Wzmacniacz SE na 6S33S (GSMOK)
Moderatorzy: gsmok, tszczesn, Romekd, Einherjer, OTLamp
-
- 3125...6249 postów
- Posty: 3943
- Rejestracja: wt, 8 kwietnia 2003, 08:33
- Lokalizacja: Warszawa
Wygląda na to, że wysterowanie 6S33S w zakresie wysokich częstotliwości to nie lada wyzwanie. A jak trafa TELTO sprawują się w zakresie niskich częstotliwości?
Za dwa tygodnie będę miał transformatory głośnikowe z Olsztyna od Pana Ogonowskiego. Wstawię je do posiadanego układu i będę miał ekstra okazję do bezpośredniego testu porównawczego. Zastanawiam się, czy nie zrobić tego również z transformtorami TELTO. Porównania będę robił bez żadnej korekcji ch-ki częstotliwościowej we wzmacniaczu. Po zastosowaniu korekcji uzyskanie płaskiej ch-ki do 20kHz nie jest problemem, ale muszę przyznać, że wzmacniacz brzmi mi lepiej bez korekcji (mimo węższego pasma).
Zastanawiam się jakie pasmo mają fabryczne wzmacniacze z tą lampą?
Za dwa tygodnie będę miał transformatory głośnikowe z Olsztyna od Pana Ogonowskiego. Wstawię je do posiadanego układu i będę miał ekstra okazję do bezpośredniego testu porównawczego. Zastanawiam się, czy nie zrobić tego również z transformtorami TELTO. Porównania będę robił bez żadnej korekcji ch-ki częstotliwościowej we wzmacniaczu. Po zastosowaniu korekcji uzyskanie płaskiej ch-ki do 20kHz nie jest problemem, ale muszę przyznać, że wzmacniacz brzmi mi lepiej bez korekcji (mimo węższego pasma).
Zastanawiam się jakie pasmo mają fabryczne wzmacniacze z tą lampą?
-
- 100...124 posty
- Posty: 112
- Rejestracja: pt, 10 września 2004, 10:28
- Lokalizacja: Warszawa
Amplifon WT40
Wpadła mi w ręce ulotka wzmacniaczy Amplifon.
W swojej ofercie Amplifon posiada model WT40 - 4 lampy 6c33c pracują w klasie A.
Pasmo przenoszenia:
6-120kHz (-3db; 1W; 0dB sp. zwrotne)
12-56kHz (-3db; 39W; 0dB sp. zwrotne)
4-18kHz (-3db; 1W; -6dB sp. zwrotne)
12-115kHz (-3db; 42W; -6dB sp. zwrotne)
W swojej ofercie Amplifon posiada model WT40 - 4 lampy 6c33c pracują w klasie A.
Pasmo przenoszenia:
6-120kHz (-3db; 1W; 0dB sp. zwrotne)
12-56kHz (-3db; 39W; 0dB sp. zwrotne)
4-18kHz (-3db; 1W; -6dB sp. zwrotne)
12-115kHz (-3db; 42W; -6dB sp. zwrotne)
Czołem.
Sprawdź czy umieszczenie niezablokowanego opornika w katodzie lampy wyjściowej nie poprawi trochę pasma.
Pozdrawiam,
Jasiu
Tak bym tego nie określił... By przenosić wysokie częstotliwości, każdy wzmacniacz zbudowany na triodzie musi mieć transformator o odpowiednio małym rozproszeniu. W przypadku pentod jest to dużo mniej istotne, ale za to potrzeba większej indukcyjności pierwotnej. To jest "normalne" wyzwanie dla konstruktora, trzeba po prostu o tym pomyśleć - dla triody i pentody robi się inne transformatory. Transformator "uniwersalny", dający dobre wyniki i przy triodzie, i przy pentodzie będzie duży i drogi.gsmok pisze:Wygląda na to, że wysterowanie 6S33S w zakresie wysokich częstotliwości to nie lada wyzwanie.
Oprócz samych parametrów transformatora to zależy jeszcze od tego, do czego go przyłączysz.gsmok pisze: A jak trafa TELTO sprawują się w zakresie niskich częstotliwości?
Sprawdź czy umieszczenie niezablokowanego opornika w katodzie lampy wyjściowej nie poprawi trochę pasma.
Pozdrawiam,
Jasiu
-
- 500...624 posty
- Posty: 558
- Rejestracja: sob, 12 czerwca 2004, 08:30
- Lokalizacja: LUBLIN
Re: Amplifon WT40
Co za pasmo-6-120 kHz-super.(przy -3db)tomix pisze:Wpadła mi w ręce ulotka wzmacniaczy Amplifon.
W swojej ofercie Amplifon posiada model WT40 - 4 lampy 6c33c pracują w klasie A.
Pasmo przenoszenia:
6-120kHz (-3db; 1W; 0dB sp. zwrotne)
12-56kHz (-3db; 39W; 0dB sp. zwrotne)
4-18kHz (-3db; 1W; -6dB sp. zwrotne)
12-115kHz (-3db; 42W; -6dB sp. zwrotne)
Pomierzyłem dziś dokładnie mój układ:trafo TELTO(MKPT),lampa sterująca:6H8C,punkt pracy:250mA ,180V.
1-dla 1kHZ spadek 0db
2-dla 8Hz spadek 3db
3-dla 15.5kHz spadek 3db
4-dla 20kHz spadek 6db
Ostatnio zmieniony pn, 13 grudnia 2004, 10:47 przez kotok, łącznie zmieniany 1 raz.
-
- 500...624 posty
- Posty: 558
- Rejestracja: sob, 12 czerwca 2004, 08:30
- Lokalizacja: LUBLIN
-
- 3125...6249 postów
- Posty: 3943
- Rejestracja: wt, 8 kwietnia 2003, 08:33
- Lokalizacja: Warszawa
Oczywiście to prawda. Pisząc o problemie z lampą 6S33S użyłem skrótu, odnoszącego się do faktu, że nie licząc uwag na Forum dostałem kilka emaili od właścicieli wzmacniaczy z tą lampą, którzy sygnalizują problem w wysokimi częstotliwościami. Co ciekawe wykazały to dopiero pomiary. Dotychczas słuchali oni swych wzmacniaczy w błogim przeświadczeniu, że przenoszą one bez spadku co najmniej 20kHz. Zresztą skoro im to nie przeszkadzało do tej pory, mam nadzieję, że nie będą mieli do mnie pretensji, że sygnalizując problemy z pasmem spowodowałem to zamieszanieJasiu pisze: ...Tak bym tego nie określił... By przenosić wysokie częstotliwości, każdy wzmacniacz zbudowany na triodzie musi mieć transformator o odpowiednio małym rozproszeniu...

Dziękuję za radę. Zbieram wszystkie uwagi i jak tylko czas mi pozwoli przeprowadzę eksperymenty.Jasiu pisze: .......
Oprócz samych parametrów transformatora to zależy jeszcze od tego, do czego go przyłączysz.
........
Sprawdź czy umieszczenie niezablokowanego opornika w katodzie lampy wyjściowej nie poprawi trochę pasma.
-
- 625...1249 postów
- Posty: 702
- Rejestracja: wt, 23 marca 2004, 16:14
- Lokalizacja: Warszawa
Witam Szanownych entuzjastów lampeczek 6s33s !
(tyż się do nich zaliczam i mam taki wzmacniacz własnej roboty).
Fakt, ja też zuważyłem, podczas pomiarów pewne osłabienie wysokich.
Ale wyszło to tylko podczas pomiarów.
Ten amp ma cudowne brzmienie, najlepsze ze wszystkich, jakie przez ostatnie 40 lat miałem w domu...
I tu jest pies pogrzebany (kabaret Dudek).
Ja mam już niestety 54 lata i nie słyszę więcej niż 12 kHz- sprawdzaliśmy
to z młodym (20) przyjacielem i niestety, to, co piszą w podręcznikach akustyki o wieku, to prawda.
Więc teraz, ponieważ buduję te ampy tylko dla siebie, mam w dupie
górną granicę pasma, skupiam się na dobrym brzmieniu średnicy i bliższej góry.
Dlaczego nie basu ? Otóż tu podzielam zdanie wybitnego konstruktora
wzmacniaczy lampowych i kolumn, sygnowanych firmą Ancient Audio.
Bas robią tranzystorowe wzmacniacze, wbudowane w kolumny z bocznymi
wooferami. To naprawdę gra rewelacyjnie, był to dla mnie najlepszy dźwięk na Audio Show 2003 (w tym roku nie byłem z powodu choroby)
Tak więc, drodzy koledzy nie skupiajcie się za bardzo na pomiarach, bo możecie dojść do wniosku, że jednak wzmacniacze tranzystorowe są o niebo lepsze od lampowych...
pozdrawiam pasio
(tyż się do nich zaliczam i mam taki wzmacniacz własnej roboty).
Fakt, ja też zuważyłem, podczas pomiarów pewne osłabienie wysokich.
Ale wyszło to tylko podczas pomiarów.
Ten amp ma cudowne brzmienie, najlepsze ze wszystkich, jakie przez ostatnie 40 lat miałem w domu...
I tu jest pies pogrzebany (kabaret Dudek).
Ja mam już niestety 54 lata i nie słyszę więcej niż 12 kHz- sprawdzaliśmy
to z młodym (20) przyjacielem i niestety, to, co piszą w podręcznikach akustyki o wieku, to prawda.
Więc teraz, ponieważ buduję te ampy tylko dla siebie, mam w dupie
górną granicę pasma, skupiam się na dobrym brzmieniu średnicy i bliższej góry.
Dlaczego nie basu ? Otóż tu podzielam zdanie wybitnego konstruktora
wzmacniaczy lampowych i kolumn, sygnowanych firmą Ancient Audio.
Bas robią tranzystorowe wzmacniacze, wbudowane w kolumny z bocznymi
wooferami. To naprawdę gra rewelacyjnie, był to dla mnie najlepszy dźwięk na Audio Show 2003 (w tym roku nie byłem z powodu choroby)
Tak więc, drodzy koledzy nie skupiajcie się za bardzo na pomiarach, bo możecie dojść do wniosku, że jednak wzmacniacze tranzystorowe są o niebo lepsze od lampowych...
pozdrawiam pasio
-
- 3125...6249 postów
- Posty: 3943
- Rejestracja: wt, 8 kwietnia 2003, 08:33
- Lokalizacja: Warszawa
Popieram pogląd, że jeśli wzmacniacz "brzmi" dobrze to po prostu należy go słuchać. Nie oznacza to jednak, że w przerwach odsłuchowych nie można go pomęczyć
Ale tak na poważnie, to piszę ten post bo dosłownie 10 minut temu listonosz przyniósł mi transformatory głośnikowe z Olsztyna. Jakoś przecierpię do poniedziałku i wreszcie będę mógł dokonać porównania parametrów na moim 'wzmacniaczu na desce'. Jestem ciekaw jakie będą wyniki tego rankingu.
Jeszcze parę słów z oglądu organoleptycznego. Trafa są wykonane na rdzeniu zwijanym. Wyglądają na bardzo porządnie nawinięte (powierzchnia zewnętrzna uzwojenia jest płaska (żadnych buł i wybrzuszeń), są również badrzo dobrze opisane (jak wiadomo nie zawsze ma to miejsce). Nie budzi również moich zastrzeżeń zastosowana obejma i sposób jej naciągnięcia za pomocą wkręcanej śruby. Jest jedno ale, które (mam nadzieję) nie będzie przyczyną 'pobrzękiwania' - trafo jest suche, nie zastosowano tutaj żadnej impregnacji (zarówno uzwojeń, jak i rdzenia). Sądzę jednak, że zastosowany, naprawdę solidny sposób zaciśnięcia obejmy zapewni odpowiednią 'sztywność' konstrukcji

Ale tak na poważnie, to piszę ten post bo dosłownie 10 minut temu listonosz przyniósł mi transformatory głośnikowe z Olsztyna. Jakoś przecierpię do poniedziałku i wreszcie będę mógł dokonać porównania parametrów na moim 'wzmacniaczu na desce'. Jestem ciekaw jakie będą wyniki tego rankingu.
Jeszcze parę słów z oglądu organoleptycznego. Trafa są wykonane na rdzeniu zwijanym. Wyglądają na bardzo porządnie nawinięte (powierzchnia zewnętrzna uzwojenia jest płaska (żadnych buł i wybrzuszeń), są również badrzo dobrze opisane (jak wiadomo nie zawsze ma to miejsce). Nie budzi również moich zastrzeżeń zastosowana obejma i sposób jej naciągnięcia za pomocą wkręcanej śruby. Jest jedno ale, które (mam nadzieję) nie będzie przyczyną 'pobrzękiwania' - trafo jest suche, nie zastosowano tutaj żadnej impregnacji (zarówno uzwojeń, jak i rdzenia). Sądzę jednak, że zastosowany, naprawdę solidny sposób zaciśnięcia obejmy zapewni odpowiednią 'sztywność' konstrukcji

-
- 500...624 posty
- Posty: 558
- Rejestracja: sob, 12 czerwca 2004, 08:30
- Lokalizacja: LUBLIN
-
- 50...74 posty
- Posty: 65
- Rejestracja: czw, 16 września 2004, 10:10
- Lokalizacja: Kraków
Trafa od P.Ogonowskiego
Witam!
Posiadam transformatory głośnikowe i sieciowy (EI) do lamp 6P3C-E z manufaktury Pana Leszka Ogonowskiego. To po prostu inna bajka, pod kątem jakości dźwięku (zmierzonej i odsłuchiwanej) oraz solidności wykonania. Transformatory absolutnie się nie grzeją, buczenie nie występuje (trzeba by przyłożyć ucho do trafoków - nie polecam
). Pasmo będące wynikiem pomiarów rzeczywiście słychać. Naprawdę klasa sama w sobie! Jedyna wada, to fakt, że obnażają niedokładności montażu i wymagają dobrej jakości zastosowanych elementów. Nie wiem, czy te pochwały pod niebiosa nie podchodzą pod reklamę. Jeśli przesadziłem proszę moderatora o naniesienie poprawek 
Do GSMOK:
Napisz proszę jak najwięcej o Twoich odczuciach odsłuchowych i pomiarach zakupionych transformatorów do 6C33C. Zamierzam w niedalekiej przyszłości pobawić sie tymi lampami i zapewne zdecydowałbym się na ww. transformatory.
Mam fajny, prosty schemat na 6N2P > 6N1P > 1x 6C33C. Mogę podesłać na priva. Ciekaw byłbym z resztą Waszych opinii na jego temat.
pozdrawiam serdecznie
Leszek
Posiadam transformatory głośnikowe i sieciowy (EI) do lamp 6P3C-E z manufaktury Pana Leszka Ogonowskiego. To po prostu inna bajka, pod kątem jakości dźwięku (zmierzonej i odsłuchiwanej) oraz solidności wykonania. Transformatory absolutnie się nie grzeją, buczenie nie występuje (trzeba by przyłożyć ucho do trafoków - nie polecam


Do GSMOK:
Napisz proszę jak najwięcej o Twoich odczuciach odsłuchowych i pomiarach zakupionych transformatorów do 6C33C. Zamierzam w niedalekiej przyszłości pobawić sie tymi lampami i zapewne zdecydowałbym się na ww. transformatory.
Mam fajny, prosty schemat na 6N2P > 6N1P > 1x 6C33C. Mogę podesłać na priva. Ciekaw byłbym z resztą Waszych opinii na jego temat.
pozdrawiam serdecznie
Leszek
-
- 50...74 posty
- Posty: 65
- Rejestracja: czw, 16 września 2004, 10:10
- Lokalizacja: Kraków
schematy 6C33C
Witam!
Zamieszczam opisywane we wcześniejszym wątku schematy. Ponoć są w 100% sprawdzone i działające. Otrzymałem je właśnie od Pana Ogonowskiego i trafa są niejako dedykowane do tegoż schematu lub raczej schemat do traf...
Jak dla mnie wprowadziłbym kilka zmian, szczególnie w zasilaczu. Dołączam takze schemat wtórnika katodowego, który jest opcją dla całego układu. Jeśli będzie zainteresowanie ww. schematem proponuję utworzyć nowy wątek. Chętnie wymienię z Wami spostrzeżenia na temat tego projektu.
Pozdrawiam
Leszek
Zamieszczam opisywane we wcześniejszym wątku schematy. Ponoć są w 100% sprawdzone i działające. Otrzymałem je właśnie od Pana Ogonowskiego i trafa są niejako dedykowane do tegoż schematu lub raczej schemat do traf...

Pozdrawiam
Leszek
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
Witam
Hmmmm.Wartości elementów na tym schemacie wydają mi sie dośc dziwne.Nie rozumiem tez po co na schemacie jest opornik R2 skoro jest potencjometr.(no chyba,że ktoś chce sobie zmienić charakterystykę potencjometru)Opornik R7 ma za małą wartość(a tak w ogóle to płynie przez niego prad 10mA a spadek napięcia jest 90V
)Opornik R11 jest IMO za duży.Lepiej nie przekraczac wartości 100k.
Pozdrawiam
P.S. A teraz zagadka.Który kondensator w najlepszym przypadku sie zagotuje?
a) C6
b) C4
Hmmmm.Wartości elementów na tym schemacie wydają mi sie dośc dziwne.Nie rozumiem tez po co na schemacie jest opornik R2 skoro jest potencjometr.(no chyba,że ktoś chce sobie zmienić charakterystykę potencjometru)Opornik R7 ma za małą wartość(a tak w ogóle to płynie przez niego prad 10mA a spadek napięcia jest 90V

Pozdrawiam
P.S. A teraz zagadka.Który kondensator w najlepszym przypadku sie zagotuje?
a) C6
b) C4
Witam!
R1 jest potencjometrem słuzacym do regulacji głosnosci, a jak wiadomo zaden nie jest idealny i czasem traci kontakt w trakcie zmainy polozenia suwaka. A to jest niedopuszczalne by siatka triody byla "bez potencjału", który zawsze musi byc staly i ustalony na konktetna wartosc. Do tego wlasnie słuzy rezystor R2!! Aczkolwiek pomiedzy R1 i R2 powinien byc kondensator, który uniezalezni rezystancje widziana z siatki w strone wejscia wzmaka od polozenia suwaka potencjometru i da bardziej stale i komfortowe warunki pracy temu stopniu.
Pozdrawiam!
R1 jest potencjometrem słuzacym do regulacji głosnosci, a jak wiadomo zaden nie jest idealny i czasem traci kontakt w trakcie zmainy polozenia suwaka. A to jest niedopuszczalne by siatka triody byla "bez potencjału", który zawsze musi byc staly i ustalony na konktetna wartosc. Do tego wlasnie słuzy rezystor R2!! Aczkolwiek pomiedzy R1 i R2 powinien byc kondensator, który uniezalezni rezystancje widziana z siatki w strone wejscia wzmaka od polozenia suwaka potencjometru i da bardziej stale i komfortowe warunki pracy temu stopniu.
Pozdrawiam!