Forum stowarzyszenia „Trioda” - nowy serwer

WItam
Jako, że świat lamp dla mnie to bynajmniej tylko audio, często budując prototypy generatorów większej mocy ( piece indukcyjne, transformatory tesli, zgrzewarki w.cz. ) stykam się z odmianą oscylatora w układzie Hartley'a tak jak na załączonych obrazkach. Urządzenia metodą eksperymentalną, zawsze z reguły doprowadzałem do dobrej sprawności i poprawnego działania układu, ale chyba nie chodzi tutaj o to , żeby to wszystko robić na "czuja".
Dlatego też nurtuje mnie od pewnego czasu kilka spraw związanych z owym układem, a konkretniej z doborem wartości elementów.

1. Pierwszą sprawą jest opornik siatkowy, który reguluje punkt pracy lampy. Zawsze projektując układy takich generatorów opierałem się na danych lamp nadawczych zawartych w katalogach. Jak go jednak prawidłowo wyznaczyć dla jak największej sprawności ( klasa C oczywiście... ) ? Radziłem sobie z reguły potencjometrem drutowym dużej mocy, gdy podczas pracy oscylatora obserwowałem wzrost/spadek pola magnetycznego koło cewki rezonansowej. Taka metoda eksperymentalna może i jest dobra, ale brak doinformowania mnie bardzo irytuje

2. Drugą sprawą są kondensatory sprzęgające anodę lampy z obwodem LC i obwód LC z siatką lampy. O ile raczej z napięciem nie ma problemów , o tyle pojemność jest dla mnie nie jasna. Domyślam się, że wiąże się z częstotliwością pracy i zapewne impedancją obwodu LC, ale do końca nie mogę rozstrzygnąć tych zależności

3. Po trzecie nie wiem do końca jak dobrać stosunek pojemności do indukcyjności obwodu LC. Jak to dobrać, żeby wszystko dobrze i efektywnie działało ?
Z częstotliwością pracy nie ma właściwie żadnego problemu, ale indukcyjność i pojemność dla poprawnego działania jak domniemam nie są przypadkowe.

Od Zagajewskiego prawie nic się nie dowiedziałem pod względem obliczeń, za to pod względem samej konstrukcji takich urządzeń, rozdziały o piecach i zgrzewarkach "Elektroniki Przemysłowej" bardzo mnie doinformowały.


Z góry dziękuję za pomoc .
Pozdrawiam, Andrzej

Koledzy... wieżę w Was ! Nikt nie jest w stanie mi pomóc ?

Jak sam sobie nie pomożesz to nikt ci nie pomoże. Trzeba zgłębić samodzielnie teorię i wtedy można pytać o jakieś drobne szczegóły które są niejasne. Proponuję przeniesienie tematu dla działu dla początkujących.

Brencik_ pisze:Jak sam sobie nie pomożesz to nikt ci nie pomoże. Trzeba zgłębić samodzielnie teorię i wtedy można pytać o jakieś drobne szczegóły które są niejasne. Proponuję przeniesienie tematu dla działu dla początkujących.

Problem jest ze zgłębianiem tej teorii. Jest na prawdę mało materiałów na temat takich urządzeń Jeśli, któryś z Kolegów miałby jakieś informacje w jakich materiałach mogę znaleźć tą wspomnianą teorię bardzo proszę o informacje.

Brencik_ pisze:Proponuję przeniesienie tematu dla działu dla początkujących.

A ja proponuję Koledze przenieść się na elektrodę.

Chylę czoła przed kolegą Lamposzem, za jego wiedzę i zapał do nauki, mimo jego młodego wieku.
Liczę również, że doświadczone grono pomoże w rozwinięciu wiedzy.

PS
Przepraszam za OT, rzadko udzielam się na forum, jestem raczej czytającym. Musiałem nawet odnowić hasło do profilu - jednak nie mogłem się powstrzymać przed tak beznadziejnym wpisem.

Pozdrawiam.

Generator Hartley'a jest omówiony praktycznie w każdym podręczniku o obwodach elektronicznych. A przystępnie, był na pewno omówiony w pierwszych "lampowych rocznikach "Radia"/"Radioamatora". Po prostu trzeba cierpliwie poszukać - to podstawy elektroniki, więc wiedza nie pójdzie na marne.

Majster_15 pisze:

Brencik_ pisze:Proponuję przeniesienie tematu dla działu dla początkujących.

A ja proponuję Koledze przenieść się na elektrodę.

Pozdrawiam.

Widzę, że już sam nie muszą prowadzić bezsensownych dyskusji na niektóre "tematy" z Kol. _Brencik'iem
Dziękuję

Waldemar D. pisze:Generator Hartley'a jest omówiony praktycznie w każdym podręczniku o obwodach elektronicznych. A przystępnie, był na pewno omówiony w pierwszych "lampowych rocznikach "Radia"/"Radioamatora". Po prostu trzeba cierpliwie poszukać - to podstawy elektroniki, więc wiedza nie pójdzie na marne.

Dziękuję za informacje. Na pewno zaopatrzę się w to czasopismo.

Pozdrawiam