Elektrośmieci

[Javoreczek]

Dlatego osobiście jestem przeciwnikiem propagowania akcji zbierania zużytego sprzętu, który po pierwsze: napędza zbędny konsumpcjonizm, po drugie: zabija serwisy RTV AGD etc., po trzecie: wprowadza błędne pojmowanie starszego bądź uszkodzonego sprzętu jako zużytego.

Ja też, ale co z tego. To coś jak być przeciwnikiem zimy...
Żyjemy w świecie napędzanym przez ten konsumpcjonizm i nic na to nie poradzimy.

No i na koniec załóżmy kuriozalną sytuację. Bawię się amatorsko w lutowanie, naprawianie różnych rzeczy. Zostawiam sobie kilka PCB z różnych sprzętów na części do wylutu. Nagle wpada do mnie Straż Miejska z donosem sąsiada w ręku i chce wlepić mi grzywnę za to, że nie oddałem "zużytego" sprzętu (sic!). I co wtedy? Ustawa w takiej kwestii milczy. ))

Ano nic wtedy. Inne ustawy precyzują kto może do Ciebie wpaść i jakimi dokumentami powinien się legitymować, i szczęśliwie Straż Miejska z donosem sąsiada w ręku się na tej liscie nie znajduje

[Winetu]

Ja osobiście chciałbym zobaczyć cały proces recyklingu zużytego sprzętu w PL. Wiem tylko, że u nas np. z telewizorów to jedynie kineskopy wywożone są do utylizacji na zachód.

W Polsce są duże zakłady utylizacji sprzętu (m. in. Remondis w Warszawie), gdzie proces technologiczny wygląda jak na filmikach z YT. W mniejszych firmach, nie wspominając już o skupach złomu, stosuje się znacznie prostsze metody rozdrabniania i rozdzielania surowców. Osobiście widziałem stanowisko oddzielania stali od szkła w pewnej śląskiej firmie utylizacyjnej. Nie było tam żadnej kruszarki mechanicznej, tylko dwa pojemniki na złom i szkło, wielki kontener pełny kineskopów (już bez cewek) oraz pracownik wyposażony w okulary ochronne i młotek.

Z jednym nawet miałem bezpośrednią styczność.

To trzeba było zagadać z nim i poprosić żeby odkładał zabytkowe sprzęty, oczywiście nie za darmo. W rozliczeniu można dać inny złom. Można np. umówić się że dostanie za jeden TV lampowy dwa kolorowe.

Rzeczywiście zgodnie z wspomnianą ustawą rozwalenie własnego telewizora we własnej piwnicy celem odzyskania miedzi jest złamaniem prawa. Ja bym się tym jednak szczególnie nie przejmował, podobnie jak większością durnych przepisów, które każdy z nas łamie na każdym kroku, zazwyczaj nieświadomie. Przy tak małej skali naszego przestępstwa raczej unikniemy odpowiedzialności, choćby dla tego że odpowiednie organa musiałyby się wpierw dowiedzieć o naszym niecnym czynie. Radziłbym natomiast uważać z opalaniem kabli lub pętli rozmagnesowujących, bo łatwo o bolesny mandat (i słusznie, bo smród z palonej izolacji jest nieznośny i szkodliwy). Lepiej grube kable obrać ostrym nożykiem, a cienkie sprzedać w całości (są skupy przyjmujące przewody w izolacji, cena ok. 5zł/kg).

Brak definicji "zużytego sprzętu" jest tylko jednym z niezliczonych przykładów durnoty polskiego prawa i zarazem dowodów niekompetencji tworzących je panów posłów i pań posłanek.

[AZ12]

Przy tak małej skali naszego przestępstwa raczej unikniemy odpowiedzialności, choćby dla tego że odpowiednie organa musiałyby się wpierw dowiedzieć o naszym niecnym czynie. Radziłbym natomiast uważać z opalaniem kabli lub pętli rozmagnesowujących, bo łatwo o bolesny mandat (i słusznie, bo smród z palonej izolacji jest nieznośny i szkodliwy). Lepiej grube kable obrać ostrym nożykiem, a cienkie sprzedać w całości (są skupy przyjmujące przewody w izolacji, cena ok. 5zł/kg).

Witam

Koszty postępowania są dość duże, więc nic dziwnego, że się ich nie ściga. Lepiej jest ścigać piratów drogowych.

[Tomek Janiszewski]

Rano przy śmietniku stał TV Philipsa. Kiedy wracałem ok południa, telewizor był w dość brutalny sposób rozmontowany, szyjka kineskopu była utrącona i brakowało cewek odchylających. Ktoś zadał sobie te troche trudu, dla zdobycia paru gramów miedzi, więc może w przypadku kilkunastu telewizorów gra zaczyna być warta świeczki

Dziś znalazłem całego Jubilata... prawie całego, bo bez tylnej ścianki i transformatora TS20/1, a skrzynka od dołu w miejscu gdzie stał ów transformator - była rozłupana. Znów jakiś dziadyga rozwalił radio aby pozyskać stamtąd jeszcze mniej miedzi, niż z cewek OTV; może na puchę browara ewentualnie flachę dykty mu wystarczy. Jest jakaś szansa na potrzaskanej płyty wiórowej Epidianem 5 (od dołu nie będzie widać), transformator tego typu akurat mam...

[AZ12]

Może lepiej zrobić od razu nową skrzynkę.

Czy po podłączeniu transformatora odbiornik jest sprawny?

[dziubdziu]

Dobrze, że nie jest sprecyzowane co to elektrośmieci.
Ja często tak robię rozbieram coś w celu pozyskania elementów i naprawienia czegoś innego. Jak jakiś fajfus przyjdzie do mnie że ja rozbieram ZSEE to co można powiedzieć? A no to, że dla mnie to nie są elektrośmieci, tylko sprzęt chwilowo niesprawny(ten który naprawiam) i płytka ze sprawnymi elementami(ta z której wylutowuję)

[TELEWIZOREK52]

może na puchę browara ewentualnie flachę dykty mu wystarczy.

Co Ty!! Kilogram Cu = 17zł. Ile by musiał tego nazbierać. A "dykta" droższa od browara.

[dziubdziu]

Tylko 17zł? U mnie po 20

[dziubdziu]

Powiem tak: nie wiem czy dobrze zrobiłem i czy dobrze, że się przyznaję do tego ale powiem.
Jak byłem na zbiórce elektrośmieci to jak były te TV CRT to ja ściągałem plastik od tyłu i przebijałem kinola. Tam z tyłu jest taki malutki cycek co jak się go utrąci to wchodzi powietrze do kineskopu. Bez ułamywania szyjki i ściągania miedzi. Nie było na nią czasu.
A po co to robiłem? Żeby te telewizory, nie jedne pewnie sprawne, nie poszły na rynek wtórny. Tak może przynajmniej pójdą tam, gdzie ich miejsce...

[Javoreczek]

Tam z tyłu jest taki malutki cycek co jak się go utrąci to wchodzi powietrze do kineskopu.

Kiedyś spotkałem się z opinią (w czasach, gdy nie było jeszcze zbiórek elektrośmieci), że przed wyrzuceniem telewizora dobrze jest zrobić coś takiego. Dzięki temu nie będzie możliwosci implozji kineskopu przy przypadkowym uderzeniu od przodu (lub uderzeniu celowym... np. przez dzieciaki, które lubią huk implodującego kineskopu... tak jak piszący te słowa w czasach podstawówki ).

[TELEWIZOREK52]

Tylko 17zł? U mnie po 20

U mnie też ale za szyny kolejowe wykonane z Cu. Pozostałe druty, śruty, nazywają miedzią piecykową, podobnie jak przewody bielone - pobiałem. Oczywiście za niższą cenę.

est taki malutki cycek co jak się go utrąci to wchodzi powietrze do kineskopu.

W latach 60/70 było rzeczą normalną wyniesienie paru kinoli dziennie jak butelek po...na śmietnik ale ze względów bezpieczeństwa (nie mylić z bezpieką) zawsze się utrącało ten piękny element kobiecego ciała.

[dziubdziu]

tak jak piszący te słowa w czasach podstawówki ).

Ja?
Ja nigdy nie tłukę kinoli ani nie strzelam do nich z procy itp. Zawsze jak się jakiegoś pozbtwam to utrącam ten element kobiecego ciała.
A co do miedzi to tak:
Za miedź błyszczącą takie np. odizolowane(nie wypalone) kable, druty nawojowe nawet biorą jako miedź niesort i idzie po 20. Takie duże kawały miedzi, pręty itp. to biorą za 22złocisze.
Miedź piecyki i miedź pobiał biotą tak gdzieś po 18złociszy, ale nie jestem pewien bo już jakiś czan nie sprzedaję tego pierwiastka.

[TELEWIZOREK52]

Nawet takie rzeczy się skupuje, po co zajmować się drobiazgami.
https://plus.google.com/111376005974151 ... 7362?hl=pl

[dziubdziu]

Ale takie coś to to chyba nie każde złomy mogą skupować. Kiedyś widziałem w TV (nie lampowym) że takie czołgi jak niszczą to muszą one być pocięte na kawałki o odpowiednich wymiarach. Znaczy nie mogą być większe niż jakieś tam ustalone.

[Paczący kot]

Mogą kupować i sprzedawać , byle zdemilitaryzowane http://allegro.pl/t55-czolg-i3212604615.html ; http://allegro.pl/haubica-gozdzik-i3212603860.html