Strona 1 z 2
Radioodbiornik symfonia - problem z torem AM
: czw, 28 lipca 2011, 01:37
autor: dzi_dziuś
Witam.
Posiadam radio symfonia. Kupilem to radio jako martwe. Trochę juz przy nim siedzę, wymienilem ewidentnie uszkodzone elementy i radio ruszyło o ile tak można to nazwać. Mogłem odbierać jedynke na falach długich na reszcie tylko głośny szum i buczenie, to samo z UKF-em. Dalsze działania sprowadziły sie do stwierdzenia, iż radio było przestrojone na zakres dolnego UKF (Oryginalnie 88-100MHz). Po wymianie trymera i odpowiedniej regulacji odbieram wszystkie stacje UKF od 87,5 do 98,1 MHz. Zadowala mnie ten zakres, względnie czysty odbiór na kawałku drutu .. Tyle z osiągnięć teraz problemy

1. Głośne buczenie, nawet przy potencjometrze skręconym do zera. Od podwójnego kondensatora w zasilaczu oderwany był przewód, ale po przylutowaniu buczenie nie ustąpiło. Zastanawiam się nad jego wymianą. Buczenie występuje nawet przy wciśniętym klawiszu gramofonu, potencjometr jest skręcony. Czy te objawy wskazują na uszkodzenie/wyschnięcie kondensatora 32+32uF ?
2. Z niewiadomych przyczyn po przestrojeniu zakresu UKF przestał działać zupełnie tor AM, na falach długich, średnich i krótkich słychać tylko ww. buczenie. Nie ma reakcji na zmianę fali. Być może zbieg okolicznosci, jednak wypadało by to naprawić, prosze o jakąś wskazówkę co sprawdzić ? Nie ruszałem obwodów rezonansowych, więc nic nie rozstroiłem. Czytałem że takie objawy może dawać uszkodzenie kondensatora reakcyjnego, prosze o opinię, lub naprowadzenie
Reszta łącznie z gramofonem, jest już sprawna, tylko pozostały te dwa problemy. Jeszcze tylko dopieścic, a właściwie porządnie wyczyścić skrzynke i sprzęt do pokoju

Proszę pomóżcie

Re: Radioodbiornik symfonia - problem z torem AM
: czw, 28 lipca 2011, 07:29
autor: zagore1
U mnie w Śląsku ( chassis takie same jak Symfonia) buczenie ustało ( a przynajmniej znacznie spadło)po wymianie elektrolitów. Możesz prowizorycznie pod spodem chassis przylutować współczesne elektrolity - pozostawiając stare na swoim miejscu.
Interesuje mnie jak przestroiłeś z powrotem głowicę na wysoki zakres. Mam taką głowicę przestrojoną na dolny zakres i nie wiem jak się do niej zabrać. Może masz jakieś zdjęcia co wymieniłeś, albo pokaż jeśli możesz na schemacie.
Pozdrawiam
Janusz
Re: Radioodbiornik symfonia - problem z torem AM
: czw, 28 lipca 2011, 11:45
autor: zjawisko
zagore1 pisze:Możesz prowizorycznie pod spodem chassis przylutować współczesne elektrolity - pozostawiając stare na swoim miejscu.
Ówczesne elektrolity nakrętkowe na ogół dają się uformować i pracują poprawnie jeszcze wiele lat. Dokładając nowe nie zapomnij odłączyć tych starych.
Re: Radioodbiornik symfonia - problem z torem AM
: czw, 28 lipca 2011, 12:55
autor: dzi_dziuś
Co do przestrojenia ograniczyłem sie do wymiany elementów na zgodne ze schematem. U mnie wymieniony był trymer, miał wartość 8-30 pF, zastosowałem o wartości 2-7pF co pozwoliło mi pokryć zakres od 87.5MhZ do 98.4MHz. Na początku stacje zaczynały się dopiero w połowie skali co za tym idzie nie mozna było odebrac dalszych stacji, ale to była tylko kwestia dostrojenia wymienionym trymerem. Następną stacją było radio maryja więc nie starałem się bardziej poszerzać zakresu

Teraz odbieram 15 stacji. Bardzo pomogła mi ta strona, ponieważ na schematach w mojej książce nie były podane wszystkie wartości elementów..
http://tubedevices.com/alek/radio_retro ... stawka.htm
Co do formowania kondensatorów, kiedyś to robiłem, co prawda nie w tym odbiorniku i efekt naprawdę był dobry, choć sam proces dosyć długi, jednakże były do kondensatory na napięcie bodajże 50V, a te są na 350 więc bedzie duzo trudniej.. Spróbuję podłożyc nowy elektrolit, i zobaczę efekty. Posiadam tylko elelktrolity 68uF, ale mysle że taka mała różnica w niczym nie zaszkodzi (Oryginalnie 32+32).
Pozdrawiam i liczę na wskazówki dla toru AM
Re: Radioodbiornik symfonia - problem z torem AM
: pn, 1 sierpnia 2011, 13:54
autor: _idu
Jeśli tam jest lampa prostownicza to zaszkodzi. Pierwszy kondesator zaraz za lampą prostowniczą nie może mieć za dużo mikrofaradów niż to podane w nocie katalogowej lampy.
Re: Radioodbiornik symfonia - problem z torem AM
: pt, 5 sierpnia 2011, 12:47
autor: zagore1
Może to wyda się śmieszne ale zapytam czy kolega podłączył do gniazda AM antenę?
Miałem taką wpadkę

przy Śląsku - grało na AM a później przestało.... dopiero po dłuższym czasie znalazłem przyczynę - urwała się "antena" czyli kilkumetrowy drut miedziany a na 30cm które zostały w gnieździe anteny była totalna cisza. A czy na gnieździe gramofonowym radio "gra"?? Może przełączniki klawiszowe mają zaśniedziałe styki?
Re: Radioodbiornik symfonia - problem z torem AM
: pt, 2 grudnia 2011, 23:54
autor: dzi_dziuś
Witam, po bardzo długiej przerwie, ale nawał pracy zmusił mnie do odłożenia radia na bok

.
W odpowiedzi na pytanie, antena jest podłączona.
Ostatnie kilka wolnych dni pozwoliłlo mi na ponowne zajrzenie do radia, teraz słuchałem tylko UKF, ale AM nie daje mi spokoju. Sporą część napięć w części AM doprowadziłem do zgodnych z katalogowymi. Najwiekszym winowajcą są tutaj rezystory, które jakby zwiększają swój opór, bądź tracą kontakt mimo dobrego wyglądu. Nie mogę sobie jednak poradzić z jednym napięciem i potrzebuję rady. Chodzi konkretnie o napięcie w okolicy filtra p.cz. na siatce 1 lampy 4 (Ech 21). Na zielono zaznaczyłem napięcia, które w tej okolicy się zgadzają. Cewki w tym filtrze mają "przejście" a kondensatory 200pF, zmieniłem dla sprawdzenia, co nie przynisło rezultatu. Buczenie wyeliminowałem juz dawno, teraz po ustawieniu maksymalnej głosności słychać w głosniku cichy szum, ale nie potrafię stwierdzić, czy reaguje on na strojenie pokrętłem, chyba nie.
Proszę o radę. Schemat poniżej.
Re: Radioodbiornik symfonia - problem z torem AM
: sob, 3 grudnia 2011, 02:38
autor: TELEWIZOREK52
Nie musisz sobie nic radzić z tym napięciem - jest w porządku. Jest to s1 heksody i podane napięcie na schemacie 160V jest błędem.
Re: Radioodbiornik symfonia - problem z torem AM
: sob, 3 grudnia 2011, 08:23
autor: zagore1
dzi_dziuś pisze:
W odpowiedzi na pytanie, antena jest podłączona.
.
Czyli masz podłączone 2 anteny czy przekładasz jedną raz w gniazdo UKF a raz w gniazdo AM?
Przyczyną ciszy mogą być słabe styki na klawiszach-potraktuj je Kontaktem.
Popstrykaj - podociskaj, klawiszami. U mnie w Podhalu też nie za każdym razem 'CHWYTAJĄ"
Re: Radioodbiornik symfonia - problem z torem AM
: sob, 3 grudnia 2011, 09:05
autor: g.marciniak
Może nie pracuje heterodyna? - posprawdzaj elementy w okolicy L2, szczególnie triody. Jak inni napisali, częstą przyczyną nie działania może być przełącznik zakresów. A w ogóle występuje jakiś szum podczas strojenia, czy kompletna cisza? Jak napięcia odbiegają o te kilka (naście) procent to nic nie robić, znam takich co po pół radia wymienią, bo na schemacie piszą 160V... Bzdura totalna. Wartość napięć zależy od napięcia w sieci, emisji lamp i może się zmieniać wraz z wiekiem.
Re: Radioodbiornik symfonia - problem z torem AM
: czw, 8 grudnia 2011, 19:28
autor: dzi_dziuś
Dziekuję za odpowiedź dotyczącą błędu na schemacie. Na napięcia różniące się powiedzmy do 15% przymykam oko, później już szukam przyczyny.
Jeszcze dokladnie sprawdzę każdy element w okolicy L2, chociaż po szybkich pomiarach napięcia prawie się zgadzają, nie mierzyłem jednak natężeń prądu podanych na schemacie. Napiszę o wynikach.
Co do działania, jak już pisałem na maksymalnym ustawieniu pokrętła głośności w głośniku słychać cichy szum - zbyt cichy aby ustalić czy odbiornik reaguje na strojenie pokrętłem. Po podłączeniu anteny, w głośniku nie ma żadnej reakcji na ten fakt. Dociskanie, maltretowanie i tym podobne rzeczy przełączników nie dają efektu, identyczny szum występuje na zakresach fal długich, krótkich i średnich. Gramofon i UKF działają poprawnie.
Re: Radioodbiornik symfonia - problem z torem AM
: czw, 8 grudnia 2011, 20:45
autor: g.marciniak
Polecałem już kilka razy na forum, polecę jeszcze raz -
http://elportal.pl/pdf/k04/05_01a.pdf Współczesny odpowiednik popularnego niegdyś fono-testu. Układ generuje sygnał z wieloma harmonicznymi, przez co można sprawdzać nim obwody m.cz jak i w.cz. Sam stosuję takowy, da się nim stwierdzić zanik lub osłabienie sygnału. Pomiar należy przeprowadzać od wyjścia do wejścia - podajesz sygnał na siatkę lampy głośnikowej, m.cz, p.cz, mieszacza itd. Jeśli sygnał zaniknie, znaczy że poprzedzający stopień nie przepuszcza sygnału. Czasem sygnał przełazi gdzieś bokami, pojemnościami, ale jest wówczas o wiele słabszy. Na wyjściu generatora proponuję dać kondensator o napięciu pracy 400V, co by można podawać sygnał także na anodę. Jako uzupełnienie powyższego można dać też proste TDO -
http://www.elportal.pl/pdf/k15/07_03b.pdf Polecam wykonać te układy, są proste i może niezbyt precyzyjne, ale przydatne przy naprawach tego typu sprzętu.
Re: Radioodbiornik symfonia - problem z torem AM
: wt, 21 lutego 2012, 22:22
autor: PiotrR
Też mam problem z AM w Symfonii. Radio w zasadzie uruchomiłem po paru dniach, działa na długich, średnich I i II, krótkich I i II., FM. Nie działa zakres "dł lokalne" - ale pewnie z tym też bym dał radę powoli - przewody od cewek na tym zakresie i same cewki były poprzerywane, połapałem trochę, więc może dostroić i będzie działać. Nie potrafię sobie poradzić z problemem następującym - po włączeniu np po dniu przerwy radio gra mniej więcej jak trzeba, jest delikatny brum sieciowy, ale taki w normie chyba dla tego radia. Po pewnym czasie - pół godziny mniej więcej następuje jakiś trzask i pojawia się już na stałe ostry warkot, taki jakby prostokąt z generatora, albo trzaski z układu zapłonowego, czy innego przesterowania. Częstotliwość tego warkotu to 50 Hz, ale jest zupełnie inny niż typowy brum od źle wygładzonego zasilania. Charakterystyczne jest że słychać go na falach długich i obydwu średnich. Krótkie są niewrażliwe na to i grają poprawnie, więc to raczej wyklucza wzmacniacz m.cz i tor p.cz chyba też. Wymieniałem kondensatory mikowe w okolicach sekcji fal długich na rurkowe , ale bez rezultatu. Wspólnym elementem dla fal średnich i długich jest cewka z odczepem i kondensator C21 1500 pF, ale te elementy są dobre. Zwarcie tego kondensatora likwiduje warkot (i przy okazji odbiór), podobnie działa podłączenie oscyloskopu do kondensatora obrotowego sekcja heterodyny. Sprawdzałem wielkość tętnień - nie zmienia się - czy warczy - czy nie. Nie sprawdziłem teorii że może ARW coś bruździ, ale to by chyba nie zależało od włączonego zakresu? Lampy też chyba nie powinny powodować takich zakłóceń tylko na określonych zakresach.
Jak radio ostygnie dobę to znów jest dobre. Wiem że rozwiązaniem jest słuchać póki nie warczy, ale bym jednak wolał żeby nie warczało w ogóle - może ktoś pomoże?
Re: Radioodbiornik symfonia - problem z torem AM
: śr, 22 lutego 2012, 01:54
autor: TELEWIZOREK52
Czy ten warkot jest z anteny, czy występuje przy wyjętej antenie? Od dosyć dawna (W-wa i okolice) na długich o różnych porach nagle włącza się warkot który całkowicie uniemożliwia odbiór ale znika po wyjęciu anteny.
Re: Radioodbiornik symfonia - problem z torem AM
: śr, 22 lutego 2012, 11:49
autor: jacekk
Tak z ciekawości zapytam jaka jest jakość odbioru na UKF? Mam to radio, ale ponieważ jest oszabrowane (brak lamp, głośników, gramofonu) więc stoi już ponad rok w szafie z niepewną przyszłością..