Strona 1 z 2

Koncówka mocy ala Mesa Boogie Blue Angel

: wt, 15 kwietnia 2014, 18:15
autor: digitalus
Witam
Długo zastanawiałem się nad napisaniem mojego pierwszego posta, bo nie chcę strzelić jakiejś gafy z uwagi na to iż jestem początkujący. Proszę więc o wyrozumiałość i pomoc. Chciałbym zbudować samą końcówkę na lampie bez preampa, gdyż takowy posiadam. Natrafiłem na ciekawy schemat mesa boogie blue angel. Jest to połączenie dwóch wzmacniaczy, które mnie interesują. Poniżej załączam schematy wzmacniacza i tutaj od razu nasuwają się pytania - w schemacie końcówki mocy nie ma nigdzie podanego potencjometru vol, nie widzę napięcia żarzenia. z zasilacza wychodzi, ale już na samym wzmacniaczu nie ma. No i kolejna sprawa, co to jest za lampa o oznaczeniu na schemacie V5. Następne pytanie to czy ktoś nie podjął by się zrobienia traf głośnikowego i zasilającego oraz ewentualnie zrobienia płytki PCB.
Pozdrawiam.

Re: Koncówka mocy ala Mesa Boogie Blue Angel

: śr, 16 kwietnia 2014, 20:43
autor: Thereminator
A nie szukasz jeszcze kogoś, kto to złoży i uruchomi (najlepiej za darmo)? Warto mierzyć siły na zamiary i zacząć od konstrukcji wykonalnej dla początkującego...

Re: Koncówka mocy ala Mesa Boogie Blue Angel

: śr, 16 kwietnia 2014, 22:32
autor: Piotr
Thereminator pisze:Warto mierzyć siły na zamiary...
http://poradnia.pwn.pl/lista.php?id=1659
Taki drobny OT. Bo w temacie nie mam nic do dodania :roll:

Re: Koncówka mocy ala Mesa Boogie Blue Angel

: śr, 16 kwietnia 2014, 23:36
autor: digitalus
Thereminator pisze:A nie szukasz jeszcze kogoś, kto to złoży i uruchomi (najlepiej za darmo)? Warto mierzyć siły na zamiary i zacząć od konstrukcji wykonalnej dla początkującego...
NIE, nie szukam i nigdzie nie napisałem ze chce coś za darmo. "Jak pies nie ma co robić..." a kolega pisze posty.... z nudów, czy chce zabłysnąć ?

Re: Koncówka mocy ala Mesa Boogie Blue Angel

: śr, 16 kwietnia 2014, 23:47
autor: Piotr
digitalus pisze:kolega pisze posty.... z nudów, czy chce zabłysnąć ?
Kolega chciał ci dać do zrozumienia, że zabierasz się za układ, który nie jest odpowiedni na pierwszy raz.
Warto na początek zabrać się za coś emmm... tańszego po prostu ;)
A zrobienie płytki, to praktycznie większość roboty przy takim wzmacniaczu, zakładając że kupisz gotowe transformatory.

Ja tam cię zniechęcać nie będę, działaj. Nawet odpowiem na twoje pytania:
-Potencjometr głośności znajduje się zazwyczaj przed wzmacniaczem mocy.
-Napięcie żarzenia podłącza się do grzejników lamp ;)
-Transformatory można kupić w sklepie jako gotowe, albo zamawiać. Parę miejsc się tym zajmuje, wymieniać?
-Nie sądzę, żeby ktoś podjął się zaprojektowania płytki, bo to upierdliwa robota i przy jednym egzemplarzu bezsensowna moim zdaniem.

Re: Koncówka mocy ala Mesa Boogie Blue Angel

: śr, 16 kwietnia 2014, 23:49
autor: Thereminator
Z poczucia obowiązku... Usiłuję ci uświadomić, że to nie jest pierwszy lepszy prosty wzmacniacz, a skoro masz problemy z takimi banałami jak brak na schemacie potencjometra głośności czy żarzenia, to nie jest to póki co projekt dla ciebie. No chyba, że lubisz brnąć w zbędne koszty. Cytując klasyka tego forum, jeśli ci się wydaje, że wystarczy tylko polutować elementy według schematu, to masz rację - wydaje ci się...

Re: Koncówka mocy ala Mesa Boogie Blue Angel

: czw, 17 kwietnia 2014, 00:00
autor: Piotr
Thereminator pisze:Z poczucia obowiązku... Usiłuję ci uświadomić, że to nie jest pierwszy lepszy prosty wzmacniacz
Ale zwróć uwagę, że chodzi o sam wzmacniacz mocy. Ten nie jest już tak skomplikowany, ma w sumie dwa stopnie wzmocnienia.
Thereminator pisze:No chyba, że lubisz brnąć w zbędne koszty.
Póki w polskim sklepie, to ja nie będę płakał.
Nie zniechęcaj ludzi, na czymś muszą się nauczyć. Jak mam być szczery, to też nie zacząłem od SE. Mało tego, mój pierwszy wzmacniacz zawierał cztery sztuki EL34 i wyglądał wewnątrz jak Latający Potwór Spaghetti ;)

Re: Koncówka mocy ala Mesa Boogie Blue Angel

: czw, 17 kwietnia 2014, 07:49
autor: painlust
Końcówka mocy to nie jest znowu coś mega skomplikowanego, dlatego też PCB jest tu zbędne. Ja do tej pory robiłem tylko końcówki gitarowe stereo:

http://www.elektroda.pl/rtvforum/viewto ... highlight=

http://www.elektroda.pl/rtvforum/viewto ... highlight=

W obu końcówkach potencjometr Master znajduje się w jej środku czyli pomiedzy inwerterem a lampami mocy. Moim zdaniem najlepsze rozwiazanie jeśli końcówka ma skaładac się tylko z inwertera i lamp mocy.

Re: Koncówka mocy ala Mesa Boogie Blue Angel

: czw, 17 kwietnia 2014, 09:23
autor: Piotr
painlust pisze:W obu końcówkach potencjometr Master znajduje się w jej środku czyli pomiedzy inwerterem a lampami mocy. Moim zdaniem najlepsze rozwiazanie jeśli końcówka ma skaładac się tylko z inwertera i lamp mocy.
Painlust, ale tu jest USZ :|

Re: Koncówka mocy ala Mesa Boogie Blue Angel

: czw, 17 kwietnia 2014, 10:15
autor: Kazimierz
Musisz robić tego anioła ? Zastanów się od razu nad SLO (Soldano). W sieci są wzory płytek drukowanych, sprawdzone wielokrotnie, działające. Tysiące zdjęć dokumentujących każdy etap budowy tego wzmacniacza, nawet na naszym forum wielu kolegów zamieszczało relacje. Po prostu gotowce. Wszystko możesz łatwo kupić nawet chassis. Tylko robić. Nie musisz od razu 100 tylko 50 na początek.
A tak w ogóle to lutowałeś już coś?

Re: Koncówka mocy ala Mesa Boogie Blue Angel

: czw, 17 kwietnia 2014, 12:29
autor: Piotr
Kazimierz pisze:Nie musisz od razu 100 tylko 50 na początek. A tak w ogóle to lutowałeś już coś?
Tak, szczególnie jak nie lutował, to poradź mu od razu końcówkę 400W :P

Re: Koncówka mocy ala Mesa Boogie Blue Angel

: czw, 17 kwietnia 2014, 13:12
autor: cirrostrato
Dla mnie ta końcówka jest udziwniona maksymalnie (ale to nie mój teren do dyskusji..), albo cztery EL84, albo dwie 6V6 albo...wszystko na raz i to ma działać na jednym ,,uniwersalnym'' trafie wyjściowym, rozumiem że ,,gitarowce'' mają swoje specyficzne prawa ale to chyba nadzwyczajne udziwnienie. A układ do zmontowania na pająka (solidnego) w jeden dłuższy wieczór...

Re: Koncówka mocy ala Mesa Boogie Blue Angel

: czw, 17 kwietnia 2014, 17:30
autor: Kazimierz
Piotr pisze:Tak, szczególnie jak nie lutował, to poradź mu od razu końcówkę 400W :P
Nie poradzę bo myślę, że cena takiego transformatora mogłaby go powalić. :mrgreen:

Re: Koncówka mocy ala Mesa Boogie Blue Angel

: czw, 17 kwietnia 2014, 22:37
autor: digitalus
Z lutowaniem nie mam problemów, a wzmacniacz nie ma nawet 50 wat. Na opcji 6V6 - 15wat, na EL84 - 33 wat i krosowana (6V6+EL84) 38 wat.Podacie linki do firm które zajmują się nawijaniem traf?

Re: Koncówka mocy ala Mesa Boogie Blue Angel

: czw, 17 kwietnia 2014, 23:29
autor: nikin4
Odezwij się do kolegi Kaka z forum.