Forum stowarzyszenia „Trioda” - nowy serwer

Witam

Chciałbym zbudować transformator do tej lampy. Problem dla mnie to transformator wyjściowy, tzn. użyłem programu i wyszło mi że pierwotne ma mieć ok 600zw. a wtórne 70zw. Znalazłem pare innych wzmacniaczy gdzie na pierwotnym mieli od 1200 do 1500 zw. W tym wszystkim się pogubiłem.
Rdzeń to EE102/54
Proszę o wszelką pomoc, ile zwojów sekcji i wszystko co by mi mogło pomóc w wykonaniu transformatora.

Wzmacniacz na lampie 6C33C i transformator głośnikowy do niej to nie jest temat dla nowicjusza.

Właściwie ta lampa nie ma żadnych plusów, poza fajnym wyglądem.
Pomijając że przez audio voodoo jest bardzo droga.

AnTech pisze:Wzmacniacz na lampie 6C33C i transformator głośnikowy do niej to nie jest temat dla nowicjusza.

może i nie jest ale z ciekawości sam bym się czegoś dowiedział

AnTech pisze:Wzmacniacz na lampie 6C33C i transformator głośnikowy do niej to nie jest temat dla nowicjusza.

A już zwłaszcza SE. Dochodzi bowiem szczelina niemagnetyczna w transformatorze, która nie może być za mała ze względu na nasycenie, za duża zaś - pociąga za sobą konieczność zwiększenia liczby zwojów przypadających na 1V. Transformator PP nie wymaga szczeliny, i jego obliczanie nie różni się w pierwszym przybliżeniu od obliczania transformatora sieciowego; trzeba tylko pamiętać że liczba zwojów na wolt jest odwrotnie proporcjonalna do założonej dolnej częstotliwości granicznej, ponadto trzeba przewidzieć ok. V2 raza więcej miejsca na podwójne uzwojenie pierwotne. Komplikacja schematu z racji obecności odwracacza fazy jest mało znacząca, za to polepszenie parametrów w stosunku do wzmacniacza SE - bezdyskusyjne.

Tomek Janiszewski pisze:A już zwłaszcza SE. Dochodzi bowiem szczelina niemagnetyczna w transformatorze, która nie może być za mała ze względu na nasycenie, za duża zaś - pociąga za sobą konieczność zwiększenia liczby zwojów przypadających na 1V. Transformator PP nie wymaga szczeliny, i jego obliczanie nie różni się w pierwszym przybliżeniu od obliczania transformatora sieciowego; trzeba tylko pamiętać że liczba zwojów na wolt jest odwrotnie proporcjonalna do założonej dolnej częstotliwości granicznej, ponadto trzeba przewidzieć ok. V2 raza więcej miejsca na podwójne uzwojenie pierwotne. Komplikacja schematu z racji obecności odwracacza fazy jest mało znacząca, za to polepszenie parametrów w stosunku do wzmacniacza SE - bezdyskusyjne.

Od dłuższego czasu zastanawiam się dlaczego nie masz tego tekstu w podpisie. Za każdym razem musisz od nowa wpisywać, a to jedno i to samo...

Ja tam aż tak głębokiego wglądu w profile użytkowników tego forum nie posiadam - no ale skoro twierdzisz że każdy amator budowy kolejnego Hi-Enda to jedna i ta sama osoba pod różnymi nickami, to zapewne tak jest...

Panowie spokojnie, faktycznie nawinięcie tego trafa to nie jest taka prosta sprawa.
Może jak ktoś jest wprawiony to tak.
(mam na myśli oczywiście parametry - a nie wykonanie go dla idei)
Mam kolegę z resztą z tego forum ( nie mogę podać nicka )
Ale robi to lepiej jeśli chodzi o parametry niż LO.
Ale z tego co widziałem to nie proste rzeczy są.
To samo tyczy się 6S41S. Ale nie znaczy że się nie da.
Pozdrawiam - wódka ciepła.
Jednak dużo satysfakcji ciągnę z każdej konstrukcji którą uruchamiam.
Tego samego wam życzę, bądźcie jak rodzina.

beyma- Mam kolegę który nawija je ręcznie trafo waży około 36kg zrobione jest z dwóch traf zasilających od OTV Rubin 714.
Z czystej ciekawości to zrobił.
Kiedyś może zrobię zdjęcie. On jest fanatykiem lamp.

Jeśli macie więc czas i chęci, to nic nie stoi na przeszkodzie, zwojów nie będzie aż tak dużo, trafo do tej lampy ma niewielką oporność. Więc można próbować.
Potem oczywiście pomiary i zobaczyć efekty. Zmniejszać i zwiększać szczelinę obserwując co się dzieje.
Pamiętając o sekcjach które mają również ogromny wpływ na wykonanie trafa.

Witam
Dzięki za odpowiedzi.
Więc tak trafo nawinąłem z tego co miałem pod ręką (narazie sprawdzam co i jak). Trafko liczy 9 sekcji i zostało mi jeszcze miejsce na jakieś dobre 3 sekcje no ale drut się skończył po za tym bym musiał od nowa policzyć i zwiększyć ilość uzwojeń żeby utrzymać przekładnie. Co do pomiarów to jeszcze jako takich nie zrobiłem,nie zbudowałem jeszcze wzmacniacza.
Jedynie co zrobiłem to podłączyłem generator do wtórnego a oscyloskop do pierwotnego no i mhy nie za dobrze to wygląda, tak na oko to pasmo jakie osiągłem (po przeliczeniach) to tak od 120Hz do jakiś 22kHz (różnica tak około 1volta była) Wiem tak się pomiarów nie robi ale póki co daje mi to jakieś pojęcie. Jak znajdę czas to złoże do kupy cały wzmacniacz i wtedy wykonam prawidłowy pomiar.

beyma pisze:Wiem tak się pomiarów nie robi ale póki co daje mi to jakieś pojęcie.

Nie, nie daje. Niby wiesz, a jednak...

Najlepiej robić pomiary gdy się ma złożony cały układ. A co do tego że daje mi jakieś pojęcie to chodziło mi że nie wykorzystałem całego dostępnego miejsca w trafie.

Po pierwsze, masz dobry program Jasia do obliczania transformatorów.
Więcej Ci nie potrzeba
Mnożenie sekcji nic nie daje.
Po pierwsze.
Zastanów się jski drut chces zastosować.
Zrób scemat uzwojeń
Jak ci sięz mieści
to nawijaj

Zrobiłem według wytycznych programu. Pierwotne pokazało mi ok 0,4mm zastosowałem 0,55mm a wtórne podzieliłem na cztery sekcje też tym samym drutem, połączone równolegle. Wyliczyłem wszystko, dostępne miejsce,ilość zwojów na sekcje plus izolacja między zwojowa i zostało mi jeszcze miejsce po nawinięciu. Może coś źle zrobiłem?

Witam.
Na trzeźwo przejżałem posty.
Piszesz że ktos coś tam nawinął.
A nawijają jak choczisz.
6S33S jest bardzo trudną lampą.
Weź jakąś lampę prostą.
Widzę że 6S33S Ciebie przerasta..
Podejdź do problemu po inżyniersku.
Weź stabilną 6S19P,będziesz miał te 2,5 Wata
Włodzimierz.

V@MVampirE pisze:Właściwie ta lampa nie ma żadnych plusów, poza fajnym wyglądem.
Pomijając że przez audio voodoo jest bardzo droga.

По звуку она похожа на лампу 300B. Я сравнивал