Forum stowarzyszenia „Trioda” - nowy serwer

gsmok pisze:Czy sprawa jest aktualna?

No jasne. Myślałem, że już dawno był dodany.

daris pisze:Piotrze co to za wzmacniacz ?

Ale który, tytułowy wątku? Był o nim wątek na audiostereo viewtopic.php?f=14&t=29686

Piotr pisze:

gsmok pisze:Czy sprawa jest aktualna?

No jasne. Myślałem, że już dawno był dodany.

Dzięki . Rzeczywiście coś mi się pokręciło - opis jest już w Serwisie Triody.

Piotr pisze:Kolejny, tym razem rodzimej produkcji.
Niestety to nie DIY. Ktoś to sprzedaje ludziom za pieniądze...

Interesuje mnie ten producent Drugi Twój post na poprzedniej stronie.

A co do tematu na as to znam dobrze Ludzie nie mają wstydu coś takiego sprzedawać.

daris pisze:Interesuje mnie ten producent Drugi Twój post na poprzedniej stronie.

Oj, tego to już nie pamiętam. Ktoś pokazał dawno temu na innym forum w formie reklamy

To jest żałosne. Tacy producenci psują rynek.

Ty się tu starasz, robisz wzorcowo a po kraju latają takie kwiatki ....

Chyba to ten: http://www.dsachsconsulting.com/custom% ... 20amp.html
Czyli producent raczej zza miedzy...


Pozdrawiam,
P.

Temat się kontynuuje, pozwolę sobie uzupełnić informację o połączeniach: kręconych i nożykowych: pierwsze systemu Pentaconta 1000 (przełącznica przekaźnikowa - 1000 abonentów) i następne, systemu Krone (przełącznice, szafy, słupki do centrali Lucenta nie zaglądałem).
O ile pierwsze, owijanie przewodu krosowego, miedź, wokół kołka kwadrat- jakiś niklowo coś, dawało pewne i trwałe połączenie; o tyle na jego następcę, Krone, monterzy klęli. Oba systemy wymagały narzędzia: jeden kręciołka, prosty dość przyrząd podobny do wkrętaka, Krone zaś, to specjalistyczny "nóż" (tani to system nie był: ), do wciskania i zdejmowania połączeń z listwy.
Krone nacinał izolację i zdarzało się, że połączenie nie było dobre, więc dociskało się powtórnie i znowu.
Nie pracowałem na tym, ale miałem okazję się zapoznać.

Co do samych pająków w lampiakach: Panowie, oby działało i nie zabijało od razu. Sam lutuję na podstawkach - każdy dodatkowy element - listwa, dodaje porządku, ale odbiera pewności (dodatkowe złącza). Wzmacniacze są na tyle proste, że można się bez listew obejść. Stare TV, mogą nam służyć za wzór i które lubiliście, a których nie : ))?

Pozdrawiam wszystkich i dziękuję, że takie miejsce istnieje. Estetyka jest sztuką.

Mam kolejnego kandydata do wyróżnienia. To nie jest DIY

Nie DIY? Czyli komercja? Ma się rozumieć wzmacniacz spełnia wymogi dyrektywy LDV oraz EMC ?

Oj tam Panowie - czepiacie się
Przecież jest to wzmacniacz wykonany na komponentach najwyzszej jakosci:
kondensatory Nippon, SCR, potencjometry Bourns itp.
Montaz przestrzeny punkt - punkt w celu sktócenia na max. drogi sygnału.
Zastosowano posrebrzaną linke w izolacji teflonowej, obudowa wytłumiona w celu redukcji wibracji.
Dzwięk klarowny jak kryształ górski
Prawdziwy auriofilski RAJ

PS. A co się stało z naklejkami tych SCR'ów ?

Witam

Blacha wygląda jakby była prosto ze złomowiska.

Piotr, w stosunku do tego, to już te monobloki na EL34, które osobiście oglądałem, były trochę lepsze

Może wzmacniacz był przerabiany przez jakiegoś "audiofila".

gsmok pisze:Może wzmacniacz był przerabiany przez jakiegoś "audiofila".

Na pewno, bo o ile mnie "nowe" oczy nie mylą to transformator głośnikowy jest rodem ze Spójni..