Ilu nas jest i gdzie jesteśmy?

Radioodbiorniki lampowe i wszystko co jest z nimi związane.

Moderatorzy: gsmok, tszczesn, Romekd, Einherjer, OTLamp

Awatar użytkownika
zagore1
2500...3124 posty
2500...3124 posty
Posty: 2986
Rejestracja: czw, 2 października 2008, 09:48
Lokalizacja: Kraków

Re: Ilu nas jest i gdzie jesteśmy?

Post autor: zagore1 »

merk1 pisze:Witam
Musze się pochwalić Kolegom :)
W mojej kolekcji pojawił się pierwszy Elektrit, jest to model ALLEGRO kompletny wraz ze ścianką tylnią.Teraz on będzie ozdoba mojej kolekcji.
pozdr.,.,.,
Krzysiu! Witaj w klubie - a wczoraj się nie pochwaliłeś!!
Wołyń 1943. Pamiętamy!
CHOPIN66
1875...2499 postów
1875...2499 postów
Posty: 2123
Rejestracja: pn, 10 sierpnia 2009, 17:47
Lokalizacja: Gdańsk

Re: Ilu nas jest i gdzie jesteśmy?

Post autor: CHOPIN66 »

Witam
Ja też kolekcjonuje odbiorniki:
lampowe odbiorniki przedwojenne:
Mende 139WL

lampowe odbiorniki powojenne :
Z.P.R Pionier Ux
Diora Noteć
ZRK Goplana Lux
Telefunken Jubilate de Lux 1361
Blaupunkt Sultan 2620
Loewe Opta Bella 67
Zenith long distance high fiedlyty
Tesla Romance

tranzystorowe przenośne:
Tento nyewa 401
Sokol 403
Eltra Irena
Unitra Rzeszów RS101
Unitra Rzeszów Dana mot
Unitra Rzeszów Roksana R 601
Eltra Laura 2
Diora Azymut PMP 105
Unitra Rzeszów Aneta R605
Cora 7 trasisitoren
Diora Camp R201
Eltra lucyna


Tranzystorowe stacjonarne :
Diora Junior DMP 202
Diora Jubilat stereo
Diora Elizabeth HI-FI DSH 102
Nordmende stereo 5002

radiomagnetofony+
Eltra Hnia RMS 401
ZRK Kasprzak stereo RMS 451
Uniwersum Senator CTR 2306
Eltra Jola 2

Magnetofony kasetowe
ZRK B303
ZRK B113
Magnetofony Szpulowe
ZRK ZK145(LAMPOWY)
ZRK Dama Pik
Telewizory:
Tento Junost 401/402WS

Gramofony
Fonica Mister Hit 76
Voice of Music VM307
Fonica Artur Stero WG900

Radia /radioodtwarzacze samochodowe:
balaupunkt ESN (moodelu nie pamiętam)
Diora Sfari 6 R 801
łącznie ok 36szt
lokalizacja :Warszawa-Gadńsk-Dusznik Zdórj-Szczecin
Oczywiście w miarę możliwości sam naprawiam.
Pozdrawiam
Awatar użytkownika
lopcius
3 posty
3 posty
Posty: 3
Rejestracja: ndz, 11 stycznia 2015, 09:59
Lokalizacja: Lublin

Re: Ilu nas jest i gdzie jesteśmy?

Post autor: lopcius »

Dzień dobry, cześć, chciałem się przywitać :) Jestem z Lublina i również pasjonują mnie lampowe radioodbiorniki, które kolekcjonuję i przywracam do życia. Pozdrawiam wszystkich.
Awatar użytkownika
Andy_99
75...99 postów
75...99 postów
Posty: 80
Rejestracja: pt, 7 maja 2010, 07:30

Re: Ilu nas jest i gdzie jesteśmy?

Post autor: Andy_99 »

Witamy!
Pochwal się co masz w kolekcji.
Awatar użytkownika
lopcius
3 posty
3 posty
Posty: 3
Rejestracja: ndz, 11 stycznia 2015, 09:59
Lokalizacja: Lublin

Re: Ilu nas jest i gdzie jesteśmy?

Post autor: lopcius »

Andy_99 pisze:Witamy!
Pochwal się co masz w kolekcji.
Hej, narazie nie ma czym się pochwalić za bardzo. ZRK Wirtuoz i Tango. Nie mam miejsca na więcej jak narazie, chociaż ze trzy nieduże bym jeszcze zmieścił i się rozglądam. W temacie jestem od dawna, ale nie było sposobności do powiększania mojej kolekcji. Poprawię się :)
pozdrowienia
Piotr
Awatar użytkownika
juju
100...124 posty
100...124 posty
Posty: 101
Rejestracja: ndz, 11 października 2009, 10:37
Lokalizacja: Piaseczno

Re: Ilu nas jest i gdzie jesteśmy?

Post autor: juju »

Z racji tytułu ten wątek zdaje się być najbardziej odpowiedni...
Otóż jest nas o jednego mniej.
"Zenek", (wcześniej, czyli od 2004 - przez długi czas "K24") - niezawodny praktyk z generacji ZURiT-owców, już nic nie doradzi, nie podpowie, nie podzieli się wiedzą.
Jeżeli takie radio mieszka w mojej okolicy, to zapraszam do Żyrardowa.
Wielka szkoda, że ten wpis stał się nieaktualny...
Samson
500...624 posty
500...624 posty
Posty: 500
Rejestracja: pn, 21 stycznia 2013, 14:46

Re: Ilu nas jest i gdzie jesteśmy?

Post autor: Samson »

Śpieszmy się kochać ludzi, tak szybko odchodzą. A jak wiemy nie ma ludzi niezastąpionych :(
Awatar użytkownika
szewek
625...1249 postów
625...1249 postów
Posty: 750
Rejestracja: pn, 26 października 2009, 20:35
Lokalizacja: Wschodnia Wielkopolska

Re: Ilu nas jest i gdzie jesteśmy?

Post autor: szewek »

Wielka szkoda, pomógł mi przy "Karioce". Pierwszy Przyjaciel forumowy.
Piotr.
Powierz Panu drogę swoją, zaufaj Mu, a On wszystko dobrze uczyni (Ps.37:5)
ballasttube
3125...6249 postów
3125...6249 postów
Posty: 3323
Rejestracja: czw, 25 marca 2010, 00:12

Re: Ilu nas jest i gdzie jesteśmy?

Post autor: ballasttube »

Czuję się zbieraczem,choć nie mam warunków lokalowych na liczny zbiór.
W temacie jestem od ...1963 roku.Wtedy się zaczęło,jak u kolegi ze szkoły podstawowej
"pokopał" mnie napięciem anodowym stary reakcyjniak pionowy z kapiącym elektrolitem,
jak sprawdzałem pracę m.cz. na...wyjściu na głośnik dodatkowy, między plusem a anodą lampy głośnikowej:-). To był wstrząs i podziałał:-). Obecnie nie posiadam licznego zbioru,kilkanaście sztuk.
Niemieckie,francuski,kilka czeskich, polskich i amerykański samochodowy lampowy.Kilka tranzystorowych z krajów ościennych na zasadzie uratowania przed złomowaniem.Lokalizacja geo,tak z głowy, więc niedokładnie,ok.18,20E i 54,20N.Poprawię przy okazji.Pozdrawiam Kolegów.
Awatar użytkownika
ECC83
625...1249 postów
625...1249 postów
Posty: 1065
Rejestracja: ndz, 15 czerwca 2014, 08:56

Re: Ilu nas jest i gdzie jesteśmy?

Post autor: ECC83 »

Witam kolegów.
Skoro istnieje taki temat to też się przedstawię.
Mój zbiór istnieje od około roku, może półtora.
Głównie powojenne Diora,EAW. W tej chwili posiadam około 25 sztuk, a ostatnio w moje ręce wpadł Philips 456a.
Awatar użytkownika
Andy_99
75...99 postów
75...99 postów
Posty: 80
Rejestracja: pt, 7 maja 2010, 07:30

Re: Ilu nas jest i gdzie jesteśmy?

Post autor: Andy_99 »

Moja prywatna rada dla początkujących kolekcjonerów lampowców (w momencie gdy zaczynacie się w to bawić), a tacy na tym forum się zgłaszają. Jeśli wpadniecie w "chorobę kolekcjonerską" to wkrótce może okazać się, że będziecie tego mieli kilkadziesiąt albo kilkaset sztuk... Pojawi się problem gdzie to trzymać. Proponuję ukierunkować swoją kolekcję na konkretny temat.

Niektórzy z Was listują swoje zbiory i widać, że zbierają jednocześnie wszystko co da się włączyć do prądu - magnetofony,radiomagnetofony, telewizory, radia, tranzystorowe, lampowe, polskie, francuskie, DDR , ZSRR, USA, czyli bez ładu i składu.
Zbieranie wszystkiego nie stworzy kolekcji tylko graciarnię.
Generalnie jest to forum lampowe i takie kolekcje preferujemy i o takich pasjonatów nam chodzi.
Awatar użytkownika
ECC83
625...1249 postów
625...1249 postów
Posty: 1065
Rejestracja: ndz, 15 czerwca 2014, 08:56

Re: Ilu nas jest i gdzie jesteśmy?

Post autor: ECC83 »

Ja mam w sumie ukierunkowaną na powojenne lampowce, ale z kolei jak stoi jakiś ładny Philips pod śmietnikiem...
Jak to się nie powstrzymać.
Awatar użytkownika
Andy_99
75...99 postów
75...99 postów
Posty: 80
Rejestracja: pt, 7 maja 2010, 07:30

Re: Ilu nas jest i gdzie jesteśmy?

Post autor: Andy_99 »

Sprzedać. Ja akurat zbieram Philipsy... :)
Awatar użytkownika
juju
100...124 posty
100...124 posty
Posty: 101
Rejestracja: ndz, 11 października 2009, 10:37
Lokalizacja: Piaseczno

Re: Ilu nas jest i gdzie jesteśmy?

Post autor: juju »

Generalnie jest to forum lampowe i takie kolekcje preferujemy i o takich pasjonatów nam chodzi.
:?
Nie żebym się czepiał, ale nie zabrzmiało to sympatycznie...
Niektórzy z Was listują swoje zbiory i widać, że zbierają jednocześnie wszystko co da się włączyć do prądu - magnetofony,radiomagnetofony, telewizory, radia, tranzystorowe, lampowe, polskie, francuskie, DDR , ZSRR, USA, czyli bez ładu i składu.
Zbieranie wszystkiego nie stworzy kolekcji tylko graciarnię.
Ale to jakiś grzech, czy co? Jeśli to była rada, to forma trochę nie tego. Jeśli "zj**ka", to tym bardziej.
Każdy może zbierać to co lubi i co mu się podoba. Nie o to chodzi?
Awatar użytkownika
jacekk
1250...1874 posty
1250...1874 posty
Posty: 1609
Rejestracja: sob, 17 października 2009, 23:04
Lokalizacja: Okolice Lublina

Re: Ilu nas jest i gdzie jesteśmy?

Post autor: jacekk »

Tak o to chodzi. Ale granica między kolekcją a "śmietnikiem" często jest płynna, a znaczne przekroczenie tej granicy jest często niezauważalne. Znam kilka osób (sam jedną z nich jeszcze do niedawna byłem :oops: ) , co prawda zupełnie inna dziedzina..Ale też pasjonaci-kolekcjonerzy. Z początku wszystko było ładnie wyeksponowane, oczyszczone, w razie możliwości doprowadzone do ładu. Ale z czasem jakoś przeszła w ilość i te cosie dosłownie wszędzie zalegają piętrząc się prawie hałdami zagracając miejsce do tego stopnia że ciężko się poruszać. Tak jak ze wszystkim, trzeba mieć umiar i postawić sobie jakąś granicę choćby ona była nawet płynna. Ja swoją przekroczyłem ale się obudziłem z tego snu zbieractwa a większość "skarbów" została rozdana lub wylądowała na złomie wspierając nieco przedświąteczny budżet ;)