
Niestety wyniki były zadowalające tylko na falach krótkich. Na średnich działa, ale jednak jakość jest trudna do zaakceptowania,
jeśli by to miało służyć na co dzień. Owszem do sentymentalnych pokazów - tak.
Taka mikro przystawka na UKF z strojeniem za pomocą guziczka "scan" chyba będzie optymalna?
http://www.frycz.pl/index.php?site=foto&id_kat=9
Mam mieszane uczucia.
Niestety wyniki były zadowalające tylko na falach krótkich. Na średnich działa, ale jednak jakość jest trudna do zaakceptowania,
jeśli by to miało służyć na co dzień. Owszem do sentymentalnych pokazów - tak.
Taka mikro przystawka na UKF z strojeniem za pomocą guziczka "scan" chyba będzie optymalna?
Robert SP5RF
Re: Konwerter AM czyli moja walka z wiatrakami (elektrodowymi)
Na fotografii to sie nie liczyMarekSCO pisze: Też widziałeś![]()

Wiedzialem, ze bedzie reakcja z twojej stronyMarekSCO pisze: że nie był to modulator częstotliwości, jak wskazywała by nazwa![]()

Dla nich to niepoprawne nazewnictwo jednoznacznie zdefiniowalo co to za konwerter i do czego sluzy

-
- 3125...6249 postów
- Posty: 5433
- Rejestracja: ndz, 6 kwietnia 2008, 15:41
- Lokalizacja: 83-130 Pelplin
Re: Konwerter AM czyli moja walka z wiatrakami (elektrodowymi)
Zrobiłem dzisiaj taki modulator z konwertera fonii ze starego telewizora kolorowego. W tym celu wylutowałem filtry piezoceramiczne i dolutowałem kilka elementów biernych. Urządzonko zasilane jest napięciem 9V przez rezystor 6,8k. Przetestowane zostało na odbiorniku Śnieżka R-206, źródłem sygnału był odbiornik radiowy Amator 2b stereo.
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
Ratujmy stare tranzystory!
-
- 625...1249 postów
- Posty: 1188
- Rejestracja: ndz, 13 listopada 2005, 11:14
- Lokalizacja: lodz
Re: Konwerter AM czyli moja walka z wiatrakami (elektrodowymi)
załaczam schemacik na ten temat.
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
-
- 6250...9374 posty
- Posty: 6544
- Rejestracja: śr, 18 stycznia 2006, 16:45
- Lokalizacja: Kolonia Poczesna, jo90nq
Re: Konwerter AM czyli moja walka z wiatrakami (elektrodowymi)
Zapewne można założyć jakiś inny kwarc? Jako pierwszy tranzystor można by dać BF245 a jako drugi BFR940 (czy jakoś tak, generalnie chodzi o tranzystor z dwiema bramkami).
μ Ω Σ Φ π
SQ9MYU
SQ9MYU
-
- 625...1249 postów
- Posty: 1188
- Rejestracja: ndz, 13 listopada 2005, 11:14
- Lokalizacja: lodz
Re: Konwerter AM czyli moja walka z wiatrakami (elektrodowymi)
1-Autor tego obrazka zastosował polowe tranzystory ,które z dzielników otrzymuja polaryzację .Są to tranzystory normalnie otwarte -nieprzewodzące w stanie spoczynku. A wszystko po to aby efektywnie wykorzystac bateryjkę zasilającą.Dlatego BF245 sie tu nie będzie nadawał /w tym rozwiązaniu schematowym/.
-
- 375...499 postów
- Posty: 419
- Rejestracja: pt, 13 lutego 2009, 10:54
- Lokalizacja: Poznań
Re: Konwerter AM czyli moja walka z wiatrakami (elektrodowymi)
A ja wykonalem taki oto uklad jak w zalaczniku i sprawuje sie bardzo dobrze. Bez problemu odbieram na moich lampiakach Marlene Dietrich
puszczana z komputera tudziez CD. Uklad oparty na scalaku 555.

Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
Ostatnio zmieniony pt, 27 marca 2009, 13:39 przez g.marciniak, łącznie zmieniany 1 raz.
-
- 500...624 posty
- Posty: 548
- Rejestracja: ndz, 14 grudnia 2003, 13:39
- Lokalizacja: Lubin
Re: Konwerter AM czyli moja walka z wiatrakami (elektrodowymi)
Jak z jakością dźwięku w porównaniu do "prawdziwych" stacji AM?. Patrząc na schemat i treść artykułu można dojść do wniosku, że układ będzie po 1) strasznie siał rozmaitymi zakłóceniami, a po 2) wnosił spore zniekształcenia - detekcja na zboczu krzywej rezonansu to w końcu szczyt jakości nie jest... Jak wrażenia odsłuchowe?
-
- 625...1249 postów
- Posty: 1182
- Rejestracja: sob, 27 listopada 2004, 20:06
- Lokalizacja: 83-200
Re: Konwerter AM czyli moja walka z wiatrakami (elektrodowymi)
Jest jeszcze alternatywa w postaci kitu AVT2713. Niestety, tranzystorowy...
Nie ma sensu porównywanie brzmienia własnego modulatora AM ze współczesną stacją radiofoniczną na falach średnich. Stacje radiowe, zwłaszcza zagraniczne, stosują na AM bardzo silną kompresję dźwięku, dzięki czemu nawet w obecności zakłóceń, audycje słowne są wyraźne i zrozumiałe, natomiast muzka brzmi "jakoś dziwnie", ale też zaskakująco wyraźnie i głośno. Mininadajnik AM bez procesora dźwięku prawdopodobnie brzmi właśnie tak, jak brzmiały przedwojenne stacje radiowe...
Nie ma sensu porównywanie brzmienia własnego modulatora AM ze współczesną stacją radiofoniczną na falach średnich. Stacje radiowe, zwłaszcza zagraniczne, stosują na AM bardzo silną kompresję dźwięku, dzięki czemu nawet w obecności zakłóceń, audycje słowne są wyraźne i zrozumiałe, natomiast muzka brzmi "jakoś dziwnie", ale też zaskakująco wyraźnie i głośno. Mininadajnik AM bez procesora dźwięku prawdopodobnie brzmi właśnie tak, jak brzmiały przedwojenne stacje radiowe...
Odróżnić niepodobna czy gra orkiestra czy aparat, a muzyka wychodzi tak głośno, że kilkanaście par tańczyć może.
-
- 375...499 postów
- Posty: 419
- Rejestracja: pt, 13 lutego 2009, 10:54
- Lokalizacja: Poznań
Re: Konwerter AM czyli moja walka z wiatrakami (elektrodowymi)
Jeśli chodzi o ten nadajnik na 555 to jakość dźwięku jest zaskakująco dobra, znieksztalcenia sa minimalne, a odbiór nie zaklócony. Dla porównania zrobilem kiedyś nadajnik na BF966 z EdW i byl beznadziejny.
-
- 500...624 posty
- Posty: 548
- Rejestracja: ndz, 14 grudnia 2003, 13:39
- Lokalizacja: Lubin
Re: Konwerter AM czyli moja walka z wiatrakami (elektrodowymi)
To chyba sobie zrobię, bo mi się trochę 555 wala po domu
-
- 6250...9374 posty
- Posty: 6544
- Rejestracja: śr, 18 stycznia 2006, 16:45
- Lokalizacja: Kolonia Poczesna, jo90nq
Re: Konwerter AM czyli moja walka z wiatrakami (elektrodowym
Cześć! Odgrzewam temat.
Jako, że Polskie Radio program I ma przerwę w nadawaniu (ponad tydzień!
) postanowiłem zrekompensować sobie brak polskiej stacji w moich odbiornikach budową konwertera/nadajnika. Postąpiłem wg. schematu jaki zamieścił Alek na pierwszej stronie w pierwszym poście. Cewka wg. danych nawojowych Alka, nawinięta na karkasie z rdzeniami kubkowymi i jednym rdzeniem wkręconym w środek karkasu z filtru p.cz. odbiorników typu DML, Klawesyn itp. lecz bez aluminiowego kubka (nie miałem go akurat). Obwód LC dostroiłem na 200kHz, kondensator wypadł mi 330pF, regulacja rdzeniem w cewkach. Całość działa przy napięciu nawet mniejszym niż 3V, nawet jak jest trochę mniej to lepiej gra
Filmik obrazuje działanie tegoż nadajniko-konwertera współpracującego z przedwojenną Olympią 385GW:
http://www.youtube.com/watch?v=aTmc2ixf5co
Jakość obrazu nie najlepsza (wręcz kiła) ale nie chodziło o wygląd lecz o to, że to naprawdę działa i to bardzo dobrze. Konwerter i radio połączone są ze sobą poprzez anteny (antena konwertera w gnieździe antenowym radia). Do konwertera podałem sygnał z mp trójki.
Urządzonko testowałem wpierw z radyjkiem tranzystorowym z anteną ferrytową i również działa, nie trzeba nawet łączyć się antenami lecz zasięg tego nie jest zbyt duży przy antence około 70cm.
Całość zlutowana na łączówce 8 pin, tranzystor BC527 bo taki wpadł mi w ręce jaki pierwszy. Czerwony i czarny przewód do zasilania, żółty - antena, pomarańczowy - modulacja
Tyle... Zdjęcie obrazuje jak to wygląda
Polecam każdemu kto chce posłuchać czegoś innego niż tylko szumu białego i zakłóceń.
Jako, że Polskie Radio program I ma przerwę w nadawaniu (ponad tydzień!


http://www.youtube.com/watch?v=aTmc2ixf5co
Jakość obrazu nie najlepsza (wręcz kiła) ale nie chodziło o wygląd lecz o to, że to naprawdę działa i to bardzo dobrze. Konwerter i radio połączone są ze sobą poprzez anteny (antena konwertera w gnieździe antenowym radia). Do konwertera podałem sygnał z mp trójki.
Urządzonko testowałem wpierw z radyjkiem tranzystorowym z anteną ferrytową i również działa, nie trzeba nawet łączyć się antenami lecz zasięg tego nie jest zbyt duży przy antence około 70cm.
Całość zlutowana na łączówce 8 pin, tranzystor BC527 bo taki wpadł mi w ręce jaki pierwszy. Czerwony i czarny przewód do zasilania, żółty - antena, pomarańczowy - modulacja
Tyle... Zdjęcie obrazuje jak to wygląda

Polecam każdemu kto chce posłuchać czegoś innego niż tylko szumu białego i zakłóceń.
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
Ostatnio zmieniony wt, 14 września 2010, 19:07 przez Marcin K., łącznie zmieniany 2 razy.
μ Ω Σ Φ π
SQ9MYU
SQ9MYU
-
- 3125...6249 postów
- Posty: 5433
- Rejestracja: ndz, 6 kwietnia 2008, 15:41
- Lokalizacja: 83-130 Pelplin
Re: Konwerter AM czyli moja walka z wiatrakami (elektrodowym
Tranzystor w tym układzie można by zastąpić jakąś śmieciową lampą nowalową i połączyć z tym viewtopic.php?f=8&t=14286
Ratujmy stare tranzystory!
-
- 6250...9374 posty
- Posty: 6544
- Rejestracja: śr, 18 stycznia 2006, 16:45
- Lokalizacja: Kolonia Poczesna, jo90nq
Re: Konwerter AM czyli moja walka z wiatrakami (elektrodowym
Zapewne można by tak zrobić, mnie jednak zależało na niezależności od napięcia sieciowego i mobilności całego układu. Pewnie kiedyś wykonam taki konwerter lecz nie prędko 

μ Ω Σ Φ π
SQ9MYU
SQ9MYU