Kiedy pewnego razu opowiadalem o tym mojemu dzis 30-letniemu synowi, on pomyslal, poszperal na Allegro i kupil mi takie radio. Stalo dluzszy czas, az wykorzytujac nieobecnosc zony wzialem sie wieczorem do niego.

Podróż pocztową zniosło dobrze. Oberwana była tylko antena ferrytowa, ale cewki nieuszkodzone. Lampy na miejscu, przewody prawie niepourywane, klawisze wszystkie, pokretla takoż. Linka skali cała, trochę tylko naciagnieta. Po skróceniu mechanizmy przestrajania dzialaja dobrze. Brak wskazowki skali. Potencjometr siły glosu trochę trzeszczy, ale pewnie da sie oczyscic po rozebraniu.

Jedno, co wymagalo natychmiastowej interwencji, to obrzydliwy brud w srodku. Tak, jakby radio stało w kotłowni i kuchni razem wzietych. Kurz juz usunąłem odkurzaczem. Tlusty brud palcami trąc "kluski" i wyciagając je odkurzaczem. Radio wygladało na grzebane w umiarkowanym stopniu. Po wlaczeniu do sieci lampy rozzarzyły sie, zarówki oswietlenia skali zaswiecily sie, EM84 zazieleniło się elegancko. Poprzedni wlasciciele krecili pierwszym filtrem p.cz. AM, ale dosc prosto poprawilem je na razie na max. sygnalu na EM84.

Po tym opisie - tylko wniosek: pelnia szczescia. No nie calkiem. Nie mam schematu i wszystkie poprawki i wstepne regulacje robilem na oko i ucho (dosc wprawne, ale zawsze oko i ucho). Poza tym heterodyna AM startowala niepewnie. Raz chodzila, innym razem "gasla". UKF tez troche martwy, choc slady sygnalu dalo sie slyszec (skad - nie wiadomo).

Na zakonczenie - czy ktos mogłby mi wskazać miejsce, skad sciagnac schemat tego odbiornika? Te, ktore sa na Fonarze dotycza Goplan bez UKFu. Czy sugestia zamieszczona przez Post pluto Pn maja 22, 2006 3:10 pm, ze to moze byc podobne do Swiatowida, zostala przez kogos potwierdzona?