Wzmacniacz SE na 6S33S (GSMOK)
Moderatorzy: gsmok, tszczesn, Romekd, Einherjer, OTLamp
-
- 625...1249 postów
- Posty: 934
- Rejestracja: ndz, 14 listopada 2004, 17:26
- Lokalizacja: Zawiercie
Wzmacniacz na 6s33s
Obiecałem ponad miesiąc temu fotki wzmacniacza na lampach 6s33s i ECC85.Otóż i one .
Konstrukcja mechaniczna , chassis, obudowa transformatorów, wykonana własnoręcznie.Transformatory głośnikowe z Zatry.Trafo sieciowe od Rubina , przewinięte.Jak widać od środka wzmacniacz posiada oddzielny zasilacz dla lamp mocy, oraz oddzielny dla ECC85 z rozgałezieniem na obydwa kanały oraz timer do opóżnionego załączania napięcia anodowego dla 6s33s. Napięcia niestabilizowane.
W zabudowie transformatorów mieści się jeszcze dławik zasilacza oraz stabilizator żarzenia lamp napięciowych.
Muszę dodać że wzmacniacz charakteryzuje się bardzo przyjaznym dla ucha dżwiękiem i jest to dla mnie najlepiej brzmiacy wzmacniacz jaki miałem do tej pory w domu.
Wzmacniacz pracuje u mnie od około trzech miesięcy bezawaryjnie.
Zamieściłem tylko trzy fotki, żeby nie zajmować zbyt wiele "miejsca" na forum.
Pozdrawiam
Lech
Konstrukcja mechaniczna , chassis, obudowa transformatorów, wykonana własnoręcznie.Transformatory głośnikowe z Zatry.Trafo sieciowe od Rubina , przewinięte.Jak widać od środka wzmacniacz posiada oddzielny zasilacz dla lamp mocy, oraz oddzielny dla ECC85 z rozgałezieniem na obydwa kanały oraz timer do opóżnionego załączania napięcia anodowego dla 6s33s. Napięcia niestabilizowane.
W zabudowie transformatorów mieści się jeszcze dławik zasilacza oraz stabilizator żarzenia lamp napięciowych.
Muszę dodać że wzmacniacz charakteryzuje się bardzo przyjaznym dla ucha dżwiękiem i jest to dla mnie najlepiej brzmiacy wzmacniacz jaki miałem do tej pory w domu.
Wzmacniacz pracuje u mnie od około trzech miesięcy bezawaryjnie.
Zamieściłem tylko trzy fotki, żeby nie zajmować zbyt wiele "miejsca" na forum.
Pozdrawiam
Lech
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
-
- 3125...6249 postów
- Posty: 3943
- Rejestracja: wt, 8 kwietnia 2003, 08:33
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Wzmacniacz na 6s33s
Gratuluję. Wzmacniacz wygląda bombowo. Jakbyś miał ochotę i czas to zapraszam do zamieszczenia fotek i opisu do Galerii na Fonarze.Lech Sołtysik pisze:Obiecałem ponad miesiąc temu fotki wzmacniacza na lampach 6s33s i ECC85.Otóż i one.
-
- 3125...6249 postów
- Posty: 3943
- Rejestracja: wt, 8 kwietnia 2003, 08:33
- Lokalizacja: Warszawa
Jednak nie wytrzymałem i tak na szybko wrzuciłem trafo na stół laboratoryjny. Po zamontowaniu we wzmacniaczu 'na desce' okazało się, że trafo w zakresie wysokich częstotliwości zachowuje się lepiej niż poprzednie. Bez korekcji i z otwartą pętlą sprzężenia zwrotnego amplituda napięcia na obciążeniu zastępczym przy 20kHz spadła do 80% ( w stosunku do wartości amplitudy przy 1kHz). Spadek o połowę (do 50%) występuje dopiero przy 55kHz. Dokładne pomiary wykonam jak najszybciej i opiszę na Forum.
-
- moderator
- Posty: 7086
- Rejestracja: pt, 11 kwietnia 2003, 23:47
- Lokalizacja: Zawiercie
Witam.
Mam podobne doświadczenia z transformatorami Pana Ogonowskiego. W badanym przeze mnie układzie spadek dla 20kHz nie przekroczył 1db przy częstotliwości 20 kHz (w stosunku do 1kHz). Pomiaru dokonywałem z obciążeniem rezystancyjnym transformatora (ok. 8Ω) przy utrzymywaniu stałej amplitudy na siatce lampy 6C33C. Transformatory te doskonale radziły sobie również w przypadku dolnego zakresu pasma akustycznego, gdzie przy częstotliwości 18Hz w dalszym ciągu zapewniały pełną moc wzmacniacza bez widocznego spadku amplitudy czy wzrostu poziomu zniekształceń. Mimo braku jakiejkolwiek impregnacji uzwojeń i rdzenia poziom „pobrzękiwania” tych transformatorów nie jest duży i można go usłyszeć jedynie przy obciążeniu wzmacniacza rezystorami, bo po podłączeniu kolumn głośnikowych jest praktycznie nie do wykrycia.
Pozdrawiam,
Romek
Mam podobne doświadczenia z transformatorami Pana Ogonowskiego. W badanym przeze mnie układzie spadek dla 20kHz nie przekroczył 1db przy częstotliwości 20 kHz (w stosunku do 1kHz). Pomiaru dokonywałem z obciążeniem rezystancyjnym transformatora (ok. 8Ω) przy utrzymywaniu stałej amplitudy na siatce lampy 6C33C. Transformatory te doskonale radziły sobie również w przypadku dolnego zakresu pasma akustycznego, gdzie przy częstotliwości 18Hz w dalszym ciągu zapewniały pełną moc wzmacniacza bez widocznego spadku amplitudy czy wzrostu poziomu zniekształceń. Mimo braku jakiejkolwiek impregnacji uzwojeń i rdzenia poziom „pobrzękiwania” tych transformatorów nie jest duży i można go usłyszeć jedynie przy obciążeniu wzmacniacza rezystorami, bo po podłączeniu kolumn głośnikowych jest praktycznie nie do wykrycia.
Pozdrawiam,
Romek
α β Σ Φ Ω μ π °C ± √ ² < ≤ ≥ > ^ Δ − ∞ α β γ ρ . . . .
-
- 3125...6249 postów
- Posty: 3943
- Rejestracja: wt, 8 kwietnia 2003, 08:33
- Lokalizacja: Warszawa
U mnie też trafa 'nie grają'. Zrobiłem pomiary ch-ki wzmacniacza (bez monitorowania stałego napięcia na siatce lampy końcowej).
Pasmo 1dB wynosi 30Hz-20kHz. Przy 30kHz spada o 1.5dB, a o 6dB dopiero po przekroczeniu 60kHz. W zakresie niskich częstotliwości przy 20Hz ma spadek 2,4dB, zaś przy 10Hz - 3,74dB. Tak więc trafo głośnikowe numer 2 zachowuje się lepiej od trafa numer 1 w zakresie wysokich częstotliwości. Gorzej jest natomiast w zakresie niskich częstotliwości, a w zasadzie bardzo niskich częstotliwości - poniżej 30Hz. To pierwsze trafo daje równomierną ch-kę częstotliwościową do 10Hz (żadnego spadku).
Pasmo 1dB wynosi 30Hz-20kHz. Przy 30kHz spada o 1.5dB, a o 6dB dopiero po przekroczeniu 60kHz. W zakresie niskich częstotliwości przy 20Hz ma spadek 2,4dB, zaś przy 10Hz - 3,74dB. Tak więc trafo głośnikowe numer 2 zachowuje się lepiej od trafa numer 1 w zakresie wysokich częstotliwości. Gorzej jest natomiast w zakresie niskich częstotliwości, a w zasadzie bardzo niskich częstotliwości - poniżej 30Hz. To pierwsze trafo daje równomierną ch-kę częstotliwościową do 10Hz (żadnego spadku).
-
- 625...1249 postów
- Posty: 934
- Rejestracja: ndz, 14 listopada 2004, 17:26
- Lokalizacja: Zawiercie
Witam.
gsmoku, dziękuję za ocenę mojego wzmacniacza.Zapewniam ,że gra jeszcze lepiej niż wygląda.Jeżeli chodzi o zamieszczenia opisu wykonania wzmacniacza w Galerii Fonaru, no cóż, przyznaję , że taka myśl była.
Jak widzisz temat wzmacniaczy na 6s33s jakoby" dobiegł do końca".
Zainteresowania niewielkie.Może to tylko cisza przedświąteczna?Poza tym
układ wzmacniacza jest banalnie prosty i można powiedzieć, że jest dodatkiem do zespołu zasilaczy.Najwięcej inwencji i czasu zabrało wykonanie konstrukcji i zabudowy , aby nadać całości w miarę estetyczny wyglad zewnętrzny. Cała zabawa w elektronikę polegała na dobraniu punktów pracy poszczególnych lamp /podstawa/ , a wszczególności na ustawieniu prądu anodowego kapryśnego "diabełka', o czym wiele pisano wcześniej.
W cwili obecnej wykonuję dla kolegi przedwzmacniacz lampowy służący do wysterowania końcówki mocy integry NAD C370. Tego jescze w Galerii nie ma.
Jest problem z mojej strony.Nie mam mozliwości komputerowego rysowania schematów i w zasadzie jest to jedyne ograniczenie.
gsmoku, dziękuję za ocenę mojego wzmacniacza.Zapewniam ,że gra jeszcze lepiej niż wygląda.Jeżeli chodzi o zamieszczenia opisu wykonania wzmacniacza w Galerii Fonaru, no cóż, przyznaję , że taka myśl była.
Jak widzisz temat wzmacniaczy na 6s33s jakoby" dobiegł do końca".
Zainteresowania niewielkie.Może to tylko cisza przedświąteczna?Poza tym
układ wzmacniacza jest banalnie prosty i można powiedzieć, że jest dodatkiem do zespołu zasilaczy.Najwięcej inwencji i czasu zabrało wykonanie konstrukcji i zabudowy , aby nadać całości w miarę estetyczny wyglad zewnętrzny. Cała zabawa w elektronikę polegała na dobraniu punktów pracy poszczególnych lamp /podstawa/ , a wszczególności na ustawieniu prądu anodowego kapryśnego "diabełka', o czym wiele pisano wcześniej.
W cwili obecnej wykonuję dla kolegi przedwzmacniacz lampowy służący do wysterowania końcówki mocy integry NAD C370. Tego jescze w Galerii nie ma.
Jest problem z mojej strony.Nie mam mozliwości komputerowego rysowania schematów i w zasadzie jest to jedyne ograniczenie.
-
- moderator
- Posty: 7086
- Rejestracja: pt, 11 kwietnia 2003, 23:47
- Lokalizacja: Zawiercie
Witam.
Pozdrawiam serdecznie,
Romek
Sądzę, że takie parametry mogą w pełni satysfakcjonować. Jeżeli chodzi o spadek poziomu na najniższych częstotliwościach to również nie jest najgorzej, albowiem większym spadkiem skuteczności charakteryzuje się przy tych częstotliwościach praktycznie każda kolumna głośnikowa. Ciekaw jestem jak teraz po zamontowaniu tych transformatorów brzmi muzyka odtwarzana przez wzmacniacz i czy lepsze przenoszenie wyższych częstotliwości daje się w jakikolwiek sposób odczuć „na słuch” czy jedynie zmierzyć na przyrządach pomiarowych. Interesują mnie również parametry tych transformatorów podane przez ich konstruktora. Zastanawiam się czy zostało coś zmienione w konstrukcji tych transformatorów od czasu gdy ja nabyłem swój komplet.gsmok pisze:Pasmo 1dB wynosi 30Hz-20kHz. Przy 30kHz spada o 1.5dB, a o 6dB dopiero po przekroczeniu 60kHz. W zakresie niskich częstotliwości przy 20Hz ma spadek 2,4dB, zaś przy 10Hz - 3,74dB.
Pozdrawiam serdecznie,
Romek
α β Σ Φ Ω μ π °C ± √ ² < ≤ ≥ > ^ Δ − ∞ α β γ ρ . . . .
-
- 3125...6249 postów
- Posty: 3943
- Rejestracja: wt, 8 kwietnia 2003, 08:33
- Lokalizacja: Warszawa
Mała poprawka do mojego ostatniego wpisu. Niestety transformatory 'grają' podczas pracy. Pomiary robiłem z obciążeniem zastępczym o oporności 8 omów i ponieważ było głośno w pokoju to w pierwszym momencie tego nie usłyszałem. Granie trafa jest słyszalne zgodnie z ch-ka słuchu. Przy bardzo niskich częstotliwościach praktycznie ich nie słychać, przy 1kHz słychać dobrze, poziom nasila się do około 3kHz po czym trafo cichnie. Bardzo ciekawie brzmi trafo po podaniu na wejście wzmacniacza sygnału szumu białego
. Oczywiście to granie nie jest głośne i jesli do wzmacniacza dołączona jest kolumna to ich nie słychać.
Muszę stwierdzić, że trafa numer 1 nie grają.
A teraz parametry. Na transformatorze wydrukowane są następujące parametry (zachowałem w przybliżeniu oryginalną pisownię):
IMP prim: 600Ω
IMP sec: 4 or 8Ω
La = 2,5H,
Ra=18Ω
Pmax = 50W
Imax = 500mA.
Pozdrawiam i przy okazji życzę wszystkim Forumowiczom Wesołych Świąt.

Muszę stwierdzić, że trafa numer 1 nie grają.
A teraz parametry. Na transformatorze wydrukowane są następujące parametry (zachowałem w przybliżeniu oryginalną pisownię):
IMP prim: 600Ω
IMP sec: 4 or 8Ω
La = 2,5H,
Ra=18Ω
Pmax = 50W
Imax = 500mA.
Pozdrawiam i przy okazji życzę wszystkim Forumowiczom Wesołych Świąt.
-
- 500...624 posty
- Posty: 558
- Rejestracja: sob, 12 czerwca 2004, 08:30
- Lokalizacja: LUBLIN
Nie wiem czy mogę w tym wątku pisać o tym ale spróbuję.Natknąłem się na schematy wzmacniaczy na lampie 6C33C z napięciem anodowym 290-300 V.Moim zdaniem te wartości napięć zasilania są b.duże.W karcie katalogowej tej lamy nie ma nawet charakterystyk odpowiednich dla takich napięć.Ciekawy jestem co o tym sądzicie.
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
-
- 3125...6249 postów
- Posty: 3943
- Rejestracja: wt, 8 kwietnia 2003, 08:33
- Lokalizacja: Warszawa
Według mnie opis Twojej konstrukcji byłby cenym nabytkiem do Galerii i ciekawym materiałem dla wszystkich odwiedzających. Co do schematu to się nie przejmuj. Ja Ci go obrobię do właściwej postaci.Lech Sołtysik pisze:Jeżeli chodzi o zamieszczenia opisu wykonania wzmacniacza w Galerii Fonaru, no cóż, przyznaję , że taka myśl była.
Jak widzisz temat wzmacniaczy na 6s33s jakoby" dobiegł do końca".
Zainteresowania niewielkie.Może to tylko cisza przedświąteczna?Poza tym
układ wzmacniacza jest banalnie prosty i można powiedzieć, że jest dodatkiem do zespołu zasilaczy.................
Jest problem z mojej strony.Nie mam mozliwości komputerowego rysowania schematów i w zasadzie jest to jedyne ograniczenie.

-
- moderator
- Posty: 7086
- Rejestracja: pt, 11 kwietnia 2003, 23:47
- Lokalizacja: Zawiercie
Witam.
Transformator 13-sekcyjny
Impedancja wejściowa 600Ω
Impedancja wyjściowa 4Ω lub 8Ω
Indukcyjność 6,7H
Rezystancja uzwojenia pierwotnego 80Ω
Pmax=50W
Większa indukcyjność uzwojenia pierwotnego w moim transformatorze przekłada się na lepsze przenoszenie najniższych częstotliwości pasma akustycznego i zapewne gorsze przenoszenie częstotliwości wyższych od 20kHz (testowałem tylko do 20kHz).
Pozdrawiam serdecznie,
Romek
Dziękuję za informacje. Widzę teraz, że Pan Ogonowski diametralnie zmienił cechy swoich aktualnie produkowanych transformatorów, co wpłynęło na ich parametry wyjściowe. Przypomnę że kupione przeze mnie transformatory posiadają następujące parametry:gsmok pisze:A teraz parametry. Na transformatorze wydrukowane są następujące parametry (zachowałem w przybliżeniu oryginalną pisownię):
IMP prim: 600Ω
IMP sec: 4 or 8Ω
La = 2,5H,
Ra=18Ω
Pmax = 50W
Imax = 500mA.
Transformator 13-sekcyjny
Impedancja wejściowa 600Ω
Impedancja wyjściowa 4Ω lub 8Ω
Indukcyjność 6,7H
Rezystancja uzwojenia pierwotnego 80Ω
Pmax=50W
Większa indukcyjność uzwojenia pierwotnego w moim transformatorze przekłada się na lepsze przenoszenie najniższych częstotliwości pasma akustycznego i zapewne gorsze przenoszenie częstotliwości wyższych od 20kHz (testowałem tylko do 20kHz).
Pozdrawiam serdecznie,
Romek
α β Σ Φ Ω μ π °C ± √ ² < ≤ ≥ > ^ Δ − ∞ α β γ ρ . . . .
-
- 75...99 postów
- Posty: 93
- Rejestracja: ndz, 5 grudnia 2004, 22:44
A jak toto gra?
czy udało się Panu znaleźć druga taka samą lampę do drugiego kanału? I jak to gra? Czy wokalista stoi do pana przodem, czy tyłem? Czy gitarzysta wali w struny z całej siły, czy robi to byle jak?
WL
WL
-
- 3125...6249 postów
- Posty: 3943
- Rejestracja: wt, 8 kwietnia 2003, 08:33
- Lokalizacja: Warszawa
Według mnie przyjęte warunki pracy nie są odpowiednie dla tej lampy. W drugim przypadku (300V i 160mA) stanowczo nieodpowiednie (moc admisyjna 48W przy anodowym 300V to stanowczo warunki niezgodne z zaleceniami producenta). Te lampy 'lubią' wieksze prądy i mniejsze napięcia anodowe. Nie wiem czym kierowali się Autorzy starając się zwiększać napięcie anodowe i zmniejszać prąd spoczynkowy. Może to wynikało z posiadania takiego a nie innego transformatora zasilającegokotok pisze:Natknąłem się na schematy wzmacniaczy na lampie 6C33C z napięciem anodowym 290-300 V.Moim zdaniem te wartości napięć zasilania są b.duże...

-
- 3125...6249 postów
- Posty: 3943
- Rejestracja: wt, 8 kwietnia 2003, 08:33
- Lokalizacja: Warszawa
Nie wiem, czy pytanie było skierowane do mnie, ale w pewnym jego zakresie mogę odpowiedzieć.Wiesław Lipowski pisze:czy udało się Panu znaleźć druga taka samą lampę do drugiego kanału? I jak to gra? Czy wokalista stoi do pana przodem, czy tyłem? Czy gitarzysta wali w struny z całej siły, czy robi to byle jak?
Owszem znalazłem identyczną lampę do drugiego kanału. Do jej wybrania potrzebowałem jednak 12-tu lamp. Dobierałem lampy bezpośrednio w układzie wzmacniacza. Rozrzut prądu anodowego przy ustalonym napięciu anodowym i siatki był ogromny: od 120mA do 360mA.
Lampy bardzo długo się nagrzewają. Zmiana prądu anodowego po 5 minutach i po 30minutach pracy potrafi wynosić 100%. Zresztą ta zmiana w czasie jest ciekawa. Początkowo następuje stopniowy i w miarę równomierny wzrost prądu anodowego. Wartość prądu ustala się po kilkunastu minutach po czym znowi lekko zaczyna rosnąć. Z moich obserwacji wynika, że aby ustalić warunki pracy lampy 6S33S powinno się przeprowadzić regulację co najmniej po godzinie pracy we włączonym wzmacniaczu, no i najlepiej jest to robić, gdy dana lampa przepracowała 'troszkę' godzin po wyjęciu z pudełka.
Chciałbym dodać, że w moim układzie napięcie siatki jest regulowane i dobieranie lamp nie jest konieczne. Dla każdej lampy z 12-tu sztuk byłem w stanie ustawiś napięcie siatki w taki sposób aby lampa pracowała prawidłowo.
Co do wrażeń odsłuchowych to częściowo się już wypowiadałem. Dotyczyło to odczuwania ograniczeń związanych z pasmem. Bardziej subtelnych odczuć wolałbym nie opisywać ponieważ warunki odsłuchowe, w których badałem wzmacniacz nie były niestety najlepsze. Gdy posłucham go w lepszych warukach postaram się coś napisać na ten temat.