Szeregowe połączenie lamp stopnia mocy SE

Przed wypowiedzią bardzo proszę o zapoznanie się z regulaminem tego działu.

Moderatorzy: gsmok, tszczesn, Romekd, Einherjer, OTLamp

zorba128
100...124 posty
100...124 posty
Posty: 114
Rejestracja: sob, 25 września 2004, 10:04
Lokalizacja: Kraków

Szeregowe połączenie lamp stopnia mocy SE

Post autor: zorba128 »

Witam

Przeglądając artykuły na Elektrodzie, natrafiłem na pomysł szeregowego połączenia lamp w stopniu mocy SE. Wydał mi się on o tyle interesujący, że mam lampę na której chciałbym zbudować stopnień mocy wzmacniacza audio, ale pracuje ona ze stosunkowo niskim napięciem anodowym - a takie rozwiązanie, poza zwiększeniem mocy, dopasowałoby mi napięcie stopnia mocy, do napięcia zasilania przedwzmaczniacza.

Pytanie jest następujące:
- jakie są dopuszczalne niedopasowanie parametrów górnej i dolnej gałęzi?
(generalnie - czy zdarzające się różnice parametrów lamp na poziomie kilkunastu procent nie spowodują bardzo nierównomiernego rozkładu potencjału)
- jest jakiś rozsądny sposób doboru potencjału grzejnika (grzejników...) w takim układzie?


pozdrawiam,
Marcin
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
Ostatnio zmieniony śr, 13 lutego 2008, 09:44 przez zorba128, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika
Piotr
moderator
Posty: 8656
Rejestracja: pn, 30 czerwca 2003, 12:38
Lokalizacja: Kraków, Ślusarska 9

Re: Szeregowe połączenie lamp stopnia mocy SE

Post autor: Piotr »

Układ, który jest w załączniku nie jest poprawny.
Zauważ, że siatka powinna być sterowana względem katody. Sygnał jest podawany względem masy. Co prawda katoda dolnej lampy dla sygnału jest połączona z masą, ale już katoda górnej lampy jest połączona z anodą dolnej. A więc nici..
Jedyny ratunek dla tego rozwiązania to zastosowanie transformatora międzystopniowego o dwóch odseparowanych uzwojeniach wtórnych, aby każda lampa dostawała sygnał względem swojej katody.
Generalnie w audio nie ma potrzeby jakiegoś specjalnego łączenia lamp. Jakie to niskonapięciowe lampy posiadasz? 6N13S, czy EL86 (PL84)? ;)
Może da się z nich zrobić jakiś ładny SRPP. Nie potrzeba wtedy transformatora międzystopniowego, wyjściowy też się upraszcza, a napięcie zasilania dwukrotnie wyższe.
zorba128
100...124 posty
100...124 posty
Posty: 114
Rejestracja: sob, 25 września 2004, 10:04
Lokalizacja: Kraków

Re: Szeregowe połączenie lamp stopnia mocy SE

Post autor: zorba128 »

Hmmm... Jakoś nie widzę tutaj błędu. Obie lampy są polaryzowane identycznie - rezystor siatkowy do dolnego punktu rezystora katodowego (plus dwa kondensatory separujące siatki - wiec "względem czego jest podawany sygnał" imho nie jest w ogóle istotne...)
A lampy mam 6Ż1B (ale będzie potwór :P).

Refleksja - ten układ nie bardzo nadaje się dla pentod....

marcin
Ostatnio zmieniony śr, 13 lutego 2008, 09:45 przez zorba128, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika
Romekd
moderator
Posty: 6988
Rejestracja: pt, 11 kwietnia 2003, 23:47
Lokalizacja: Zawiercie

Re: Szeregowe połączenie lamp stopnia mocy SE

Post autor: Romekd »

Witam.
zorba128 pisze:Jakoś nie widze tutaj błędu. Obie lampy są polaryzowane identycznie - rezystor siatkowy do dolnego punktu rezystora katodowego (plus dwa kondensatory separujace siatki - wiec "wzgledem czego jest podawany sygnał" imho nie jest wogóle istotne...)
Niestety, Piotr ma rację - przedstawiony układ nie ma prawa poprawnie funkcjonować. Zwróć uwagę, że sygnał występujacy na katodzie górnej lampy będzie miał większą amplitudę niż sygnał podawany na siatkę (dolna lampa będzie go wzmacniać). Każda lampa będzie więc pracowała zupełnie inaczej. To co przedstawiłeś przypomina nieco układ zwany kaskodą. W kaskodzie kondensator górnej lampy połączony był z masą, dzięki czemu dolna lampa pracowała w układzie wspólnej katody, a górna wspólnej siatki. Połączenie tego typu stosowane było dość często we wzmacniaczach pośredniej i wysokiej częstotliwości.

Pozdrawiam,
Romek
α β Σ Φ  Ω  μ π °C ± √ ² < ≤ ≥ > ^ Δ − ∞ α β γ ρ . . . .
zorba128
100...124 posty
100...124 posty
Posty: 114
Rejestracja: sob, 25 września 2004, 10:04
Lokalizacja: Kraków

Re: Szeregowe połączenie lamp stopnia mocy SE

Post autor: zorba128 »

Ok, dziekuję.
_idu

Re: Szeregowe połączenie lamp stopnia mocy SE

Post autor: _idu »

Obejrzyj to -> http://www.tubecad.com/articles_2002/SR ... age10.html

Ponadto po co trafo w obwodzie anody, nie lepiej skorzystać z faktu że pobierając sygnał z katody górnej lampy mamy mała impedancje wyjściową oraz ogromna zaletę - brak składowej stałej czyli brak szczeliny w rdzeniu.

Pamiętaj o "podwójnym" napięciu zasilania więc taki patent jest OK dla lamp pracujących typowo z niskim Ua a przy dużym Ia. Czyli np. lamp TV od odchylania poziomego lub pionowego jak PCL805. Ale takie lampy zaoferują niską optymalną wartość Ra poniżej 1000 omów.

Zacytowany w pierwszym poście tego wątku rysunek wygląda na skan z książki ....
_idu

Re: Szeregowe połączenie lamp stopnia mocy SE

Post autor: _idu »

zorba128 pisze: Refleksja - ten układ nie bardzo nadaje się dla pentod....
Nadaje się.... Stosowano podobne rozwiązanie na EL86 w połączeniu pentodowym... Masz zapewnić stałe napięcie katoda siatka ekranująca w zakresie wzmacnianych częstotliwości... kondesator elektrolityczny pomiędzy g2 a k l i rezystor pomiędzy g2 i a.

Ba Philips powszechnie takie podobne rozwiązanie stosował w TV nawet lampowo tranzystorowych. Używał nawet dwóch różnych pentod - np. najpierw PCL82 i PL84 potem PCL86 i PL84 a także PCL86 i PCL805.
Awatar użytkownika
Thereminator
6250...9374 posty
6250...9374 posty
Posty: 7375
Rejestracja: sob, 2 kwietnia 2005, 21:42
Lokalizacja: Nizina Wschodnioeuropejska

Re: Szeregowe połączenie lamp stopnia mocy SE

Post autor: Thereminator »

Fajny schemat jest na stronie Jogiego (zresztą na Triodzie kilka razy go wspomniano):
Obrazek
Wystarczy dodać trafo wyjściowe 600 Ohm/8 lub 4 Ohmy na wyjściu i mamy kilka watów na wyjściu. Poza tym to układ raczej nie dla ortodoksów brzydzących się krzemem :)
W teorii nie ma różnicy między praktyką a teorią. W praktyce jest.
Awatar użytkownika
Piotr
moderator
Posty: 8656
Rejestracja: pn, 30 czerwca 2003, 12:38
Lokalizacja: Kraków, Ślusarska 9

Re: Szeregowe połączenie lamp stopnia mocy SE

Post autor: Piotr »

Thereminator pisze:Fajny schemat jest na stronie Jogiego (zresztą na Triodzie kilka razy go wspomniano):
[img]
Wystarczy dodać trafo wyjściowe 600 Ohm/8 lub 4 Ohmy na wyjściu i mamy kilka watów na wyjściu. Poza tym to układ raczej nie dla ortodoksów brzydzących się krzemem :)
Trochę bez sensu.
Na samych tych lampach można swobodnie zrobić porządny wzmacniacz o całkiem pokaźnej mocy. Po co ten cały majdan z piasku?
Awatar użytkownika
Romekd
moderator
Posty: 6988
Rejestracja: pt, 11 kwietnia 2003, 23:47
Lokalizacja: Zawiercie

Re: Szeregowe połączenie lamp stopnia mocy SE

Post autor: Romekd »

Thereminator pisze:Fajny schemat jest na stronie Jogiego (zresztą na Triodzie kilka razy go wspomniano)
Przepraszam, że się czepiam, ale czy ten schemat nie zawiera błędów? Jakie jest napięcie siatki pierwszej dolnej lampy końcowej (Ro2b)? Z jednej strony połączona jest ona rezystorem 1M ze źródłem napięcia ujemnego, a z drugiej strony z dodatnim napięciem anodowym lampy Ro2a.

Pozdrawiam,
Romek
α β Σ Φ  Ω  μ π °C ± √ ² < ≤ ≥ > ^ Δ − ∞ α β γ ρ . . . .
OTLamp

Re: Szeregowe połączenie lamp stopnia mocy SE

Post autor: OTLamp »

Romekd pisze: Przepraszam, że się czepiam, ale czy ten schemat nie zawiera błędów? Jakie jest napięcie siatki pierwszej dolnej lampy końcowej (Ro2b)? Z jednej strony połączona jest ona rezystorem 1M ze źródłem napięcia ujemnego, a z drugiej strony z dodatnim napięciem anodowym lampy Ro2a.
Tak, brakuje tam kondensatora sprzęgającego. Brakuje też wyprowadzenia masy stabilizatora 7812.
_idu

Re: Szeregowe połączenie lamp stopnia mocy SE

Post autor: _idu »

Piotr pisze:
Thereminator pisze:Trochę bez sensu.
Na samych tych lampach można swobodnie zrobić porządny wzmacniacz o całkiem pokaźnej mocy. Po co ten cały majdan z piasku?
Po co? By pozbyć sie problemu polaryzowania górnej pentody. To jest klasa B. Pętla globalnego ujemnego sprzężenia zwrotnego dodatkowo zapewnia stabilizację punktu pracy - zero jest utrzymywane w połowie napięcia anodowego lamp mocy.
Ponadto krzem na wejściu dodatkowo eliminuje problem przenikania przydźwięku od żarzenia.

Pokaźnej - przy tym samy poborze mocy z zasilacza?
Ostatnio zmieniony czw, 14 lutego 2008, 14:53 przez _idu, łącznie zmieniany 1 raz.
_idu

Re: Szeregowe połączenie lamp stopnia mocy SE

Post autor: _idu »

Na schemacie blokowym w opisie tego wzmacniacza ten kondesator sprzęgający jest. W przypadku stabilizatora - typowa pomyłka edytorska.
Awatar użytkownika
Thereminator
6250...9374 posty
6250...9374 posty
Posty: 7375
Rejestracja: sob, 2 kwietnia 2005, 21:42
Lokalizacja: Nizina Wschodnioeuropejska

Re: Szeregowe połączenie lamp stopnia mocy SE

Post autor: Thereminator »

STUDI pisze:
Piotr pisze:
Thereminator pisze:Trochę bez sensu.
Na samych tych lampach można swobodnie zrobić porządny wzmacniacz o całkiem pokaźnej mocy. Po co ten cały majdan z piasku?
Wybacz Studi, ale ja tego nie napisałem :)
W teorii nie ma różnicy między praktyką a teorią. W praktyce jest.
Awatar użytkownika
Romekd
moderator
Posty: 6988
Rejestracja: pt, 11 kwietnia 2003, 23:47
Lokalizacja: Zawiercie

Re: Szeregowe połączenie lamp stopnia mocy SE

Post autor: Romekd »

Witam.
STUDI pisze:Na schemacie blokowym w opisie tego wzmacniacza ten kondesator sprzęgający jest. W przypadku stabilizatora - typowa pomyłka edytorska.
Zgadzam się z Tobą, to faktycznie mogą być błędy edytorskie. Jednak mnie jeszcze zastanawia kilka innych drobiazgów. Dlaczego jako D1 i D2 zastosowano popularne diody 1N4001 o maksymalnym dopuszczalnym napięciu wstecznym 50V, mimo, że w układzie w którym pracują (prostownik jednopołówkowy zasilany napięciem zmiennym 35V) napięcie to będzie dochodziło do prawie 100V?
Jaka jest rola bezpiecznika Si 2 o prądzie 0,8A? Jeżeli grzejnik w lampie dostanie zwarcia z katodą, to bezpiecznik ten być może się przepali, a wysokie napięcie uszkodzi elektronikę zasilającą część "krzemową" wzmacniacza. Widzisz w tym jakiś sens?
Jeden z Kolegów podał informację, że wzmacniacz przystosowany jest do współpracy z obciążeniem 600R. Jednak same rezystory obciążające wyjście wzmacniacza mają wypadkową rezystancję ok. 730R, więc duża część mocy oddawanej przez lampy wydzieli sie właśnie w nich.

Pozdrawiam,
Romek
α β Σ Φ  Ω  μ π °C ± √ ² < ≤ ≥ > ^ Δ − ∞ α β γ ρ . . . .