Strona 1 z 1

Prototyp napylarki

: czw, 14 września 2017, 13:29
autor: The_chemik
Witam,
chciałbym przestawić prototyp napylarki próżniowej. Komora robocza na zdjęciach zasłonięta folią, jest wykonana z kolby laboratoryjnej próżniowej do tego korek z metalowymi elektrycznymi przepustami próżniowymi.
Układ próżniowy składa się z 2-stopniowej pompy obrotowej za nią jest 1-stopniowa szklana pompa dyfuzyjna. Daje to ciśnienie końcowe 10e-4...10e-5 mmHg (Tr).
Pomiar próżni jest realizowany po stronie pierwotnej przez sondę Piraniego i próżniomierz piraniego własnej konstrukcyj wchodzący w skład panelu sterowania napylarką.
Zaś niedawno został dodany pomiar próżni wysokiej na stronie wtórnej poprzez dodanie sondy jonizacyjnej(głowica bayarda alperta) i próżniomierz Pj-8. W trakcie prac :)
Natomiast napylarka choć pozawala na napylanie na niewielkie płytki szklane służy mi już wiele lat. Można nią nanosić cieńkie warstwy różnych metali i nie tylko.
Metoda rozyplania sublimacyjna na drucie wolframowym.
Poniżej zdjęcie napylarki jeszcze bez sondy jonizacyjnej:
Obrazek

Tutaj dodana sonda jonizacyjna i widok na komorę roboczą :)

Obrazek

Panel sterowania

Obrazek

Pozdrawiam,
Michał :)

Re: Prototyp napylarki

: czw, 14 września 2017, 21:53
autor: ballasttube
Gratulacje,Kolego.
Ciekawe, co na to Kolega Alek Z.,nasz ekspert od spraw próżniowych?

Żeby tak można było napylić nowy luminofor na zużyte ekrany oczek magicznych...

Re: Prototyp napylarki

: pt, 15 września 2017, 00:15
autor: Alek
Alek Z. kibicuje tej konstrukcji. Miło widzieć, że pompa szklana i sonda ode mnie działa i się przydaje :)

Re: Prototyp napylarki

: pt, 15 września 2017, 16:40
autor: The_chemik
Alek pisze:Alek Z. kibicuje tej konstrukcji. Miło widzieć, że pompa szklana i sonda ode mnie działa i się przydaje :)
Oczywiście, zapomniałem wspomnieć gdyby nie pomoc w postaci szklanej pompie dyfuzyjnej super działającej już 8lat może więcej oraz świeżo co otrzymanej sondzie jonizacyjnej nie byłoby tej aparatury. Alek, mój dobry kolega, bardzo mnie wspiera i sprzętowo na ile może i jest moim mentorem jeśli chodzi o kwestie związane z techniką i elektroniką próżniową. Mam skromne zasoby ale cieszę się, że Alek nie spojrzał na mnie jak na zapaleńca ze słomianym zapałem tylko jak na pasjonata jakim on sam jest. I stara się mi pomagać i doradza na wszelkie sposoby. Mam nadzieję, że jak już zorganizuje swoje niesamowite laboratorium to spotkamy się i pokaże mi to wszystko co takie ciepełko mi daje w serduszku, całe laboratorium elektroniki próżniowej ;)

Twoje pompy Alku i wyroby bo mam takie datowane na 2008, są szczelne i działają do dziś! To o czymś świadczy drodzy Państwo :)
Mam nadzieję, że przygarniesz mnie na ucznia i pomożesz zorganizować własne skromne laboratorium elektroniki próżniowej ;) Nas "próżniowców" nie ma wielu, więc chyba warto trzymać się razem.

Re: Prototyp napylarki

: sob, 16 września 2017, 01:31
autor: Janusz
Ech... gdzież mi tam do Was, lecz serce rośnie na widok takich zapaleńców. Mówi to do was coraz starszy kolejarz z wyboru, który i z oporem materii i nie raz ze złomiarzami się zmagał.
Proszę wybaczyć, ale nalewka z czarnego bzu robi swoje. Więcej nie będę, obiecuję :)