Witam. Kolego Romku rozmawiałem telefonicznie z przedstawicielami firmy "Toroidy" i pytałem ich o dane dotyczące podawanych przez nich wielkości zniekształceń produkowanych transformatorów, jak i sposób wykonywania pomiaru. W odpowiedzi uzyskałem tylko zapewnienia o wyjątkowych właściwościach ich produktów, ale nie uzyskałem odpowiedzi gdzie szukać wyników ich pomiarów

. Jednak gdy dopytałem o sposób pomiaru owych zniekształceń zostałem zbyty stwierdzeniem, mierzymy w konkretnym układzie, bo inaczej się nie da. A owe zniekształcenia są mniejsze niż 0,1%, ale ile konkretnie nie podano. Gdy zaproponowałem pomiar w układzie pomiarowym pokazanym przez Ciebie usłyszałem autorytatywnie, że się nie da, wyniki nie będą obiektywne i inne niż przy pracy w układzie z lampą, bo transformator nie pracuje identycznie w układzie, gdzie odwrócimy kierunek jego działania, itp. Ponadto stwierdzono, że blacha do produkcji tych " cudownych " wyrobów na rdzeniu toroidalnym, jest grubości 0,23 mm, w stosunku do blachy transformatorów sieciowych toroidalnych, 0,28- 0,3 mm

, co miało być znaczącą różnicą jest to o tyle dziwne, że dostępne są rdzenie toroidalne z blachy 0,1 mm. Co do szczeliny w obwodzie magnetycznym kategorycznie stwierdzono, że jest jedna bo więcej pogarsza parametry. To jest zaś sprzeczne z tym co usłyszałem od producenta stali magnetycznych i rdzeni toroidalnych, gdzie zaleca się co najmniej dwie szczeliny

. Widać więc, że bez pomiarów nie poznamy prawdy, bo informacje podawane są mówiąc wysoce nieobiektywne

. Pozdrawiam.
" Nigdy się nie tłumacz-przyjaciele tego nie potrzebują, a wrogowie i tak nie uwierzą i nigdy nie mów prawdy ludziom, którzy na nią nie zasługują "
Mark Twain