Zrób sobie słuchawkowca wg Jasia

Wzmacniacze, zasilacze itd. Schematy, parametry, konstrukcje...

Moderatorzy: gsmok, tszczesn, Romekd, Einherjer, OTLamp

Einherjer
2500...3124 posty
2500...3124 posty
Posty: 2552
Rejestracja: pt, 22 stycznia 2010, 18:34
Lokalizacja: Wałbrzych

Re: Zrob sobie sluchawkowca wg Jasia

Post autor: Einherjer »

Małe zmiany napięcia wynikają nie z niskiej rezystancji wyjściowej, ale z małej rezystancji obciążenia. Zwróć uwagę, że jest to stopień WK, więc powinien mieć spore wzmocnienie napięciowe. Potrafisz je wyznaczyć?
Zarówno stabilizacja napięcia anodowego, jak i żarzenia jest tu niepotrzebna. Nawet żarzenie prądem stałym jest przesadą. Powinieneś natomiast podnieść jego potencjał względem masy. Pierwszy zasilacz anodowy do mojego OTLa na 6N13S miał rozbudowany tranzystorowy stabilizator, z którego dość szybko uleciał magiczny dym ;) Potem były stabilizatory z diodą Zenera i MOSFETem i inne takie wynalazki. Problem brumu rozwiązało ostatecznie zastąpienie ich kilkoma stopniami RC. Proste i skuteczne.
Awatar użytkownika
TooL46_2
1875...2499 postów
1875...2499 postów
Posty: 2024
Rejestracja: ndz, 20 lipca 2008, 12:06
Lokalizacja: Seattle, WA

Re: Zrob sobie sluchawkowca wg Jasia

Post autor: TooL46_2 »

Wzmocnienie napieciowe tego stopnia bedzie znikome, bo zmiany Ua beda rzedu dziesietnych V. Zatem wzmocnienie napieciowe tego stopnia bedzie grubo ponizej jednosci.

Liczac troche na piechote: zakladajac punkt spoczynkowy 115V@20mA przy Ug1 ~ -3V. Dla 32 Omow i Ug1 = 0V bedziemy miec (powiedzmy) Ia ~ 55mA; w tym punkcie Ua bedzie wynosic 115V - 32 Omow * (55mA - 20mA) = 115V - 0.8V = 114.2V. Czyli, dla zmiany napiecia na siatce rownej 3V napiecie na anodzie zmieni sie o 0.8V zatem wzmocnienie napieciowe bedzie wynosic 0.26. Oczywiscie jest to rozumowanie troche przyblizone, bo zmiana Ua w druga strone bedzie mniejsza z uwagi na zageszczenie charakterystyki. Gdzies sie walnalem?

Odnosnie stabilizacji -- przyjalem :) Tak czy siak dla 6N2P-EW myslalem, zeby podniesc potencjal bo inaczej napiecie maksymalne miedzy katoda a zarnikiem mogloby byc przekroczone w odwracaczu. Wrzuce wieczorem schemat oraz PCB.
Pozdr,
-Tomek Drabas
________
‎"One should not pursue goals that are easily achieved. One must develop an instinct for what one can just barely achieve through one's greatest efforts."
—Albert Einstein

tomdrabas.com
Einherjer
2500...3124 posty
2500...3124 posty
Posty: 2552
Rejestracja: pt, 22 stycznia 2010, 18:34
Lokalizacja: Wałbrzych

Re: Zrob sobie sluchawkowca wg Jasia

Post autor: Einherjer »

Jedna trioda widzi 64 Om. A tak to dobrze liczysz. Pamiętaj, że katoda "górnej" połówki 6N6P będzie na poziomie około 120V, więc tu też musisz uważać na napięcie katoda-żarnik.
Awatar użytkownika
TooL46_2
1875...2499 postów
1875...2499 postów
Posty: 2024
Rejestracja: ndz, 20 lipca 2008, 12:06
Lokalizacja: Seattle, WA

Re: Zrob sobie sluchawkowca wg Jasia

Post autor: TooL46_2 »

Einherjer pisze:Jedna trioda widzi 64 Om.
A widzisz -- tu sie machnalem... Tak czy siak wzmocnienie bedzie ponizej jednosci.
Pozdr,
-Tomek Drabas
________
‎"One should not pursue goals that are easily achieved. One must develop an instinct for what one can just barely achieve through one's greatest efforts."
—Albert Einstein

tomdrabas.com
Awatar użytkownika
TooL46_2
1875...2499 postów
1875...2499 postów
Posty: 2024
Rejestracja: ndz, 20 lipca 2008, 12:06
Lokalizacja: Seattle, WA

Re: Zrob sobie sluchawkowca wg Jasia

Post autor: TooL46_2 »

Ok, leci zasilacz, poprawiony schemat i plytka sluchawkowca. Krytyka, jak zwykle, mile widziana :)
Załączniki
Schem_PSU_OTL_v1.1.pdf
Zasilacz
(13.8 KiB) Pobrany 416 razy
PCB_PSU_OTL_Traces_v1.1.pdf
Zasilacz
(15.23 KiB) Pobrany 320 razy
PCB_PSU_OTL_v1.1.pdf
Zasilacz
(14.09 KiB) Pobrany 334 razy
Schem_OTL_v1.4.pdf
Wzmacniacz
(49.73 KiB) Pobrany 580 razy
PCB_OTL_Traces_v1.4.pdf
Wzmacniacz
(40.05 KiB) Pobrany 453 razy
PCB_OTL_v1.4.pdf
Wzmacniacz
(35.55 KiB) Pobrany 326 razy
Pozdr,
-Tomek Drabas
________
‎"One should not pursue goals that are easily achieved. One must develop an instinct for what one can just barely achieve through one's greatest efforts."
—Albert Einstein

tomdrabas.com
Einherjer
2500...3124 posty
2500...3124 posty
Posty: 2552
Rejestracja: pt, 22 stycznia 2010, 18:34
Lokalizacja: Wałbrzych

Re: Zrob sobie sluchawkowca wg Jasia

Post autor: Einherjer »

Zdecydowanie zbyt mała pojemność filtrująca. Powinieneś celować raczej w łączną pojemność 200-300uF rozdzieloną na kilka członów RC. Nie wiem dokładnie jak małe powinny być tętnienia, bo nigdy tego nie zmierzyłem, ale mowa tu raczej o kilku-kilkunastu mV. Niestety w przeciwieństwie do zwykłego PP, SEPP ma słaby PSRR. Przy projektowaniu zasilacza możesz się wspomóc LTSpicem, albo bardzo przyjemnym programikiem PSUD2 http://www.duncanamps.com/psud2/
Awatar użytkownika
TooL46_2
1875...2499 postów
1875...2499 postów
Posty: 2024
Rejestracja: ndz, 20 lipca 2008, 12:06
Lokalizacja: Seattle, WA

Re: Zrob sobie sluchawkowca wg Jasia

Post autor: TooL46_2 »

Mialem poczatkowo 220uF/400V, 100uF/300V oraz 47uF/300V ale sugerowalem sie schematem Jasia. PSU zatem bedzie musial poczekac, az reszta moich klamotow dojedzie bo kupilem okazyjnie wielkie pudlo kondensatorow wysokonapieciowych z wylutu wiec cos sie dobierze :) Nie widze wiekszego sensu rysowac plytki z elementami ktore pozniej i tak bede musial zmienic...
Pozdr,
-Tomek Drabas
________
‎"One should not pursue goals that are easily achieved. One must develop an instinct for what one can just barely achieve through one's greatest efforts."
—Albert Einstein

tomdrabas.com
toorop333
25...49 postów
25...49 postów
Posty: 42
Rejestracja: pt, 22 lutego 2013, 10:55

Re: Zrób sobie słuchawkowca wg Jasia

Post autor: toorop333 »

Udało się odpalić wzmacniacz? Sam zaprojektowałem PCB pod ten układ ze schematu który zamieściłeś, ale dla pojedynczego kanału. W takim wypadku trzeba będzie gdzieś na środku obudowy połączyć masę w gwiazdę z kilku punktów. Cały czas czekam na ostateczną wersję zasilacza ;)
Awatar użytkownika
TooL46_2
1875...2499 postów
1875...2499 postów
Posty: 2024
Rejestracja: ndz, 20 lipca 2008, 12:06
Lokalizacja: Seattle, WA

Re: Zrób sobie słuchawkowca wg Jasia

Post autor: TooL46_2 »

Obawiam sie, ze jeszcze poczekasz jeszcze z 3 tygodnie przynajmniej bo niebawem wyjezdzam i bede z powrotem dopiero za dwa tygodnie...
Pozdr,
-Tomek Drabas
________
‎"One should not pursue goals that are easily achieved. One must develop an instinct for what one can just barely achieve through one's greatest efforts."
—Albert Einstein

tomdrabas.com
Awatar użytkownika
TooL46_2
1875...2499 postów
1875...2499 postów
Posty: 2024
Rejestracja: ndz, 20 lipca 2008, 12:06
Lokalizacja: Seattle, WA

Re: Zrób sobie słuchawkowca wg Jasia

Post autor: TooL46_2 »

Po dlugiej przerwie jedziemy dalej :)

Powstala juz plytka zasilacza oraz wczoraj dokonczylem plytke samego wzmacniacza. Zdecydowalem, ze zarzenie bedzie doprowadzone do kazdej lampy oddzielnie przez zlaczke, by zniwelowac koniecznosc przeciagania sciezek przez cala dlugosc i szerokosc PCB.

PCB zasilacza jest dwustronna z solder maska DIY. Obie plytki robione metoda foto przy uzyciu folii foto-utwardzalnej. Proces wyglada nastepujaco:

1/ Jak w przypadku kazdej innej PCB, docinam rozmiar PCB do danego projektu
2/ Przeszlifuje plytke drobnym papierem sciernym, myje plynem do mycia garow oraz przemywam ostatecznie acetonem
3/ Docinam folie tak, by wystawala 5mm z kazdej strony (nie apteka). Pare slow nt folii: sklada sie z 3 warstw -- dwie przezroczyste wartwy ochronne na 'zewnatrz' z folia ktora sie eksponuje UV pomiedzy. By przylepic folie do plytki trzeba sie pozbyc jednej z warstw ochronnych. Ja uzywam dwoch malych kawalkow tasmy przylepnej przyklejonych w jednym z rogow ktore pozniej ostroznie odklejam; max za drugim podejsciem jedna z folii ochronnych ladnie sie odkleja. UWAGA: warstwa foto-utwardzalna klei sie bardzo latwo, szczegolnie 'do siebie'. Kiedy juz sie przyklei odkleic ja nie jest latwo i najczesciej konczy sie to koszem. Folia najczesciej przychodzi nawinieta na rolce -- przed odklejaniem warstwy ochronnej polecam ja rozprostowac oraz dociazyc czyms plaskim i nie przepuszczajacym swiatla i zostawic na ~ 1h. UWAGA 2: odklejamy tylko jedna folie ochronna i ta odeksponowana strone przyklejamy do surowego PCB przepuszczajac przez laminator (mozna w ostatecznosci uzyc zelazka, ale tego nie probowalem).
4/ Drukuje negatyw moich sciezek na folie transparentna. Polecam wydrukowac dwie kopie i 'zlozyc' je razem by wzmocnic kontrast.
5/ Ukladam moja surowa plytke na folii odwzorowujac tak, jak chce sciezki (pamietac nalezy o tym, by przypadkiem od zrobic odbicia lustranego naszej plytki ;)) i wrzucam do naswietlarki na 3-3.5 minuty (zalezy, jaka macie). Mozna tez wystawic na slonce na 5-6 minut.
6/ Po naswietleniu usuwam druga wartstwe ochronna i wrzucam do 10% roztworu weglanu sodu (sodium carbonate). W US moge to kupic pod nazwa washing soda ale nie wiem, jak sie toto nazywa po polsku; mozna poszukac w dziale z proszkami do prania lub kupic jakis wywolywacz z allegro lub ebay. Nie wyeksponowane na promienie UV czesci kliszy roztwor rozpuszcza odkrywajac miedz ktora...
7/ Trawimy. Uzywalem juz roznych wytrawiaczy: chlorku sodu, chlorku zelazawego oraz, ostatnio, roztworu wody utlenionej, octu oraz soli (z calkiem niezlymi efektami). Uzywacie tego, co Wam pasuje.
8/ Po wytrawieniu wrzucam plytke do 5% roztworu wodorotlenku sodu (tutaj kupilem cos a'la kret do czysczenia rur). UWAGA: kret jest silnie zracy i mozna sie poparzyc. Wszystkie czynnosci wykonuje uzbrojony w gumowe rekawiczki, dlugie rekawy oraz okulary ochronne. Na tym etapie wszystkie czynnosci wykonujesz na wlasna odpowdzialnosc!!! Po uplywie ~10 minut folia zacznie sie luszczyc i odrywac od plytki eksponujac niewytrawiona miedz.
9/ Myje plytke pod bierzaca woda oraz przemywam acetonem. Nastepnie, jak w punkcie 3, nanosze nowa wartwe folii na wytrawiona juz plytk.
10/ Drukuje solder maske na folie---UWAGA: pozytyw! Podobnie jak w pkt. 4 sugeruje dwie kopie zlozone do siebie.
11/ Ukladam wzor na plytce tak, by moje punkty lutownicze pokrywaly sie z tymi wytrawionymi i naswietlam klisze 5 minut. Robi sie to latwo bo na tym etapie folia jest dosc przeroczysta.
12/ Jak w pkt 6, usuwam druga folie ochronna i wywoluje klisze w roztworze weglanu sodu.
13/ Myje pod bierzaca woda oraz wycieram do sucha. Taka plytke wrzucam do piekarnika rozgrzanego do 90-100 st. C na ~10-15 minut. Po wyciagnieciu od razu wrzucam pod zimna wode.

Tak wykonana plytka z solder maska jest bardzo odporna na lutowanie -- mozna 'jezdzic' lutownica i nic sie nie przypala. Jest troche zabawy ale szczerze polecam. Ponizej efekty.

Wieczorem wrzuce poprawiony schemat oraz PCB zasilacza i wzmacniacza.
Załączniki
IMG_5338.JPG
Pozdr,
-Tomek Drabas
________
‎"One should not pursue goals that are easily achieved. One must develop an instinct for what one can just barely achieve through one's greatest efforts."
—Albert Einstein

tomdrabas.com
wojtus4951
5...9 postów
5...9 postów
Posty: 6
Rejestracja: śr, 18 lipca 2012, 19:40

Re: Zrób sobie słuchawkowca wg Jasia

Post autor: wojtus4951 »

Juz pare wieczorow minelo, ale jakos schematow i PCB nie widac.
A moze jestes na wakacjach?

Pozdrawiam
wojtus
Awatar użytkownika
TooL46_2
1875...2499 postów
1875...2499 postów
Posty: 2024
Rejestracja: ndz, 20 lipca 2008, 12:06
Lokalizacja: Seattle, WA

Re: Zrób sobie słuchawkowca wg Jasia

Post autor: TooL46_2 »

Wznawiam watek :)

Wzmacniacz powstal i ma sie dobrze.

Aczkolwiek, mam pytanie do madrzejszych ode mnie. Na pokladzie mamy po jednej 6n2p-ew oraz 6n6p na kanal czyli typowe zarzenie 2x750mA + 2x340mA z grubsza liczac nie powinno przekraczac 1A9. Zarzenie jest stabilizowane na LT1085 (wiem, armata, ale takie mialem i taki dalem:)). Bezpiecznik dalem wolny 3A ktory po pewnym czasie zlapal przerwe... Nie ma zadnego zwarcia, lampy sa w porzadku, natomiast bezpiecznik w srodku wyglada jakby topnik sie istotnie stopil. I to nie na tej 'kropelce' ktora normalnie wyparowuje i powoduje przerwe, a powstaly dwie dodatkowe 'krople' po obu stronach.

Co o tym myslec? Dalem na razie bezpiecznik 4A ktory jest ponad dwukrotnoscia ciagnietego pradu. Ale nie daje mi spokoju fakt, ze ten 3A bezpiecznik nie strzelil ale po prostu sie stopil, i to w dwoch miejscach a nie w jednym... Jakies sugestie?
Załączniki
IMG_2353.jpg
IMG_2352.jpg
Pozdr,
-Tomek Drabas
________
‎"One should not pursue goals that are easily achieved. One must develop an instinct for what one can just barely achieve through one's greatest efforts."
—Albert Einstein

tomdrabas.com
Einherjer
2500...3124 posty
2500...3124 posty
Posty: 2552
Rejestracja: pt, 22 stycznia 2010, 18:34
Lokalizacja: Wałbrzych

Re: Zrób sobie słuchawkowca wg Jasia

Post autor: Einherjer »

W którym miejscu jest ten bezpiecznik?
Awatar użytkownika
Romekd
moderator
Posty: 6927
Rejestracja: pt, 11 kwietnia 2003, 23:47
Lokalizacja: Zawiercie

Re: Zrób sobie słuchawkowca wg Jasia

Post autor: Romekd »

Czołem.
TooL46_2 pisze: czw, 21 października 2021, 18:32 (...)
Bezpiecznik dalem wolny, 3 A, ktory po pewnym czasie zlapal przerwe... Nie ma zadnego zwarcia, lampy sa w porzadku, natomiast bezpiecznik w srodku wyglada jakby topnik sie istotnie stopil. I to nie na tej 'kropelce' ktora normalnie wyparowuje i powoduje przerwe, a powstaly dwie dodatkowe 'krople' po obu stronach.

Co o tym myslec? Dalem na razie bezpiecznik 4A ktory jest ponad dwukrotnoscia ciagnietego pradu. Ale nie daje mi spokoju fakt, ze ten 3A bezpiecznik nie strzelil ale po prostu sie stopil, i to w dwoch miejscach a nie w jednym... Jakies sugestie?
W którym miejscu układu został włączony bezpiecznik?

Pozdrawiam
Romek
α β Σ Φ  Ω  μ π °C ± √ ² < ≤ ≥ > ^ Δ − ∞ α β γ ρ . . . .
Awatar użytkownika
TooL46_2
1875...2499 postów
1875...2499 postów
Posty: 2024
Rejestracja: ndz, 20 lipca 2008, 12:06
Lokalizacja: Seattle, WA

Re: Zrób sobie słuchawkowca wg Jasia

Post autor: TooL46_2 »

Romku, bezpiecznik jest zaraz przed stabilizatorem ale za mostkiem z kondensatorami wiec prad udaru po zalaczeniu nie powinien tutaj odgrywac roli.

Nie mam schematu bo robilem go w DipTrace na Windowsie a teraz sie przesiadlem na KiCAD... Plytki zasilacza ktore widac na zdjeciu sa 'uniwersalne', przystosowane do LT108x oraz stabilizatora HV na MOSFET (IRF450 i pochodne). W tym konkretnym zastosowaniu nie stosuje stabilizacji HV -- jedynie zarzenie jest stabilizowane i stoi rowno 6V2. Zasilacz dostarcza 10VDC ale po 8h grania dziennie LT1085 jest ledwie cieply -- jako radiator robi obudowa :D
Pozdr,
-Tomek Drabas
________
‎"One should not pursue goals that are easily achieved. One must develop an instinct for what one can just barely achieve through one's greatest efforts."
—Albert Einstein

tomdrabas.com
ODPOWIEDZ