Strona 1 z 1

Moja dziwna naprawa, a Wasze?

: śr, 20 kwietnia 2005, 02:03
autor: sp5hbt
W niedawno nabytym lampowym radyjku stereo trafiła mi się dziwna lampa 12AX7=ECC83 produkcji Matsushita. Pracuje w pierwszym stopniu wzmacniacza, każda trioda w innym kanale.
Radio odbierało dziwnie. Poziom sygnału w kanałach pływał, zanikał, wzmacniacz czasami piszczał i nie tylko. Sprawdziłem wszystkie lampy wzmacniacza i tafiłem na tą wspomnianą na początku.
Włożyłem lampę do testera P512 i lampa okazała się niezwykła. Prądy anodowe 6-7 mA a nachylenie ok 5mA a inne ECC83 z tego radia odpowiednio 2.5-3mA i S=1.5-2mA.
Lampa mechanicznie identyczna do innych ECC83.
A teraz wyjaśnienie.
Zostawiłem na parę minut lampę w testerze, wyszedłem z pokoju i zgasiłem światło. Po powrocie zanim zapaliłem światło spojrzałem na tester i .... lampa świeciła jaśniutko. Między getterem a jedną z anod po obejżeniu lampy pod lupą znalazłem cieniutkie włókienko jakby z sadzy, które świeciło jak mała żaróweczka. Włókienko zwierało anody. Przy braku sygnału nic się nie działo, problemy pojawiały się gdy między anodami pojawiała się różnica napięć lub gdy w testerze przekładałem kołki od anod.
Przyłożyłem z autotrafa ok 260V na zasilanie testera, Błysnęło, pyknęło
i lampa przestała dziwnie świecić a parametry wróciły do normy.

: śr, 20 kwietnia 2005, 14:20
autor: Marcus
Gdziś kiedyś czytałem o takim sposobie naprawy lamp ze zwrciem między siatkami. Przykładało się napięcie aby przetopić drucik powodujący zwarcie.

: śr, 20 kwietnia 2005, 15:35
autor: Vault_Dweller
Na Fonarze w poradach było.

: śr, 20 kwietnia 2005, 17:48
autor: szalony
Miałem podobnie naprawiany kineskop w telewizorze.

: śr, 20 kwietnia 2005, 20:02
autor: staszeks
W którymś z radioamatorów proponowano do usuwania zwarć w lampach rozładowywać kondensator elektrolityczny przez bezpiecznik.

: śr, 20 kwietnia 2005, 20:27
autor: Thereminator
Kiedyś czytałem (chyba też w Radioamatorze) o usuwaniu zwarć międzyelektrodowych poprzez włączenie elektrod szeregowo z żelazkiem pod 220V.