Strona 1 z 1

Pod-harmoniczne, co to takiego?

: sob, 20 kwietnia 2024, 06:50
autor: Nieliniowy
Witam serdecznie,

Nurtuje mnie takie pytanie: czy jest możliwe uzyskanie częstotliwości niższej od wejściowej w prostym stopniu wzmacniacza W.CZ. ?
Oczywiście nieliniowość wyprodukuje liczne wielokrotności częstotliwości wejściowej, ale czy występują czasem harmoniczne 1/2 1/3 1/4 .. itd ?
Jeśli tak, to jakie właściwości powinien spełniać taki stopień? I jak się tego pozbyć? :lol:

Re: Pod-harmoniczne, co to takiego?

: sob, 20 kwietnia 2024, 11:26
autor: Ola Boga
Raczej nie ma takiej możliwości. Zniekształcenia można rozłożyć na wyższe rzędy. Do uzyskania niższych częstotliwości trzeba się chyba posłużyć mieszaniem, albo układami cyfrowymi (np. najprostszymi asynchronicznymi przerzutnikami).

Re: Pod-harmoniczne, co to takiego?

: sob, 20 kwietnia 2024, 18:48
autor: Nieliniowy
Wydaje mi się, ale nie mam 100% pewności, że zbudowałem wzmacniacz rezonansowy P.CZ. 455KHz który wzbudza się po podaniu częstotliwości 910KHz
i wyższych wielokrotności. Dwa stopnie różnicowe ze źródłami prądowymi sterowanymi z ARW. Czy źle spolaryzowana para różnicowa może zmienić się w dzielnik częstotliwości?

Jest tutaj dosyć silna stacja która nadaje akurat na 910. Heterodyna to 1365KHz w takim przypadku. Sprawdziłem i skorygowałem mieszacz tak że nie przerejestrowuje się ani na wejściu heterodyny (100mV) ani na wejściu sygnałowym (10..20mV). Widmo lokalnego oscylatora jest czyste, druga harmoniczna mniejsza od 60dB. Dziwna sytuacja, bo z jednej strony powinna być normalna pośrednia z przemiany o poziomie około 500mV (tak ustawione ARW), a jest wzbudzenie i amplituda > 2V. Wszystko ok na innych częstotliwościach, nie będących wielokrotnościami pośredniej.

Re: Pod-harmoniczne, co to takiego?

: śr, 8 maja 2024, 00:10
autor: Ukaniu
Nieliniowy pisze: sob, 20 kwietnia 2024, 18:48 ydaje mi się, ale nie mam 100% pewności, że zbudowałem wzmacniacz rezonansowy
Rezonansowy słowo klucz, wzbudzenie subharmonicznych może zachodzić w układach rezonansowych pobudzanych dostatecznie intensywnym sygnałem o częstotliwości będącej wielokrotnością. Układ musi mieć oczywiście elementy nieliniowe. Kiedyś interesowało mnie to zjawisko w akustyce, znane już od czasów Helmholtza są wzbudzania się subharmonicznych w układach akustycznych pobudzanych sygnałami o n* wyższych częstotliwościach.
Dość obszerny dokument o tym zjawisku.
https://apps.dtic.mil/sti/tr/pdf/AD0725604.pdf

Re: Pod-harmoniczne, co to takiego?

: czw, 9 maja 2024, 09:43
autor: atom1477
Nieliniowy pisze: sob, 20 kwietnia 2024, 18:48 Wydaje mi się, ale nie mam 100% pewności, że zbudowałem wzmacniacz rezonansowy P.CZ. 455KHz który wzbudza się po podaniu częstotliwości 910KHz
i wyższych wielokrotności.
Jeżeli wzbudza się na 910 kHz to wzbudza się na harmonicznej a nie na subharmonicznej.

Re: Pod-harmoniczne, co to takiego?

: ndz, 12 maja 2024, 00:01
autor: Nieliniowy
Trudno powiedzieć co tu się dzieje. Wzbudza przy próbie odbioru na wielokrotności częstotliwości pośredniej.
Poprawiłem warunki pracy mieszacza, bo poziom napięcia heterodyny go przesterowywał. Trochę to pomogło, spadły szumy przemiany. Dziwne zachowanie dalej jest przy odbiorze 910KHz i 1360KHz.

Re: Pod-harmoniczne, co to takiego?

: ndz, 12 maja 2024, 00:03
autor: Nieliniowy
Ah wyraziłem się nie precyzyjnie.. Wzmacniacz P.CZ. wzbudza sie na 455KHz, przy odbiorze na 910 i 1360KHz

Re: Pod-harmoniczne, co to takiego?

: ndz, 12 maja 2024, 08:24
autor: czyt
Nieliniowy pisze: ndz, 12 maja 2024, 00:03 Ah wyraziłem się nie precyzyjnie.. Wzmacniacz P.CZ. wzbudza sie na 455KHz, przy odbiorze na 910 i 1360KHz
Wydaje się, że to normalne: wzbudzenie na f podstawowej, kiedy dokładana jest energia (ciągle dodatnie sprzężenie zwrotne, jak to w generatorze/pośrednia- a nie, to tylko układ rezonasowy, przepraszam). Masz p.cz, którą należy stłumić, wydaje się. Wzmacniacz pasmowy, ma swoje prawa. Harmoniczne się dodają, chyba. To jak w gitarze, trącisz, a dostrojona struna, zaczyna drgać "magicznie".

Re: Pod-harmoniczne, co to takiego?

: ndz, 12 maja 2024, 11:51
autor: atom1477
Przede wszystkim problem jest w tym że się wzbudza. Wzmacniacz (nawet rezonansowy) nie powinien się wzbudzać nigdy.
Ale może nie wyraziłeś się precyzyjnie, i chodzi Ci o to że odpowiada na przebieg 91 0kHz.
Odpowiada, czyli daje jakiś sygnał jako odpowiedz. Ale to jeszcze nie jest wzbudzenie (wzbudzenie to gdyby generował drgania nawet po ustaniu sygnału 910 kHz).

Re: Pod-harmoniczne, co to takiego?

: pn, 13 maja 2024, 05:34
autor: Nieliniowy
Zrobiłem parę eksperymentów:
1) Podmieniłem detektor synchroniczny na prosty detektor obwiedni na tranzystorze. Wspólny emiter, spolaryzowany w kasie B, filtr 42IF103 na wejściu. Wzbudzanie się pośredniej pogorszyło się znacznie! Filtr wejściowy ma większą impedancje niż to co jest w zamienionym detektorze synchronicznym.
Celem było wyeliminowanie wpływu oscylatora w detektorze synchronicznym.

2) Dałem rezystory po 20Ω emiterach wzmacniacza P.CZ. żeby jak panowie poradzili trochę stłumić wzmocnienie. Są dwa stopnie różnicowe, wiec w sumie cztery rezystory. I to pomogło, odbiera czysto stacje na 910KHz z detektorem obwiedni. W okolicach 1360KHz nic ciekawego nie ma. Wzbudza się trochę pomiędzy stacjami, przy maksymalnym wzmocnieniu.

3) Wsadziłem z powrotem detektor synchroniczny i jest jeszcze lepiej (To chyba kwestia impedancji wejściowej detektora). Pozbyłem się wzbudzania pomiędzy stacjami poprzez redukcję maksymalnego napięcia ARW. U mnie ARW działa odwrotnie niż w normalnym odbiorniku, im większe dodatnie napięcie ARW tym większy prąd par różnicowych i większe wzmocnienie.

Na stan dzisiejszy, pozbyłem się "odpowiedzi" wzmacniacza na harmoniczne 455KHz, ale do końca stabilny nie jest.
Zainstaluje przełącznik detektorów przyszłości. ARW ma swój niezależny detektor obwiedni co de-komplikuje sprawę.
Nowy detektor obwiedni do testów
Nowy detektor obwiedni do testów