wzmacniacz gitarowy -uszkodzony

Wzmacniacze gitarowe, efekty i inne zagadnienia "okołogitarowe".

Moderatorzy: gsmok, tszczesn, Romekd, Einherjer, OTLamp

acid
10...14 postów
10...14 postów
Posty: 11
Rejestracja: wt, 9 września 2003, 08:26

wzmacniacz gitarowy -uszkodzony

Post autor: acid »

witam mam problem ze wzmacniaczem gitarowym-samorobka zdobylem ten wzmacniacz i po prostu bardzo cicho gra. prosze o pomoc w namierzeniu problemu.
jestem w trakcie rysowania schematu
acid
10...14 postów
10...14 postów
Posty: 11
Rejestracja: wt, 9 września 2003, 08:26

Post autor: acid »

chociaz moze jakas pomoc, jak rozpoczac namierzanie problemu
Lisor
1250...1874 posty
1250...1874 posty
Posty: 1528
Rejestracja: czw, 5 czerwca 2003, 12:05

Post autor: Lisor »

Niekoniecznie może być trafiony . Sprawdź czy źródło dźwięku ( gitara ? )
jest w stanie wysterować inny- na pewno sprawny wzmacniacz . Po drugie co to znaczy cicho . Może jest na małej pentodzie głośnikowej i nie da się wycisnąć więcej ,,hałasu,, . Na forum ECC jest sporo prawdziwych fachmanów od pieców gitarowych , chociaż w sumie jak ktoś naprawi zwykły wzmacniacz , to gitarowy też. Tyle ode mnie .

Powodzenia-Lisor.
blue
125...249 postów
125...249 postów
Posty: 146
Rejestracja: sob, 26 kwietnia 2003, 18:31
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: blue »

............... zanim, przejdziesz na ECC, moze tutaj cos zaradzimy.
Najlepiej bylo by, gdybys mogl pokazac schemat tego "pieca". Jezeli nie,
to podaj nazwy wszystkich lamp, ktore sa w tym wzmacniaczu.
Opisz, jakie operacje zwiazane z servisem,mozesz wykonac sam / mam na mysli pomiary itp. ?? / ....... jakimi miernikami dysponujesz ??
czulko,
Marek :roll:
acid
10...14 postów
10...14 postów
Posty: 11
Rejestracja: wt, 9 września 2003, 08:26

Post autor: acid »

1) gitara daje wystarczajacy sygnal setrujacy, ale jeszcze sprawdze dokladniej.
2) schemat moze bedzie jutro, zalezy czy mi sie uda zrysowac
3) zrobiony jest na 5 lampach ECC i dwoch lampach EL34, 2 kanaly regulacja barwy dzwieku, podbicie bas i sopran poprzez przelaczniki.
4) posiadam tylko multimetr cyfrowy
5) lampy sie zarza
blue
125...249 postów
125...249 postów
Posty: 146
Rejestracja: sob, 26 kwietnia 2003, 18:31
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: blue »

Acid !
Zakladam, ze wzmacniacz zrobiony jest profesjonalnie.
Podam ci pierwsze czynnosci ktore powinienes wykonac :
1) Jezeli wyjscie, na glosnik jest 4 ohm, to dobrze by bylo abys " sklecil ", z opornikow wielowatowych jeden, 3,7-4,5 ohma/ 20-25W/ i zamiast glosnikika , tymze opornikiem obciazyl wzmacniacz.
2) do tego opornika, podlacz / rownolegle/ voltomierz, nastawiony na napiecie zmienne, na zakresie 20-100V.
3) jezeli te czynnosci wykonales starannie /sprawdz 2 razy/, wszystkie galki w wzm. daj w prawo i walnij w struny dosyc mocno jakis akord np. G-dur w 3 pozycji i odczytaj na mierniku max. napiecie i wynik mi podaj.
powodzenia,
Marek
ps.
............. sprawdz, czy dobrze podlaczyles ten opornik !!!! :idea:
acid
10...14 postów
10...14 postów
Posty: 11
Rejestracja: wt, 9 września 2003, 08:26

Post autor: acid »

dzieki za rady, schemat bedzie pozniej okazalo sie to trudniejsze niz myslalem
1) pomiary zrobie po weekendzie musze przywiezc miernik, zorganizowac wielkie rezystory
2) gitara wysterowuje wzmacniacz, podlaczylem tez magnetofon taka sama sytuacja, sygnal jest przesterowany a gra cicho tak jak nak bym sie podpial do radyjka 0,5 W. wyglada to tak jakby lampy nie wzmacnialy a jezeli wzmacniaja to chyba wspolczynnik wzmocnienia jest okolo 2. ten sygnal prawie nie wysterowuje mi kolumny
Awatar użytkownika
tszczesn
moderator
Posty: 11307
Rejestracja: wt, 12 sierpnia 2003, 09:14
Lokalizacja: Otwock

Post autor: tszczesn »

acid pisze:dzieki za rady, schemat bedzie pozniej okazalo sie to trudniejsze niz myslalem
1) pomiary zrobie po weekendzie musze przywiezc miernik, zorganizowac wielkie rezystory
2) gitara wysterowuje wzmacniacz, podlaczylem tez magnetofon taka sama sytuacja, sygnal jest przesterowany a gra cicho tak jak nak bym sie podpial do radyjka 0,5 W. wyglada to tak jakby lampy nie wzmacnialy a jezeli wzmacniaja to chyba wspolczynnik wzmocnienia jest okolo 2. ten sygnal prawie nie wysterowuje mi kolumny
Jak masz możliwość uzyskania gdzies takiego napięcia to spróbuj na siatkę EL34 podać napięcie o amplitudzie około 9V - wtedy lampa jest (w typowym układzie) maksymalnie wysterowana. Ewentualnie zmierz napięcie zmienne na tej siatce - przy najgłośniejszym nastawieniu regulacji powinno osiągnąć też coś koło tego. Pamiętaj tylko, że miernik pokazuje wartość skuteczną (czyli mniej) a nie amplitudę.
blue
125...249 postów
125...249 postów
Posty: 146
Rejestracja: sob, 26 kwietnia 2003, 18:31
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: blue »

Tomek, napisal :
>>>>>>>>> jak masz mozliwosc uzyskania takiego napiecia, to sprobuj na siatke EL34.............itd. etc. <<<<<<<<<
To jest profesjonalny sposob, jesli dysponujesz generatorem i podasz np. 9VAC / 1kH
Jesli poda 9VAC /50Hz, to sobie zalatwi koncowke na amen :-(((
pozdr.
Marek :D
Awatar użytkownika
tszczesn
moderator
Posty: 11307
Rejestracja: wt, 12 sierpnia 2003, 09:14
Lokalizacja: Otwock

Post autor: tszczesn »

blue pisze: To jest profesjonalny sposob, jesli dysponujesz generatorem i podasz np. 9VAC / 1kH
Jesli poda 9VAC /50Hz, to sobie zalatwi koncowke na amen :-(((
pozdr.
Czemu? Wzmacniacze gitarowe są jakoś uczulone na tą częstotliwość? W końcu jest to zakres akustyczny. Pozatym zupełnie nie wiem jak jakakolwiek częstotliwość może uszkodzić wzmacniacz.
blue
125...249 postów
125...249 postów
Posty: 146
Rejestracja: sob, 26 kwietnia 2003, 18:31
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: blue »

Tomek !
Wez pod uwage ze ten wzmacniacz, juz jest uszkodzony . 50 Hz dla gitarowego piecyka, to jego dolna mozliwosc .
A jaka kontrole przebiegu sinusoidy bedzie mial Acid, nie dysponujac oscyloskopem ??
Ja sugeruje, aby gitare potraktowal jako generator, a ucho jako oscyloskop.
Ja proponowalem aby zmierzyl napiecie na obciazeniu, aby w przyblizeniu okreslic czy wzm. daje odpowiednia moc.
ps.
Twoj sposob z wejsciem na siatke jest doskonaly, ale Acid bedzie wiedzial na ktora siatke i ktora EL-ke ???
bardzo serdecznie pozdrawiam .
Marek
ps.2
czestotliwosc nie zepsuje dobrego wzmacniacza, natomiast dolna czest, uszkodzony wzmacniacz , moze go zalatwic jeszcze bardziej. Dlatego servisowa czestliwoscia jest 1kHz
mk :?:
Awatar użytkownika
tszczesn
moderator
Posty: 11307
Rejestracja: wt, 12 sierpnia 2003, 09:14
Lokalizacja: Otwock

Post autor: tszczesn »

blue pisze:Tomek !
Wez pod uwage ze ten wzmacniacz, juz jest uszkodzony . 50 Hz dla gitarowego piecyka, to jego dolna mozliwosc .
A jaka kontrole przebiegu sinusoidy bedzie mial Acid, nie dysponujac oscyloskopem ??
Ja sugeruje, aby gitare potraktowal jako generator, a ucho jako oscyloskop.
Ja proponowalem aby zmierzyl napiecie na obciazeniu, aby w przyblizeniu okreslic czy wzm. daje odpowiednia moc.
Ale trzeba mieć coś poprawnego na wejściu zanim się zacznie mierzyć :) No i skąd wiadomo ile ma być w woltach na wyjściu?
blue pisze: Twoj sposob z wejsciem na siatke jest doskonaly, ale Acid bedzie wiedzial na ktora siatke i ktora EL-ke ???
Skoro się zabiera za naprawę samemu zamiast dać fachowcowi to podstawowe inormacje chyba ma?

blue pisze:ps.2
czestotliwosc nie zepsuje dobrego wzmacniacza, natomiast dolna czest, uszkodzony wzmacniacz , moze go zalatwic jeszcze bardziej. Dlatego servisowa czestliwoscia jest 1kHz
mk :?:
Bo jest lepiej słyszalny i leży w środku zakresu mowy. Na wzmacniaczach specjalnie gitarowych się nie znam, ale 50Hz jest chyba normalnie używane w muzyce?
blue
125...249 postów
125...249 postów
Posty: 146
Rejestracja: sob, 26 kwietnia 2003, 18:31
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: blue »

.................. tak, to jest magia internetu i funkcjonowania Forum .
Wiele razy zastanawialem sie czy nie powinno sie najpierw pytania : ile wiesz i jaka masz praktyke. ???
Ja zakladam ze jezeli ktos zwraca sie z takim problemem, to sporo wie ale ma jeszcze mala praktyke.
pozdr.
marek
Awatar użytkownika
Romekd
moderator
Posty: 7082
Rejestracja: pt, 11 kwietnia 2003, 23:47
Lokalizacja: Zawiercie

Post autor: Romekd »

Witam szanownych uczestników forum.
Proponowałbym nieco odmiennie podejść do tematu. Zakładając, że wzmacniacz jest prawidłowo wykonany i kiedyś pracował poprawnie a obecnie ma małe wzmocnienie a przy tym od pewnej (niewielkiej) mocy zaczyna już zniekształcać to może przyczyna leży w nieprawidłowym działaniu przedwzmacniaczy lub np. układu regulacji barwy dźwięku. Może jeden z rezystorów anodowych na tyle zwiększył swoją rezystancję (często rezystory „wysokoomowe” pracując przy dość wysokich napięciach uszkadzają się w ten sposób), że stopień z tym rezystorem posiada już tak wielką rezystancję wyjściową, że nie jest w stanie prawidłowo wysterować stopnia następnego. W takim przypadku prosty pomiar napięć na anodach lamp ECC umożliwiłby wychwycenie usterki. Warto by też sprawdzić pojemności kondensatorów elektrolitycznych blokujących katody lamp, (jeżeli takowe występują w tym wzmacniaczu to spadek ich pojemności spowoduje zmniejszenie wzmocnienia, choć nie powinien spowodować wystąpienia zniekształceń).
Są to oczywiście jedne z możliwych przyczyn wystąpienia omawianej usterki wzmacniacza, ale może warto je wziąć pod uwagę.
Pozdrawiam
Romek
α β Σ Φ  Ω  μ π °C ± √ ² < ≤ ≥ > ^ Δ − ∞ α β γ ρ . . . .
Awatar użytkownika
tszczesn
moderator
Posty: 11307
Rejestracja: wt, 12 sierpnia 2003, 09:14
Lokalizacja: Otwock

Post autor: tszczesn »

Romekd pisze:W takim przypadku prosty pomiar napięć na anodach lamp ECC umożliwiłby wychwycenie usterki. Warto by też sprawdzić pojemności kondensatorów elektrolitycznych blokujących katody lamp, (jeżeli takowe występują w tym wzmacniaczu to spadek ich pojemności spowoduje zmniejszenie wzmocnienia, choć nie powinien spowodować wystąpienia zniekształceń).
Są to oczywiście jedne z możliwych przyczyn wystąpienia omawianej usterki wzmacniacza, ale może warto je wziąć pod uwagę.
Tylko że teraz nie wiemy nic o układzie, więc mierzenie układu w którym nie wiadadomo jakie napięcia powinny byc nie da IMO dobrego efektu :) Próba wysterowania lampy końcowej jest w miarę neutralna - ta lampa potrzebuje tyle napięcia żeby dać 100% mocy i już. Będzie wiadomo wtedy, czy jest to przedwzmaniacz, czy końcówka mocy, czy głośnik.
A i tak najlepszy jest oscyloskop :)