Strona 1 z 4
Prosty sposób kopiowania gałek do radyj.
: wt, 10 marca 2015, 12:56
autor: staku
Wszyscy czasem borykamy się z problemem brakujących pokręteł. Jeżeli nie chcemy aby nasz odbiornik straszył wystającą ośką, można w bardzo łatwy sposób wykonać sobie kopię brakującej gałki. Taki półśrodek pozwoli nam na bezstresowe poszukiwanie oryginału i umożliwi normalne w tym czasie użytkowanie radia. Oczywiście do wykonania kopii niezbędne jest posiadanie oryginalnej gałki, której użyjemy do wykonania formy. Metoda jest o tyle fajna, że z wyjątkiem żywicy, wszystkie składniki można dostać w sklepie za rogiem. Zatem do dzieła.
Do sporządzenia formy potrzebujemy żelatynę, cukier, wodę, garnek i łyżkę. Musimy też wynegocjować dostęp do kuchenki

.
Przygotowane składniki mieszamy na sucho w proporcji - 3 łyżki stołowe cukru na 100 gramów żelatyny (pi razy oko), dodajemy trochę wody i całość ogrzewamy nad palnikiem ciągle mieszając.
Należy ogrzewać na bardzo malym ogniu i uważać aby maziugi nie przegrzać bo zrobi się szumowina. Operacja trwa aż do całkowitego rozpuszczenia się cukru i żelatyny. W tym momencie zbieramy pianę i całość odstawiamy do wystygnięcia.
Po ostygnięciu masę należy wyjąć, jeżeli coś się wytrąciło - odciąć i wyrzucić.
Tak przygotowana masa jest już gotowym materiałem na formę. Ilość dodanego cukru (w stosunku do ilości żelatyny) i ma wpływ na "gumowatość" formy a ilość wody na wytrzymałość i wierność odtwarzania szczegółów. Masę ponownie roztapiamy i zalewamy nią przygotowaną wcześniej gałkę wzorcową. Od temperatury zależy płynność masy i należy nabrać wyczucia, ile podgrzać. Tak przygotowaną formę odstawiamy na parę godzin do wystygnięcia.
Wyjęcie formy nie jest trudne poprzez naciskanie palcem krawędzi i obserwowanie, jak powietrze dostaje się pod żelatynę.
następna czynność to wyjęcie oryginału z żelatyny. Tu trzeba trochę popróbować, ale nic się nie stanie, jeśli podczas tej operacji uszkodzimy formę. Przetapiamy i zalewamy jeszcze raz. Masa jest wielorazowa. Do wykonania kopii używam żywicy poliestrowej. Samo zalewanie należy wykonać w krótkim czasie od wyjęcia wzoru, bo forma wysycha i się kurczy. Barwienie żywicy to całkiem osobna sprawa i można odlewać z czystej żywicy i malować. W koncu to ma być gałka tymczasowa. Metoda ma swoje ograniczenia. Zelatyna nie jest na tyle mocna aby można ją wyjąć z głębokich zagłębień od spodu pokrętła. Ja takie otwory zaklejam plasteliną. Spód wychodzi, jak wychodzi, ale w większości przypadków go nie widać.
I gotowe (no prawie) pokrętła.
Re: Prosty sposób kopiowania gałek do radyj.
: wt, 10 marca 2015, 18:35
autor: Jado
No ładne cacka wyszły

Ciekawe czy jako wypełniacza do żywicy można by użyć oryginalnego bakelitu w postaci sproszkowanej (otrzymanego np. poprzez utłuczenie bakelitu w moździerzu na proszek). Tylko pewnie taki składnik nie najlepiej wpłynie na lejność żywicy

No i nie wiadomo, czy efekt wizualny byłby "bakelitowy" - może mat?
Niestety nic nie zastąpi oryginalnego zapaszku bakelitu jaki powstaje podczas jego pocierania - ja osobiście uwielbiam ten zapach

Re: Prosty sposób kopiowania gałek do radyj.
: czw, 12 marca 2015, 09:24
autor: staku
Przyznam bez bicia, że jeszcze nie próbowałem użyć jako barwnika sproszkowanego bakelitu. Moździerz jest używany w kuchni i raczej go nie będę wykorzystywał do tłuczenia bakelitu. Opisany sposób nadaje się także doskonale do kopiowania napisów. Pomimo dużego pośpiechu, Tatry wyszły całkiem fajnie. Na fotce te gorsze - najładniejszy już zdobi radio

.
Re: Prosty sposób kopiowania gałek do radyj.
: czw, 12 marca 2015, 13:19
autor: Jado
Jak patrzę na ten żółty kolor, to kojarzy mi się obudowa od Szarotki - dało by radę odlać tak duży i skomplikowany element?
Albo na przykład podstawki do lamp stalowych? Czy wytrzymałość termiczna/napięciowa/stratna żywicy jest porównywalna do bakelitu?
No i oczywiście - mechaniczna
Na pewno wypełniacz ma też spory wpływ na parametry otrzymanego elementu.
Swojego czasu pamiętam eksperymentowałem z żywicą z wypełniaczem w postaci opiłków metalowych - miało to służyć jako formy do tłoczenia blach (nie do elektroniki).
Niestety kłopot był ze zdobyciem taniej żywicy w (stosunkowo) dużych ilościach - nie wiem jak dzisiaj się to przedstawia - stąd musiałem wymyślić inną technologię (która generalnie nawet lepiej się sprawdziła, choć jest bardziej skomplikowana).
Re: Prosty sposób kopiowania gałek do radyj.
: czw, 12 marca 2015, 13:42
autor: staku
Duże elementy nie bardzo ze względu na skurcz żywicy. Sama forma też nie nadaje się do skomplikowanych elementów, ze względu na jej niską wytrzymałość na rozrywanie. Nie znam się na żywicach, więc nie chcę zmyślać, ale z tego co doczytałem, to żywice epoksydowe są lepsze od poliestrowych zarówno pod względem mechanicznym jak i elektrycznym, oraz mają mniejszy skurcz. Niestety, nie lubią one wilgoci podczas sieciowania, a forma żelatynowa ma w sobie sporo wody. Zdarzyło mi się odlewać kostkę zasilania do Philipsa z żywicy poliestrowej i po złożeniu induktor nie wykazywał problemu z izolacją. Aż z ciekawości postaram się sprawdzić, jak to wygląda obecnie.
Re: Prosty sposób kopiowania gałek do radyj.
: czw, 12 marca 2015, 14:18
autor: Jado
Pytam tak nie z powodu gałek użytych jako "replacement" - na czas zdobycia nowych, ale ze względu na możliwość użycia żywic jako materiału konstrukcyjnego do własnych pomysłów (nawet własne projekty gałek czy innych elementów).
Zamiast żelatyny można użyć np. "ciekłej gumy" dwuskładnikowej, która z pewnością da lepsze odwzorowanie, a być może (o ile żywica nie przykleja się "na amen" do swojej formy) - możliwość kilkukrotnego użycia.
Idealna tu by była żywica (lub jakiś inny materiał zastygający na zimno), która po wyschnięciu ma jak najmniejszą przyczepność do materiału formy - dzięki czemu udaje się ją dosyć łatwo wyjąć z formy bez jej niszczenia.
W warunkach amatorskich wystarczyłaby możliwość kilku-kilkunastokrotnego użycia tej samej formy.
Edit:
Popatrzyłem sobie co oferują na allegro - nie brakuje różnego rodzaju żywic, część z nich z przeznaczeniem właśnie jako żywice odlewnicze - bezwonne, bezbarwne, niektóre reklamowane nawet z zerowym skurczem.
Jest się czym bawić w razie czego

Re: Prosty sposób kopiowania gałek do radyj.
: czw, 12 marca 2015, 14:21
autor: AZ12
Witam
Gałki można by zrobić z tworzywa termoplastycznego, ale koszt formy do wtryskarki byłby dość spory.
Czy tą metodą można skopiować koło agregatu kondensatora odbiornika Pionier?
Re: Prosty sposób kopiowania gałek do radyj.
: czw, 12 marca 2015, 15:40
autor: ed_net
Witam AZ 12 !
Czyżby Ci było potrzebne kółko do agregatu do Pioniera ? Jak mi trochę przejdzie przeziębienie to sprawdzę w magazynie -powinienem mieć i mogę się go pozbyć za koszty przesyłki.
A co do odlewania technologią Staszka to nie bardzo widzę odlewanie tak dużych elementów , bo to i forma musiała by być dzielona i skurcze odlewnicze itp. Natomiast proste elementy wychodzą bardzo dobrze , a kilka różnych posiadam wykonanych przez autora technologii.
Pozdrawiam Edward
Re: Prosty sposób kopiowania gałek do radyj.
: pt, 13 marca 2015, 07:04
autor: staku
Z ciekawości przedzwoniłem induktorem kabelek z dorabianą żywiczną kostką. Przy 2,5kV miernik pokazał 4GΩ. Chyba obleci

.

Jeszcze małe sprostowanie. Nie jestem
autorem tej technologii. Kiedyś w jakiejś cukierni widziałem tort, który zdobiło czekoladowe autko. Było ono identyczne jak plastikowy samochodzik syna. Wróciłem do domu, wpisałem w wyszukiwarkę "formy cukiernicze" i skorzystałem z przepisu.
Re: Prosty sposób kopiowania gałek do radyj.
: pt, 13 marca 2015, 21:10
autor: chrzan49
Obudowy nie zrobisz bo jak juz pisano zywica ma za duzy skurcz a to co wypisuja sprzedający trzeba brać z duuuzym przymrużeniem OKA!.Silikony odlewnicze są drogie i sam koszt materiałow byłby wysoki.Nadają się do kilkukrotnego użycia ale dość szybko się degradują ,poza tym deformuja sie po kilku miesiącach.Koniecznie muszą być odpowietrzane bo odlew będzie miał albo dziury albo wypustki.Sama zywica ma mala wytrzymałośc mechaniczną i odlew trzebaby wzmacniać drutem.Gra nie warta swieczki.Żywice nie nadaja się na podstawki lampowe bo są palne i mało odporne na ciepło.Co innego fenolowe z wypełniaczem.Obudowy były tłoczone na wtryskarkach i tworzywo termoplastyczne o zupełnie innych parametrach.
Nadają się do drobnych elementów.Albo do laminatów.Wtedy inna bajka.
Pozdrawiam Tomasz
Re: Prosty sposób kopiowania gałek do radyj.
: pt, 13 marca 2015, 22:33
autor: Jado
No - skurcz można uwzględnić stosując nieco większy wymiar.
Ale skoro pozostałe parametry są marne (wytrzymałość mechaniczna i temperaturowa) to gra nie warta świeczki.
Rozmawiałem dzisiaj ze znajomym, który ma z kolei innego znajomego zajmującego się właśnie wyrobami z żywic i on potrafi zrobić np. ramę do roweru - tyle tylko, że stosuje włókno węglowe lub szklane jako nośnik.
Co do dziur/wypustek - podobno smaruje się model najpierw cienką warstwą żywicy, a dopiero potem zalewa "w masie" dzięki temu bąble są oddzielone od powierzchni przedmiotu.
Cały czas mówimy tu rzecz jasna o amatorskim wykorzystaniu tej technologii - nikt nie próbuje tego porównywać z metodami przemysłowymi.
Zdaje się, że widziałem na Allegro i żywicę wysokotemperaturową wytrzymującą do 260st C - z takiej dało by radę zrobić podstawkę lampową.
Re: Prosty sposób kopiowania gałek do radyj.
: ndz, 15 marca 2015, 20:11
autor: chrzan49
Rama rowerowa czy wedka to zupełnie inny problem.To jest laminat a nie zywica en masse.Skurcz jest pomijalny.
Trzeba pracować w dobrze wentylowanym pomieszczeniu bo wyziewy mocno szkodliwe a żona nie toleruje bo to nie Soir de Paris ino smród okropny i włazi w sciany czy tkaniny.
Zarówno silikon do form jak i żywice(nie używamy żywic typu rapid tylko długo sieciujące o dobrej lejności) musza być starannie wymieszane i wlasciwie odwazone proporcje.Z reguły 2% wagowo utwardzacza .Dobrze barwia się farbami modelarskimi.I zarowno silikon jak zywicę trzeba poddac obróbce próżniowej bo wylezą bąble powietrza.To naprawde nie jest proste i wymaga dokładności w odmierzaniu i ww pompy.Forma musi byc odlana w sztywnej kuwetce lub pudełku.Koszty sa naprawde wysokie.Jakis czas temu robiłem próby dla kolegow i poległem bo zywica była marnej jakości a podobniez profi a i silikon nie najwyższej proby choć drogi.Przedmiot czyli wzór albo formę przed odlaniem smarujemy albo alkoholem poliwinylowym albo rzadką oliwką.Są także preparaty silikonowe w spraju.
Dlatego po wielu bólach porodowych i sporych kosztach trzeba poszukać materiałów które sie sprawdzaja.Jak mamay za soba te bolesne doswiadczenia zycie staje sie piekniejsze nieco.
Pozdrawiam Tomasz
Re: Prosty sposób kopiowania gałek do radyj.
: pn, 16 marca 2015, 07:47
autor: staku
chrzan49 pisze:Jakis czas temu robiłem próby dla kolegow i poległem...
Właśnie dlatego podałem ten przepis. Nie musimy odpowietrzać, bo przez formę ładnie widać czy pozostały pęcherze a i sama żywica nie wiąże tak szybko aby uwięzić pęcherze. O niebezpieczeństwach mówią etykiety na pojemnikach ze składnikami, więc można sobie przeczytać i się zastosować. Koszty formy o jedno zero niższe od silikonowych. Kto będzie chciał to sam spróbuje. Jeszcze jedna fotka z pokrętłami czekającymi w pudełku na zamontowanie. Są to gałki wykonane przy okazji, najczęściej jako druga kopia z jednorazowej formy

, ale jeszcze nadające się do użycia.
Re: Prosty sposób kopiowania gałek do radyj.
: pn, 16 marca 2015, 08:16
autor: zagore1
staku pisze:chrzan49 pisze:Jakis czas temu robiłem próby dla kolegow i poległem...
Właśnie dlatego podałem ten przepis. Nie musimy odpowietrzać, bo przez formę ładnie widać czy pozostały pęcherze a i sama żywica nie wiąże tak szybko aby uwięzić pęcherze. O niebezpieczeństwach mówią etykiety na pojemnikach ze składnikami, więc można sobie przeczytać i się zastosować. Koszty formy o jedno zero niższe od silikonowych. Kto będzie chciał to sam spróbuje. Jeszcze jedna fotka z pokrętłami czekającymi w pudełku na zamontowanie. Są to gałki wykonane przy okazji, najczęściej jako druga kopia z jednorazowej formy

, ale jeszcze nadające się do użycia.
Niesamowite!
Aż trudno uwierzyć, ze takie cuda wyszły z galaretki

Re: Prosty sposób kopiowania gałek do radyj.
: pn, 16 marca 2015, 08:34
autor: staku
zagore1 pisze:
Niesamowite!
Aż trudno uwierzyć, ze takie cuda wyszły z galaretki

Właśnie... z galaretki

. Nie próbowałem, ale możliwe, że zamiast bawić się z żelatyną, można przetopić misie-żelki. A po użyciu formę zjeść

.