Kondensatory 50+50uF w JCM800

[Turgon]

Są tam trzy takie kondensatory. Wszystkie są na 500V. Czy mógłbym je zastąpić 220uF 450V? Jeśli tak to w jakiej kombinacji? hmm...?

[megabit]

Są tam trzy takie kondensatory. Wszystkie są na 500V. Czy mógłbym je zastąpić 220uF 450V? Jeśli tak to w jakiej kombinacji? hmm...?

Jeśli bedziesz miał mały zapas Voltów to nie ma przeszkód tylko po co... Ja w swoim dałem sześć 47uF i gra dobrze.

[Turgon]

Znalazłem na 500V i wystarczy, że jeśli będzie potrzeba, to połączę dwa szeregowo i będzie to samo.

[Beier]

W preampie wystarczą na 400/450 V. Jeżeli robisz końcówkę PP to za inwerterem i w zasilaczu 500V to dobry pomysł wg mnie. Ja robie JCM800 do grania w domu na końcówce SE opartej na EL95 i w preampie i zasilaczu używam 47uF/400V. W przyszłości może będzie jakiś mały PP na 6P1P z inwerterem na ECC85

[megabit]

Nie że w preampie wystarczy tyle a tyle, a w koncówce tyle a tyle, bo to zależy wyłącznie od napięcia.

[Beier]

Z twego co wiem to w JCM800 na końcówce PP daje sie 450 na wejściu. W preampie jest jakieś 365V max.

[megabit]

To zalezy jakie sie ma napiecia na trafie

U mnie na prozno szukac 400-500V. Za filtrem mam 350VDC wiec kondy na 400 sa bardzo ok.

[Beier]

megabit zgadza się... Jednakże JCM800 z większym napięciem niż maksymalnie 470V w zasilaczu to nie widziałem.

[Turgon]

Mój będzie miał około 450V po wyprostowaniu bez obciążenia. A pod obciążeniem trochę mniej.

[megabit]

Lepiej daj 500 w takim razie.

[METALOWIEC]

po co? żeby musiał dawać ogromne rezystory do zasilania s2?

[megabit]

Mimo wszystko ja bym sie bał nie dawać zapasu co najmniej 10-20V.

[Turgon]

po co? żeby musiał dawać ogromne rezystory do zasilania s2?

Nie chcę się wyłamywać. Większość opisów JCMów zawierała informacje, że ten pierwszy jest na 500V, a pozostałe na 450V. I to tyle

[METALOWIEC]

Oups... wybaczcie, myślałem, że chodzi o napięcie zasilania. Co do kondensatorów, to ja to robię tak: pierwszy daje zwykle 50uF/500V(w praktyce to są dwa 100uF/250V) i stąd zasilam anody lamp mocy, następnie rezystor wartości 100-200 omów i drugi taki sam elektrolit i stąd przez odpowiednie rezystory zasilam s2 lamp mocy. Dalej odpowiedni rezystor redukcyjny i reszta kondensatorów to już 22uF/400V. Powiem wam, że one u mnie w jednym wzmacniaczu spokojne wytrzymują napięcie rzędu 420V.