Strona 1 z 2
Jeszcze w sprawie zakłóceń odbioru
: czw, 26 sierpnia 2004, 17:18
autor: wooold
Witam !--mam taki problem w mieszkaniu z niestety wielkiej płyty uruchamiałem Pionierka -jednak nawet stosując antenę zewnętrzną nie uzyskałem odbioru na falach długich i średnich-na krótkich i owszem odbierał dosyć ładnie--kombinowałem dosyć długo i w końcu poddałem się-nie potrafie tego naprawić-----jednak ostatnie dwa tygodnie spędzałem na działce -10 km pod Gdanskiem-domek drewniany i podkusiło mnie by tam go podłaczyć--zrobiłem prowizoryczną antenę rozwiesiłem ok 10 m przewodu-i jakież było moje zdumienie po włączeniu złapałem pierwszy program Polskiego Radia--bardzo czysty i silny odbiór-równiez pojawiły sie inne stacje zagraniczne na falach długich-na średnich w godzinach wieczornych również sporo stacji udawało mi sie łapać i to w w bardzo czystym wydaniu--czyli radyjko jest sprawne--testowałem je po 10-12 godz dziennie--słuchając programu I--no i oczywiście wiadomości z olimpiady--grało pieknie czysto , no może jak sie właczała lodówka to słychać było mały trzask----po powrocie do domku dalej jest to samo--jeden jazgot i na długich i na średnich--próbowałem z różnymi antenami-bez skutku--próbowałem na balkonie(może żelbeton ekranuje i daje jakies odbicia?)---dalej to samo--czyli nie odbiera ----może ktoś by mi doradził co zrobić--bardzo mi to wygląda że te zakłócenia idą z sieci 230v--może jakiś filtr sieciowy ( próbowałem na listwie przeciwzakłóceniowej od komputara i też nic )---może jest jakiś patent do wykonania we własnym zakresie---poproszę o poradę--------Wooold
Re: Jeszcze w sprawie zakłóceń odbioru
: czw, 26 sierpnia 2004, 18:09
autor: tszczesn
wooold pisze: próbowałem na listwie przeciwzakłóceniowej od komputara i też nic )---może jest jakiś patent do wykonania we własnym zakresie---poproszę o poradę--------Wooold
Listwa przeciwzakłóceniowa jest dosć skuteczna, ale połowicznie - pamiętaj, że przewody sieciowe też promieniują zakłócenia. Jak jesteś przekonany, że wina jest napewno głównie w sieci to zasilajk przez takie listwy wszytskie urządzenia potencjalnie zakłócające - a więc komputer, TV, wszytko inne co posiada zasilacz impulsowy lub regulator mocy (np. ściemniacz do światła). Ale jakoś mi się to wydaje mało możliwe, aby głównym winnym były zakłócenia w sieci.
Nie wiem skąd jesteś, ale jedynkę to ja do tej pory odbierałem zawsze (najwyżej poniżej poziomu szumu, ale dało się ją usłyszać), ponadto jest jeszcze Raszyn (198 kHz) - na Mazowszu bardzo silnie odbiera. Może wina jest jednak w słsbo zestrojonym radiu które po prostu z jednej storny ma za małą czułość a z drugiej zbiera za dużo zakłóceń?
jestem z Gdanska
: czw, 26 sierpnia 2004, 18:32
autor: wooold
gdyby radio było źle zestrojone to różnica od mojego miejsca zamieszkania do działki to 8 km --to tam również radyjko by nie powinno odbierać------a tam odbiera pięknie------widzę że jedyne wyjscie to przeprowadzić się tam na stałe---no tak ale niestety jeszcze parę latek zostało do popracowania---pozdrawiam i dziekuję---Wooold
Re: jestem z Gdanska
: czw, 26 sierpnia 2004, 18:43
autor: tszczesn
wooold pisze:gdyby radio było źle zestrojone to różnica od mojego miejsca zamieszkania do działki to 8 km --to tam również radyjko by nie powinno odbierać------a tam odbiera pięknie------widzę że jedyne wyjscie to przeprowadzić się tam na stałe---no tak ale niestety jeszcze parę latek zostało do popracowania---pozdrawiam i dziekuję---Wooold
ilość kilometrów tu nie ma nic do rzecyz. Jakradio jest źle zestrojone to po pirwsze mniej czułe, a po drugie ma znacznie mniejszą selektywnoś, czyli znacznie większą szerokość pasma częstotliwości pośredniej. Poprzez to 'zbiera' więcej zakłóceń, podczas, gdy żądany sygnał jest taki sam i ginie w zakłóceniach (po to lepszej klasy przedwojenne radia miały regulację szerokości wstęgi - dla dalekich zakłóconych stacji można było ograniczyć zakłócenia zawężając pasmo, co prawda kosztem jakości odbioru). W sytuacji bez zakłóceń, dla silnego sygnału (a PR I jest silny) tego rozstrojenia dla AMu nie słychać (o ile nie jest już bardzo silme).
zakłocenia
: czw, 26 sierpnia 2004, 23:34
autor: Robert
Jeżeli masz w poblizu nadajnik telefonii komórkowej,lub inne urzadzenia nadawcze jak np.anteny naprowadzania lotniczego itp. to nie pomoże zadne strojenie odbiornika.Mam ten sam problem.Mieszkam blisko centrum łączności.Poziom sygnałow zakłócających jest tak duży ,że nie ma możliwości odbioru na falach średnich i długich na żadnym odbiorniku.Odbiór w zakresie średnio i długofalowym to już egzotyka wymagająca wyjazdu z miasta na co najmniej 10 km.
Jeżeli ktoś wymyśli filtr to bedzie geniuszem.Zwracam uwagę ze sygnały zakłócajace blokują ARW i czułośc odbiornika raptownie spada o czym zapomniał napisać kolega Szczęsniak.
Pozdrawiam i zyczę dobrego odbioru
: pt, 27 sierpnia 2004, 00:29
autor: Alek
Ogólnie muszę przyznać, że mam ten sam problem co pierwszy przedmówca i to ze wszystkimi radiami bez anteny ferrytowej. Po prostu nie sposobna niczego złapać na długich i na średnich. Jako głównego winowajcę typuję komputer.
: pt, 27 sierpnia 2004, 09:25
autor: Vault_Dweller
Ja gdy włączyłem na krótkie swojego tranzystorowca Iwona słyszałem gwizdy i szumy- po wyłączeniu kompa znikły...
a ciekawe czemu URTiP nie zajmuje się zakłóceniami radiowymi od tych przekaźników tel. kom.- może operatorzy słono płacą KRRiT by ci się ich nie czepiali, i żadnych kontroli ni nic nie ma? niestety- szkodzi to miłośnikom techniki o kilkadziesiąt lat starszej niż komórki.
Re: zakłocenia
: pt, 27 sierpnia 2004, 10:09
autor: tszczesn
Robert pisze:Jeżeli masz w poblizu nadajnik telefonii komórkowej,lub inne urzadzenia nadawcze jak np.anteny naprowadzania lotniczego itp. to nie pomoże zadne strojenie odbiornika.Mam ten sam problem.Mieszkam blisko centrum łączności.Poziom sygnałow zakłócających jest tak duży ,że nie ma możliwości odbioru na falach średnich i długich na żadnym odbiorniku.Odbiór w zakresie średnio i długofalowym to już egzotyka wymagająca wyjazdu z miasta na co najmniej 10 km.
Jeżeli ktoś wymyśli filtr to bedzie geniuszem.Zwracam uwagę ze sygnały zakłócajace blokują ARW i czułośc odbiornika raptownie spada o czym zapomniał napisać kolega Szczęsniak.
Pozdrawiam i zyczę dobrego odbioru
Jak urządzenia naprowadzania lotniczego to nie wiem, bo do Okęcia mam daleko, ale spokojnie odbierałem stacje na falach długich i średnich lampowym radiem (Philips 803A, Telefunken T4Z) w pracy jakieś 20 metrów od stacji bazowej, zresztą będąc na jej wysokości. Dodatkowo kilkanaście metrów dalej mam nastwnie tyrystorowe dość sporej mocy, tysiące urządzeń typu monitory, komputery i inny śmieć zasilany z zasilaczy impulsowych + silnik do klimatyzacji za ścianą. I jakoś się dało odebierać. Faktem jest, że są tam bardzo sobrze zrobione instalacje zasilające (aż trzy). Owszem, nie jest to czysty odbiór, na falach średnich było tylko około 10 stacji słyszalnych, mniej lub bardziejw szumach, ale były. Za to naprawdę dobry odbiór w każdych warunkach miałem na falach krótkich, zwłaszcza od 'krótszego' krańca pasma (Ten zakres lepiej chodzi w dzień niż w nocy). Naprawdę dobre zestrojenie odbiornika (a zwłaszcza toru p.cz. i zgodności obwodów wejściowych i heterodyny) czyni cuda.
I co to znacyz że 'blokują ARW'? Rozumiem, że ci chodzi o zatkanie odbiornika poprze silne wysterowanie zakłóacjącym sygnałem co poowduje silną reakcję ARW? To to też zależy od zestrojenia - ARW wytwarzany jest w detektorze razem z sygnałem m.cz. czyli zakłócenie musi się tam dostać razem z sygnałem przez obwody wejściowe i tor p.cz. Gdy p.cz. ma odpowiednią selektywność a sygnał zakłócający nie am częsottliwości bardzo zbliżonej do sygnału odbieranego (wtedy to już nic nie pomoże) to zostanie stłumiony i nie będzie ani słyszalny ani widoczny w napięciu ARW. Jedyne co może grozić to tzw. modulacja skrośna - przesterowanie stopnia wejściowego doprowadzajace do jego zatykania, ale to już sygnał zakłócający musi być naprawdę silny, bo amplituda do tego potrzebna jest naprawdę duża, a dodatkowo zostanie stłumiony przez obwody wejściowe. Zresztą nie raz rozmawiałem przez komórkę przy grającym lampowym radiu i nie było słychać takiego charakterystycznego 'pykania'.
: pt, 27 sierpnia 2004, 13:46
autor: sp5hbt
Temat bardzo ciekawy.
W takim USA zaśmiecanie eteru jest traktowane jako wykroczenie a nawet jako przestępstwo. Krótkofalowcy hobbyści przy użyciu własnego sprzetu namierzaja śmieciarzy i uszkodzone układy zasilające i żródła zakłóceń bez oporów zgłaszają do FCC. A u nas komu to zgłosić?. Za czasów dawnego PIR jeszcze to coś dawało.
Jestem krótkofalowcem i problem dobrego odbioru wiele snu spędził mi z powiek zwłaszcza gdy "parę" lat temu mieszkałem w blokowisku w centrum Warszawy. Na szczęście telewizja kończyła swój program po północy i eter robił sie jak morze w takiej np Grecji lub Chorwacji w porównaniu z naszym Bałtykiem.
Do dobrego odbioru potrzebna jest dobra antena i dobre uziemienie a w mieście zwłaszcza w bloku z tym niełatwo.
Antena kierunkowa lub np pętlowa/ramowa bardzo pomaga zwłaszcza gdy uda się "odwrócic" od żródła zakłóceń.
Sprzęty domowe w tym przedewszystkim telewizory i monitory przy pewnym nakładzie pracy da się "wyciszyć" i wtedy słychać trochę więcej.
Antena w postaci kawłaka drutu rozpiętego w pokoju to jak picie wody i to nie z kranu ale ze ścieku.
: pt, 27 sierpnia 2004, 18:27
autor: tszczesn
sp5hbt pisze:
Do dobrego odbioru potrzebna jest dobra antena i dobre uziemienie a w mieście zwłaszcza w bloku z tym niełatwo.
Antena kierunkowa lub np pętlowa/ramowa bardzo pomaga zwłaszcza gdy uda się "odwrócic" od żródła zakłóceń.
Wiesz jak ta antena będzie duża dla fal długich i średnich? :) Taki maszt to będzie strącał samoloty pochodzące do Okęcia :)
: pt, 27 sierpnia 2004, 23:36
autor: sp5hbt
O kurcze nie pomyślałem o tym.
: sob, 28 sierpnia 2004, 00:42
autor: Brencik
no bez jaj, antena wcale nie musi byc pol czy cwierc falowa i miec kilkuset m na fale długie czy srednie. Wystarczy te kilkanascie-kilkadziesiat, niekoniecznie dipol pionowy, zwykla linka podwieszona w miare wysoko i by miala wkolo troche wolnej pzrestzren. No i dobry uziom oczywiscie to warunek zmniejszenia zakłocen i zwiekszenia czulosci.
a przyzwoite anteny petlowe na srednie fale nie sa duze. Pozdrawiam!
PS ja mam radio lampowe HARFA, obok komp, wieza, Tv itp, wszystko wpiete w ta sama listwe, odbior na samej antenie ferrytowj dobry. Owszem sa w niektorych rejonach pasma sa gwizdy itp ale to nieuiknione w koncu - pzretwornice i inne (płyta głowna - cyfrówka) sieja ale odbior jest ok.

Zakłócenia
: sob, 28 sierpnia 2004, 23:23
autor: Robert
[color=brown]kol.Szczęśniak napisał:Jak urządzenia naprowadzania lotniczego to nie wiem, bo do Okęcia mam daleko, ale spokojnie odbierałem stacje na falach długich i średnich lampowym radiem (Philips 803A, Telefunken T4Z) w pracy jakieś 20 metrów od stacji bazowej.[/color]
Gdy ma sie odbiornik 20 m od stacji bazowej to nie ma problemu gdyż stara zasada mówi ze pod latarnią jest zawsze najciemniej.
Moja znajoma ma trudności z odbiorem programów telewizyjnych gdyż mieszka bardzo blisko nadajnika i odbiór realizuje na sygnale odbitym lub korzysta z anteny satelitarnej.
Oczywiście że uzyłem potocznego zwrotu "blokuje ARW" myśląc o zmniejszeniu wzmocnienia odbiornia przez wytworzony w detektorze sygnał pochodzący z całej gamy śmieci wysyłanych przez urzadzenia centrum łączności ktorych przeznaczenia nieraz nawet trudno się domyślić.?kilkanaście rodzajów anten sądząc po wymiarach w bardzo szerokim zakresie częstotliwości.Wysyłany " śmietnik" jest o tak wysokim poziomie ,że w niektórych miejscach budynku nie można korzystać z "komórek" choć wykazują maksymalny poziom sygnału.
Z takim poziomem zakłocającego sygnału i modulacja skrośną z pewnością nie poradzą sobie obwody wejściowe i filtry p.cz poczciwego "Pionierka" żeby nie wiem jak je stroić.Może odbiornik ze wzmacniaczem w cz o selektywnych obwodach wejściowych i podwójną przemianą częstotliwości by coś może pomógł lecz nie wierzę żeby uzyskać mógł czysty odbiór.Zakłocenia przedostają się bowiem bezpośrednio do obwodów p.cz przez słabo ekranowane obwody,ba nawet wchodzą bezpośrednio na m.cz wzmacniacza.
Jedynym wyjciem dla zapalonego radiowca jest zamiana mieszkania z kimś komu na odbiorze stacji długo i sredniofalowych nie zależy.Urządzenia łaczności i naprowadzania musza działać ,telefonia komórkowa też,i trudno jest to cena za postęp techniczny.
Zreszta formalnie nie ma problemu gdyz Polska zrezygnowała z nadawania na falach średnich,a program I emitowany jest w zakresie UKF więc głos radioamatora jes na straconej z góry pozycji.
Pozdrawiam wszystkich uczestników forum z zwłaszcza kol.Szczęśniaka za trafne uwagi gdyż faktycznie stosowanie skótów myslowych mogło by narobić nieco zamieszania zwłaszcza wśród młodszych uczestników forum
Re: Zakłócenia
: ndz, 29 sierpnia 2004, 10:01
autor: tszczesn
Robert pisze:
Gdy ma sie odbiornik 20 m od stacji bazowej to nie ma problemu gdyż stara zasada mówi ze pod latarnią jest zawsze najciemniej.
No bez przesady, fale elektromagnetyczne rozchodzą się jesnak od nadajnika, przy samej antenie są najsilniejsze. Dodatkowo ja jestem na wysokości anten, w płaszczyźnie promieniowania. Inna rzecz, że taka stacja to ma w sumie małą moc.
Robert pisze:Moja znajoma ma trudności z odbiorem programów telewizyjnych gdyż mieszka bardzo blisko nadajnika i odbiór realizuje na sygnale odbitym lub korzysta z anteny satelitarnej.
To nie prościej użyć tłumika antenowego? SYgnały odbite są bardzo niewygodne, zwłaszcza jak dochodzi ich więcej niż jeden :)
Robert pisze:Z takim poziomem zakłocającego sygnału i modulacja skrośną z pewnością nie poradzą sobie obwody wejściowe i filtry p.cz poczciwego "Pionierka" żeby nie wiem jak je stroić.Może odbiornik ze wzmacniaczem w cz o selektywnych obwodach wejściowych i podwójną przemianą częstotliwości by coś może pomógł lecz nie wierzę żeby uzyskać mógł czysty odbiór.Zakłocenia przedostają się bowiem bezpośrednio do obwodów p.cz przez słabo ekranowane obwody,ba nawet wchodzą bezpośrednio na m.cz wzmacniacza.
Akurat lampy są dość odporne na modulację skrośną w porównaniu z półprzewodnikami. Nie wiem jak wygląda poziom sygnału wywołującego modulację skrośną dla ECH21, ale prawie na pewno jest to naprawde dużo. W sumie jak będę miał wolną chwilę to sprawdzę, dla radia Philips 522A (mieszacz na AK1) i Elektrita Allegro Z (mieszacz na EK2) dla fal długich i krótkich (dla średnich nie, bo nie mam wystarczająco czystego odbioru jakiejś stacji, aby metodą 'na słuch' badać intermodulacje). Jako urządzenie pomiarowe będzie mi służyć co prawda tylko ucho, bo nie mam woltomierza selektywnego m.cz., ale jakiś pogląd to da. Zresztą efekt rozstrojenia odbiornika mam przetestowany dość dobrze - dwa radia koło siebie - Philips 522A (1934 rok) i RFT Amati (1955 AFAIR - duża luksusowa superheterodyna). Ten pierwszy jest dobrze zestrojony, a choć starszy i znacznie prymitywniejszy od drugiego daje mi czysty odbiór Raszyna i często Solca, a na drugim szumy mam zawsze. Ale ten drugi jest rozstrojony (choć odbiór jest silny)
Robert pisze:Jedynym wyjciem dla zapalonego radiowca jest zamiana mieszkania z kimś komu na odbiorze stacji długo i sredniofalowych nie zależy.Urządzenia łaczności i naprowadzania musza działać ,telefonia komórkowa też,i trudno jest to cena za postęp techniczny.
Zreszta formalnie nie ma problemu gdyz Polska zrezygnowała z nadawania na falach średnich,a program I emitowany jest w zakresie UKF więc głos radioamatora jes na straconej z góry pozycji.
A to fakt, ale moje nowe mieszkanie ma dokładnie to samo. Jest trochę lepiej, bo na przedmieściach i budynek mniejszy, więc syfu też mniej, ale za to bezpośrednio nademną jest dach z blachodachówki, co skutecznie mnie ekranuje od fal z zewnątrz. Ale jak się już tam wprowadze to pomyślę na anteną zewnętrzną między budynkami.
: ndz, 29 sierpnia 2004, 23:35
autor: Adam Myslinski
Dobry wieczor,
Tylko dobra, wysoko zawieszona antena zewnetrzna zapewni kazdemu niezaklocony odbior. A juz antena z 'kawalkiem" obwodu strojonego to rozwiazanie idealne. Potem tlumikiem mozna "wyciac" wszystko, co nie potrzebne.
Zatem linka miedziana CuL, porcelanowe izolatory, antena - odwrocone L lub T, instalacja odgromowa itd.
Tak sie tu wymadrze
