Strona 1 z 1
Czy lampy prostownicze rtęciowe szumią? Czy dobre do Audio ?
: wt, 28 października 2014, 08:49
autor: zjj_wwa
Witam.
Prawda li to, że lampy prostownicze gazowane, te wypełnione śladowymi parami rtęci,
przy zastosowaniach audio ... "szumią" ?
Ma ktoś doświadczenia z budowy wzmacniacza lampowego na bazie lamp prostowniczych rtęciowych ?
Czy są jakieś specjalne ograniczenia / zasady, jakich należy przestrzegać, przy sekwencji załączania sprzętu,
bazującego na rtęciowych gazowych lampach prostowniczych ?
Jaka jest żywotność tych lamp i od czego ona zależy ?
Które "rtęciówki" są najlepsze do zastosowań Audio ?
Pozdrawiam,
zjj_wwa
Re: Czy lampy prostownicze rtęciowe szumią? Czy dobre do Aud
: wt, 28 października 2014, 09:06
autor: painlust
Nie da się zbudować jekiego kolwiek wzmacniacza na lampie prostowniczej.
Re: Czy lampy prostownicze rtęciowe szumią? Czy dobre do Aud
: wt, 28 października 2014, 09:16
autor: grzebak
pomyśl zanim palniesz
Re: Czy lampy prostownicze rtęciowe szumią? Czy dobre do Aud
: wt, 28 października 2014, 09:26
autor: gsmok
Są źródłem zakłóceń, które należy uwzględnić przy konstrukcji wzmacniacza, ale za to jak pięknie wyglądają

. Pamiętaj, że w przypadku tych lamp istnieje (zdefiniowany w kartach katalogowych) minimalny czas po którym po włączeniu napięcia żarzenia można dopiero podłączyć wysokie napięcie do prostowania.
Re: Czy lampy prostownicze rtęciowe szumią? Czy dobre do Aud
: wt, 28 października 2014, 09:57
autor: Tomek Janiszewski
Nieco mniej krytyczne są ksenonowe lampy gazowane (można je aktualnie kupić na Wolumenie, u dziadka znajdującego się nieopodal Sławka, tego który miał m.in. części do radiotelefonów WAREL). One wymagają tylko rozżarzenia katod do znamionowej temperatury, podczas gdy gazotrony rtęciowe muszą się nagrzać całe, tak aby ciśnienie par rtęci osiągnęło wymagany próg.
Re: Czy lampy prostownicze rtęciowe szumią? Czy dobre do Aud
: śr, 29 października 2014, 19:14
autor: tszczesn
Nie szumią, ale generują zakłócenia. Poniżej napięcia zapłonu (ok 10 - 15V) lampa praktycznie nie przewodzi, co oznacza, że w momencie zapłonu prąd w lampie wykonuje gwałtowny skok. Taki impulsowy pobór prądu nie dość, że nie jest lubiany przez transformatory to jeszcze sieje harmonicznymi.
Lepiej jest (i zdrowiej dla lamp) robić prostownik z wejściem dławikowym, dławik nie dopuści do dużego impulsu prądu.
Re: Czy lampy prostownicze rtęciowe szumią? Czy dobre do Aud
: śr, 29 października 2014, 20:09
autor: zjj_wwa
Dziękuję Wszystkim za cenne uwagi i przemyślenia.
tszczesn pisze:
Lepiej jest (i zdrowiej dla lamp) robić prostownik z wejściem dławikowym, dławik nie dopuści do dużego impulsu prądu.
Czy te zakłócenia lampy mogę zlikwidować małym wysokonapięciowym kondem snubber'em który jest wpięty równolegle do lampy prostowniczej (podobnie jak robię przy krzemowych) ?
Rozumiem, że ten filtr z wejściem dławikowym w połączeniu z prostownikiem rtęciowym a). wyłagodzi impuls załączenia łuku, a po drugie pozwoli mi nieco większe pojemności za dławikiem zastosować - dobrze kombinuję ?
Czy ten czas potrzebny na rozgrzanie lampy rtęciowej to się liczy w sekundach, w dziesiątkach sekund, w minutach, czy w kilkunastu minutach ?
Co mi grozi jeśli nie zastosuję się do tej zasady i załączę anodowe przed pełnym rozgrzaniem rtęciówki ?
Re: Czy lampy prostownicze rtęciowe szumią? Czy dobre do Aud
: śr, 29 października 2014, 21:29
autor: tszczesn
Nie, taki kondensator dużo nie da. Impuls się pojawi, bo napięcie zapłonu jest większe od napięcia na zapalonym łuku, więc jak za lampą jest kondensator to zostanie on o tę różnicę gwałtownie doładowany. Analogicznie jest przy wyłączaniu lampy - też się wyłącza gwałtownie. Dławik jak to dławik - nie lubi zmian prądu, więc wszelkie gwałtowne skoki wytłumi - prąd w diodzie będzie bardziej podobny do fragmentu sinusoidy. Oczywiście dławik musi mieć dużą indukcyjność, liczoną w henrach.
Za dławikiem można dać kondensator o praktycznie dowolnie dużej pojemności - dławik "wypłaszcza" impulsy prądu, tak, że kondensator nie jest doładowywany krótkimi, ale bardzo dużymi impulsami prądu (to właśnie limituje pojemność kondensatora w filtrze z wejściem pojemnościowym - maksymalny prąd katody diody). Dodatkowa zaleta - powyżej pewnego prądu obciążenia napięcia wyjściowe prostownika z filtrem dławikowym mało zależy od obciążenia.
Czasy grzania gazotronów rtęciowych są dość duże - od kilkudziesięciu sekund do nawet kilkunastu minut (w dawno nieużywanych lampach). Wymagany czas rozgrzewania jest podany w danych katalogowych konkretnego typu lampy. Generalnie chodzi o to, aby ciśnienie par rtęci osiągnęło odpowiednią wartość.
Możesz również zastosować gazotrony z innymi gazami - np ksenonem czy argonem - ona pracują od razu, bo ten gaz jest gazem już w temperaturze pokojowej. Do tego są one szybsze (szybciej zapala się i gasi łuk, były stosowane w układach impulsowych). Do pracy jako prostowniki sieciowe były stosowane lampy rtęciowe, bo rtęć jest znacznie tańsza, a dłuższe czasy jonizacji i dejonizacji w tym zastosowaniu nie przeszkadzają.
Re: Czy lampy prostownicze rtęciowe szumią? Czy dobre do Aud
: czw, 30 października 2014, 08:47
autor: Tomek Janiszewski
tszczesn pisze:Oczywiście dławik musi mieć dużą indukcyjność, liczoną w henrach/.../Dodatkowa zaleta - powyżej pewnego prądu obciążenia napięcia wyjściowe prostownika z filtrem dławikowym mało zależy od obciążenia.
Dla częstotliwości sieciowej 50Hz (i prostownika jednofazowego dwupołówkowego) obowiązuje elementarnie prosta regułka, pozwalająca określić minimalną indukcyjność dławika, przy której napięcie powyżej pewnego minimalnego obciążenia posostaje niemal stałe: indukcyjność w henrach ma wynosić tyle ile to minimalne obciążenie w kiloomach. Czyli jeśli zasilacz ma dostarczać 300V przy minimalnym prądzie obciążenia 30mA - potrzeba dławika o indukcyjności minimum 10H.
Możesz również zastosować gazotrony z innymi gazami - np ksenonem czy argonem - ona pracują od razu, bo ten gaz jest gazem już w temperaturze pokojowej. Do tego są one szybsze (szybciej zapala się i gasi łuk, były stosowane w układach impulsowych).
"Pracują od razu" to znaczy zaraz po rozgrzaniu katody - dopiero wtedy można podać napięcie anodowe. Załączenie napięcia anodowego równocześnie z żarzeniowym zniszczy każdy gazotron: zarówno rtęciowy jak i ksenonowy. Podobnie jak przekroczenie dopuszczalnego prądu szczytowego. Dlatego niedopuszczalna jest praca gazotronu bezpośrednio na kondensator filtrujący, bez dławika.
Do pracy jako prostowniki sieciowe były stosowane lampy rtęciowe, bo rtęć jest znacznie tańsza, a dłuższe czasy jonizacji i dejonizacji w tym zastosowaniu nie przeszkadzają.
Przede wszystkim jednak gazotrony rtęciowe są trwalsze od ksenonowych, mają też nieco mniejsze napięcie przewodzenia, ponadto mogą być budowane na większe napięcia wsteczne.
Re: Czy lampy prostownicze rtęciowe szumią? Czy dobre do Aud
: czw, 30 października 2014, 18:59
autor: zjj_wwa
Tomek Janiszewski pisze:tszczesn pisze: elementarnie prosta regułka ... Załączenie napięcia anodowego równocześnie z żarzeniowym zniszczy każdy gazotron: zarówno rtęciowy jak i ksenonowy. Podobnie jak przekroczenie dopuszczalnego prądu szczytowego. Dlatego niedopuszczalna jest praca gazotronu bezpośrednio na kondensator filtrujący, bez dławika.
... Do pracy jako prostowniki sieciowe były stosowane lampy rtęciowe, bo rtęć jest znacznie tańsza, a dłuższe czasy jonizacji i dejonizacji w tym zastosowaniu nie przeszkadzają.... Przede wszystkim jednak gazotrony rtęciowe są trwalsze od ksenonowych, mają też nieco mniejsze napięcie przewodzenia, ponadto mogą być budowane na większe napięcia wsteczne.
Wielkie dzięki za te wszystkie cenne uwagi ... O tym
kondzie na wejściu filtra to bym dał zapewnie małe
kondy, ale i tak mogłoby być nieciekawie ... A czy dobrze rozumiem, że "za dławikiem" - to już trochę mocniej z kondensatorami mogę poszaleć ?
Mam takie brutalno-siłowe przyzwyczajenia z prostowników krzemowych, i trochę się boję, że jak dam bazyllion mikrofaradów za dławikiem, to też ryzykuję uszkodzeniem tego prostownika rtęciowego ... (?)
Re: Czy lampy prostownicze rtęciowe szumią? Czy dobre do Aud
: czw, 30 października 2014, 19:16
autor: AZ12
zjj_wwa pisze:
Wielkie dzięki za te wszystkie cenne uwagi ... O tym kondzie na wejściu filtra to bym dał zapewnie małe kondy, ale i tak mogłoby być nieciekawie ... A czy dobrze rozumiem, że "za dławikiem" - to już trochę mocniej z kondensatorami mogę poszaleć ?
Mam takie brutalno-siłowe przyzwyczajenia z prostowników krzemowych, i trochę się boję, że jak dam bazyllion mikrofaradów za dławikiem, to też ryzykuję uszkodzeniem tego prostownika rtęciowego ... (?)
Jeśli dławik się nasyci to tak, spada wtedy jego indukcyjność.
viewtopic.php?f=18&t=25206&hilit=d%C5%82awika
Re: Czy lampy prostownicze rtęciowe szumią? Czy dobre do Aud
: śr, 17 grudnia 2014, 19:08
autor: Lisor
Jestem ciekaw czy któryś z Kolegów zmajstrował zasilacz na bazie gazotronu i jak takie urządzenie faktycznie sprawuje się przy zasilaniu wzmacniacza SE - tu mam na myśli czy nie sieje słyszalnych przydźwięków ?
Sam w tej chwili gromadzę stosowne materiały. Mam gazotrony RG 250/3000 i stabiliwolty do zasilania stopni wstępnych.
Re: Czy lampy prostownicze rtęciowe szumią? Czy dobre do Aud
: śr, 17 grudnia 2014, 19:25
autor: AZ12
Witam ponownie
Gazotrony były powszechnie stosowane do zasilania wzmacniaczy dużych mocy, myślę że przy stosowaniu odpowiednich filtrów nie powinno być problemów z zasilaniem wzmacniaczy malej mocy.
http://historische-elektronik.piranho.d ... aerker.htm
Re: Czy lampy prostownicze rtęciowe szumią? Czy dobre do Aud
: śr, 17 grudnia 2014, 19:36
autor: Lisor
... no tak, zasilano głównie wzmacniacze pracujące w klasie C lub D. Mnie natomiast ciekawi jak sprawują się we wzmacniaczach klasy A.
Re: Czy lampy prostownicze rtęciowe szumią? Czy dobre do Aud
: ndz, 28 grudnia 2014, 21:54
autor: Lisor
... zrobiłem zasilacz na gazotronach , podłączyłem. Działa wystarczająco dobrze.