Strona 7 z 16

Re: Mój pierwszy regen.

: wt, 2 czerwca 2015, 22:59
autor: gustaw353
"... 100cm czyli 90pF" - ?

Ja myślę że: 1 cm = 1,11(1) pF czyli 100 cm = 111,1 pF

Re: Mój pierwszy regen.

: wt, 2 czerwca 2015, 23:06
autor: HaMar
gustaw353 pisze:"... 100cm czyli 90pF" - ?

Ja myślę że: 1 cm = 1,11(1) pF czyli 100 cm = 111,1 pF
Oczywiście masz rację :!: Niestety, ja również popełniam błędy :oops:

Re: Mój pierwszy regen.

: wt, 2 czerwca 2015, 23:28
autor: gustaw353
Sam często myliłem "kierunki" i by nie mieć dylematów przyjmuję równość: 1 cm to 1 pF.
Taka dokładność jest wystarczająca.

Re: Mój pierwszy regen.

: śr, 3 czerwca 2015, 07:14
autor: staku
Wczoraj na "odrzucie produkcyjnym" testowałem poprawione naklejki. Drukarnia się postarała :D, tylko projektant jak zwykle zawalił. Skala ma kąt obrotu 270 stopni.

Re: Mój pierwszy regen.

: śr, 3 czerwca 2015, 07:48
autor: HaMar
staku pisze:Wczoraj na "odrzucie produkcyjnym" testowałem poprawione naklejki. Drukarnia się postarała :D, tylko projektant jak zwykle zawalił. Skala ma kąt obrotu 270 stopni.
Na potencjometr jak znalazł :wink:. A swoją drogą, dlaczego to odrzut? Na pierwszy rzut oka wygląda całkiem poprawnie. I czy mnie oko nie myli że jest marmurkowy?

Re: Mój pierwszy regen.

: śr, 3 czerwca 2015, 08:06
autor: staku
HaMar pisze: A swoją drogą, dlaczego to odrzut? Na pierwszy rzut oka wygląda całkiem poprawnie. I czy mnie oko nie myli że jest marmurkowy?
Bo jak się człowiek śpieszy... Wyszła koślawa, a ten marmurek to grudki utwardzacza.

Re: Mój pierwszy regen.

: czw, 4 czerwca 2015, 08:27
autor: zagore1
Wcinam się w nie swój wątek :mrgreen: , ale sam sobie nie poradzę :-(
Zakupiłem 2 lampki 2Ż27Ł oraz drut nawojowy 0,8mm i 0,2mm.
Pomału będę się zabierał do nawinięcia cewki ... i tu znowu mam pytanie. Na lewej cewce ( 0,8mm) ma być zrobiony odczep od 11 zwoju ( tylko ten 11 zwój to ma być liczony od lewej strony cewki, czy od prawej?? Ze schematu wygląda, że od lewej, ale wolę się dopytać przed nawinięciem..

Re: Mój pierwszy regen.

: czw, 4 czerwca 2015, 09:43
autor: Jado
Z tego co (lepiej) widać w książce wynika, że odczep powinien być od prawej strony - czyli 11zw licząc od końcówki nr 3 uzwojenia (od dołu patrząc na schemat ideowy).

Jak widać, czasami dobrze mieć oryginał, bo skan nie zawsze jest dobrej jakości :wink:

Re: Mój pierwszy regen.

: czw, 4 czerwca 2015, 09:57
autor: zagore1
Dziękuję :-)
A tak z czystej ciekawości zapytam: co to jest za książka??

Re: Mój pierwszy regen.

: czw, 4 czerwca 2015, 10:07
autor: Jado
"Cewki do odbiorników" H. Borowskiego

Re: Mój pierwszy regen.

: czw, 4 czerwca 2015, 19:59
autor: HaMar
Jado pisze:Z tego co (lepiej) widać w książce wynika, że odczep powinien być od prawej strony - czyli 11zw licząc od końcówki nr 3 uzwojenia (od dołu patrząc na schemat ideowy).

Jak widać, czasami dobrze mieć oryginał, bo skan nie zawsze jest dobrej jakości :wink:
Zgadzam się Jacku. Ale czasem, jeszcze lepiej mieć kilka wydań :wink: . Rzut oka do tego z roku 1954 ujawnił że wcześniejsze wydania były staranniejsze :shock: . Dowód poniżej:
Cewki.jpg
Tu nic nie trzeba się domyslać :D

Re: Mój pierwszy regen.

: czw, 4 czerwca 2015, 21:01
autor: zagore1
HaMar pisze:
Jado pisze:Z tego co (lepiej) widać w książce wynika, że odczep powinien być od prawej strony - czyli 11zw licząc od końcówki nr 3 uzwojenia (od dołu patrząc na schemat ideowy).

Jak widać, czasami dobrze mieć oryginał, bo skan nie zawsze jest dobrej jakości :wink:
Zgadzam się Jacku. Ale czasem, jeszcze lepiej mieć kilka wydań :wink: . Rzut oka do tego z roku 1954 ujawnił że wcześniejsze wydania były staranniejsze :shock: . Dowód poniżej:
Cewki.jpg
Tu nic nie trzeba się domyslać :D
Dziękuję - rysunek sam w sobie jest piękny, a dokładność szczegółów niesamowita...

Re: Mój pierwszy regen.

: czw, 4 czerwca 2015, 21:07
autor: Jado
Zgadzam się Jacku. Ale czasem, jeszcze lepiej mieć kilka wydań :wink: . Rzut oka do tego z roku 1954 ujawnił że wcześniejsze wydania były staranniejsze :shock:
No cóż na pewno lepiej, ale na razie kompletuję po jednej książce - własnie zamówiłem 8 (różnych) ;-) Mówisz, że im starsze tym lepsze? :roll: - to tak prawie jak z winem ;-)

Zawsze uważałem jednak, że na każdy temat powinno się mieć co najmniej 3 (różne) książki (lub źródła) - jak w jednej co innego niż w drugiej, to trzecia roztrzyga, która z tych dwóch pierwszych ma rację ;-)
Czasami zresztą autor potrafi tak coś zagmatwanie wyjaśniać, że ciężko zrozumieć - inny autor tymczasem potrafi to jasno i zrozumiale wyłożyć.

Re: Mój pierwszy regen.

: śr, 10 czerwca 2015, 08:59
autor: ECC83
Ponieważ moim marzeniem zawsze była konstrukcja odbiornika reakcyjnego, na prawdziwych retro częściach i lampach, to postanowiłem ze swoich własnych lamp wybudować...
http://www.fonar.com.pl/audio/projekty/ ... 39/wzm.htm
Taki wzmacniacz sieciowy, który będzie współpracował oczywiście z cewkami i wszystkim co do odbioru potrzebne.
Wnoszę w związku z tym tylko jedno pytanie, czy będzie ten układ dobrze sprawdzał się w tej roli? Cudów nie chcę, a bardzo zależało mi na tej AL4 (no i mamy klimat :) ).

Re: Mój pierwszy regen.

: śr, 10 czerwca 2015, 09:57
autor: HaMar
ECC83 pisze:Ponieważ moim marzeniem zawsze była konstrukcja odbiornika reakcyjnego, na prawdziwych retro częściach i lampach, to postanowiłem ze swoich własnych lamp wybudować...
http://www.fonar.com.pl/audio/projekty/ ... 39/wzm.htm
Taki wzmacniacz sieciowy, który będzie współpracował oczywiście z cewkami i wszystkim co do odbioru potrzebne.
Wnoszę w związku z tym tylko jedno pytanie, czy będzie ten układ dobrze sprawdzał się w tej roli? Cudów nie chcę, a bardzo zależało mi na tej AL4 (no i mamy klimat :) ).
Opisany układ wzmacniacza m.cz. będzie pewnie działał poprawnie (nie analizowałem szczegółowo poprawności projektu ale nic, na pierwszy rzut oka nie wskazuje jego niepoprawności). Jednak pomysł z dołączaniem cewek do pierwszej lampy nie da nigdy tak dobrych efektów jak poprawnie zaprojektowany i wykonany audion na identycznej lampie. Z wad proponowanego rozwiązania, na szybko wyliczyć mogę dwie:
1) kondensator regulacji reakcji "wiszący" na potencjale Ua i jako jedyny izolujący owe Ua od masy!!!
2) układy z reakcją regulowaną kondensatorem, mają z reguły t.zw. "twardą reakcję" (nagłe wzbudzenie z charakterystycznym "puknięciem") a co za tym idzie, bardzo trudno podejść w nich płynnie pod punkt reakcji.

Proponuję wykonać wzmacniacz wg opisu i dobudować odbiorczy stopień reakcyjny również na AF7 np w układzie ECO. Będzie równie "klimatyczne", niewiele bardziej złożone i o niebo lepiej działające.