ENGL Straight Combo - potrzebuję pomocy !!!

Wzmacniacze gitarowe, efekty i inne zagadnienia "okołogitarowe".

Moderatorzy: gsmok, tszczesn, Romekd, Einherjer, OTLamp

kudłata zmora
25...49 postów
25...49 postów
Posty: 43
Rejestracja: pt, 27 sierpnia 2004, 19:26

Re: ENGL Straight Combo - potrzebuję pomocy !!!

Post autor: kudłata zmora »

Dlaczego piszecie, że trzeba podpiąć USZ do innego odczepu trafa? Jak dla mnie to trzeba zamienić miejscami końcówki uzwojenia pierwotnego...
Z pokrętłem presence bywa różnie- czasem nie jest podłączone do trafa wyjściowego, ale przeważnie jest i w tym englu raczej tak jest, a jeśli tak jest to odpowiada za regulację sprzężenia zwrotnego w końcówce mocy. Ale sprzeżenia a nie sprzęgania ! W każdym razie jakby nie było podłączone to jego działanie jest z reguły mniej więcej takie, że : kręcisz w lewo- zamula, kręcisz w prawo - zapiaszcza.
Piszczenie przy pokrętłach gain i volume skręconych w lewo może być objawem odwrotnego podpięcia USZ i ja bym to na samym początku sprawdził, ale oczywiście to nie jest pewne.
Mam nadzieję że coś Ci wyjaśniłem , bo koledzy chyba nie zajarzyli że się nie znasz...:P
Możesz powiedzieć znajomemu elektronikowi, żeby zamienił miejscami kabelki przylutowane do anod lamp mocy - i wywalcie ten rezystor i wtedy sprawdzcie czy jest lepiej czy gorzej i czy presence coś reguluje.

Oblukałem na mapie i zdaje się że przemyśl jest dość daleko od krakowa....
A tak w ogóle - nie byłeś Ty czasem gdzieś na śląsku u tego super magika? ;)
bleeee...
termitu
50...74 posty
50...74 posty
Posty: 50
Rejestracja: pn, 25 stycznia 2010, 14:21

Re: ENGL Straight Combo - potrzebuję pomocy !!!

Post autor: termitu »

Witam,

Sprawa piszczenia załatwiona. Postanowiłem zadzwonić jednak do tego mojego fachmana i polecił mi zrobić to co kolega wyżej. Zamieniłem miejscami dwa kable które idą do lamp mocy, wylotowałem ten rezystor znajomego i przestało piszczeć. Wzmacniacz normalnie gra z tym, że niestety potencjometr Presence dalej nie działa a raczej działa w ten sposób, że 1-9 nie robi nic a od 9 do 10 działa odwrotnie jak powinien - czyli obcina górę... Od razu mówię, że nie ma to związku z przelutowaniem kabli - bo przed było dokładnie tak samo tylko dodatkowo piszczał. Ma ktoś jakiś pomysł co to może być? Może wysłać Wam jakieś fotki.
kudłata zmora
25...49 postów
25...49 postów
Posty: 43
Rejestracja: pt, 27 sierpnia 2004, 19:26

Re: ENGL Straight Combo - potrzebuję pomocy !!!

Post autor: kudłata zmora »

to jeszcze może być odwrotnie podłączony potencjometr - jeśli jest logarytmiczny. Zakładam, że nikt go nie wymieniał a tylko grzebał przy nim . Jeśli nie wiesz jak go odwrócić to spróbuj zrysować schemat jego podłączenia(3 wyjscia - do czego idą) lub zrób jakąś fotkę tak żeby było go dobrze widać.
Poza tym miałem też kiedyś taki problem , że presence nie działało - i była to wina zimnego lutu w inwerterze(czyli tam gdzie idzie to USZ) - ale wtedy jeszcze dodatkowo wzmak był cichszy, miał wiecej góry i piszczał przy dużych volumach.
Jeśli by ci nie pomogł myk z potencjometrem to sprawdźcie omomierzem wszystkie połączenia na płytce w okolicy inwertera (przy wyłączonym piecu :) )
pozdro
bleeee...
termitu
50...74 posty
50...74 posty
Posty: 50
Rejestracja: pn, 25 stycznia 2010, 14:21

Re: ENGL Straight Combo - potrzebuję pomocy !!!

Post autor: termitu »

Nie cytujemy w całości poprzedniego postu! Do odpowiadania służy przycisk "Odpowiedz" a nie "Cytuj".

Dzięki za pomoc! Zaraz zrobię fotkę- link do schematu jest na początku wątku więc możesz luknąć ! Nie wiem czy jest cichszy bo nie miałem przyjemności grac na w pełni sprawym, na pewno ma za dużo góry więc to pasuje - myślałem, że to taka jego uroda bo ENGL-e mają dużo góry ale jak tak piszesz to jest barrdzo prawdopodobne!
kudłata zmora
25...49 postów
25...49 postów
Posty: 43
Rejestracja: pt, 27 sierpnia 2004, 19:26

Re: ENGL Straight Combo - potrzebuję pomocy !!!

Post autor: kudłata zmora »

ten schemat wygląda na pierwszy rzut na w miarę poprawny, ale i tak bym się jakoś bardzo nim nie przejmował...z tego co tam widze to trzeba podmienić skrajne wyprowadzenia potencjometru ( zamienić miejscami kabelki) a to środkowe połączyć z tym kabelkiem , do którego było podłączone - czyli też podpiąć odwrotnie- ale co do tego środkowego nie mam pewności....może niech ktoś jeszcze się wypowie.
Tak wogóle to sprawdź czy u Ciebie jest ta cała pętla USZ taka jak na schemacie(wartości rezystorów itd..), bo jeśli mówisz , że magik coś tam w niej mieszał to może przez to masz dużo góry...
bleeee...
termitu
50...74 posty
50...74 posty
Posty: 50
Rejestracja: pn, 25 stycznia 2010, 14:21

Re: ENGL Straight Combo - potrzebuję pomocy !!!

Post autor: termitu »

Zmieniłem kabelki tak jak mówisz i nie ma efektu - cały czas bez zmian - pot nie działa... coś jest namieszane z pętlą na dodatek jak go uruchamiam na 4 lampach to coś strzela w głośniku...kurcze ja już się poddaje...słuchaj jesteś z Krakowa? Jeżeli miałbyś ochotę się za to zabrać to daj jakiś kontakt do siebie! Akurat do kraka mogę go dowieźć!
kudłata zmora
25...49 postów
25...49 postów
Posty: 43
Rejestracja: pt, 27 sierpnia 2004, 19:26

Re: ENGL Straight Combo - potrzebuję pomocy !!!

Post autor: kudłata zmora »

Chcesz zaryzykować jechać taki kawał drogi? No to możemy spróbować...ja co prawda nie pomogę Ci za wiele z trafem ale tu może koledzy z forum doradzą...zresztą już chyba to zrobili.....to napisz na priv...gdzieś tu musi być mój mail podany...
pozdro
tomek
bleeee...