Strona 1 z 2
Przyrost ilości"gratów"
: ndz, 26 września 2010, 18:00
autor: Jado
Witam,
Ostatnio odziedziczyłem trochę "gratów" elektronicznych od b. elektronika (jak mówi - w dzisiejszych czasach wszystko mozna kupić gotowe, więc nie planuje już żadnych prac).
Po jakim takim rozlokowaniu ich w róznego rodzaju organizerach (które zapełniły się po brzegi), postanowiłem dokupić trochę szufladek typu PP20, żeby odblokować organizery przeznaczone do innych celów.
Kupiłem 10 szufladek, które zostały natychmiast "pożarte" przez owe częsci i teraz myślę nad kupnem następnych 20 szufladek, żeby całkiem odblokować organizery. W sumie - jak tak sobie policzyłem, to mój magazynek zawiera już 110 takich szufladek....a będzie ich 130....
Tak się zastanawiam gdzie leży granica owego chomikowania elementów

Bo i tak - jak wiecie z prawa Murphy'ego - jak przyjdzie cos zrobić czy naprawić, to mimo tych uzbieranych kilogramów pewnie nie znajdziemy tego co nam potrzeba.
Jak rozrastają się Wasze magazynki?
Czy staracie się ograniczać przypływ "gratów"?
Re: Przyrost ilości"gratów"
: ndz, 26 września 2010, 19:19
autor: Marcin K.
Cześć! Zależy co się robi. Drobnica jak oporniki, jakieś ceramiki 1;22;10;100nF to np. nie wylutowuję już bo mam za dużo a z resztą kosztuje to grosze. Elektrolity trzymam ale chyba wywalę do elektrośmieci i zakupię konkretne nowe sztuki bo taki kondensator jak się go nie zmierzy to nie wiadomo czy jest OK. Tranzystory takie jak BC547 itp. warto mieć bo są uniwersalne, inne też nie wywalam, zwłaszcza nietypowe i stare. Jakieś przełączniki warto mieć, nigdy nie wiadomo co się za chwile będzie budować. Mikrosłiczy już nie zbieram bo to też kosztuje grosze a stare są czasami do d... Cewki jakieś, zależy.
A co do starych elementów ty jeśli mam jakiś wrak Ametystowatowego to wylutowuję z nich podstawki, kondensatory styrofleksowe, duże opory, trafa a reszta elektrośmieci. Trzeba się czasami ograniczyć

Ale nie w lampach

Tego nigdy za wiele, nawet śmieciówek...
Pozdrawiam!
PS. Zrobię Ci kiedyż foto mojego "warsztatu"

Jeśli to można tak nazwać...
Re: Przyrost ilości"gratów"
: ndz, 26 września 2010, 19:33
autor: painlust
Ze starych TV to najlepsze dla mnie jest okablowanie ekranowane metalowym oplotem.
Re: Przyrost ilości"gratów"
: ndz, 26 września 2010, 20:07
autor: pawelr30
Kiedyś zbierałem prawie wszystko. Drobnice z różnych płytek segregowałem, ale jak stałem się posiadaczem miernika lc i dla zabawy zacząłem mierzyć pojemności kondensatorów, głównie elektrolitów, część "skarbów" poszła do utylizacji.
Re: Przyrost ilości"gratów"
: ndz, 26 września 2010, 20:22
autor: Jado
Niektore elementy same w sobie zaczynaja juz być zabytkowe - z punktu widzenia elektrycznego juz sa b.slabe, ale z drugiej strony to czego już nie można normalnie w sklepie kupić, to już warte dodania do kolekcji

Zostawiłem więc sobie m.in. torebkę tzw. "zielonych rezystorów" Telpodu - większość nawet jeszcze nie lutowanych. Przy naprawach starych sprzętów - dla zgodności historycznej chyba warto jeszcze takie mieć?
Gorzej z elektrolitami - te z lat 60 Elwy.....już guma na nich parcieje....nie pytam o pojemność

Ale na pamiątke - te kilka sztuk w pudełeczku chyba warto mieć...
Może kiedys będziemy się wymieniali elementami jak filateliści znaczkami....
Może warto by kiedy urządzić gdzieś taki mały zlot staroradiowców połączony z wymianą elementów - każdy ma przecież w swoich zapasach jakieś zduplikowane ilości elementów tego samego rodzaju...
Re: Przyrost ilości"gratów"
: ndz, 26 września 2010, 21:33
autor: Furman Zenobiusz
Te stare, duże elektrolity Elwy wbrew pozorom pojemność zachowują. Gorzej z tym, że nawet NOSy leżąc 40 lat w pudełkach rozformowują się i czasami po pierwszym włączeniu są prawie zwarte.
Re: Przyrost ilości"gratów"
: ndz, 26 września 2010, 21:52
autor: Jado
A jak powinna wyglądać procedura prawidłowego formowania?
W szkole będąc mieliśmy praktyki w Elwie i pamiętam takie "gąsienice" do formowania kondensatorów, które wkładało się kondensatory i one "jechały" sobie wzdłóż taśmy...bardzo powolutku - jak dojechały do końca to były już uformowane i wpadały do odp. pojemnika....
Nie pamiętam już jak zmieniały się na nich napięcia, żeby się uformowały...
Czyli jednak metoda włączania starych urządzeń przykładowo raz na miesiąć zeby się kondensatory podformowały - ma sens? (tak robię z oscyloskopem C1-64 rocznik 72 i do tej pory chodzi).
Re: Przyrost ilości"gratów"
: ndz, 26 września 2010, 23:12
autor: Alek
Ja już prawie nic nie wyrzucam, jeśli chodzi o stare rzeczy. Jeśli trafia się chassis ametystowskie to albo rozbieram na pierwiastki albo zostawiam w całości. Przestałem też wywalać stare elwy i kartoflaki. Lądują w odpowiednich kartonach, opisanych sygnaturą.
Ze starymi rzeczami powoli robi się już lipa i przestałem to wszystko tak radośnie wyrzucać. Zaś współczesny szmelc prawie w całości wyrzucam. Wyjmuję silniki krokowe, niektóre elektrolity i tranzystory.
Re: Przyrost ilości"gratów"
: ndz, 26 września 2010, 23:45
autor: qdlaczian
Ja mam zatrzęsienie zasilaczy ATX, szkoda mi ich utylizować. Przewody z co lepszych wykorzystuję ale i tak zostaje reszta, np. obudowy blaszane, jeszcze nie udało mi się choć jednej do czegoś wykorzystać. Chyba porozbieram je na mniejsze kawałki i np. radiatory wywiozę na skup itp.
Re: Przyrost ilości"gratów"
: pn, 27 września 2010, 01:47
autor: KaKa
Alek pisze:Ja już prawie nic nie wyrzucam, jeśli chodzi o stare rzeczy.
A można wejść na strych po schodach, czy nadal jest to mocno utrudnione?

Re: Przyrost ilości"gratów"
: pn, 27 września 2010, 05:58
autor: biohack
Ja się w swojej piwnicy nie umiem ruszać
Re: Przyrost ilości"gratów"
: pn, 27 września 2010, 08:21
autor: Marcin K.
KaKa pisze:Alek pisze:Ja już prawie nic nie wyrzucam, jeśli chodzi o stare rzeczy.
A można wejść na strych po schodach, czy nadal jest to mocno utrudnione?

Te schody to lipa, idą w sufit

Ale jeszcze można wejść

Re: Przyrost ilości"gratów"
: pn, 27 września 2010, 10:08
autor: Alek
Tak jak zauważył Marcin, te schody są schodami kończącymi się w suficie

. Ale jeśli wszystko pójdzie jak potrzeba, to na magazyn pójdzie w roku przyszłym strych o powierzchni około 35 m2 i kubaturze rzędu 60m3

.
Re: Przyrost ilości"gratów"
: pn, 27 września 2010, 19:05
autor: Jado
Taki strych to przyjemnie byłoby zwiedzic

Re: Przyrost ilości"gratów"
: pn, 27 września 2010, 19:46
autor: cirrostrato
Ja duży strych zagracam dla swojego wnuka, powinien ,,pojawić'' się za trzy tygodnie...