Strona 1 z 2
Zmiana typu żarzenia lamp przedwzmacniacza (head gitarowy)
: czw, 3 maja 2007, 21:11
autor: Fishdick
Witam!
W moim wzmacniaczu (głowa gitarowa), a dokładniej w przedwzmacniaczu, lampy żarzone są prądem zmiennym i dodatkowo w obwodzie występuje dławik. W związku z tym, że napięcie żarzenia mierzone na lampach wynosi 10,64 V i występuje przydźwięk sieciowy, chciałbym wyprostować napięcie, a także podwyższyć je do wymaganych 12,6V (lampy ECC83, żarzenie na nóżkach 4 i 5). Tak więc chciałbym dowiedzieć się jak powinno to wszystko wyglądać. Chodzi mi głównie o to, w którym miejscu w obwodzie powinienem umiejscowić dławik, czy w dalszym ciągu będzie miał on zastosowanie.
Pozdrawiam
Schemat stanu obecnego:
: czw, 3 maja 2007, 21:23
autor: METALOWIEC
wsadź lampy 6n2p-ev, zbij napięcie rezystorem do 6,3V potem daj symetryzacje i na 95% będzie cisza.
: czw, 3 maja 2007, 21:50
autor: painlust
kondensatory i dławik przy zmiennym

Normalnie k***a szok.
: czw, 3 maja 2007, 21:57
autor: atom
painlust pisze:kondensatory i dławik przy zmiennym

Normalnie k***a szok.
- jeśli dobrze widzę, to są tam elektrolity!
: czw, 3 maja 2007, 21:58
autor: eS
nie ma bata - ktoś wybitny robił ten układ żarzenia...
wpakuj mostek, za nim daj symetryzatory i zbij napięcie na filtrze CRC do ok. 6,5V na jałowym biegu. potem spraw sobie 6N2P-EW do preampu i ciesz się ciszą.
: czw, 3 maja 2007, 22:21
autor: METALOWIEC
u mnie wystarczyła sama symetryzacja prądu zmiennego. Na przesterze słychać przydźwięk ale to naprawde w minimalnym stopniu, ledwo sie przebija zpod szumu, który też jest niewielki.
: czw, 3 maja 2007, 23:37
autor: Piotr
Hm

Chyba nie ulega wątpliwości, że w tym układzie po prostu brakuje mostka prostowniczego (oczywiście między transformatorem, a pierwszym kondensatorem).
Napięcie po wyprostowaniu powinno osiągnąć poprawną wartość.
Tylko jak to działało nie wybuchając i kto w ogóle coś takiego sklecił?

: pt, 4 maja 2007, 09:36
autor: Fishdick
Piotr pisze:Tylko jak to działało nie wybuchając i kto w ogóle coś takiego sklecił?

Taki stan zastałem po kupnie. I wtedy widać było, że te dwa kondensatory są usmolone. Podczas "renowacji", dużo się nie zastanawiając, zwyczajnie wymieniłem je na nowe. Nie przyszło mi na myśl, że panuje tam taka "dzicz"
No i teraz chciałbym się zapytać jak ma wyglądać układ żarzenia. Czy powinno to tak wyglądać? Jak należy obliczyć wartość rezystorów symetryzujących?
: pt, 4 maja 2007, 09:38
autor: painlust
układ dławika jest kompletnie zbedny, a symetryzacji dokonujesz łacząc piny 9 do masy. Układ rezystorowy jest zbedny.
: pt, 4 maja 2007, 09:40
autor: Piotr
Albo podpinasz jeden koniec grzejników do masy, albo symetryzujesz.
Równocześnie (jak na rysunku) nic z tego nie wyjdzie.
Rezystory do symetryzacji powinne być wartości kilkuset ohmów.
Ale moim zdaniem nie ma najmniejszego sensu symetryzować prostowanego i filtrowanego napięcia. Podłączenie jednej strony do masy powinno zupełnie wystarczyć.
: pt, 4 maja 2007, 09:42
autor: Piotr
painlust pisze:układ dławika jest kompletnie zbedny
Dlaczego? Skoro już siedzi w układzie...
painlust pisze:symetryzacji dokonujesz łacząc piny 9 do masy. Układ rezystorowy jest zbedny.
Racja

Oczywiście w tym przypadku ani żaden z końców grzejnika, ani kondensatory nie mogą być podłączone do masy.
: pt, 4 maja 2007, 10:03
autor: Urban Turban
METALOWIEC pisze:u mnie wystarczyła sama symetryzacja prądu zmiennego. Na przesterze słychać przydźwięk ale to naprawde w minimalnym stopniu, ledwo sie przebija zpod szumu, który też jest niewielki.
Zależy

O ile pamiętam masz przedwzmacniacz Atomic - tam rzeczywiście to wystarczy. Ale u mnie w we wzmacniaczu z pre od Laneya LC30 II dopiero żarzenie stałoprądowe pierwszej lampy dało pożądany efekt. Wszystko zależy od czułości całości...
Ps. Foty mojego wzmacniacza już wkrótce, muszę go tylko do końca odbrumić.

EDIT : Już odbrumiony, foty wkrótce

: sob, 12 maja 2007, 14:53
autor: METALOWIEC
Urban Turban pisze:
Ps. Foty mojego wzmacniacza już wkrótce, muszę go tylko do końca odbrumić.

EDIT : Już odbrumiony, foty wkrótce

Co z tymi fotkami ?

: sob, 12 maja 2007, 15:40
autor: eS
mój też niby jest odbrumiony, ale mam strata i w 1, 3 i 5 pozycji przełącznika słychać buczenie

co gorsza nie da się tego zredukować do zera...
chyba czeka mnie wymiana na porządne single, albo HB.

: sob, 12 maja 2007, 15:45
autor: painlust
eS pisze:mój też niby jest odbrumiony, ale mam strata i w 1, 3 i 5 pozycji przełącznika słychać buczenie

co gorsza nie da się tego zredukować do zera...
chyba czeka mnie wymiana na porządne single, albo HB.

muszę cię zmartwić, ale single mają to do siebie, że brumią. Jedynie co możesz zrobić to kupić Noislessy. Każdy pożadny ale klasyczny singiel brummi i taki jest jego ukrok.