Wycinanie otworów w MDF - gdzie w Warszawie?

Przetworniki elektroakustyczne, obudowy głośnikowe i zagadnienia pokrewne.

Moderatorzy: gsmok, tszczesn, Romekd, Einherjer, OTLamp

Awatar użytkownika
Tomek Janiszewski
3125...6249 postów
3125...6249 postów
Posty: 5263
Rejestracja: śr, 19 listopada 2008, 15:18

Wycinanie otworów w MDF - gdzie w Warszawie?

Post autor: Tomek Janiszewski »

Mam pytanie jak w tytule, oczywiście w związku z budową kolumn o których mowa w innym wątku. Te eliptyczne pod GD31-21/5 lub GD26-16/3 pewnie przyjdzie i tak wyrzezać wyrzynarką a potem obrobić książką osadzoną w wiertarce, ale przynajmniej te okrągłe chciałbym mieć zrobione fachowo, przy użyciu otwornicy lub cyrkla. Najmniejszy (pod GDW6,5/15) będzie miał ok. 55mm średnicy, największy (pod GDS30/30) - nie więcej niż 270mm. Już dwa razy bezproduktywnie jeździłem do Falenicy na Ochoczą, gdzie szef ochoczo przyjął intratne zamówienie (wycięcie sześciu otworów miało kosztować 120zł, podczas gdy materiał wraz z formatowaniem - prawie o połowę mniej), a następnego dnia zaraz z samego rańca robole zdążyli... spieprzyć dwie płyty czołowe do przyszłych compactów (dla nich jak się okazało nie ma żadnej róźnicy czy na rysunku napisane jest R=40,5mm czy też R=45mm - niechybnie ustne polecenie: Te Józiek, wytnij no te dwa otwory er czterdzieści pięć! brzmi w obu wypadkach tak samo) :evil: po czym doszli do wniosku że moje zamówienie przerasta ich możliwości bo oni to wycinają tylko otwory o znormalizowanych średnicach, np. pod rury lub zlewozmywaki. Z dwiema plytami wyciętymi na miejsce tych zniszczonych pod pachą pojechałem do Leroy'a na Żerań po odbiór nowych partii materiału. Obecnie jestem w kropce: polecana na Elektrodzie firma Forpłyt zachowuje się jak pies ogrodnika, oferując wycinanie jakoby dowolnych otworów... wyłącznie w materiale zakupionym u nich. Jak za komuny :evil:
Czy ktoś zna może zakład gdzie wyświadczą mi taką nieskomplikowaną w sumie usługę, czy też raczej mam nastawiać się na kupno wyrzynarki a potem żmudne szlifowanie krawędzi?
Ostatnio zmieniony pt, 3 października 2014, 20:19 przez Tomek Janiszewski, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika
akordeonista
500...624 posty
500...624 posty
Posty: 531
Rejestracja: czw, 10 marca 2011, 13:40
Lokalizacja: Warszawa

Re: Wycinanie otworów w MDF - gdzie w Warszawie?

Post autor: akordeonista »

Jeżeli nie znajdziesz miejsca, w którym Ci to wytną - możesz przyjechać na Służewiec. Mam garaż, w nim amatorski warsztat, dobrą wyrzynarkę B&D i sporo doświadczenia, więc powycinam te otwory - oczywiście gratis :) . W kolumnach zrobionych przeze mnie z płyty MDF 30 mm (dla potwierdzenia pewnej teorii - pisałem o tym w wątku "dziwne") wyciąłem osiem otworów 185 mm - może nie są idealnie okrągłe, ale naprawdę nie ma się czego wstydzić. Pozdrawiam - emerytowany akordeonista.
Wszystkie szczelne złącza przeciekają a każda rura po skróceniu jest za krótka - trzecie prawo Murphy'ego.
Awatar użytkownika
Tomek Janiszewski
3125...6249 postów
3125...6249 postów
Posty: 5263
Rejestracja: śr, 19 listopada 2008, 15:18

Re: Wycinanie otworów w MDF - gdzie w Warszawie?

Post autor: Tomek Janiszewski »

Dzięki za chęć pomocy :) Na razie jednak (choć to nieporównanie dalej ze Stegien niż na Służewiec) umówiłem się wstępnie z firmą "Heban" w Wesołej, twierdzą że na frezarce numerycznej są w stanie nawet elipsy wyciąć. I to szokująco tanio, bo licząc po 6PLN za otwór. A tych otworów będzie trochę, musiałbyś pracować pewnie całą sobotę, zwłaszcza gdybym jeszcze chciał przygotować wspomniane wcześniej wymienne płyty czołowe do BR. Oczywiście, dam znać jak zrobili, gdy pierwsze dwie płyty (do compactów z GDN25/40) będą już gotowe.
Market Leroy Merlin przy Modlińskiej mogę polecić gorąco. Nie tylko nie biorą nic za formatowanie (a cena MDF 18mm za mkw jest tylko minimalnie wyższa niż w Falenicy, bo 35zł zamiast 31zł) ale nie doliczają do rachunku powierzchni odpadów, a do tego jeszcze umożliwiają pozostawienie w sklepie części wykonanych formatek, których nie dało się zabrać za jednym razem. W Falenicy taką możliwość absolutnie wykluczono, sugerując zamówienie bagażówki.
Awatar użytkownika
jacekk
1250...1874 posty
1250...1874 posty
Posty: 1609
Rejestracja: sob, 17 października 2009, 23:04
Lokalizacja: Okolice Lublina

Re: Wycinanie otworów w MDF - gdzie w Warszawie?

Post autor: jacekk »

Do małych otworków są otwornice :wink: tak gdzieś do około 100mm średnicy, z wiertarką stołową dobrze sobie radzą na niewielkich obrotach pod warunkiem wywiercenia kilku otworków w niepotrzebnej części do usuwania wiórów. Większe otwory (najmniejszy jaki wycinałem tą metodą miał około 13cm średnicy) można równo wyciąć samemu przy użyciu frezarki ręcznej (górnowrzecionowej) i cyrkla. W jednych frezarkach jest on w komplecie, jeśli go nie ma to można go wykonać nawet ze sklejki, działa równie dobrze. Z elipsami jest większy problem, wymaga to wykonania wzornika po którym toczy się łożysko freza, ale jeśli otworów ma być kilka to jest to spore ułatwienie bo dokładnie trzeba wykonać tylko jeden otwór. Samo wycięcie jaja w płycie MDF to około minuty mocnego kurzenia.
Awatar użytkownika
Tomek Janiszewski
3125...6249 postów
3125...6249 postów
Posty: 5263
Rejestracja: śr, 19 listopada 2008, 15:18

Re: Wycinanie otworów w MDF - gdzie w Warszawie?

Post autor: Tomek Janiszewski »

Niestety w Leroyu widziałem tylko nieduże otwornice, może na GDW6,5 by wystarczyły, ale na GDWK9/40 to już nie. Frezarki niestety nie mam, a i moja wiertarka kolumnowa (którą można by nawiercić kontur dużego otworu aby ułatwić sobie piłowanie, co nie raz stosowałem, choćby przy wykonywaniu otworów pod podstawki lampowe w aluminowym chassis "Syrenki" a wcześniej wzmacniacza na czterech ECL86) tutaj nie sięgnie daleko: odległość od osi wrzeciona do brrzegu kolumny to zaledwie 10 cm. Zapłacę za te otwory w Hebanie, 6zł za jeden to nie majątek, nie to co 20zł w Falenicy gdzie szczęściem w nieszczęściu nie udało się tego zrobić.
Awatar użytkownika
Pyra
625...1249 postów
625...1249 postów
Posty: 673
Rejestracja: ndz, 22 stycznia 2006, 19:38
Lokalizacja: Poznań

Re: Wycinanie otworów w MDF - gdzie w Warszawie?

Post autor: Pyra »

Witam
Jeśli chodzi o wycinanie różnych kształtów, to proponuję zajrzeć na http://www.cnc.info.pl/, sporo osób może pomóc.
Z drugiej strony, wykonanie swojej maszynki, nie jest takie trudne ani kosztowne. Trochę części ze starych drukarek atramentowych, skanerów czy kserokopiarek i najlepiej PC z portem LPT.http://www.swiatelka.pl/viewtopic.php?t=14163. Moja niestety, w związku z zastosowaniem Dremela jako wrzeciono, może frezować materiały max grubości 10mm, związane jest to z długością części roboczej frezów 1/8 cala (3,175 mm).
Najprostsze "frezarki" powstają na bazie prowadnic od szuflad i sklejki, a potrafią skrobać aluminium.

Pozdrawiam
Izali miecz godniejszy niż topór w boju?
Awatar użytkownika
Tomek Janiszewski
3125...6249 postów
3125...6249 postów
Posty: 5263
Rejestracja: śr, 19 listopada 2008, 15:18

Re: Wycinanie otworów w MDF - gdzie w Warszawie?

Post autor: Tomek Janiszewski »

Seryjym składaniem bud (np. paczek gitarowych) dorabiać sobie nie zamierzam, póki co poprzestanę na wykonaniu compactów na GDN25/40, oraz bass-reflexów z wymiennymi ściankami czołowymi na potrzeby GD31-21/5 i ewentualnie innych ciekawych głośników jakie mam, lub jakie jeszcze wpadną mi w ręce. Nie czuję się zatem na siłach budować obrabiarki. Natomiast jestem bardzo zadowolony z usług "Hebana" w Wesołej (Starej Miłosnej) Zamówione otwory wykonano szybko, tanio, estetycznie i bezbłędnie. Polecam, i niebawem zwrócę się tam znowu. Dla ilustracji przytaczam na razie jedną tylko fotę kolumny Compact w stadium trójścianu. Otwór pod GDWK9/40 rozrajbowałem osobiście, ten głośnik będzie bowiem mocowany za pośrednictwem okazyjnie nabytego na Wolumenie horna, który wejdzie w zachowane przeze mnie, profesjonalnie wykonane odcinki łuku.
Załączniki
P1010176.jpg
Awatar użytkownika
Tomek Janiszewski
3125...6249 postów
3125...6249 postów
Posty: 5263
Rejestracja: śr, 19 listopada 2008, 15:18

Re: Wycinanie otworów w MDF - gdzie w Warszawie?

Post autor: Tomek Janiszewski »

Zgodnie z obietnicą daną w innym wątku ( viewtopic.php?f=20&t=28110#p298563 ) - zamieszczam porcję fotek dokumentujących kolejne etapy budowy zespołów zamkniętych 40W.
P1010178.jpg
Powstają wydzielone komory dla GDM (tutaj GD12/5 kupiony ze stolika na Wolumenie, stąd zeszlifowane oznaczenie producenta a zamiast niego - kartelucha informująca w jakiej mocy zespołach głośnik ten może być jakoby stosowny, niewątpliwie inspirowano się identyczym wymiarowo GDM12/60) oraz GDWK9/40
P1010180.jpg
Komory dla GDM i GDW już gotowe, doszła ponadto ścianka tylna i kolejna, trzecia już listwa krawędziowa.
P1010181.jpg
Brakuje już tylko ścianki górnej, oraz związanych z nią listew. Śruby mocujące GDN zostały wkręcone na próbę we wtłoczone w nawiercone i rozfrezowane w płycie MDF a następnie wklejone Epidianem 5 nakrętki M5
P1010184.jpg
Mały ZONK: podczas pierwszych prób starych ale nieśmiganych niskotonowych szmaciaków w dopiero co sklejonej skrzynce jeden z nich miał wyraźnie niższą fc, ale przy tym niepokojąco brzęczał. Okazało się że kopułka przeciwpyłowa trzyma się ostatkiem sił, i bez trudu dała się podważyć i oderwać paznokciem. Za to mogłem podziwiać masywną spoinę karkasu z membraną, zrobioną najpewniej Distalem. Przy dużym powiększeniu widać też fragment uzwojenia (przez szczelinę w karkasie u góry) dający pojęcie o tym jaki jest przewidziany przez producenta maksymalny skok membrany. Kopułkę nakleiłem z powrotem dosyć elastycznym polimerowym klejem "Szewskim".
P1010188.jpg
Wnętrze komory dla GDWK. Jeśli wierzyć w szczelność tego głośnika - jest ona w zasadzie zbędna. Skoro jednak GD12/5 pełniący funkcję średniotonowego wymaga osobnej komory (z uwagi na otwarty kosz) - to niechaj i GDW ma swoją komorę, zintegrowaną z tą pierwszą. Ułatw ona zachowanie szczelności, w sytuacji gdy GDWK mocowany jest za pośrednictwem horna Miejsce w niej zawarte zostało wykorzystane na usytuowanie w niej zwrotnicy, a właściwie to tylko podzwrotnicy, rozdzielającej sygnały na GDM oraz GDW. Bowiem zwrotnica ma strukturę kaskadową nie tylko na schemacie ideowym
download/file.php?id=56973&mode=view
ale i montażowym. Wydzielony został fragment obejmujący GDM oraz GDW wraz z przynależmymi im elementami, tj bez kondensatora C3. Cewka (widoczna u góry po lewej) - to karkas telewizyjnego dławika przeciwzakłóceniowego 170uH (nabytego jako NOS na Promenadzie) przezwojony nieco grubszym drutem do indukcyjnosci 80uH. Kondensatory - polipropylenowe MANTy. Obie części zwrotnicy zostały zmontowane na końcówkach lutowniczych przykręconych mosiężnymi śrubami M3 do skrawków cienkiej płyty MDF. Możliwy jest łatwy demontaż tych zwrotnic: wystarczy odkręcić mocujące je śruby M4.
Oczywiście wewnątrz komory GD12/5 (nie pokazanej tutaj) znajduje się wyłącznie gąbka. I tutaj przyczyniła się ona do zauważalnego obniżenia częstotliwości głośnika w zamkniętej komorze (mniej więcej z 300 do 250Hz). Pozwoliło to obrać stosunkowo niską dolną częstotliwość podziału 800Hz, dość odległą od rezonansu.
P1010185.jpg
A oto i druga, nadrzędna część zwrotnicy, rozdzielająca sygnał na GDN oraz pokazaną wyżej podzwrotnicę. Widać ją przez otwór dla GDN-a. Cewka została pozyskana z opisywanych już tutaj kolumn ZG25C, gdzie zastosowałem zwrotnice także o strukturze szeregowej lecz tylko dwudrożne, z dławikami analogicznymi jak w sekcji średnio-wysokotonowej tematycznych kolumn trójdrożnych. Najpewniej jednak i ona zostanie przezwojona do tej samej indukcyjności, ale drutem 1mm (oryginalnie jest 0,8mm).
Zwrotnica miała być pierwotnie zakryta całkowicie gąbką ale z jednej strony trochę strach o widoczny duży rezystor obwodu Zobela (R1 na schemacie) który dla pewnych częstotliwości ma prawo grzać się całkiem pokaźnie, z drugiej zaś...
P1010186.jpg
...okazało się że szczelne wypełnianie kolumny gąbką może dać efekty przeciwne do spodziewanych. Częstotliwość rezonasowa GDN znów wzrosła w porównaniu do tego co udało się uzyskać przy niecałkowitym wypełnieniu. Optymalnym okazało się pozostawienie wąskiego ale długiego "tunelu" (widocznego u góry nad fragmentem zwrotnicy) dzięki którem sprężane membraną powietrze może wnikać w gąbkę na dosyć znacznej powierzchni.
P1010187.jpg
I wreszcie obie kolumny na chwilę obecną. Jeszcze w stanie surowym, bo bez okleiny i przedniej maskownicy. Niestety nie ustrzegłem się dość przykrego babola :oops: Trzeba było zrezygnować z przedniej górnej listwy krawędziowej; sama komora GDW/GDM wzmocniłaby połączenie lepiej niż sama listwa. Wówczas mógłbym przesunąć horna nieco do góry, aby nie właził aż tak na głośnik średniotonowy. Gdy bowiem projektowałem skrzynki - nie wiedziałem jeszcze że trafią mi się horny dla GDWK, stąd trochę mało miejsca na wysokość. Trzeba więc definitywnie zrezygnować z ewentualności użycia ozdobnych pierścieni dociskowych dla GDN i GDM. Zamiast nich wykonam maskownicę; wprawdzie bez tej pończochy przyjemnie patrzy się na głośniki, ale one nie lubią tego patrzenia i szybko płowieją. Lepiej więc niech będą zakryte.

Dziękuję za uwagę, i oczekuję na pytania. A także na krytyczne uwagi, oczywiście takie merytoryczne, bez potępiania w czambuł czegoś z racji li tylko tego że widzi się takie czy inne niekonwencjonalne rozwiązania po raz pierwszy.

Tomek Janiszewski
gustaw353
1250...1874 posty
1250...1874 posty
Posty: 1773
Rejestracja: czw, 2 czerwca 2011, 19:43
Lokalizacja: Wrocław - Krzyki

Re: Wycinanie otworów w MDF - gdzie w Warszawie?

Post autor: gustaw353 »

T.J:
"... oczekuję na pytania. A także na krytyczne uwagi, oczywiście takie merytoryczne, bez potępiania w czambuł czegoś z racji li tylko tego że widzi się takie czy inne niekonwencjonalne rozwiązania po raz pierwszy"

Chciałeś, no to masz:
T.J:
„ ...jeden z nich miał wyraźnie niższą fc...”
„...mogłem podziwiać masywną spoinę karkasu z membraną, zrobioną najpewniej Distalem.”


Powiem szczerze – pierwszy raz widzę tyle 'balastu” u Tonsila.
Nie raz obserwowałem takie szarlatańskie metody regulacji częstotliwości rezonansowej w głośnikach a następnie opłakane skutki takiego tuningowania. Lubują się w tym audio-szpece od „car-audio” podrasowując w ten sposób swoje basiory.
Masa takiego „odważnika” wywołuje sporą siłę inercji. Widać to bardzo wyraźnie na przebiegu oporności głośnika w funkcji częstotliwości (ampl. pika).
Cały system napędzający (wzmacniacz + zwrotnica) zamiast uporać się w sposób kontrolowany z masą powietrza przed membraną musi zająć się również tym odważnikiem. Brzmienie takich głośników nie podoba się mi.

Podziwiam skuteczność i precyzję sklejenia elementów Twojej obudowy. Nie wiem jakie przy tym „chwyty” stosujesz? Sklejanie ze sobą kolejnych ścianek nie zawsze kończy się sukcesem. Czasami te ostatnie, pod koniec sklejania, nie pasują do siebie.
Ja składam na sucho całą skrzynkę. Pomagam sobie przy tym cienkimi gwoździkami lub wkrętami. Często stosuje doraźnie stworzone pomocnicze stend'y. Pozwala to upewnić się w poprawności i precyzji wykonanych elementów.
Uwalniam kolejno pojedyncze elementy obudowy, mażę klejem i ponownie umieszczam je na swoje miejsce. Taka technologia klejenia wymaga dogłębnego przemyślenia konstrukcji i kolejnych etapów operacji montażowych. Po jakimś czasie wchodzi to w krew.
I podstawowa zasada, ponoć szewska – klej dobrze trzyma, kiedy go nie ma!
Aby to osiągnąć należy precyzyjnie przyciąć elementy – by długości boków dokładnie powtarzały się i by stykały się bez jakichkolwiek szczelin. Należy to uwzględnić już przy planowaniu siatki cięcia arkusza. Najczęściej planuję sam a pocięcie zlecam tylko sprawdzonej firmie. Unikam wszystkowiedzących (!) pilarzy w marketach, tnących na niedbale ustawianych pionowych maszynach.

Takie są moje sposoby. Widzę, że Twoje też są skuteczne.
Powodzenia.
Awatar użytkownika
Tomek Janiszewski
3125...6249 postów
3125...6249 postów
Posty: 5263
Rejestracja: śr, 19 listopada 2008, 15:18

Re: Wycinanie otworów w MDF - gdzie w Warszawie?

Post autor: Tomek Janiszewski »

Bez dwóch zdań, obniżanie częstotliwości rezonansowej jak to ująłeś "odważnikiem" mija się z celem, obniżając efektywność dla częstotliwości większych od rezonansowej. Już lepiej byłoby zastosować odpowiednią korekcję najniższych częstotliwości we wzmacniaczu. Pytanie tylko czy celowo zastosowali faktycznie "balast", czy też chcieli dobrze zabezpieczyć cewkę przed wyrwaniem się z membrany. Może ktoś kto "regenerował" GDN25/40 poprzez wymianę układu drgającego miałby lepsze dane na ten temat, tj. ile tej żywicy faktycznie jest.
Ale chyba nie zrozumiałeś do końca tego co pisałem. Niższa fc nie wynikła z obecności "balastu" w jednym z głośników a braku w drugim. Póki nie miały obudów - były pod tym względem identyczne. To odklejona kopułka sprawiła, że uchodziło tamędy powietrze, na tyle że wpłynęlo to na częstotliwość rezonansu w obudowie. Wyczuwałem zresztą nieszczelność w jednej z kolumn palcami, ale nie wiedząc że kopułka jest odklejona policzyłem to na karb niedokładnego przylegania kosza do płyty czołowej. Po przyklejeniu kopułki wszystko wróciło do normy.
Co do metod klejenia obudowy: kluczem do sukcesu okazały się precyzyjnie przycięte pod kątem prostym krawędzie płyt MDF (Leroy przy Modlińskiej w Warszawie) o znacznej grubości 18mm. Dzięki temu płyta postawiona na sztorc na drugiej stała całkiem stabilnie, także podczas klejenia. Pierwszej płyty (bocznej ustawionej na płycie czołowej) to nawet nie dociążałem, pilnowałem tylko aby nie utraciły prostopadłości. Doklejając płytę górną - ustawiłem na niej dwie sklejone uprzednio płyty, i teraz można już je było dociążyć nie obawiając się utraty stateczności, choć nadal trzeba pilnować aby klejone płyty nie ześlizgnęły się po warstwie kleju. Krytycznie jest doklejenie płyty czwartej (drugiej bocznej). Musi być ona dociśnięta zarówno do płyty czołowej jak i górnej. Trzeba kombinować z ustawianiem przy ścianie, wpychaniem klinów itp. Ostatnie dwie płyty klei się już całkiem łatwo, mając stabilną bazę, oczywiście o ile uda się uprzednio zachować prostopadłość.
Zasada szewska jest zasadniczo słuszna, głownie jednak w przypadku klejów rozpuszczalnikowych w tym wodnych (klej stolarski lub polimerowy) oraz emulsyjnych (Wikol), które silnie kurczą się podczas wiązania. Użyłem jednak chemoutwardzalnego kleju Epidian 5 + PAC, który skurczowi praktycznie nie podlega, i w tej sytuacji nawet grubsza spoina nie traci wiele na wytrzymałości. Dalszą jego zaletą jest przebieg procesu twardnięcia. Nigdy nie staje się kruchy, lecz robi się coraz gęstszy i bardziej lepki, cały czas zachowując plastyczność, jak stygnące szkło. Pozwala to nawet na korektę ustawienia klejonych elementów. w trakcie wiązania. Ewentualny nadmiar rozrobionego epidianu nie musu się zmarnować, jeśli naczynko zamknie się w szczelnym słoiku i umieści w zamrażalniku lodówki. Klej w niskiej temperaturze stwardnieje, ale proces wiązania tak się spowolni, że jeszcze następnego dnia, gdy spoiny już stwardnieją da się go wykorzystać po doprowadzeniu do temperatury pokojowej. Dotąd nie stwiwrdziłem aby miało to negatywny wpływ na wytrzymałość.
Niemniej jednak grubość spoiny sprawiła inną przykrą niespodziankę: po sklejeniu dwóch pierwszych płyt (czołowej i bocznej) okazało się że płyty górna i dolna są minimalnie za wąskie. Spodziewając się że po doklejeniu dr/ugiej płyty bocznej sytuacja jeszcze się pogorszy - zamówiłem nowe płyty górne i dolne, z naddatkiem aż dwumilimetrowym. Teraz wypadałoby zeszlifować wystający po sklejeniu milimetr. Nie pasujące płyty wykorzystałem częściowo na komory GDM i GDW.
Boguś
2500...3124 posty
2500...3124 posty
Posty: 3049
Rejestracja: sob, 17 stycznia 2004, 22:10
Lokalizacja: Zawiercie

Re: Wycinanie otworów w MDF - gdzie w Warszawie?

Post autor: Boguś »

Ja swoje kolumny łączyłem na kołki. Najpierw sklejałem punktowo dwie ścianki, następnie nawiercałem otwory ( fi-12) potem delikatnie rozłamywałem te punktowe sklejenia, smarowałem wikolem a w nawiercone otwory ( tez posmarowane wikolem ) wbijałem bukowe radełkowane kołki. Połączenie jest nadzwyczaj mocne i szczelne a jeśli chodzi o dokładność połączenia można przyjąć ze jest lepsze niż 0,1 mm. Pod palcami nie można było wyczuć miejsca połączenia a i wzrokowo tez nie bardzo. A kolumny nie są małe ich wymiary to: szer.38 cm, gł.44 cm i wys.140 cm. Grubość ścianek 30 mm ( MDF) W środku też oczywiście wszystkie ścianki powiązane są ze sobą dwoma ażurowymi wzmocnieniami też wykonanymi z mdf-u 30mm i wiązane ze ściankami za pomocą wspomnianych wyżej kołków.
Na koniec położony fornir dębowy i lakier chemoutwardzalny.
Awatar użytkownika
Tomek Janiszewski
3125...6249 postów
3125...6249 postów
Posty: 5263
Rejestracja: śr, 19 listopada 2008, 15:18

Re: Wycinanie otworów w MDF - gdzie w Warszawie?

Post autor: Tomek Janiszewski »

Boguś pisze:Ja swoje kolumny łączyłem na kołki.

Każdy orze jak może :wink: Zaufałem wytrzymałości Epidianu, mając wieloletnie, pozytywne doświadczenie w budowie mebli jachtowych. Może kolumny przy pełnej mocy się nie rozpukną, :shock: bo na razie grają tylko pojedynczymi watami ze wzmacniacza PP na ECL86 i transformatorach TGp5-5-666 (wiem że niedopasowane, ale lampom to z pewnością nie zaszkodzi; specjalnie dla tego wzmacaniacza powstają już kolumny BR z dwoma GD31-21/5 w każdej). A kto pamięta jeszcze czasy gdy taki klej sprzedawano w CSH na... buteleczki po penicylinie, opakowane w wielokrotnie od nich większy styropianowy futerał, a nie na puszki kilogramowe, o hobokach 100kg już nie mówiąc?
A kolumny nie są małe ich wymiary to: szer.38 cm, gł.44 cm i wys.140 cm.
A jakie tam masz głośniki? 12 cali jak nic, i to pewnie co najmniej dwa na zespół?
Boguś
2500...3124 posty
2500...3124 posty
Posty: 3049
Rejestracja: sob, 17 stycznia 2004, 22:10
Lokalizacja: Zawiercie

Re: Wycinanie otworów w MDF - gdzie w Warszawie?

Post autor: Boguś »

A jakie tam masz głośniki? 12 cali jak nic, i to pewnie co najmniej dwa na zespół?
Tak sztuk dwa tyle ze nie 12 a 10" :D ( takie trochę nietypowe 27 cm)
Awatar użytkownika
Tomek Janiszewski
3125...6249 postów
3125...6249 postów
Posty: 5263
Rejestracja: śr, 19 listopada 2008, 15:18

Re: Wycinanie otworów w MDF - gdzie w Warszawie?

Post autor: Tomek Janiszewski »

Kto jest ciekaw jak to się robi aby poszczególne elementy się qpy 3mały - zapraszam na viewtopic.php?f=20&t=28110&p=299089#p299089
dolphin123
625...1249 postów
625...1249 postów
Posty: 936
Rejestracja: czw, 11 grudnia 2008, 21:41
Lokalizacja: Gdańsk
Kontakt:

Re: Wycinanie otworów w MDF - gdzie w Warszawie?

Post autor: dolphin123 »

Po co ta gąbka w środku w takich ilościach? I czemu akurat taki materiał zastosowany do wytłumienia komory GDNa?
Czemu nie zrobiłeś frezów na kosze głośników? :)
Pozdrawiam,
Kuba
www.audio.lutuje.se
ODPOWIEDZ