Skąd 730 omów. Jest tam rezystor 2700 omów.
Bezpiecznik - czy na pewno uszkodzi? Zważ na to jaki może płynąć prąd przez lampę a jaki przez cześć niskonapięciową.
Katody nie są połączone do plusa zasilacza napięcia anodowego.
Szeregowe połączenie lamp stopnia mocy SE
Moderatorzy: gsmok, tszczesn, Romekd, Einherjer, OTLamp
-
- moderator
- Posty: 6988
- Rejestracja: pt, 11 kwietnia 2003, 23:47
- Lokalizacja: Zawiercie
Re: Szeregowe połączenie lamp stopnia mocy SE
Popatrz dokładnie na schemat. Mamy dwa szeregowo połączone rezystory 1k zasilające siatkę drugą dolnej pentody (z wyjścia), zablokowane do masy kondensatorem elektrolitycznym dla sygnałów m.cz. Następne dwa szeregowo połączone rezystory 1k w układzie Bootstrap w górnej gałęzi. W sumie mamy więc trzy stosunkowo niskie rezystancje obciążające wyjście wzmacniacza (2k, 2k i 2,7k), które w sumie dają ok. 729R (pominąłem pozostałe rezystancje, gdyż ich wartości są już na tyle duże, że można ich nie uwzględniać).STUDI pisze:Skąd 730 omów. Jest tam rezystor 2700 omów.
Jeżeli część półprzewodnikowa pobiera prąd o wartości kilkudziesięciu mA, to dlaczego zastosowano bezpiecznik 0,8A? Przecież prąd zasilający grzejniki lamp nie płynie przez bezpiecznik. Przy 0,8A prędzej "odparuje" rezystor 10R niż bezpiecznik. Natomiast gdyby w górnej pentodzie nastąpiło zwarcie między grzejnikiem i katodą, to sprzężenie zwrotne wymusiłoby taką wartość napięcia na siatce pierwszej, że lampa osiągnęłaby prąd nasycenia, a dodatkowo energia zgromadzona w kondensatorze 220uF rozładowała się przez bezpiecznik Si 2 (i uzwojenie transformatora). Sądzisz, że on by to wytrzymał?STUDI pisze:Bezpiecznik - czy na pewno uszkodzi? Zważ na to jaki może płynąć prąd przez lampę a jaki przez cześć niskonapięciową.
Katody nie są połączone do plusa zasilacza napięcia anodowego.
Pozdrawiam,
Romek
α β Σ Φ Ω μ π °C ± √ ² < ≤ ≥ > ^ Δ − ∞ α β γ ρ . . . .
Re: Szeregowe połączenie lamp stopnia mocy SE
To jeszcze uwzględnij rezystancję lamp. Gorzej z triodami które głownie pracują na swoją własną niską rezystancję wewnętrzną. Te rezystory są potrzebne do pracy lamp. Coś za coś, można pentody połączyć w triody i niestety w sumie stracić na oddawanej mocy do obciążenia.
Bezpiecznik zastosowano wg mnie z innego powodu. To raczej zabezpieczenie przed pożarem. Tj by w przypadku jakieś poważnej awarii nie pobierać z trafa dużego prądu przez długi czas. Być może olano awarię jaką piszesz a raczej zabezpieczono się by nie posądzić tego wzmacniacza np. o spowodowanie pożaru.
Wspomniałeś rezystor - ulubione rozwiązania zabezpieczeń przeciążeniowych. Zmusza to bardziej do znalezienia przyczyny niż bezpiecznik.
Bezpiecznik zastosowano wg mnie z innego powodu. To raczej zabezpieczenie przed pożarem. Tj by w przypadku jakieś poważnej awarii nie pobierać z trafa dużego prądu przez długi czas. Być może olano awarię jaką piszesz a raczej zabezpieczono się by nie posądzić tego wzmacniacza np. o spowodowanie pożaru.
Wspomniałeś rezystor - ulubione rozwiązania zabezpieczeń przeciążeniowych. Zmusza to bardziej do znalezienia przyczyny niż bezpiecznik.