Prośba do posiadaczy Philipsa 5-40A

[gachu13]

Witam!
Miałbym prośbę do posiadaczy tego radia - mógłby ktoś zrobić zdjęcia dźwigni przełącznika zakresów oraz okolic trafa głośnikowego? Mój jest niestety trochę grzebany, ale poza nieoryginalnym trafem głośnikowym i brakiem gałek prezentuje się nie najgorzej (oczywiście jakby ktoś miał na zbyciu takie elementy to chętnie kupię lub wymienię).
Pozdrawiam

[tszczesn]

Witam!
Miałbym prośbę do posiadaczy tego radia - mógłby ktoś zrobić zdjęcia dźwigni przełącznika zakresów oraz okolic trafa głośnikowego? Mój jest niestety trochę grzebany, ale poza nieoryginalnym trafem głośnikowym i brakiem gałek prezentuje się nie najgorzej (oczywiście jakby ktoś miał na zbyciu takie elementy to chętnie kupię lub wymienię).

Zdjęcie dźwigni w którym miejscu? Jej mocowania w obudowie?

A 5-40A mam na sprzedaż cały, bo trafiły się kiedyś dwie sztuki

[gachu13]

Raczej chodzi mi o miejsce jej mocowania, chociaż fotka całej dźwigni (moja jest ułamana) też by się przydała.

A 5-40A mam na sprzedaż cały, bo trafiły się kiedyś dwie sztuki

Wiem, widziałem, ale mi też dwa nie potrzebne, a przemielić na części taki dość rzadkie przecież radio to by było barbarzyństwo. O gałki się nie boje, bo takie miało dużo modeli (najwyżej będą ze złotymi a nie srebrnymi paskami), gorzej z trafem, bo one chyba były strasznie delikatne - w 616A też miałem spalone.
Pozdrawiam

[Czujnik]

Tak to wygląda w moim egzemplarzu. Wydaje się być nie grzebane. Niestety i u mnie dźwigienka jest odłamana. Ponieważ mam zwłoki identycznego radia, zamierzam użyć do uzupełnienia elementu drugiej dźwigienki, zdaje się, że od barwy dźwięku. W tym drugim radiu dźwignia przełącznika zakresów jest dawno temu dorobiona z tekstolitu. Widać , że to niezbyt udane rozwiązanie skoro tak łatwo go uszkodzić. Jeżeli potrzebujesz innych zdjęć , daj znać, bo radio mam „ na wierzchu" i mogę łatwo zrobić fotki.

[tszczesn]

Tak to wygląda w moim egzemplarzu. Wydaje się być nie grzebane. Niestety i u mnie dźwigienka jest odłamana. Ponieważ mam zwłoki identycznego radia, zamierzam użyć do uzupełnienia elementu drugiej dźwigienki, zdaje się, że od barwy dźwięku.

One są zupełnie różne, te dźwigienki. Ta od zmiany zakresu jest solidna, w kształcie litery R z otworem obrotowym w środku i przenosi sporą siłę. Ta od zmiany zakresów jest prosta i delikatna, jest po prostu elementem potencjometru.

A łamliwe są, bo wystają z boku poza obręb obudowy, co prowokuje do wyłamywania (podobnie jak wyłącznik sieciowy w K81A)

[gachu13]

Tak to wygląda w moim egzemplarzu. Wydaje się być nie grzebane. Niestety i u mnie dźwigienka jest odłamana.

No właśnie u mnie wygląda to tak samo Pytanie co z tym można zrobić? Jeśli chodzi o zdjęcia to chodziło mi o trafo głośnikowe oraz jego okolicę, bo dźwigienka od barwy tonu także jest niekompletna.

Jeszcze jedno pytanie: na Pana zdjęciu widzę jakoś dziwnie poprowadzoną linkę skali - widać że na kółku u góry linka jest naciągnięta dwa razy. U mnie wygląda to tak jak w załączniku i wydaje mi się że właśnie tak to powinno być założone.

[Czujnik]

Rzeczywiście nie popisałem się umiejętnością czytania tekstu ze zrozumieniem. No ale już się poprawiam.
Załączam zdjęcia trafa głośnikowego i tej drugiej dźwigienki. Co do linki skali, to na pewno jest to jakaś ingerencja późniejsza wykonana z żyłki wędkarskiej. Ktoś nie wiadomo po co pokomplikowal sprawę. Na jednej rolce są dwie linki, jedna od osi gałki druga od przesuwu skali. Na pewno to jest czyjaś radosna twórczość.

One są zupełnie różne, te dźwigienki. Ta od zmiany zakresu jest solidna, w kształcie litery R z otworem obrotowym w środku i przenosi sporą siłę. Ta od zmiany zakresów jest prosta i delikatna, jest po prostu elementem potencjometru.

No właśnie załączyłem poprzednio fotkę uszkodzonej dźwigienki od zakresów. Myślałem, żeby uzupełnić ją o ten wystający z obudowy fragment. Niestety pomysł bez sensu, choćby z tego powodu, że w obydwu posiadanych przeze mnie okazach dźwigienki od barwy są czarne, a od przełącznika zakresów brązowa. Trzeba będzie dorobić tę część z żywicy.

[gachu13]

Witam!
W międzyczasie udało mi się kupić model 480A na części (w środku cały przerobiony na lampy E21, ale w zasadzie kompletny).
Dźwigienkę z potencjometrem mam więc nową, niestety ta od zakresów jest biała i najprawdopodobniej dorobiona ale jakby ją przemalować to póki co obleci. Niestety, dalej nie mam gałek ani trafa głośnikowego.
Jeszcze kwestia skali - w moim 5-40A była skala niemiecka (z napisem Warschau) a na skali tego 480A jest już (jeszcze?) Warszawa - chodzi o to że ta z 480A jest w dużo lepszym stanie i zastanawiam się czy ich nie zamienić, ale potrzebowałbym zdjęcie polskiej skali oryginalnej z polskiego 5-40A żeby je porównać - poratuje ktoś?
Pozdrawiam

[tszczesn]

W międzyczasie udało mi się kupić model 480A na części (w środku cały przerobiony na lampy E21, ale w zasadzie kompletny).
Dźwigienkę z potencjometrem mam więc nową, niestety ta od zakresów jest biała i najprawdopodobniej dorobiona ale jakby ją przemalować to póki co obleci. Niestety, dalej nie mam gałek ani trafa głośnikowego.
Jeszcze kwestia skali - w moim 5-40A była skala niemiecka (z napisem Warschau) a na skali tego 480A jest już (jeszcze?) Warszawa - chodzi o to że ta z 480A jest w dużo lepszym stanie i zastanawiam się czy ich nie zamienić, ale potrzebowałbym zdjęcie polskiej skali oryginalnej z polskiego 5-40A żeby je porównać - poratuje ktoś?

Ja bym nie zmieniał - 5-40A miał skalę polską lub niemiecką (mam obie wersje) i co oryginal to oryginal.

[Czujnik]

Mój egzemplarz nie ma na skali w ogóle Warszawy w żadnej pisowni. Za to jest Weichsel. Z innych polskich stacji jest Lwów jako Lemberg i Poznań jako Posen. Na tabliczce znamionowej radio ma oznaczony typ jako 540A, a na tylnej ściance wykonanej z gorszej tektury niż we wcześniejszych modelach 5-40A. Czyżby jakaś seria okupacyjna?

[tszczesn]

Mój egzemplarz nie ma na skali w ogóle Warszawy w żadnej pisowni. Za to jest Weichsel. Z innych polskich stacji jest Lwów jako Lemberg i Poznań jako Posen. Na tabliczce znamionowej radio ma oznaczony typ jako 540A, a na tylnej ściance wykonanej z gorszej tektury niż we wcześniejszych modelach 5-40A. Czyżby jakaś seria okupacyjna?

Tak, to radio zapewne było produkowane również po wkroczeniu Niemców do Warszawy, w końcu czemu Niemcy mieli by likwidować fabrykę Philipsa?

[gachu13]

Z tym że mój też ma skale po niemiecku ale Warszawa jeszcze jest. Może egzemplarz Czujnika jest najmłodszy ze wszystkich czterech?

[tszczesn]

Z tym że mój też ma skale po niemiecku ale Warszawa jeszcze jest. Może egzemplarz Czujnika jest najmłodszy ze wszystkich czterech?

Może. Może też tak być, że Philips wziął skalę z jakiejś wersji modelu 480A, gdzie Warszawy o prostu nie było.