Strona 1 z 3

pierwszy czterostopniowiec

: ndz, 11 stycznia 2009, 13:32
autor: jethrotull
Witam,
chciałbym się podzielić (jeszcze niekompletnymi) wynikami mojej pracy. Jest to małe combo dla szwagra. Szwagier trochę "szatani" więc postanowiłem się wreszcie skusić na czterostopniowy preamp. Topologia preampu jest rozwijana przeze mnie już od pewnego czasu w kolejnych wzmacniaczach, teraz dodałem po prostu do niego "dopałkę" na połówce 6N2P (jako że wzmacniacz jest SE to ta połówka została zwolniona z pełnienia obowiązków inwertera). Wzmacniacz ma dwa wejścia, z których jedno omija dopałkę (i odłącza pierwszy stopień, co nie jest uwidocznione na schemacie).

We wzmacniaczu użyłem głośnika Celstion G10C, na którym widnieje dumny napis "Foxhall Road Ipswich Suffolk England". Głośnik nie kosztował wiele (upolowałem używany na allegro) a w pełni zdał egzamin - dobrze brzmi i jest bardzo hałaśliwy.

Obudowa comba wykonana jest z płyty meblowej 20mm, co daje sporą masę całemu urządzeniu. Estetyka jest jaka jest z tego powodu, że robiłem wzmacniacz w wielkim pośpiechu (miałem zdążyć z tym jako z prezentem na gwiazdkę, cóż) oraz musiałem sobie radzić nie mając dostępu do znacznej części mojego warsztatu.

Do wykonania została jeszcze tylna ścianka, która jest właśnie w trakcie obklejania skajem.

Re: pierwszy czterostopniowiec

: ndz, 11 stycznia 2009, 13:46
autor: Thereminator
Ładnie - generalnie każdy kolejny projekt wychodzi Ci coraz estetyczniej.
Trochę razi ryflowana blacha, ciężko będzie na niej umieścić napisy (chyba, że ich nie będzie).
Czy sieciówka nie bedzie kolidować z głośnikiem? Wydaje mi się, że lepiej byłoby część trafa wraz z wyprowadzeniami wpuscić do wnętrza chassis przez otwór.

Re: pierwszy czterostopniowiec

: ndz, 11 stycznia 2009, 13:52
autor: jethrotull
Witam, dzięki za dobre słowo. Co do ryflówki - no cóż, wiem że jestem osamotniony w moim upodobaniu do niej :) , napisów faktycznie nie planuję, chyba że w formie naklejki na skaj w pobliżu potencjometrów - ale to pieśń przyszłości.

Trafa są ustawione po przeciwnej stronie obudowy niż głośnik, tak więc nie ma niebezpieczeństwa że coś będzie zawadzać o siebie. Jako dodatkowy bonus takiego ustawienia dostajemy doskonałe zrównoważenie wzmacniacza: środek ciężkości wyszedł mi idealnie w środku geometrycznym.

Pozdrawiam.

Re: pierwszy czterostopniowiec

: ndz, 11 stycznia 2009, 13:59
autor: Vault_Dweller
Bardzo porządna i elegancka konstrukcja, jak widzę. Proponuję jedynie zmienić sznur sieciowy na gniazdko IEC ["komputerowe"].

Re: pierwszy czterostopniowiec

: ndz, 11 stycznia 2009, 14:03
autor: Wicker
Ciekawa konstrukcja, widzę że nie ma wtórnika katodowego, czy są jakieś wyraźnie różnice pomiędzy układem z nim ?

Re: pierwszy czterostopniowiec

: ndz, 11 stycznia 2009, 15:27
autor: painlust
Jak to gra? Możesz porównać do trzystopniowego Atomica?

Re: pierwszy czterostopniowiec

: ndz, 11 stycznia 2009, 15:41
autor: jethrotull
Wicker :arrow: z wtórnikiem zaoszczędziłbym kilka dB które teraz tracę na tłumieniu korektora.
painlust :arrow: nie zrobiłem nigdy 100% atomica więc mi trudno porównać. Nie jest to high-gain zgodnie z Twoim rozumieniem tego terminu, ponieważ można ustawić dość czysty dźwięk, ale w każdym razie ma zdecydowanie więcej gainu niż jakakolwiek moja dotychczasowa konstrukcja.

Re: pierwszy czterostopniowiec

: ndz, 11 stycznia 2009, 15:56
autor: Wicker
A mam takie pytanie, bo mnie to ciekawi, jakby grał 3 stopniowy plexi bez wtórnika, korektor po ostatnim stopniu, miało by to więcej gaina ?

Re: pierwszy czterostopniowiec

: ndz, 11 stycznia 2009, 18:05
autor: jethrotull
Wicker: możesz po prostu zrobić JCM800 albo w ogóle DRkę. Plexi nie służy raczej do tego żeby mieć mnóstwo szatana.

Ciąg dalszy fotek, po dwóch tygodniach codziennego tyrania wreszcie koniec :)

Re: pierwszy czterostopniowiec

: ndz, 11 stycznia 2009, 18:23
autor: Wicker
efekt b. fajny, jedyne co bym zmienił to ten otwór z tyłu, lepiej by to wyglądało jeśli na dole by znajdowała się jakaś belka.

ps.Plexi to najfajniejszy marshall, jcm nie brzmi tak super a dr nie ma duszy ; ) pytam raczej z ciekawości

Re: pierwszy czterostopniowiec

: ndz, 11 stycznia 2009, 19:08
autor: AnTech
jethrotull, mogłeś jakiś przepust założyć na ten kabel sieciowy, zawsze to bezpieczniej.
Tylną ściankę dałbym w dwóch kawałkach, można kabelek wrzucić albo efekcik... przydaje się taki dodatkowy schowek przy targaniu sprzętu :wink:

Re: pierwszy czterostopniowiec

: ndz, 11 stycznia 2009, 19:22
autor: Marvel
AnTech pisze:Tylną ściankę dałbym w dwóch kawałkach, można kabelek wrzócić albo efekcik... przydaje się taki dodatkowy schowek przy targaniu sprzętu :wink:
Ulepszać można w nieskończoność. Na przykład oglądam teraz Mesę Boogie MarkIV i ma ona poprawki względem MarkIII a niektóre rozwiązania w DR-kach już się nie pojawiają, czyli MarkIV też można było poprawić. Jethrotull raczej zdaje sobie sprawę ze wspomnianych tu "niedociągnięć" ale pisał, że miał ograniczone możliwości.

Ściankę nie bardzo dałoby się podzielić, bo lampy nisko schodzą. Kabel się zmieści i w tej obudowie, a kostki trzeba nosić w futerale od gitary, zamiast puszek z piwem :mrgreen:

Re: pierwszy czterostopniowiec

: ndz, 11 stycznia 2009, 19:24
autor: jethrotull
Cholera, ktoś mnie na gitara.pl pochwalił za ryflówkę. Chyba faktycznie będę musiał z niej zrezygnować :(
Wicker :arrow: skoro tak Ci pasuje brzmienie plexi, a jednocześnie braknie ci gainu, to może po prostu sobie dopal? Proponuję fuzz face'a (obowiązkowo germanowego), daje naprawdę przyjemne rezultaty, w szczególności nie zmienia charakteru wzmacniacza. tylko zachowuje jego charakterystyczne brzmienie.

Re: pierwszy czterostopniowiec

: ndz, 11 stycznia 2009, 19:52
autor: Wicker
Ryflówka też jest fajna ; P Tylko jakby były do tego aluminiowe gałeczki to wyglądało by dobrze, tylko takie są niestety drogie :(
Jak się kiedyś własnej plexy dorobię to będę musiał to wypróbować

Re: pierwszy czterostopniowiec

: ndz, 11 stycznia 2009, 21:28
autor: painlust
Jeśli chodzi o topologię, Jethro, to na czymś się wzorowałeś? Jakoś niczego mi to nie przypomina...