Forum stowarzyszenia „Trioda” - nowy serwer

Cześć, zacząłem się zastanawiać nad obudową do mojego wzmacniacza i zdałem sobie sprawę, że będzie to dla mnie największe wyzwanie
Mam mały problem bo z jednej strony chciałbym obudowę bez drewnianych boczków, ale z drugiej strony takie boczki ułatwią mi pracę.
Tutaj widać, że cała bryła chassis jest jednolita, bez widocznych łączeń: https://4.bp.blogspot.com/-NaAvgGPTAMA/ ... G_6262.JPG
Taki efekt najbardziej by mnie interesował, ale nie wiem gdzie szukać takiej obudowy.
Znalazłem za to wstępnie obrobione chassis, mniej więcej coś takiego: https://amptone.pl/p/130/1647/chassis-c ... iaczy.html , ale widać tutaj, że bez boczków się nie obejdzie, bo trzeba zakryć te niedoskonałości w kątach.
Jakieś rady, gdzie kupić ładnego gotowca?

Drugą sprawą jest materiał. Czy ktoś z Was bawił się z mosiądzem, albo brązem? Kusi mnie trochę, bo wydaje się, że efekt wizualny mógłby być całkiem całkiem: https://euro-inwest.pl/assets_8KD39a527 ... osiadz.jpg

Cześć,

A czy koniecznie musi być gotowe? Bo jeśli nie odrzucasz zrobienia go we własnym zakresie (czytaj: u fachowców) to jest sprawdzony sposób na mocne, samonośne chassis. Ja korzystam przy tym z usług dwóch zakładów:
1) cięcia wodą (gdzie od razu kupuję materiał; za wycięcie chassis średniej wielkości ze wszystkimi otworami, w tym nietypowymi jak pod transformatory, etc. płacę 50-60 zł), ale można też kupić blachę i pobawić się z wiertarką i pilnikiem;
2) obróbki blachy (ściśle jest to zakład wytwarzający blachę trapezową na dachy, mają w związku z tym rozmaite giętarki i inne maszyny), za wygięcie blachy na chassis płacę od "Zdrowaś Mario" do 5 zł, zależnie od humoru pracownika

Chassis takie składa się z trzech elementów: wygiętego w kształt litery C korpusu (cztery gięcia, rozmieszczone np. tak: 10 mm, 50 mm, 250 mm, 50 mm, blacha długości 370 mm, szerokości 250 mm; taki przykładowy zestaw parametrów da ostatecznie chassis o wymiarach 250 x 250 x50) oraz dwóch prefabrykowanych profili duralowych, konkretnie ceowników. Dociętych na długość (w przykładzie: 250 mm) oraz o właściwej szerokości, w handlu dostępnych jest bardzo wiele gatunków, dla uzupełnienia przykładu będzie to ceownik 50x20x2. Koszt dwóch kawałków ceownika to kilka złotych.

Profile stanowią oczywiście boki chassis: przykręca się je pięcioma (trzy u góry i dwie u dołu, w rogach) śrubami, bądź inną ich liczbą, zależnie od wymiarów chassis i planowanego obciążenia.

Konstrukcja jest bardzo mocna, a po starannym spasowaniu (wywierceniu otworów mocujących w taki sposób, aby boczki były sfazowane z korpusem) efekt jest b. estetyczny. Przerwa na pewno nie będzie tak widoczna jak przy gięciu skrzynki z jednego kawałka blachy. Chyba, żeby to pospawać, ale to już inny temat.

Pozdrawiam,
Jakub

Witam.
Kolego Skoomi wykonanie chassis z blachy mosiężnej lub brązowej to niemały wydatek . Jeśli już upierasz się przy tego typu wykończeniu to proponuję tańszą alternatywę mianowicie zastosowanie cienkiej blachy z wymienionych metali i dodatkowe obłożenie po zewnętrznej stronie właściwej obudowy wykonanej z tańszego materiału. Efekt wizualny identyczny a koszty mniejsze . Jedna uwaga jeśli już zdecydujesz się na tego typu materiał na obudowę, to koniecznie musisz pokryć go bezbarwnym lakierem inaczej będziesz miał trudne do usunięcia " ozdoby " w postaci śladów palców na obudowie.
Pozdrawiam.

Dawno temu, a może jeszcze dawniej miałem Kolegę z którym robiłem tzw wzmacniacze audio.
"Chassi" do nich robił ojciec kolegi , który był stolarzem - była to skrzynka z cienkiej sklejki , którą następnie od środka obijaliśmy blachą z puszek po oleju sojowym - tzw "Dar Narodu amerykańskiego- nie dla handlu lub wymiany" - blacha gruba, do tego ładnie się cięła i dobrze lutowała.
Powierzchnię z zewnątrz pokrywało się folią alu i było idealnie!
Ostatnio widziałem jeden z naszych produktów u wnuka Kolegi - fajna rzecz i nawet trwała, lampy nie wytrzymały wieloletniej eksploatacji, ale po wymianie zagrały.
Na pewnym forum zachodnim chassi robili z laminatu miedziowanego dwustronnie- montaż przez lutowanie od środka.
Jak większy rozmiar to nawet podwójny laminat i git.

Pozdrawiam
Wiesław

Ja swoje chassis robie z płaskiego kawałka blachy alu. Planuje wszystkie otwory i gięcia. Nastepnie nawiercam małym wiertłem wszystkie otwory (po gieciu trudniej wszystko zrobić równo) następnie wyginam wszystko w imadle skracając chassis w kontownikach stalowych. Po gięciu wierce i piluje wszystkie otwory.
Fakt, pracy trochę jest, ale efekt jest przynajkmniej dobry jak sie postaramy i nabierzemy wprawy.