Strona 5 z 29

Re: Wzmacniacz Lampowy PP na bazie AVT2754

: ndz, 24 lutego 2019, 15:39
autor: Jurek O
Kombinacji ciąg dalszy...
zdj120_1.jpg
.

ECC81 + 2xECC83 rezystancja wspólna zimnych grzałek wynosi 1,04 om.
Pomiędzy stabilizator a grzałki lamp wstawiłem rezystor 5 om i załączyłem zasilacz.
Przy starcie prąd udarowy wynosi 1,038 A. (Wskazanie multimetru zgodne z rachunkiem teoretycznym :shock: )
Po 30 sekundach prąd maleje do 670 mA a napięcie osiąga wartość 3,2 V.
W tym momencie zwarłem rezystor, prąd udarowy osiągnął wartość 1,18 A.
Po ok. 60 sekundach pracy prąd żarników lamp wynosi 950 mA przy napięciu nieco ponad 6,3 V.

I jak tam Panie Marek, może tak być ?

Re: Wzmacniacz Lampowy PP na bazie AVT2754

: ndz, 24 lutego 2019, 18:30
autor: Marek7HBV
Jurek O pisze: ndz, 24 lutego 2019, 15:39

I jak tam Panie Marek, może tak być ?
Założył bym 3.9 /5W przed stabilizatorem ECCek i byłoby O.K.Sama idea stabilizacji żarzenia lamp wzięła się ze strachu o trwałość dość drogich w dzisiejszych czasach elementów.Warto dbać o prawidłowe warunki ich pracy,lecz trzeba wiedzieć co NIE WOLNO robić.Każdy konstruktor sprzętu lampowego dobierał tak uzwojenia by wystarczyło,bez nadmiaru!Takim jedynym wyjątkiem były odbiorniki przeznaczone do samochodów i przenośnych radiostacji,ale to były inne czasy i inne ceny[wcale nie niższe!,ale kogo stać na samochód to...]Na EL wystarczy po 1.5 /5W na parę.Nie są ważne miliwolty i mikro szumy,ma narastać powoli i trzymać wartość zadaną.Najlepszym rozwiązaniem było by zastosować dodatkowy tranzystor z kondensatorem,jak radzą Koledzy.Trzeba też pamiętać że zawsze istnieje możliwość przebicia szeregowego stabilizatora wynikła najczęściej przez byle jakie lutowania,montaż do radiatora marnymi śrubkami czy po prostu przez nieuwagę.A zabezpieczeń niet,nawet bezpiecznika za 50 groszy :cry: M.

Re: Wzmacniacz Lampowy PP na bazie AVT2754

: ndz, 24 lutego 2019, 19:46
autor: Jurek O
Jak dam rezystor przed LD to stabilizator w początkowej fazie "zgłupieje" i włączając się i wyłączając będzie prał prądem.
Układ z dodatkowym tranzystorem wcale nie jest takim doskonałym rozwiązaniem. Miałem w sumie o tym nie pisać, ale...
Zmontowałem układ, mój egzemplarz LD1085 załącza się po osiągnięciu na ADJ ok. 1,75 V. I o ile gdy nie jest obciążony małą rezystancją to napięcie na wyjściu spokojnie narasta do wartości zadanej.
I teraz, przed stabilizatorem mam kondensator 22 mF w którym jest zgromadzony spory ładunek. Obciążyłem wyjście moją testową żarówką 6V/10W, która przy zimnym włóknie przedstawia prawie zwarcie dla źródła. Jako woltomierz był użyty APPA 305 a jako amperomierz Metrahit ustawiony na zakres 10 A. Po załączeniu zasilacza napięcie na wyjściu i owszem miało wartość początkową ok. 1,75 V i wolniej narastało lecz impulsy prądu były tak potężne, że miernik przez pierwszą chwilę wrzeszcząc alarmem sygnalizował przekroczenie zakresu pomiarowego 10 A!

Re: Wzmacniacz Lampowy PP na bazie AVT2754

: ndz, 24 lutego 2019, 20:44
autor: Marek7HBV
Nie wiem w którym miejscu Kolega mierzył prąd?

Re: Wzmacniacz Lampowy PP na bazie AVT2754

: ndz, 24 lutego 2019, 20:54
autor: Thereminator
Nie wiesz.
Zgadłem?

Re: Wzmacniacz Lampowy PP na bazie AVT2754

: śr, 27 lutego 2019, 18:10
autor: Jurek O
Stabilizator anodowy wersja 2 :wink:

Zerknijcie proszę na poniższy schemat czy jakiejś gafy nie strzeliłem. Z góry dzięki.
schem121_1.jpg

Re: Wzmacniacz Lampowy PP na bazie AVT2754

: śr, 27 lutego 2019, 18:56
autor: Marek7HBV
R7 może być przeciążony prądem zwrotnym.

Re: Wzmacniacz Lampowy PP na bazie AVT2754

: śr, 27 lutego 2019, 20:49
autor: Jurek O
A-Ha, A teraz ?
schem122_1.jpg

Re: Wzmacniacz Lampowy PP na bazie AVT2754

: czw, 28 lutego 2019, 11:02
autor: Marek7HBV
Nooo! To już jest ideał. Teraz tylko piorun z jasnego nieba... :lol:

Re: Wzmacniacz Lampowy PP na bazie AVT2754

: czw, 28 lutego 2019, 19:06
autor: Jurek O
Nie wierzę, Marek mnie pochwalił :shock: Przynajmniej tak mi się wydaje :wink:

OK, po konsultacji z kolegą z forum za którą dziękuję powstała wersja V3.
schem123_1.jpg
.
*********************************************************************************************************

Przyjechały obudowy i parę innych pierdoł.
zdj124_1.jpg
zdj125_1.jpg
zdj126_1.jpg

Re: Wzmacniacz Lampowy PP na bazie AVT2754

: czw, 28 lutego 2019, 21:45
autor: Wiech
Ładna obudowa :wink:
Będziesz lampy chował w środku?
Jak tak to sprzęt straci cały "urok". :cry:
Natomiast czy nie żal dawać tak mocnego mosfeta do toru 255V - tam masz raptem niecałe 30mA obciążenia i wytracasz na nim ok 3-4W ciepła.

Re: Wzmacniacz Lampowy PP na bazie AVT2754

: pt, 1 marca 2019, 08:16
autor: Jurek O
Srebrny front, nie do końca w moim guście, ale akurat na te obudowy jest promocja.
Absolutnie, lampy nie będą schowane. Plan jest taki, iż w jednej obudowie będzie właściwy wzmacniacz plus kilka rzeczy wspomagających. A pod nim w takiej samej obudowie zasilacze, itp.
Mam sporo różnych elementów, które z tzw. zasady "przyda się" leżakują w szufladzie. Patrząc na schemat stabilizatora to poza LR8 i 4,7uF cała reszta jest właśnie wyjęta z szuflady. Stąd niektóre elementy są przewymiarowane.

Re: Wzmacniacz Lampowy PP na bazie AVT2754

: śr, 6 marca 2019, 15:02
autor: Jurek O
W pewnym opracowaniu na temat eksploatacji lamp można przeczytać:
...Należy jednak pamiętać że żarzenie prądem stałym powoduje szybsze zużywanie się grzejnika, tak więc zalecane jest na przykład co 3 miesiące zmieniać polaryzację grzejnika na przeciwną...
Fakt czy mit ?
...Dla przypomnienia dodam że odpowiednikiem np: 6,3 Volta prądu zmiennego żarzącego lampę nie jest 6,3 Volta prądu stałego. Tak w ogóle to napięcie to nie jest istotne, bardziej należy pilnować prądu żarzenia który powinien wynosić ( często 300 mA )...
I co ustawić ? Napięcie czy prąd katalogowy danej lampy ? Czy to może jednak nie apteka ?

Re: Wzmacniacz Lampowy PP na bazie AVT2754

: śr, 6 marca 2019, 15:39
autor: kubafant
Po takich kwiatkach podchodziłbym raczej z dużym dystansem do mądrości wypisywanych przez tego mędrca, ktokolwiek to jest.
Optymalne warunki żarzenia są podane w karcie katalogowej: istnieją lampy żarzone równolegle (np. serie E, A, G), wówczas należy ustawić właściwe napięcie - prąd podany w karcie jest tylko orientacyjny; są lampy żarzone szeregowo (np. serie P, U) kiedy trzeba pilnować właściwego prądu, a napięcia są podane orientacyjnie.

A czy to apteka? Cóż, w czasach świetności lamp nikt się z tym nie bawił: żarzenie miało takie odchyły jak napięcie sieci. Tylko że wtedy lampy były w bieżącej produkcji i można je było bez problemu dostać. Może więc dzisiaj warto pochylić się nad tym zagadnieniem? 5% dokładność jest wystarczająca, jeżeli chodzi o większość producentów. Ruscy dopuszczali czasem 10%.

Pozdrawiam

Re: Wzmacniacz Lampowy PP na bazie AVT2754

: śr, 6 marca 2019, 15:42
autor: Locutus
Jurek O pisze: śr, 6 marca 2019, 15:02 W pewnym opracowaniu na temat eksploatacji lamp można przeczytać:
...Należy jednak pamiętać że żarzenie prądem stałym powoduje szybsze zużywanie się grzejnika, tak więc zalecane jest na przykład co 3 miesiące zmieniać polaryzację grzejnika na przeciwną...
Fakt czy mit ?
W lampach żarzonych pośrednio to raczej mit...
Jurek O pisze: śr, 6 marca 2019, 15:02
...Dla przypomnienia dodam że odpowiednikiem np: 6,3 Volta prądu zmiennego żarzącego lampę nie jest 6,3 Volta prądu stałego. Tak w ogóle to napięcie to nie jest istotne, bardziej należy pilnować prądu żarzenia który powinien wynosić ( często 300 mA )...
I co ustawić ? Napięcie czy prąd katalogowy danej lampy ? Czy to może jednak nie apteka ?
Co to za "poradnik" ? ... całe życie byłem przekonany, że to 6.3V wartości skutecznej... 8)