Strona 1 z 2
Punkt pracy heptody
: ndz, 3 listopada 2013, 17:06
autor: Marek 190
Witam.
Zbudowałem iloczynowy detektor SSB z heptody lampy ECH81. Detejcja jest prawidłowa, ale zastanawiam się, czy oby do końca. Według mnie heptoda pracuje w dziwnych warunkach:
Ua=26V
Us2+4=40V (jest jakiś dzielnik)
Us1=-0,5V
Rk=220 Ohm
Sygnał z pośredniej na S1 i generator na S3
Poza tym, przy zestrojeniu p.cz,detektor się przesterowuje, więc muszę rozstrajać wzmacniacz żeby słuchać.
Re: Punkt pracy heptody
: ndz, 3 listopada 2013, 17:57
autor: ballasttube
Proponuję znaleźć schematy telewizyjne z lampą E(C)H 84 lub wcześniejsze węgierskie Oriony z lampą EH81.
Czy to nie zbliżony układ?Pamiętam optycznie ze schematu Oriona, że dla lampy EH81 U siatek ekranowych były po +75V.Schematy OTV krajowych są w Truszu,może tu, na forum w schematach też są.Może Koledzy spece of renowacji OTV lampowych pomogą Koledze i podpowiedzą co do schematów?Także może proponuję znaleźć poprzez Google układ pracy lampy nonody E/UQ80.O ile pamiętam,ona była po to robiona.
Więcej "z głowy" nie podpowiem.Pozdrawiam.
Jacek.
Aha, po angielsku on się nazywa "product detector" i pod tym proszę wszystkiego na temat szukać w Googlach.
Jacek.
Re: Punkt pracy heptody
: pn, 4 listopada 2013, 19:21
autor: Marek 190
Najpierw liczę Rk dla interesującego mnie napięcia na S1
czyli -2V
Ia+Is2i4
11ma(Ia)+7ma(Is+Is4)=Ik18mA napięcie polaryzacji dzielę przez Ik 2:18=0.111K- w katodzie daję 120 Ohm
Rs2+s4
Is2+4=7mA
Od napięcia zasilania 235V odejmuję napiecie na S2+S4 czyli 80V tj 235-80=155V te 155V dzielę przez Is2+s4 co daję 22,14k Ohm
Zgadzało by się teoretycznie?
Re: Punkt pracy heptody
: pn, 4 listopada 2013, 20:18
autor: Tomek Janiszewski
Zważ że lampa ECH81 w układzie do jakiego została przewidziana tj. w mieszaczu wzbudzanym z generatora na triodzie tej samej lampy, i galwanicznym połączeniem siatki triody z siatką trzecią heptody - pracowała przy znacznej ujemnej średniej wartości napięcia na siatce trzeciej: wynoszącym około -10V. Brało się ono oczywiście z detekcji siatkowej zachodzącej w stopniu heterodyny.
Jeżeli Ty sterujesz heptodę z osobnego BFO, za pośrednictwem jednostronnie połączonego z masą uzwojenia sprzęgającego, to średni potencjał siatki trzeciej wynosi w tych warunkach 0V. W tych warunkach większa część pradu katodowego plynie do anody a nie do siatek 2-4, a ich rozdział mało zależy od napięcia na siatce trzeciej, zwłaszcza jeśli amplituda sygnału na niej nie przekracza pojedynczych woltów. Heptoda wydajnie pracuje w tej sytuacji jako wzmacniacz (stosuje się wszak ją w odbiornikach AM/FM w roli pierwszego stopnia p.cz. FM), kiepsko zaś - jako mieszacz.
Albo zatem spolaryzuj odpowiednio siatkę trzecią przez układ RC, albo wykonaj BFO na triodzie ECH81, łącząc siatki lampy tak jak katalog przewiduje.
Re: Punkt pracy heptody
: pn, 4 listopada 2013, 21:31
autor: AZ12
Heterodyna na triodowej części lampy to raczej średni pomysł ze względu na stabilność, która ma ogromne znaczenie podczas odbioru sygnału SSB. Lepiej zrobić ją na zwykłej pentodzie np: EF80 z obwodem rezonansowym w katodzie.
Re: Punkt pracy heptody
: pn, 4 listopada 2013, 21:57
autor: Marek 190
BFO mam kwarcowe dla obu wstęg właśnie na EF80.
Spolaryzowłem S3.Wygląda to teraz tak:
Us3 -10,7V
Rk 330 Ohm
Us1 -23V
US2+4 92V
Skąd wzięło się napięcie -23V na S1?
Re: Punkt pracy heptody
: pn, 4 listopada 2013, 22:31
autor: Tomek Janiszewski
Marek 190 pisze:Skąd wzięło się napięcie -23V na S1?
Z samowzbudzenia stopnia, lub przenikania sygnału BFO na S1, np. wskutek magnetycznego sprzężenia obwodów rezonansowych o identycznej częstotliwości (odmiennie niż ma to miejsce w mieszaczach wykorzystujących lampę ECH81 gdzie obwody różnią się o 465kHz a niekiedy nawet więcej), i detekcji w obwodzie tej siatki? Bo przecież nie ze spadku napięcia na Rk (zakładając że te -23V mierzone jest względem katody): prąd katodowy rzędu 70mA usmażyłby lampę natychmiast.
Re: Punkt pracy heptody
: pn, 4 listopada 2013, 23:13
autor: Romekd
Marek 190 pisze:Skąd wzięło się napięcie -23V na S1?
Tomek Janiszewski pisze:Z samowzbudzenia stopnia, lub przenikania sygnału BFO na S1, np. wskutek magnetycznego sprzężenia obwodów rezonansowych o identycznej częstotliwości
Stosunkowo wysokie ujemne napięcie na siatce produkt detektora może też wynikać z przenikania sygnału BFO na stopnie wzmacniacza p.cz., który będąc zestrojony na niemal tą samą częstotliwość wzmacnia ten sygnał, po czym prostowany jest on przez siatkę pierwszą ECH81, co właśnie wywołuje zmianę jej napięcia. Tak więc niekoniecznie musi to być przenikanie sygnału BFO bezpośrednio na siatkę w ECH81, lub samowzbudzenie któregoś ze stopni. Dysponując oscyloskopem możesz szybko znaleźć przyczynę i coś zaradzić (zmiana rozmieszczenia poszczególnych elementów, inny sposób prowadzenia sygnałów, ekranowanie..).
Pozdrawiam,
Romek
Re: Punkt pracy heptody
: wt, 5 listopada 2013, 11:34
autor: ballasttube
Wczoraj przypadkiem trafiłem na lampę radziecką 6I4P, pisząc polskimi literami.
To jest coś takiego, jak nasza ECH84.Też pracowała w OTV w takim samym samym charakterze.
Też krótka charakterystyka, rozdzielne katody i Ua i siatek osłonnych tylko 14(!) Volt.
Pozdrawiam.
Jacek.
Re: Punkt pracy heptody
: wt, 5 listopada 2013, 13:57
autor: Tomek Janiszewski
ballasttube pisze:To jest coś takiego,jak nasza ECH84.Też pracowała w OTV w takim samym samym charakterze.
Też krótka charakterystyka,rozdzielne katody i Ua i siatek osłonnych tylko 14(!) Volt.
Nie ECH84 lecz ECH200, na Zachodzie częściej występujaca w wykonaniu na 0,3A prądu żarzenia (PCH200) bo z racji rozdzielonych katod moc żarzenia musiała być większa niż dla ECH84:
http://www.google.ru/imgres?imgurl=http ... CDMQrQMwBA
Кстати 6И4П имеет полный аналог - ECH200
Niskie napięcie siatek osłonnych jest normalną rzeczą dla heptod pracujących w telewizyjnych selektorach amplitudy, jako że z jednej strony dużego prądu anodowego tu nie potrzeba (przeciwnie, pożądane jest aby ulegał on nasyceniu co eliminuje wpływ treści obrazu na kształt wydzielonych impulsów synchronizacji, z drugiej zaś - w stanie przewodzącym napięcia na obu siatkach sterujacych: pierwszej (służącej do zatykania lampy w warunkach zakłóceń przewyższających poziom impulsów synchronizacji, polaryzowanej napięciem anodowym przez duży rezystor) i trzeciej (na którą wchodzi sygnał wizyjny z impulsdami sychchronizacji o polaryzacji dodatniej) przekracza 0V, podczas gdy w ECH81 napięcie na siatce pierwszej jest zawsze ujemne.
Re: Punkt pracy heptody
: wt, 5 listopada 2013, 16:31
autor: Marek 190
Napięcia mam już w miarę sensowne:
Us3 -10,7V(spolaryzowłem 47k wedle noty)
Us1 -2,1V
Spadek na Rk 2V.
Faktycznie,na wejściu detektora mam sygnał BFO o poziomie 120mV Vpp.Po zatrzymaniu pracy BFO jest tam czysto,a napięcie na Rk jest większe lub równe S1.Ustaliłem również,że moje BFO to nadajnik.Po dotknięciu wyjścia BFO srobokretem poziom na S1 wynioslo 0,8Vpp.
Re: Punkt pracy heptody
: śr, 6 listopada 2013, 10:21
autor: Tomek Janiszewski
Mioże zatem sensowniej będzie wykonać detektor iloczynowy na diodach, oczywiście najlepiej podwójnie zrównoważony? Nawet i na śmieciówkach EAA91; przy znacznych impedancjach obciążenia nie powinno być dużo gorszej czułości w porównaniu z diodami półprzewodnikowymi i już napięcie BFO rzędu 1V powinno wystarczyć. Heptody zaś wymagają około 10V amplitudy. na siatce trzeciej
Re: Punkt pracy heptody
: śr, 6 listopada 2013, 10:35
autor: Romekd
Witam.
Tomek Janiszewski pisze:(..) oczywiście najlepiej podwójnie zrównoważony?
Tomku, to produkt detektor, więc zastosowanie mieszacza podwójnie zrównoważonego nie da żadnych wymiernych korzyści. Poza tym przy sprawnie działającej automatyce poziom doprowadzonego z p.cz. sygnału będzie prawie stały i jakaś wysoka dynamika mieszacza diodowego również nie będzie wykorzystana (jego zastosowanie mogłoby stanowić przykład przerostu formy nad treścią) . Moim zdaniem wystarczy właściwie dobrać poziomy sygnałów, ustawić odpowiednio ARw i wszystko powinno działać jak należy.
Marek 190
Marku, czy mógłbyś wkleić schemat całego odbiornika w takim stanie, w jakim jest obecnie. Pozwoliłoby to na lepszą jego analizę.
Pozdrawiam,
Romek
Re: Punkt pracy heptody
: śr, 6 listopada 2013, 11:23
autor: Tomek Janiszewski
Romekd pisze:Witam.
Tomek Janiszewski pisze:(..) oczywiście najlepiej podwójnie zrównoważony?
Tomku, to produkt detektor, więc zastosowanie mieszacza podwójnie zrównoważonego nie da żadnych wymiernych korzyści
Więc może chociaż zrównoważony pojedynczo, tylko dla sygnału odbieranego, tak aby żaden śmieć nie przedostał się w pasmo akustyczne bez współudziału sygnału BFO. Wtedy wystarczy pojedyncza EAA91, oraz tylko jeden obwód p.cz. z odczepem środkowym. Swoją drogą, nazwa
"produkt detektor" jest nadzwyczaj adekwatna, zwłaszcza dla
ustrojstw tak prymitywnych jak detektory siatkowe lub (a wręcz zwłaszcza) tranzystorowe, z równoległym wprowadzaniem sygnału BFO oraz sygnału odbieranego na siatkę bazę, lub bramkę.
Produkują one tyle obrzydliwego
syfa składającego się z wszelkich możliwych harmonicznych obu sygnałów w dowolnych kombinacjach sumacyjno - różnicowych, z których wiele ma szansę trafić w pasmo słyszalne a niekoniecznie być tam pożądanymi.
Pozdrawiam
Tomek Janiszewski
Re: Punkt pracy heptody
: śr, 6 listopada 2013, 13:20
autor: Marek 190
Niestety ze względów mechanicznych detektor mogę wykonać tylko na jednej lampie z cokolem novalowym. Fajnie było by mieć lampę 6JU8 - nawet sposób połączenia elektrod diod pasuje.