Strona 1 z 2

Kubki miedziane - zabezpieczanie przed utlenianiem

: czw, 4 listopada 2010, 11:30
autor: maciekb44
Witam,

Szukałem wątku na triodzie jednak nic ciekawego nie znalazłem. Czym dawniej zabezpieczano miedziane kubki przed utlenianiem?
Obecnie można je polakierować bezbarwnym, wolał bym jednak tego uniknąć.

Oryginalnie jest na nich jakaś cienka powłoka, ale za chiny nie wiem co to. Często kubek taki ma 75lat i wygląda bardzo dobrze.

Re: Kubki miedziane - zabezpieczanie przed utlenianiem

: czw, 4 listopada 2010, 12:16
autor: disaster
Można przeprowadzić pasywację.
Są nawet kupne roztwory teraz.

Re: Kubki miedziane - zabezpieczanie przed utlenianiem

: czw, 4 listopada 2010, 13:32
autor: zagore1
maciekb44 pisze:Witam,

Szukałem wątku na triodzie jednak nic ciekawego nie znalazłem. Czym dawniej zabezpieczano miedziane kubki przed utlenianiem?
Obecnie można je polakierować bezbarwnym, wolał bym jednak tego uniknąć.

Oryginalnie jest na nich jakaś cienka powłoka, ale za chiny nie wiem co to. Często kubek taki ma 75lat i wygląda bardzo dobrze.
A może to jest bezbarwna politura szelakowa?

Re: Kubki miedziane - zabezpieczanie przed utlenianiem

: czw, 4 listopada 2010, 15:46
autor: radiotraper
Witam!
U mnie kubki po zapolerowaniu potraktowane są cieniutką warstewką lakieru bezbarwnego np. typu Capon.
Spisuje się to doskonale.
Pozdrawiam.

Re: Kubki miedziane - zabezpieczanie przed utlenianiem

: czw, 4 listopada 2010, 15:54
autor: g.marciniak
Można użyć WERNIKSu, środek ten stosuje się np. przy konserwacji zabytków do zabezpieczania złoceń itp. przed utlenianiem.

Re: Kubki miedziane - zabezpieczanie przed utlenianiem

: czw, 4 listopada 2010, 16:55
autor: maciekb44
zagore1 pisze: A może to jest bezbarwna politura szelakowa?
Tez się nad tym zastanawiałem, ale spirytus tego nie rusza. Sprawdzę jeszcze raz. Zanurzę ten kubek w spirytusie na noc, może do rana ruszy.

radiotraper pisze:Witam!
U mnie kubki po zapolerowaniu potraktowane są cieniutką warstewką lakieru bezbarwnego np. typu Capon.
Pozdrawiam.
Jak już pisałem lakieru wolał bym uniknąć. Jeśli nie rozwikła się ta zagadka, zastosuje go jako ostateczność.

Re: Kubki miedziane - zabezpieczanie przed utlenianiem

: sob, 6 listopada 2010, 22:09
autor: Witek
Stosowano lakier celuloidowy. Jeżeli zastosujesz nitrocelulozowy, nie będzie to odstępstwem od oryginału.
Ja swoje kubki zabezpieczam przez zanurzenie w nieco rozcieńczonym Caponie, lub bezbarwnym lakierem w spraju.

Re: Kubki miedziane - zabezpieczanie przed utlenianiem

: ndz, 7 listopada 2010, 09:10
autor: elektrit
Kolekcjonuję monety jak i też łuski, miedziane zabezpieczam sobie zwykłą oliwą, po prostu je nacieram.
Poczytaj na tym forum:
http://www.odkrywca.pl/forum.php?id_forum=4
jak sobie chłopaki radzą z tym, a powiem, że metody mają świetne.

Re: Kubki miedziane - zabezpieczanie przed utlenianiem

: sob, 13 listopada 2010, 19:45
autor: Pasjonat
Co prawda nie jestem jasnowidzem, ale niemniej jestem prawie pewien że te kubki miedziane tak naprawdę nie są miedziane tylko mosiężne. Miedź do takich celów słabo się nadaje z powodu trudnej obróbki mechanicznej natomiast technologia mosiądzu jest znana od bardzo dawna i nie przedstawia większych problemów dlatego między innymi na łuski pocisków zawsze stosowano mosiądz. Teraz do rzeczy, mosiądz chemicznie zabezpieczony przed utlenianiem może zachować połysk przez bardzo wiele lat a na dodatek mamy jeszcze wpływ na barwę przedmiotu. W zależności od czasu obróbki uzyskiwano kolor od jasnozłotego poprzez czerwonozłoty aż do odcieni fioletu.
Przepis:
1, dokładne czyszczenie i polerowanie
2, mycie, detergent i woda destylowana
3, odtłuszczanie aceton
4, odtłuszczanie dowolna zasada (soda) roztwór ok. 15% zanurzyć kilka sekund
5, płukanie woda destylowana
6, 2% roztwór kwasu siarkowego lub solnego zanurzyć przedmiot na dwie sekundy
7, płukanie woda destylowana
8, właściwa kąpiel, w mocnym roztworze octanu miedziowego CUCH3COO2 temperatura
kąpieli od 36 do 40 stopni Celsjusza barwę przedmiotu kontrolujemy co pewien czas poprzez oględziny, będzie się ona zmieniać od pięknego jasnego złota, poprzez czerwonozłote kolory miedzi aż do pojawienia się odcieni fioletu proces ten można przerwać w dowolnym momencie poprzez kąpiel w czystej wodzie i suszenie.
Trwałość i jakość tego procesu nazywanego kiedyś "złoceniem mosiądzu" jak widać wieloletnia. Ciekaw jestem czy ktoś wypróbuje, nie radzę pomijać polerowania a jakość odtłuszczania powinna być jak najlepsza.

Re: Kubki miedziane - zabezpieczanie przed utlenianiem

: sob, 13 listopada 2010, 21:30
autor: OTLamp
Pasjonat pisze:Co prawda nie jestem jasnowidzem, ale niemniej jestem prawie pewien że te kubki miedziane tak naprawdę nie są miedziane tylko mosiężne.
Mylisz się, są miedziane.

Re: Kubki miedziane - zabezpieczanie przed utlenianiem

: pn, 15 listopada 2010, 02:32
autor: Pasjonat
Jeśli kubki są miedziane to pewnie były lakierowane jak sugerują koledzy, mogły być też poddane procesowi chromianowania (pasywacja) jednak o chromianowaniu nie ma co szerzej pisać bo związki chromu są silnie toksyczne a na dodatek rakotwórcze. Przepisy łatwo znaleźć w sieci.

Re: Kubki miedziane - zabezpieczanie przed utlenianiem

: pn, 15 listopada 2010, 19:29
autor: _idu
Witek pisze:Stosowano lakier celuloidowy. Jeżeli zastosujesz nitrocelulozowy, nie będzie to odstępstwem od oryginału.
Ja swoje kubki zabezpieczam przez zanurzenie w nieco rozcieńczonym Caponie, lub bezbarwnym lakierem w spraju.

Capon to w sumie to samo co lakier nitrocelulozowy.
W tamtym czasie celuloid już był więc i lakier caponowy nie będzie profanacją radia.
Jak masz trochę przezroczystego celuloidu to możesz sobie taki lakier zrobić rozpuszczająć go np. w acetonie albo w rozcieńczalniku nitro.
Z piłeczek ping-pong'owych wychodzi biała nieprzezoczysta powłoka (czyżby przezroczystość zależała od zawartości kalafoni????).

Na marginesie lakiery nitrocelulozowe, capon, celuloid to odpady z produkcji amunicji a dokładniej bawełny strzelniczej czyli nitrocelulozy.
rozpuszczalne frakcje nitrocelulozy nie nadają się jako materiał wybuchowy miotający. Nasza fabryka farb i lakierów w Pionkach to de facto fabryka amunicji.

Re: Kubki miedziane - zabezpieczanie przed utlenianiem

: czw, 2 grudnia 2010, 18:20
autor: chrzan49
Piłeczki pingpongowe zawierają wypełniacz a bawełna strzelnicza daje roztwory transparentne.Dla ciekawych patrz przygoda wojaka Szwejka w torpedowni CK.
Daaaawno temu z cełułoida robiono fatermordery i bile bilardowe.Trzeba było uważac z paleniem a bile po dobrym trafieniu eksplodowały co dodawało smaczku grze i jak tu zaliczyć karambol?
He.he -kto z młodziaków zgadnie co to było"fatermorder"?
Pozdrawiam T

Re: Kubki miedziane - zabezpieczanie przed utlenianiem

: czw, 2 grudnia 2010, 21:52
autor: Thereminator
Taki sztywny kołnierzyk koszuli co szpicami wbijał się w szyję :mrgreen:

Re: Kubki miedziane - zabezpieczanie przed utlenianiem

: czw, 2 grudnia 2010, 23:21
autor: maciekb44
Thereminator pisze:Taki sztywny kołnierzyk koszuli co szpicami wbijał się w szyję :mrgreen:
Słownik Kopalińskiego jest przydatny nawet na tym forum :)