Forum stowarzyszenia „Trioda” - nowy serwer

Ostatnio na wycieczce rowerowej wygrzebałem w krzakach takie szczątki, żal mi się ich zrobiło to je wrzuciłem dziewczynie do koszyka na kierownicy. Nigdy nie widziałem odbiornika radiowego o takiej konstrukcji, podejrzewam, że to są pozostałości jakiegoś odbiornika reakcyjnego.

Co to jest? Proszę o pomoc w rozwiązaniu zagadki;)

Wygląda na to, że kolega znalazł naprawdę białego kruka. Według mnie to Elektrit Sahara. Styl napisu na chassis wskazuje ewidentnie Elektrita. Układ elementów na chassis podobny do modelu Glob. Jeśli się mylę proszę kolegów o "wyprostowanie" moich przypuszczeń. Gratuluję niesamowitego znaleziska.

Myślałem , że takie rzeczy się nie zdarzają, ale widocznie nie miałem racji: kolega pawfil ma rację. Z góry przepraszam za grubiańską zaczepkę, ale gdyby kolega
sztyga20 chciał znaleźć kogoś, kto by się tym znaleziskiem w sposób odpowiedzialny zaaopiekował (oczywiście na uzgodnionych zasadach), to jestem bardzo zainteresowany. Proszę o ewentualny kontakt na PW. Pozdrawiam, Michał

Nie ma to jak jeździć na wycieczki rowerowe - zwłaszcza z dziewczyną

Dziękuję za odpowiedzi. Jak zobaczyłem to radio to pomyślałem, że to może Elektrit jakiś ale nie chciało mi się wierzyć. Wybiorę się w tamtą okolicę jeszcze raz i może w krzakach coś znajdę, szczątki obudowy, albo gałki itp.


Dostałem trochę wiadomości w sprawie wymiany/sprzedaży odbiornika, przepraszam że tak zbiorczo odpowiem publicznie ale będzie chyba wygodniej: póki co nie chciałbym się odbiornika pozbywać, skoro czekał na mnie w tych krzaczorach to jakoś czuje się za niego odpowiedzialny, chętnie podjąłbym się renowacji, wiem że braki są spore ale naprawdę mi się nie spieszy.

Postaram się pierw pozbierać materiały na temat tego odbiornika, ustalić braki, zdobyć jakieś stare/nowe fotografie istniejących egzemplarzy, jak trzeba to polować systematycznie na allegro/forum na odpowiednie rezystory/kondensatory/lampy z epoki konkretnych producentów itp.

Jak zobaczę, że to zadanie mnie przerasta to oddam odbiornik komuś kompetentnemu kto go dokończy, aby służył przyszłym pokoleniom:D Bez obawy, wiem czym się różni restauracja od dewastacji.

Jeżeli ktoś z Was ma taki odbiornik bardzo prosiłbym o kontakt na pw. Schemat chyba znalazłem ale przydałoby mi się trochę informacji np. o konkretnych wersjach Sahary, czy to jest wersja z głośnikiem czy bez/ czy bateryjna/na prąd stały,zmienny. Również jakieś zdjęcia, rysunki techniczne jeżeli są gdzieś takowe, jednym słowem wszystko co jest na ten temat. Jakoś nie widziałem śladów po transformatorach, może były na skrzynce której brakuje...

Temat z pewnością wróci. A ja pojeżdżę jeszcze rowerem, co to za czasy że Elektrity po rowach leżą:D

Pozdrawiam!

I dobrze że nie znalazłeś transformatora. Bo to jest Sahara bateryjna, więc jedyny transformator jaki tam masz to trafo w.cz. w obwodzie wejściowym

"Bateryjność" tego odbiornika widać od razu po przewodzie zasilającym, z tabliczkami którymi są oznaczone poszczególne kable. Stan ładny, ceweczki które wyglądają na jednym ze zdjęć z pod osłony też ładnie wyglądają.

Gratuluję tych radionośnych krzaków. Powinieneś zagrać w totka z takim szczęściem

Miesięcznik RADIO w nr. 4-5 z czerwca- lipca 1946r. na stronie 37 zamieścił tabelę lamp stosowanych w odbiornikach ELEKTRIT. W odbiorniku ELEKTRIT SAHARA zastosowano nast. lampy: B442 - B424- B443

Jado pisze:Nie ma to jak jeździć na wycieczki rowerowe - zwłaszcza z dziewczyną

przepis na ELEKTRITA
"trzeba mieć dziewczynę, rower i mieszkać w Krakowie"
a tak bez żartu -statystycznie najwięcej Elektritów "wypływa" w grodzie Kraka,zawodowo takim odłowem zajmuje się znany z Allegro axile,a raczej osoba która go firmuje.Warto ten nick wpisać do obserwowanych,jeśli zbieramy Elektrity.Niestety,albo stety ma (Pani!) paskudny zwyczaj zrywania licytacji.
R.R.
ps. gratuluję znaleziska!!!

Żeby uchylić rąbka tajemnicy to zdradzę, że znalezisko pochodzi z malutkiej wioski pod Krosnem (na podkarpaciu).

No i forumowy "biały kruk" znalazł nowe gniazdo
http://allegro.pl/elektrit-sahara-g-i5176162780.html

Czy któryś z kolegów pochwali się nabytkiem?

sztyga20 pisze:Żeby uchylić rąbka tajemnicy to zdradzę, że znalezisko pochodzi z malutkiej wioski pod Krosnem (na podkarpaciu).

No bez jaj. Jaka to miejscowość?
Sam bym się wybrał jak bym wiedział że takie cuda można w krzakach znaleźć. Tylko dziewczynę trzeba by szybko znaleźć .