Też lubię te głośniki. Oczywiście nie można od nich wymagać zbyt wiele, ale do niezobowiązującego słuchania są fajne.
Co do parametrów tych sredniowysokotonowych. O ile pamiętam, modele o niższym numerze miały pasmo kończące się na 18 kHz, to o wyższym do 20 kHz. Miałem oba typy. Z zewnątrz różnią się minimalnie kolorem membrany. No i mniej rozlanym impregnatem, ale to może z racji wieku. Moje dzieliło jakieś dziesięć lat.
Co do żarówki. Sprawdziłbym jednak, ile mocy dociera do głośnika przy tej 21 watowej, oczywiście na rezystorze włączonym zamiast głośnika. One mają tylko 8 VA, a pracują w znacznie szerszym paśmie, niż typowe wysokotonwe.
REMA Kompaktbox 25-głośniki wysokotonowe
Moderatorzy: gsmok, tszczesn, Romekd, Einherjer, OTLamp
- Szrot majster
- 1875...2499 postów
- Posty: 2143
- Rejestracja: śr, 12 listopada 2003, 15:57
- Lokalizacja: Dolna Grupa(wioska)
Re: REMA Kompaktbox 25-głośniki wysokotonowe
Witam!
Z tą mocą docierającą do głośnika, czy to chodzi o to że za cicho będą grały jak dołożę żarówkę?
Nie wiem, chyba nie będę dorabiać żarówki, wywalę stare elektrolity z drugiej pary, bo "licho nie śpi" stare Elyty po 40 latach mogą zwarcia dostać i w drugiej kolumnie głośnik poleci.
Kupię foliowe 4,7uF, takie do zasilaczy, byle jakie- to nie High-End, byle nie były to elektrolity(jak założyłem elektrolit zwykły to go rozsadziło, może dlatego, że założyłem wtedy stary, szerokopasmowy głośnik byle był, też był enerdowski.
Te głośniki wysokotonowe w kolumnach Regent Vermona siedziały, 4 sztuki były tam, moje pochodzą z trupa takiej kolumny.
Nie będę tych kolumn katował, bo nie mam takiej możliwości, zresztą angielskie wzmacniacze nie służą do "łubudu".
Tak na co dzień to może 2-3W na kanał idą i tak zaraz awantura.
Znalazłem dane tych głośników
https://www.radiomuseum.org/r/elektroak ... _l590.html
https://www.radiomuseum.org/r/funkwe_ko ... l5964.html
Wynika, że to to samo, ten l5964 jest następcą l5904, parametry te same.
Z tą mocą docierającą do głośnika, czy to chodzi o to że za cicho będą grały jak dołożę żarówkę?
Nie wiem, chyba nie będę dorabiać żarówki, wywalę stare elektrolity z drugiej pary, bo "licho nie śpi" stare Elyty po 40 latach mogą zwarcia dostać i w drugiej kolumnie głośnik poleci.
Kupię foliowe 4,7uF, takie do zasilaczy, byle jakie- to nie High-End, byle nie były to elektrolity(jak założyłem elektrolit zwykły to go rozsadziło, może dlatego, że założyłem wtedy stary, szerokopasmowy głośnik byle był, też był enerdowski.
Te głośniki wysokotonowe w kolumnach Regent Vermona siedziały, 4 sztuki były tam, moje pochodzą z trupa takiej kolumny.
Nie będę tych kolumn katował, bo nie mam takiej możliwości, zresztą angielskie wzmacniacze nie służą do "łubudu".
Tak na co dzień to może 2-3W na kanał idą i tak zaraz awantura.
Znalazłem dane tych głośników
https://www.radiomuseum.org/r/elektroak ... _l590.html
https://www.radiomuseum.org/r/funkwe_ko ... l5964.html
Wynika, że to to samo, ten l5964 jest następcą l5904, parametry te same.
Re: REMA Kompaktbox 25-głośniki wysokotonowe
Nie tyle za cicho, co nie jestem pewien, czy żarówka o mocy 21 W ochroni ten głośnik.
785mm
- Szrot majster
- 1875...2499 postów
- Posty: 2143
- Rejestracja: śr, 12 listopada 2003, 15:57
- Lokalizacja: Dolna Grupa(wioska)
Re: REMA Kompaktbox 25-głośniki wysokotonowe
Witam!
W Vermonach nie było żarówek i 40 lat trzymało, a to jest estrada, głośniki wysokotonowe dostają wycisk, podkreślam NIE BĘDĘ ŁUPAĆ, nie mam na to warunków.
Nie używam kolumn REMA na estradzie, nie zapraszam do domu idiotów którzy mogą odkręcić wzmacniacz na full.
Wyraźnie słyszę jak jest przester, nie brałem w życiu antybiotyków i nie śpię ze słuchawkami na uszach.
Kiedyś spaliłem gwizdki kilka razy, ale to był szajs z Chin o nieznanych parametrach., nigdy nie poleciały markowe głośniki.
Przed tymi kolumnami miałem Jamo S506, grały na wszystkim co było pod ręką, łącznie z Eltronem 100U z wyschniętymi kondensatorami zasilacza, które miały po 500uF zamiast 4700uF, nawet na wzmacniaczu estradowym 2x300W.
Głośniki RFT raczej były niezniszczalne, ale na głupotę nie ma rady
W Vermonach nie było żarówek i 40 lat trzymało, a to jest estrada, głośniki wysokotonowe dostają wycisk, podkreślam NIE BĘDĘ ŁUPAĆ, nie mam na to warunków.
Nie używam kolumn REMA na estradzie, nie zapraszam do domu idiotów którzy mogą odkręcić wzmacniacz na full.
Wyraźnie słyszę jak jest przester, nie brałem w życiu antybiotyków i nie śpię ze słuchawkami na uszach.
Kiedyś spaliłem gwizdki kilka razy, ale to był szajs z Chin o nieznanych parametrach., nigdy nie poleciały markowe głośniki.
Przed tymi kolumnami miałem Jamo S506, grały na wszystkim co było pod ręką, łącznie z Eltronem 100U z wyschniętymi kondensatorami zasilacza, które miały po 500uF zamiast 4700uF, nawet na wzmacniaczu estradowym 2x300W.
Głośniki RFT raczej były niezniszczalne, ale na głupotę nie ma rady