proszę o pomoc

Wzmacniacze, zasilacze itd. Schematy, parametry, konstrukcje...

Moderatorzy: gsmok, tszczesn, Romekd, Einherjer, OTLamp

eltron
25...49 postów
25...49 postów
Posty: 31
Rejestracja: śr, 26 kwietnia 2006, 21:31
Lokalizacja: Dębica

Post autor: eltron »

witam,
wykonałem wzmacniacz ze schematu który zamieszczony jest powyżej, z niewielkimi przeróbkami zasilacza i transformatorem sieciowym nawiniętym w domu. wzmacniacz uruchomiłem przeprowadzając wszystkie pomiary jakie mogłem wykonać na sprzęcie który posiadam ( czyli skromnym bo tylko miernik uniwersalny ). wzmacniacz gra dosyć ładnie jest tylko problem z przydźwiękiem - chyba spowodowany tym że niestety nie stać mnie jak narazie na obudowę do niego i jest zrobiony całkiem prowizorycznie - chassis stanowi kwadrat z blachy stalowej o grubości 1.5 mm o wymiarach 20x20. przykręcona jest ta blacha do dwoch kawałkow drewna od spodu żeby tylko na czymś stała. transformatory umiesciłem na górze, niestety nie posiadałem żadnej miedzianej blachy żeby to chociaz trochę zaekranować i być może właśnie od tego słychać przydźwięk. ale mimo wszystko jestem zadowolony ponieważ układ działa, na pewno jak tylko zdobęde pieniądze na jakąs sensowną obudowę to zrobie wszystko najlepiej jak będe potrafił.
chciałbym podziękować wszystkim za pomoc, dostałem tutaj wiele niocenionych rad które później przy wykonaniu bardzo się przydały, nie powiem także, lampy bardzo mnie wciągnęły i zamierzam w miarę możliwości finansowych dalej wykonywać jakieś ciekawe rzeczy, niekoniecznie wzmacniacze mocy audio. jeszcze raz dziękuję za pomoc i pozdrawiam wszystkich : Paweł
Rapid130
125...249 postów
125...249 postów
Posty: 230
Rejestracja: śr, 10 sierpnia 2005, 11:27
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: Rapid130 »

Wykonałem sobie taki wzmacniaczyk na próbę z rysunku ecl86_se2.gif. Z małymi modyfikacjami. Ua=180V(nie mam odpowiedniego TS), opornik katodowy pentody dałem 100 omów, wywaliłem regulację barwy ze sprzezenia zwrotnego. No i mam problem gdyż wzbudza mi sie na wysokich czestoliwosciach.Takie przerywane gwizdanie. Gdzie może leżec przyczyna?
PS jeszcze zamiast opornika 2M2 dałem 1M ale to nie powinno rzutowac
Awatar użytkownika
Piotr
moderator
Posty: 8656
Rejestracja: pn, 30 czerwca 2003, 12:38
Lokalizacja: Kraków, Ślusarska 9

Post autor: Piotr »

Rapid130 pisze:No i mam problem gdyż wzbudza mi sie na wysokich czestoliwosciach.Takie przerywane gwizdanie. Gdzie może leżec przyczyna?
Najprawdopodobniej przyczyną jest sprzężenie zwrotne.
1. Sprawdź, czy nie jest dodatnie. Jeżeli nie, to ->
2. Zmniejsz jego wartość.
3. Zbocznikuj rezystor sprzężenia kondensatorem rzędu 100pF.
4. Zbocznikuj pierwotne uzwojenie transformatora głośnikowego małą pojemnością.
5. Obniż górną częstotliwość graniczną jednego ze stopni, np. wpinając kilka(naście) pF między anodę, a siatkę.
Rapid130
125...249 postów
125...249 postów
Posty: 230
Rejestracja: śr, 10 sierpnia 2005, 11:27
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: Rapid130 »

Wzbudza się nawet przy rozpiętej pętli sprzężenia. Jak wróce do domu to pokombinuje z punktem 4 i 5. To może być dobry trop. Juz pare takich próbnych układów mam za sobą i nigdy się wzmacniacz nie wzbudział. A tu nawet po ponownym zmonotowaniu to samo :)
Awatar użytkownika
Piotr
moderator
Posty: 8656
Rejestracja: pn, 30 czerwca 2003, 12:38
Lokalizacja: Kraków, Ślusarska 9

Post autor: Piotr »

Bez sprzężenia?
To może coś łapie od żarzenia? Zablokuj małą pojemnością na próbę.
A może przez mikrofonowanie? W skrajnym przypadku lampa może sprzęgać się z głośnikiem.
Hmm...
Bez sprzężenia podzwaniał mi tylko wzmacniacz z równolegle łączonymi lampami mocy. Małe oporniki w anodach (10R) i siatkach (1k) rozwiązały sprawę. Spróbuj dodać takie rezystory do swojego układu.
Rapid130
125...249 postów
125...249 postów
Posty: 230
Rejestracja: śr, 10 sierpnia 2005, 11:27
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: Rapid130 »

Na pewno nie jest to wina żarzenia. Z głośnikiem też raczej nie sprzega bo jest na dość długim kablu, jakis metr od wzmacniacza. Dziwna sprawa. Jak kręce potencjometrem głośności to zmienia się czestotliwość gwizdów i na dodatek, co może być wskazówką następują wahania napiecia anodowego(wiem bo mam podłaczony miernik tablicowy ;) )
Awatar użytkownika
Piotr
moderator
Posty: 8656
Rejestracja: pn, 30 czerwca 2003, 12:38
Lokalizacja: Kraków, Ślusarska 9

Post autor: Piotr »

No to zwiększ rezystor w siatce pierwszego stopnia (szeregowy).
Rapid130
125...249 postów
125...249 postów
Posty: 230
Rejestracja: śr, 10 sierpnia 2005, 11:27
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: Rapid130 »

Nic nie pomogło, chyba mam poprostu niefart. Jutro zmontuje to wszystko od nowa, jak nie pomoże to chyba sobie odpuszcze ten schemat i zrobie cos innego(uczą pokory takie konstrukcje).
Awatar użytkownika
Piotr
moderator
Posty: 8656
Rejestracja: pn, 30 czerwca 2003, 12:38
Lokalizacja: Kraków, Ślusarska 9

Post autor: Piotr »

A może masz wadliwą lampę? Próbowałeś z inną?
Rapid130
125...249 postów
125...249 postów
Posty: 230
Rejestracja: śr, 10 sierpnia 2005, 11:27
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: Rapid130 »

Podmieniałem oczywiście lampy, nic to nie pomaga. Teraz troche pogłebałem w połączeniach, przelutowałem oporniki i osiagnąłem taki efekt, że jak jest podłączony CD to gra nawet ładnie, jednak gdy tylko wyjme kabel to zaraz zaczyna gwizdac. Nie mam pojecia co to może być.
Awatar użytkownika
Piotr
moderator
Posty: 8656
Rejestracja: pn, 30 czerwca 2003, 12:38
Lokalizacja: Kraków, Ślusarska 9

Post autor: Piotr »

A dałeś szeregowy opornik w siatce triody?
Polecam również zmniejszyć oporniki: upływowy z 2M2 do 470k, potencjometr z 1M do 100k. To powinno pomóc.
Rapid130
125...249 postów
125...249 postów
Posty: 230
Rejestracja: śr, 10 sierpnia 2005, 11:27
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: Rapid130 »

Dałem opornik 1k, ale to juz wczesniej. A teraz znów troche pogrzebałem i jest dobrze. Ech... co to się człowiek nawalczy. Najgorsze jest to, że nie mam pojecia co było zle. Być może jakis lut kiepski był, ale czy to mogło wtedy się przerodzić w generator??:)