Strona 1 z 2

Transforamtory - dwa zamiast jednego ??

: ndz, 1 maja 2005, 13:22
autor: hoosar
Witam
Mam zamiar zastosowac 2 trafa głośnikowe mniejszej mocy zamiast jednego do wzmacniacza SE z triodą (np. 6s33s). W zwiazku z tym zastanawiam sie nad wadami z zaletami takiego rozwiązania. Zastanawiam się czy do obliczeń przyjąc połaczenia szeregowe czy równoległe (zwłaszcza uzwojenia pierwotne)?
Jestem na etapie projektowania wzmacniacza i będe wdzięczny za wszelkie rady i uwagi.

Pozdrawiam

: ndz, 1 maja 2005, 14:32
autor: gsmok
Witam
Wydaje mi się, że jeśli nie ma obiektywnego przymusu zastosowania takiego rozwiązania to raczej dobrowolnie bym go nie stosował.
Jako obiektywny przymus rozumiem np. posiadanie rdzenia o wymiarach, które nie pozwalają złożyć jednego transformatora lub posiadanie już gotowych traf, z których biorąc pod uwagę ich parametry daje się złożyć jedno bez konieczności nawijania zupełnie nowego transformatora.
Gdybym jednak rozważał celowe nawijanie i łączenie dwóch traf to nic pozytywnego nie przychodzi mi do głowy.

: ndz, 1 maja 2005, 15:36
autor: hoosar
Witam
Gsmok, dzięki za odpowiedź.
Problem powstał w momencie kiedy została mi złożona poropozycja sprzedazy dwóch traf zamist jednego wiekszej mocy. Argumenty przemawiajace za dwoma sa wedlug mnie nie do końca zrozumiale (poza ceną). Noszę się z zaimarem własnoręcznego nawinięcia traf (mam już w tym temacie pewne doświadczenie). Może ktoś z forumowiczów ma w tym temacie doświadczenia (2 czy 1)?

: śr, 4 maja 2005, 14:21
autor: senicz
Mysle, ze trzy trafa beda najlepsze. Aby uzyskac duza moc np. silnikow w tartakach uzywa sie trzech faz. Wzmacniacze trzyfazowe sa znacznie lepsze i mocniejsze od zwyklych powszechnie spotykanych. Problemem jest tylko przesuwnik fazy nie o 180 a 120st. Ale to da sie zrobic. Efekty wspaniale!!!

: śr, 4 maja 2005, 14:47
autor: jdubowski
senicz pisze:Wzmacniacze trzyfazowe sa znacznie lepsze i mocniejsze od zwyklych powszechnie spotykanych. Problemem jest tylko przesuwnik fazy nie o 180 a 120st. Ale to da sie zrobic.
Dawno sie tak nie uśmiałem;)

: śr, 4 maja 2005, 15:12
autor: hoosar
Senicz, oczekiwalem powaznej odpowiedzi od ludzi, ktorzy maja doswiadczenie w temacie, a nie gdybania osob nie znajacych sie na temacie i nierozumiejacych pytania.

Czy naprawde nikt z szanowncyh forumowiczow nie spotkal sie z podobnym problemem (w kwestii transformatorow) jak ja ??

: śr, 4 maja 2005, 15:31
autor: Kazimierz
Witaj hoosar
Tutaj masz bardzo ciekawe opracowanie tematu dwóch transformatorów:

http://republika.pl/kskolisz/trafa.htm

pozdrawiam

: śr, 4 maja 2005, 16:10
autor: 304tl
jesli polaczysz pierwotne rownolegle to zchrzanisz ind. pierwotnego (spada 2x) i pa pa bas i witajcie znieksztalcenia. jesli polaczysz rownolegle to zsumujesz ind. rozproszenia (zakladajac ze przekladnia dobrana jest tak aby utrzymac zaplanowane obciazenie) no i pa pa tony wysokie. jednym slowem i tak zle i tak niedobrze. rozdzielanie traf ma sens we wzmacniaczach wielopasmowych - wtedy masz osobne trafa na bas, srednie i wysokie (lub inaczej subbas, bas+srednie, srednie+wysokie). kazdy mozna wtedy wysrubowac bo odpadaja cholerne kompromisy szerokopasmowych konstrukcji.

304tl

: śr, 4 maja 2005, 16:21
autor: senicz
Przepraszam nie moglem sie powstrzymac.
2 trafa powiadasz? ale w pp czy solo? bo jak pp to sie nasyca i klapa. Mozesz oczywiscie 2Xsolo ale sprawnosc 25% i tez klapa.
Daj sieciowy jako glosnikowy i juz.
Pozdrawiam i przepraszam za ten zart Wlodek

: śr, 4 maja 2005, 20:32
autor: hoosar
Zgadzam sie z wiekszascia wypowiedzi forumowiczow, na teamt laczenia traf wyjsciowych. Chcialbym przypomniec ze problem powstal w momencie oferty sprzedazy traf 2 zamiast 1 na Warszawskim Volumenie przez osobe oferujaca elementy do wzmacniaczy lampowych. Argumenty tego pana sa dla mnie niezrozumiale, a wymiana pogladow byla jednostronna, w zwiazku z tymi watpliwosciamu rozpoczalem ten watek. A moze jednak sa jakies techniczne argumenty "2 zamiast 1" :] ?

: śr, 4 maja 2005, 22:16
autor: jdubowski
hoosar pisze: problem powstal w momencie oferty sprzedazy traf 2 zamiast 1 na Warszawskim Volumenie przez osobe oferujaca elementy do wzmacniaczy lampowych.
Czyżby tą osobą był dobrze znany pewnej części forumowiczów Pan Florian? :shock:

: czw, 5 maja 2005, 14:30
autor: 304tl
techniczne argumenty masz w poscie senicza i moim. czego jeszcze dusza pragnie? jesli gostek od traf to pan F to uciekalbym od niego jak najdalej i zapuscil nowy watek pt "kto robi dobre trafa w Polsce"

304tl

: czw, 5 maja 2005, 17:25
autor: hoosar
Nie bede poruszal tu kwestii kto zlozyl mi taka oferte, poniewaz to jest forum techniczne. Chcialem jedynie poznac opinie innych o takim zastosowaniu...

: pt, 6 maja 2005, 11:06
autor: senicz
Ja Pana Floriana dosc dobrze znam. Dostarczam mu czasami ciekawe i rzadkie lampy pewnie drogie? ale co tam.
Co traf to ten temat dokladnie przerobilem jakies 20 lat temu. Oczywiscie prawie nic nie pamietam z problemu ale pamietam jedno od traf zdaleka i tyle. Dobre trafo na peramaloyu kosztuje tyle co cale kino domowe i chyba brak chetnych bo jakos nie widac ofert. jest jeszcze kilka materialow np. armco ale tez drogie choc nie tak czule na uderzenia i podobne jak permal. Nie bede tu robil wykladu z produkcji blach ani orietacji domen magnetycznych bo to kazdy wie ale jeszcze raz przypomne tylko toroidy i na rdzeniach 3-5 razy wiekszej mocy od nominalnej dla zasilaczy sieciowych. No i chyba tylko toral jest ta firma do ktorej warto pisac o zrobienie takich traf.

: sob, 7 maja 2005, 17:42
autor: WLODZIMIERZ FURKA
Napisz konkretnie o jaką końcówkę Ci chodzi i jakie to są transformatory.
Transformatory można łączyć szeregowo i równolegle.
Z braku jednego konkretnego jest to półśrodek ale daje dobre efekty.
Jest to opisane w książce A.Witworta " Amatorskie Wzmacniacze Elektroakustyczne".
I nie przejmuj się postami.
Włodzimierz.