Strona 1 z 2

[Nie lampowe] ale wiem, ze pomozecie :)

: sob, 14 lutego 2009, 17:18
autor: Yassith
Chce podlaczyc 2 gitary do 1 wzmaka i pomyslalem, ze trza jakis mikserek zrobic.

Przeszukalem siec i jest sporo roznosci ale nie do konca to to potrzeba a nie bardzo czuje sie na silach przerabiac inne schematy.

Jak mniemam trzeba zbudowac wzmacniacz sumujacy z odpowiednio dobranymi wartosciami na wejsciu tak aby bylo w sam raz do poziomu sygnalu z gitary. Nie potrzeba mi regulacji barwy tonu a jedynie poziomu na kazdy z dwoch kanalow mono.

Czy ktos zetknal sie moze z czyms podobnym ?

Pozdrawiam
Wojtek

Re: [Nie lampowe] ale wiem, ze pomozecie :)

: sob, 14 lutego 2009, 19:16
autor: Thereminator
Jakichkolwiek kombinacji byś nie dokonywał z podłaczeniem dwóch gitar do jednego wzmaka, na przesterze zamiast muzyki wyjdzie g.....

Re: [Nie lampowe] ale wiem, ze pomozecie :)

: sob, 14 lutego 2009, 20:58
autor: Marvel
Thereminator pisze:na przesterze zamiast muzyki wyjdzie g.....
Chodzi o to, żeby wychodziło takie samo g... z obu gitar :mrgreen:

Zainteresuj się buforem/rozdzielaczem sygnału. Ten z linka ma nawet jedno wyjście na transformatorku.
http://www.axess-electronics.com/sc/BS2 ... 16133.html

Piter też robi takie ustrojstwa:
http://www.herby.kielce.pl/~piter/hexen ... main&l=emp

Wprawdzie te sprzęty rozdzielają sygnał z jednej gitary na dwa wzmacniacze, ale myślę, że w drugą stronę też powinny działać. :mrgreen:

Re: [Nie lampowe] ale wiem, ze pomozecie :)

: sob, 14 lutego 2009, 21:39
autor: jethrotull
Tak się nie da. Sygnały będą się wzajemnie modulować na nieliniowościach wzmacniacza i wyjdzie tylko kakofonia.

Re: [Nie lampowe] ale wiem, ze pomozecie :)

: sob, 14 lutego 2009, 21:54
autor: Turgon
A ktoś z was próbował zrobić tak jak plexi? Ja na takim preampie ostatnio z kumplem grałem i było w porządku :P

Re: [Nie lampowe] ale wiem, ze pomozecie :)

: sob, 14 lutego 2009, 22:03
autor: Yassith
Hmm a dlaczego nie da sie zrobic zwyklego miksera ?

Re: [Nie lampowe] ale wiem, ze pomozecie :)

: sob, 14 lutego 2009, 22:08
autor: painlust
Tu nie chodzi o miksowanie sygnałów. Jak już zmiksujesz to wchodziło by to na wspólny wzmacniacz i wspólny głośnik. Dopuki nie ma potężnych przesterów można tak grać, ale jak tylko zaczniesz przesterowywać dwoma sygnałami jeden wzmak to nie odróżnisz dwóch instrumentów od siebie. Zrobi się kogiel mogiel. To nie jest mieszanie dwóch różnych sygnałów jak np wokal i bas.

Re: [Nie lampowe] ale wiem, ze pomozecie :)

: sob, 14 lutego 2009, 22:11
autor: Yassith
Ale ja mowie o miksowaniu czystego sygnalu z gitary. Ewentualne przestery sa w piecu juz na zmiksowanym sygnale - zreszta nie jestem fanem wielkich przesterow i tak

Re: [Nie lampowe] ale wiem, ze pomozecie :)

: sob, 14 lutego 2009, 22:14
autor: painlust
no przecież mówię, że przesterowanie zmiksowanego kanału to kupa gówna, ale jak lubisz rzeźbić w kupie to twoja sprawa.

Re: [Nie lampowe] ale wiem, ze pomozecie :)

: sob, 14 lutego 2009, 22:43
autor: Yassith
Kupa nie kupa ale w tej chwili dzialo to jako tako poprzez zwykle polaczenie wtyczek na zasadzie puls do plusa minus do minusa. Nie ma zadnych problemow jezeli chodzi o przsterowywanie sygnalow ale gitary wplywaja na siebie (co jest dosc naturalne) a czego chcialbym uniknac.

Nie bardzo rozumiem dlaczego zmiksowane gitary mialyby sie zle przesterowywac. Przster obcina wierzcholki sinusoidy, ktora w przypadku gitar i tak jest obciazona tyloma harmonicznymi, ze trudno powiedziec czy sygnal zmiksowany bedzie jakos szczegolnie inny

Pozdrawiam
Wojtek

Re: [Nie lampowe] ale wiem, ze pomozecie :)

: sob, 14 lutego 2009, 23:04
autor: jethrotull
Yassith pisze: Nie bardzo rozumiem dlaczego zmiksowane gitary mialyby sie zle przesterowywac.
jethrotull pisze: Sygnały będą się wzajemnie modulować na nieliniowościach wzmacniacza

Re: [Nie lampowe] ale wiem, ze pomozecie :)

: sob, 14 lutego 2009, 23:29
autor: yellow_
poprostu podlacz i posluchaj, brzmi gownianie nawet gdy dwie podlaczone gitary bardzo sie roznia np. taki lp i strat grajac razem zleja sie zabrzmia jak kupa

Re: [Nie lampowe] ale wiem, ze pomozecie :)

: sob, 14 lutego 2009, 23:33
autor: KaKa
Powszechnie wiadomo że - * - = +.
Myślę, że to droga, dzięki której ktoś odkryje nowe unikalne brzmienie sklejki z Chin. :x

Re: [Nie lampowe] ale wiem, ze pomozecie :)

: ndz, 15 lutego 2009, 10:53
autor: ZoltAn
Jak już to wyłącznie dla czystych solowych brzmień - żadnych drajwów czy czegokolwiek ostrego (o miksach nie wspominam)...

Tak się przecież grało w latach sześćdziesiątych i wczesnych siedemdziesiątych - gdy taniej było zdobyć odrębny wzmacniacz niż porządny = sakramencko drogi = mocny i efektywny głośnik bądź paczkę :idea:

W końcu większość wintadży (i to markowych!) ma zwyczajowo po dwa (a niektóre i po trzy) kanały gitarowe pracujące na wspólną końcówkę (no i głosnik albo pakę), zaś przy mikrofoniakach nawet po cztery (Dynakordy: Eminenty i Giganty).

Jak myślicie, Panowie Drodzy - po co :?: :?: :?:

Zoltan

Re: [Nie lampowe] ale wiem, ze pomozecie :)

: ndz, 15 lutego 2009, 14:30
autor: Yassith
http://www.emcustom.eu/switchabt.html

Znalazlem cos takiego ale w sumie wolalbym zrobic sam

Pozdrawiam
Wojtek