Dumek pisze:Piotrze możesz narysować schemat zasilacza z (regulacją prądów anodowych lamp) i połączenie lamp El34 w układzie triodowym
W połączeniu triodowym siatki drugie po prostu są połączone do anod przez reystor 100R, a odczepów na transformatorze w ogóle nie wyprowadzam.
Prądy anodowe są regulowane potencjometrami 100R włączonymi szeregowo z Rk każdej lampy. Nie ma ujemnego zasilacza.
Zasilacz anodowy, a raczej jego część, której nie ma na schemacie składa się z transformatora 290V(100W/kanał) oraz zwykłego mostka krzemowego 4A/1kV. Wyjście mostka idzie już do pierwszego kondensatora ze schematu.
Do tego żarzenie 6,3V/12A.
Przysedł czas na coś nowego. Postanowiłem powalczyć z wersją na 6P3S, które bardzo lubię.
Wiele się mówi o ich zawodności, dlatego przeprowadzę mały test. Dziś włączyłem i wyregulowałem wzmacniacz z tymi lampami, w którym Ua=Ug2=400V, natomiast Ia wynosi 40mA na lampę. Wyłączać nie będę, natomiast co jakiś czas, np. co tydzień będę sprawdzał jak się mają lampy.
Nie sugerujcie się obudową, bo na razie jest to robocze chassis z pokrywką
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
Trochę odświeżę temat bo sam przymierzam sie do podobnego wzmacniacza na EL34. Intrygują mnie w zaprezentowanym na zdjeciach wzmacniaczu złacza na tylnej ściance, dlaczego jest ich tak dużo? Wydawało mi się że na głośniki po jednym złaczu na kanał (chyba że osobno na masę i na sygnałowy to wtedy po dwa), natomiast wejściowych po jednym na kanał, atam jest ich wiecej. Czy w tym wzmacniaczu jest coś więcej niż to wynika ze schematu? Z przodu natomiast widzę dwie ośki, jedna to pewnie od potencjometru regulacji siły sygnału a druga to chyba jakiś przełącznik, do czego on służy? Tak samo z przodu są dwa przełączniki a ztyłu jeden domyślam się że ten z tyłu to do włączenia zasilania, a te dwa z przodu do czego służą? Wybaczcie pytania ale w technice audio jestem nowicjuszem
4 wejścia stereo, czyli 8 gniazdek RCA.
Wyjście na dwa głośniki, czyli 4 gniazda bananowe.
Dwie gałki to potencjometr głośności i przełącznik wejść.
Włączniki z przodu to główny "pałer" i st-by.
Z tyłu jest przełącznik pętli masy. Albo miał być i został niepodłączony, nie pamiętam.
Piotr pisze:4 wejścia stereo, czyli 8 gniazdek RCA.
Wyjście na dwa głośniki, czyli 4 gniazda bananowe.
Dwie gałki to potencjometr głośności i przełącznik wejść.
Włączniki z przodu to główny "pałer" i st-by.
Z tyłu jest przełącznik pętli masy. Albo miał być i został niepodłączony, nie pamiętam.
No tak oczywiście Tak się zasugerowałem że w moim przypadku będę miał jeszcze osobno przedwzmacniacz z przełącznikiem wejść że nie pomyślałem że niektóre wejścia można wprost doprowadzić do wzmacniacza mocy i tam je przełączać. Ale mam jeszcze jedno pytanie do czego słuzy w tym wzmacniaczu standbay. Odłączane są jakieś napięcia czy co?
St-by odłącza napięcie anodowe. Zostaje samo żarzenie. Wiele wzmacniaczy tak ma. Można sobie rozgrzać lampy bez Ua, albo wyłączyć na chwilę bez całkowitego studzenia.
Tak się zasugerowałem że w moim przypadku będę miał jeszcze osobno przedwzmacniacz z przełącznikiem wejść że nie pomyślałem że niektóre wejścia można wprost doprowadzić do wzmacniacza mocy i tam je przełączać. Ale mam jeszcze jedno pytanie do czego słuzy w tym wzmacniaczu standbay. Odłączane są jakieś napięcia czy co?